Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Gość Asbaria
załamanej przydałoby sie porządnie nakopać do tyłka :P nie wie czego chce, przepraszam, ona chce bardzo dziecko, ale nie wie czym sobie pomóc, niezdecydowanie jest najgorsze... załamana, musisz być w życiu bardziej stanowcza! jeżeli raz sobie coś postanowiłaś to masz się tego trzymać, choćby nie wiem co by się działo, choć by ci gaz zakręcili i nie miałabyś gdzie sobie ziółek zaparzyć, to rozpalasz ognisko i nad ogniem gotujesz wodę! trzeba być konsekwentnym w tym co się robi! najgorzej siąść i źlamdać i narzekać, to do niczego nie prowadzi! i ciągłe gadanie w kółko , nie mam owulacji nie mam owulacji nie mam owulacji powoduje, że twoja podświadomość to koduje i to co mówisz staje się rzeczywistością...! nie wiem, ale z tego co zauważyłam strasznie wszystko przeżywasz, przydalby Ci się odpoczynek od kafeterii od skarbmamy.pl od wykresów, od wszystkiego co powoduje, że ciągle myślisz tylko o tym by zajść w ciążę! jest tyle innych tematów, innych spraw na tym świecie którymi mogłabyś się zająć i przestać tak intensywnie myśleć... moja rada jest taka... znasz to przysłowie.. nie chwyta sie kilku srok za ogon... bo ci wszystkie spieprzą... jak się bierzesz za jakieś leczenie to się porządnie zdecyduj za jakie, jak chcesz ziółka to pij je przez 3 miesiące i nie narzekaj, po tym czasie możesz sobie narzekac do woli jakie to są beznadziejne i że nic nie pomagają, a jak nie masz cierpliwości to kontynuuj leczenie u swojej gin! aha, i jeszcze jedno, przez to że narzekasz że ziółka nic nie pomagają, możesz w ten sposób zniechęcić tylko inne kobiety do tego żeby spróbowały ich działania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, my staramy się już prawie dwa lata. Niby wszystko jest w porządku a jednak się nie udaje. Prolaktynę miałam wysoka i udało mi się ja zmniejszyć Norprolaciem. Teraz czeka mnie HSG.... mam nadzieję że uda mi się uniknąć tego badania bo zaczęłam kuracje ziołami. Pije 3 dzień, nawet nie są takie złe w smaku. Czekam na efekty... Trzymam kciuki za wszystkie pijące ziółka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Zaałaamaanaa25 tak to w życiu bywa,że czasem jest ciężko cokolwiek osiągnąć. Ty musisz wyluzować, odpocząć. Dać sobie czas i wmawiać , że jak nie teraz to na pewno kiedyś się uda. Widzisz ja miałam taki okres w życiu, że szlag mnie trafiał jak ktoś mówił o ciąży, szlag mnie trafiał jak ktoś był w ciąży, aż któregoś dnia zrobiło mi się po prostu wstyd, że jestem tak wrednie zawistna. Jak mówiłam o swoich problemach to kolejna rozmowa z kimkolwiek zaczynała się od : Co u Ciebie, jest jakaś nadzieja ???, nie chciałabyś wiedzieć co się ze mną wtedy działo. Na chwilę obecną można powiedzieć , że się oczyściłam, działam dalej, nie mam parcia. Może to wynika też z tego, że mam męża,który mnie wspiera, śmiejemy się nawet cokolwiek planując, że to dla Jasia, bo już niedługo się pojawi, a nie wiem jak będzie, ale właśnie o to chodzi, że się nie męczę i nie myślę. Mam nastawienie naprawdę bardzo pozytywne, które kiedyś było dementowane przez złość, ja sama siebie zatruwałam, nienawidziłam @, nienawidziłam siebie twierdząc,że jestem byle jaka....... i po co mi to było ???? nic takim nastawieniem nie przyspieszyłam,wręcz opóźniłam, ale to już inny temat. Teraz skupiłam się na tych ziołach, bardzo dużo poczytałam o nich w internecie nim zamówiłam, nie dowierzałam , że mają takie działanie na które jedne dziewczyny czekały kilkanaście dni, a inne kilkanaście tygodni. Zobaczysz, że się w końcu uda, daj sobie szansę !!!!!!!!!!! Chemią też się kiedyś faszerowałam, a efekt był taki, że jadłam raz na 3 dni i to dwie kosteczki czekolady bo hormony rozwaliły mój organizm dlatego powiedziałam sobie STOP, teraz przynajmniej mam świadomość, że się nie zatruwam. Nie jesteś tu sama, a ja to forum traktuję jak coś w rodzaju pamiętnika, może kiedyś na pamiątkę skopiuję Nasze wpisy :-) i co najważniejsze nikt z mojego otoczenia oprócz męża nie wie, że zaczęłam kurację ziółkami, będzie jak co niespodzianka, a przynajmniej nawet jak ktoś byłby zawistny jak ja kiedyś to mu teraz chcę ulżyć :-) :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Newela
