Dzis zdradzilam go...

proznia 3 razy do roku można sie skurwi.. potem to juz jest moralny paragraf . " zostaw sumienie i nie pomyl sie" tak refren w jakies piosonce był pzdr dla zdradzajacych

Co się dzieje na tym wątku? To proste: schodzi na psy, tak jak autorka tego topiku :-(

Zaglądam tu czasem, bo odpowiadala mi forma tego topicu i pioro autorki. Teraz jestem przerażona tym co z topicu pozostało! I to nie z winy autorki " schodzącej na psy" , tylko z winy rozmowców mających najwięcej do powiedzenia, raczej do wykrzyczenia!! Niestety jeszcze długa droga przed Wam, abyście pojęli definicję cywilizowanej rozmowy, dialogu, nie używając wypełniaczy typu " szmata, dziwka", kiedy brakuje Wam słów, by ubrać w słowa to o czym myślicie... Przeanalizowałam topik dokladnie. Autorka od początku zapraszała do dyskusji osoby będące w podobnej sytuacji!!! Co zatem do powiedzenia mają osoby nieproszone?? Ok to ogólne forum, można wyrazić odmienne zdanie, ale dlaczego nie może odbywać się to kulturalnie, czy anonimowość potęguje zwykłe chamstwo?? Autorka nigdy pierwsza nie atakowała, nie obrzucała mięsem rozmówcy, próbowała nawiązać rozmowę, wytłumaczyć swój punkt widzenia, akceptowała odmienne zdanie. Kiedy ataki nie ustawały potrafiła w sposób konkretny i inteligentny zdeklasować rozmówce. W jej wypowiedziach nie doszukałam się epitetów podobnych do tych używanych przez szczekających! Te podszywki pod autorkę lub osoby chcące z nią porozmawiać to prostackie i zwyczajnie niegrzeczne. Jak stado psów czekacie na Jej odzew, żeby zaprezentować kunszt chamstwa i braku kultury! Jeśli drażnie Was ten temat i jej zdane, nie wchodzcie nie czytajcie, nie terroryzujcie tych, którzy chcą popisać! Wiele bym dala ,by usłyszeć wymianę zdań w realu , obawiam się, ze wielu z Was byłoby nią zmiażdżona... Na temat Waszej i Jej moralność już dyskutowaliście. Jest kobietą upadłą, ok. Ale kultury, obycia możecie sie od Niej uczyć. Klasy już nie, bo z tym się człowiek rodzi. Mam nadzieje, ze na topicu zawitają osoby, które chcą tu być i dzielić się własnymi doświadczeniami, czego autorce i osobom zainteresowanym życzę. Ze swojej strony mogę poradzić tylko ignorancję.

i wszystko w imię świętej moralności. A to Polska właśnie... :(

Ty też z tych "inteilgentnych zdradzających z klasą"? :-D :-D Dlatego tak bronisz Próżni? Wspierasz "koleżankę" po fachu? :-D

Jako facet po przejsciach i dosc dlugim analizowaniu co doprowadzilo do rozstania mysle ze tzw "oburzeni" to na ogol hipokryci wychowani na "katolskiej "moralnosci. Ta moralnosc ma wbudowany mechanizm hipokryzji wiec wg nich standarty stosowane prze nich sa OK.Natomist jak sie oderwac od tego to wylania sie nieco inny obraz. Kobieta ma prawo takie samo jak mezczyzna do zdrady o ile jej partner nie spelnia swojej roli jako partner.Zdrada zawsze sie pojawia gdy jednaze stron czuje sie nieszczesliwa i niespelniona.O ile taki zwiazek na boku nie rani i nie krzywdzi drugiej osoby tzn oficjalnego partnera to ja nie widze problemu . Natomiast pojawia sie problem nieuczciwisci. Bo skoro jeden z partnerow pomimo rozmow nie koryguje swojego zachowania to oznacza tak naparwde ze nie liczy sie z partnerem /ka wiec uzasadnione jest szukanie rekompensaty ,tyle ze powinno byc to jasno wyartykulowane partnerowi.Robienie tego wtajemnicy jest nie fair i slusznie autorka postu ma wyrzuty sumienia .Mysle ze biora sie one z tego ze wie iz nie zrobila wszytskiego aby ratowac swoj zwiazek i tak naprawde oszukuje swego partnera.To nie problem seksu jest zrodlem zgryzoty ale problem oszustwa partnera.

