Mój facet nie chce ze mną sypiać...

ja jestem 18 lat po slubie i z roku na rok coraz gorzej , juz nie moge ....

sxgdry- no to zajebiscie,bo ostatni porod byl 14 lat temu:)Nie chce sluchac,nie chce rozmawiac,nigdzie sie nie wybiera,a seks jest niepotrzebny.Za to ja jestem zboczony,i naogladalem sie pornoli:)

chcialam isc z moim do seksuologa, ale on az takiego probleumu nie widzi

uuu..wyposzczony..to Ty dorosle dzieci masz:)

Przez pierwszy rok bylo ok, nawet jak dziecko juz na swiecie bylo-czuly i kochany, ale to sie zmienilo. W ciazy ok. 5 miesiaca juz zero seksu, bo dziecko w brzuchu :( A potem stresujaca praca, a teraz twierdzi, ze nie mamy juz tyle czasu jak dawniej. wiec lepiej, kuzwa, film sobie obejrzec-na seks za malo czasu !

maja-pewnie ma depresje,czy nie ma?Bo ja nie wiem czy facet moze mic cokolwiek?

wyposzczony , Ty pewnie jestes okolo mojego wieku?

e u mnie seks podczas ciazy byl jeszcze kolo 8 miesiaca.

Goniu, ja watpie, ze 18 rocznicy slubu doczekam....

gonia no deczko starszy:)Trzeba sie przywitac z lustrzyca i prostata.Zegnaj siusiu,witaj brzusiu:)

ja nie wiem czy slubu doczekam...skoro przed jest kicha

:))

ok, nie wiedziałam :) starałam się znaleźć przyczynę nie denerwuj się na mnie, ale to wygląda tak, jakbyś szukał winy tylko w niej. Może tak nie jest ale tak to wygląda. Też myślałam o seksuologu, kurcze tylko, ze to wszystko o czym Wy piszecie już za mną. Nie chce mi się starać. Nie żałuję znalezienia kochanka, może zwiążę z nim plany na przyszłość, czas pokaże :)

wyposczony- to Ty korzystaj ile wlezie, bo potem tylko chcieć, a nie móc!:P

majka, zastanow sie nad slubem ..

Znow sie ponizylam-plakac mi sie chce z bezsilnosci. Normalnie pol dnia chcialam sie na niego rzucic, a ten przed tv z kolega siedzi!

najgorsze jest to, że tylko ja próbuję ratować to co zostało:(

I jeszcze jaki bezczelny i pewny siebie. Zalamalam sie.......

sxgdry-mam sie winic za jej ozieblosc?Za to ze zawsze wchodze do lozka czysty,pachnacy i zamiarem jej satysfakcji?Byc moze,od dzis bede. ja mam meza-moze on orientacje zmienil?:)

moj kolega mowi; korzystaj z seksu poki mozesz, bo jak bedziesz stara to bedziesz za niego placic :)))

gonia35 na dzien dzisiejszy na pewno nie

Majko, mi sie juz nie chce nic ratowac-skoro moje wysilki ida na marne... Nie zycze Ci zle, a;e zastanow sie... żebys pozniej nie zalowala straconych lat-jak ja teraz...

dobrze ze pies mnie chociaz nie dyskryminuje,i siedzi ze mna;)

Niech zmienia orientacje i da mi spokoj-wtedy bede mogla znalezc innego...

Przepraszam, że tak wtargnę na chwilkę, akurat otworzyłam temat i rozbawiało mnie to na końcu "dobrze ze pies mnie chociaz nie dyskryminuje,i siedzi ze mna" :D

Najgorsze, ze w sobie doszukuje sie przyczyny...Co ze mna nie tak? Kazdy inny facet marzy o kobiecie takiej jak ja-chetnej i z inwencja, ale nie moj....

Wyposzczony maz - wina zawsze leży po obu stronach ja nie czuję się bez winy... A mówi Ci, że Cię kocha? Czy to w niej też już wygasło? ja mam meza i dziecko nie poniżaj się.. to jest jeszcze gorszy efekt. Ciężko jest się poczuć 100% kobietą bez faceta... Jeszcze dobija ten stereotyp, że facet zawsze chce seksu i zawsze o nim myśli :( A to gówno prawda

ja mam meza i dziecko i nie moj..

Mnie nawet tekst o psie nie rozbawil :( Wyposzczony----dlaczego nie mam meza Twojego pokroju?

Zapenianie o uczuciach jest codziennie,przytulanie,calowanie,ale z seksu nici.