zgadzam sie z Wami nie ma co sie łamac trzeba sie cieszyc małymi sukcesami mi jak w tym miesiacu przyszła @ tak sie pusto zrobiło ale za chwile sama do siebie mowiłam ze głupia jestem ze prziciez tempka sie zmieniała wiec zioła cos zmieniły ile to dziewczyn zaszło w cyklu zaraz po ziołach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asbaria
No właśnie, zawsze jakieś efekty są po zastosowaniu ziółek, tylko trzeba być cierpliwym. Piłam 3 cykle, nie udało mi się zaciążyć, ale miałam w końcu dwufazowe cykle, długaśne w prawdzie, ale bez plamień i z pięknym płodnym śluzem :) więc jednak coś te zioła dają. Teraz mam przerwę w ich piciu, więc stosuje sobie cos innego, ale też zioło (peruwiańskie) Maca Bioselen i ten len Swansona, co pisałam wcześniej o nim. Nie wiem, może w koncu mi to pomoże, bo temperatura spadła dzisiaj do 36,4 i od rana napierdziela mi prawy jajnik... jak nigdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny macie racje muszę wyluzować i trochę odpuścić i na prawdę będę się starać. Mąż mnie też bardzo wspiera i bardzo mu za to dziękuje i dziękuje też wam moje kochane że mnie postawiłyście do pionu. Asbaria a jeśli chodzi o Mace Bioselen to od czego ona jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asbaria
załamana, jak masz chwilę, to poczytaj sobie , tutaj jest wszystko o macy i jej właściwościach: http://www.maca.com.pl/maca.html ale ogólnie to maca podobno poprawia płodność i zaleca się ją głównie mężczyznom, bo poprawia jakość i ilość plemników, a na kobiety też działa, stymuluje jajniki i sprawia, że pęcherzyki rosną jak szalone, dlatego nie zażywam 3 tbl. na dzień tylko 2, tak dla ostrożności. No i to też jest zioło, więc na efekty też trzeba trochę poczekać i nie łączyć z innymi ziółkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki :-), napiszcie mi czy jakieś objawy zauważyłyście przy piciu tych ziół, tzn; bolało podbrzusze, kłuł jajnik itp......, czy raczej, że nic się nie działo ???? Ja póki co mam stosować do @ mieszankę nr 1, a jak będzie @ to przez ten czas nr 3 (o tym już pisałam, nudna jestem :-), jak narazie to wlewam w siebie 3 kubki dziennie, ale nic, a nic nie odczuwam. W tamtym cyklu jak zaczęłam brać castagnus to od 5 dnia myślałam,że zwariuję z prawym jajnikiem, a teraz cisza, a jak jest cisza to chyba nie dobrze ;-) Miłego dnia Wam życzę !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asbaria
no wiesz, zazwyczaj, jak coś kłuje to znaczy że pracuje, przy owulacji lubia napierniczać jajniki i pobolewac brzuch, a jak nic nie czuć to znaczy że tam się nic nie dzieje i pewnie albo cykl bezowulacyjny, albo owulacja wystąpi później. Ale każdy organizm jest inny i bardzo dużo kobiet, które zaszły w ciążę, mówią, że nic nie czuły żeby je coś bolało. Ja przy piciu ziółek zbytnio nic nie odczuwałam, coś tam delikatnie, ale to było raczej na siłę wyszukiwanie jakiegoś symptomu, jedynie co to miałam piękny płodny śluz i to wszystko. No a w tej chwili, przy tej macy, to mnie tak dzisiaj rano prawy jajnik napierniczał, że szok, no i przy stosunku, jak mąż przy pewnej pozycji głęboko wszedł to myślałam, że zwariuje, nigdy mnie tak nie bolało, mam nadzieje, że to oznaka porządnej owulacji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Newela
mnie to za to boli po teoretyczmej owu taki ciagnacy bol ale delikatny i faktycznie sluz jest inny i jest go wiecej ale przede wszystkim piersi tak nie bola przed@

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tencykl
ja zioła zaczełam pić od 5 dc w poprzednim i ok 12-13 dc tak mnie jajnik blał, ze nie mogłam se wyprostować momentami. jajniki badane na usg, wiec to pewnie owu, ja biorę w tym cyklu oeparol i zobaczymy : ) śluz jest ok jak narazie :) kupiłam testy owu, dzisiajkrecha jest ale jednak bardziej blada niż musi byc ;) u mnie 13 dc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za Wasze odpowiedzi :-), zobaczymy co się ze mną będzie działo, tak jak pisałam mnie narazie nic nie boli, ale za to mam parę pryszczy na buzi :-) :-) :-), pewnie się oczyszczam :-).... hahahah zawsze to coś ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marząca o byciu mamą