Poznaniaku - Ja nie mam wyrzutów sumienia :-D

Próżnio odezwij się. Pozzdrawiam. :)

Przecież się odzywam :-D

Witam, Poskakałam troszku po stronkach i staram się zrozumieć o co tu chodzi czy mógł by mi ktoś przybliżyć temat ???? Nie ukrywam że bardzo zarazem zainteresował :)

Na maila Próżnio. :)

Zolzo - Po co na maila :-) Pisz o co chodzi?

Powyższe wpisy nie należą do mnie. Co za brak wyobraźni, używać cudzego nicka,ale zwężone horyzonty usprawiedliwiają. Zołza wiadomość została wysłana , pozdrawiam :)

Zołza i Próżnia - dwie szmaty - osoby bez honoru (same nicki mówią za siebie) będą pisać i wymieniać się poradami, jak zdradzać i utrzymać to w tajemnicy :-P Żal mi was marne istoty :-(

Twoje horyzonty pozwalają za to na oszukiwanie najbliższych :-P I to jest fair? A gdzie w tym wszystkim uczciwość? Znasz takie określenie? Jeśli "pan lód" już ci się znudził, to go zostaw i idź do "gorącego kochanka" :-) Ciekawe, czy za 5 lat nie napiszesz o nim tak samo :-( Pewnie tak...

jestem w stanie zrozumieć ale mario 100 co z tobą?? Nie staje ci?! :)

Próżnia - zachowałaś się jak ostatnia panienka niskich obyczajów .. chcesz się rypać to zostaw swojego obecnego faceta i ryp się dalej ... ale nie wciągaj go w swoją pusta bez dna niedojrzałość ...

Niedługo będzie mieć 40 lat i uważa, że jest damą :-) Oczywiście za dnia, bo w nocy jest dziwką ;-) Żal mi faceta, z którym żyje i córki, że ma taką matkę :-(

Co ze mną?. Myślę, że wszystko w jak najlepszym porządku, codziennie wstaję rano i mogę na siebie patrzeć, to jest najważniejsze przynajmniej dla mnie. A to co się dzieje tu w tym miejscu z innymi osobami to nie moja sprawa. Każdy odpowiada za siebie i za swoje czyny i nie ważne jakie one są. A to że czasami używa się słów mniej lub bardziej dobitnych aby przekazać swoje myśli (wyobrażenia) na dany konkretny temat to jest normalna sprawa, więc nie wiem w czym tkwi problem.

Zapomniałem jednego, a mianowicie to czy mi stoi czy też nie... jakie to ma znaczenie w kontekście omawianego tematu?. Sfrustrowane baby jak chcesz czymś zaimponować to bynajmniej nie w tym temacie, to niej jest forum erotyczne.

Proszę nie denerwuj się ;-) Wiadomo, że młody jesteś to i problemów jeszcze z potencją nie masz :-)

Ja się nie denerwuję tylko odpowiadam tak bez emocji i z "zimną krwią". Nie sposób wyprowadzić mnie z równowagi więc nie ma problemu.

To dobrze :-)

Niezle to forum: ktos sam sobie odp. Admini maja niezly ubaw. ;)

Zołzo słaba jesteś...

Jaka ta zolza glupia :-) Myśli, że sam ze sobą piszesz :-D Pozdrawiam. Zołzo - Czyżby malie z " próżną próżnią" nie wystarczały, że jeszcze tu zagldądasz? Szukałaś koleżanki "po fachu" i znalazłaś. Czego się czepiasz uczciwych ludzi wredna babo?

Tytuł tego topiku: Dziś zdradziłam go..., tj. 28.03.2011 r. I dziś znów... I dziś znów.... I dziś znów... I tak od roku ;-) Widać, niektórym zdrada przestaje przeszkadzać na co dzień :-( Co więcej, inaczej nie potrafią już żyć :-( Podobno - najgorszy jest pierwszy raz.... Potem skrupuły znikają :-P

Kobiety w pewnym wieku nie mają już żadnych skrupułów, liczy się tylko zaspokojenie własnego Ja i swoich wygórowanych ambicji bycia Kimś wyjątkowym ...

Niektórych mężczyzn też to dotyczy :-) Lecz w tym wypadku mowa jest o Próżni, której obce są zasady moralne :-( Szkoda, że tak wielu ludzi nie potrafi zakończyć związku z klasą, gdy dzieje się źle... Lecz zdradza, oszukuje, miota się i żyje w dwóch światach... I właściwie w imię czego?

moze z tgo samego powodu, co kobiety bite latami przez swoich malzonkow.