Dobry wieczór. Jestem w połowie drugiego miesiąca picia zióek. Wczoraj biegałam razem z mężem i w połowie po jakichś 1,5 km zaczął niesamowicie boleć, kłuć mnie jajnik. W ogóle jajniki bolą mnie regularnie. Teraz w tym miesiącu częściej z mężem ten-tego i czekam na rezultaty. a ha i jeszcze baaardzo bola mnie piersi od połowy cyklu. To są dwa objawy u mnie po tych ziólkach, czyli kłucie jajników i bolące piersi. Dobrej nocy i proszę mi się nie załamywać. Trzymajmy się i wspierajmy wzajemnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale cisza......, GDZIE WSZYSTKIE SĄ ????????? Haalllo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asbaria
No wiesz, taka piękna pogoda to sie nie chce siedzieć w domu przed komputerem ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość newela
mnie chwilow nie było i domku wiec i netu nie było jutro mam monotorimg napisze Wam co wyszło poki co nic sie nie dzieje tylko 7 dnia mnie jajniki bolały teraz cisza wiec musze czekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asbaria
a ja mam zajebisty skok :D z 36,4 poszła na 36,8 , dzisiaj jest 36,9 :D w sobote miałam owulację bo tak mnie jajnik bolał że szok, no i owulacja w 15 dc , anie w 28dc :D MACA działa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asbaria : to ja trzymam kciuki żeby ta temperatura już nie spadała :-) Newela : daj znać po wizycie co się u Ciebie dzieje Ja zwariowałam co się u mnie dzieje z tą temp bo nic nie podskakuje, a wcześniej tak nie było. Może to cykl bezowulacyjny ???, zresztą co ma być to będzie, ale lecę dzisiaj po nowy termometr :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asbaria
Aśka, jeszcze za wczas, żebyś mówiła że to cykl bezowulacyjny, masz dopiero 11 dc, więc wszystko dopiero przed Tobą, jak chcesz zobaczyć jak wygląda cykl bezowulacyjny to wejdź na skarb mamy popatrz sobie na moje wcześniejsze wykresy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asbaria sprawdziłam, masz rację przesadzam. Poczekamy, zobaczymy :-), ale i tak kupiłam nowy termometr :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tencykl
ja od tego cyklu testuję na owu, i dzisiaj dopiero w 16 dc wyszedł pozytywny, myślałam, ze testy z allegro są do kitu ale jednak nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Drugi miesiac picia ziółek. Ten cykl wyglądał następująco od drugiego dnia Clo, w 13 dniu test na owu (wyszedl pozytywny wiec zastrzyk w tyłek) od 16 dnia duphaston. Dziś 24 dc bólu jako takiego nie odczuwam. Jedynie wysypało mi troche pryszczy. Pewnie kolejny miesiac sie nie udalo :( a tu zaraz bedzie rok starań :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki dawno mnie tu nie było ale już jestem:) zdecydowałam że kolejny cykl też będzie z ziółkami może teraz się uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaałaamaanaa25 ależ się cieszę,że wróciłaś. Działamy dalej :-), u mnie jakaś drobna poprawa, ale jeszcze za wcześnie żeby napisać coś mądrego. Picie tych ziół jest trochę uciążliwe bo 3 razy dziennie je muszę parzyć, ale chyba zaopatrzę się w termos i się z nim na cały dzień zaprzyjaźnię :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak by było najlepiej, termos to dobra sprawa:) ja obecnie biorę dupka i czekam na @ a od nowego cyklu znowu ziółka:) tylko ciekawe jak teraz będzie bo mąż lada dzień idzie do nowej pracy i ciężko będzie trafić w owulkę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tencykl
dziewczyny , moze ktos się orientuje, alebo tez tak miał, bo mam lutkę przepisaną od 16 do 15 dc, i przegapiłam dc, dzisiaj 18 dc, i nie wem czy brać czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaałaamaanaa25 będziesz jeździć do swojego M jak w tym filmie Lejdis :-) :-) Tencykl chyba możesz, przynajmniej tak mi świta z opowieści mojej lekarki. Nie lepiej dla pewności zadzwonić do lekarza???? uffffff, u Was też tak gorąco ???? Mnie czeka prasowanie i odwlekam i odwlekam ile się da :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten cykl możesz lutke brać:) Aśka7 oj nie jeździć nie będę:p jakoś tak damy rade:) u nas też gorąco ja też mam prasować i cały czas odkładam ale jutro chyba wezmę się za prasowanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tencykl
hmmm..no postanowiłam, zę wezmę, a lekarza mam teraz chwilowo z NFZ, to nie mam gdzie zadzwonić, bo do mojego już nie pójdę, a włańśie kończy się kuracja lutką 3miesięczna i tak... a co do ziółke, to już w trakcie drugiego cyklu mam dość smaku :( ale jajcory pracują :) Nie dziwie się,z e przekładacie prasowanie, bo ja tez mam wszystkiego dość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×