Metformax 500 a PCO

No to gratuluje. świetnie:-) modlę się o cud żeby się Wkoncu udało:-)

Hej, Surfitka tylko bez takich!!! Musimy być silne! Wiem, że czasami jest ciężko, ale nie możemy się poddawać i tracić nadziei. Uda nam się!!! Cierpiąca ja też za tydzień powinnam dostać @ - może nie przyjdzie :) oby!!! Gienia jak Twoje poszukiwania pracy?

Witam, co do pracy to marnośc i tylko marność - a buuuuu - przez to łapie doła - niech ktoś w koncu mne zatrudni nie jestem taka zła szybko sie ucze i moge wszystko poza tym jakoś leci cierpiąca i frania to zaciskam kciuki za was syrfitka gratuluje kg zdradz na jakiej jestes diecie bo ja sie zabieram za ten wyczyn i niestety cały czas konczy sie na niczym Mam do was pytanko laski biore duhaston czy on podwyższa temp, bo po 2 dniach brania w 18 dniu cyklu wystąpił skok tempki czy to ja czy to działanie leku??? Widziałyście jakąś zależnośc u was z tym związaną??

Progesteron odpowiada za podwyższenie temperatury, a Duphaston to nic innego jak właśnie progesteron.

Perwersja, duphaston jest progesteronem, ale syntetycznym . Nie podnosi tempki, nie jest wykrywalny przy badaniu krwi, nie blokuje owulki w dawce mniejszej niz 3 tabletki na dobe. Co innego luteina, ktora jest zwyklym progesteronem. Ja gdzies tam wierze, ze sie moze udac znow. Chociaz mam wrazenie ze juz wydarlam u tego na gorze swoj kredyt i wiecej nie dostane. A moja dieta cud to mz. :P Po prostu calkowicie przestalam jesc pieczywo, ciasto, slodycze, a innych rzeczy jem mniej, nie pije zadnych slodzonych napojow.

Skoro tak mówisz to tak właśnie jest, nie badałam różnicy między normalnym a syntetycznym. ;) Nie trać nadziei. :)

Surfitka, głowa do góry i nie smutaj sie uda sie dużo ludzi w to wierzy a ten na górze daje wiele keredytów trzeba je tylko przyjąć ja dzis byłam na teście i rozmowie w Urzedzie Skarbowym jednym słowem rzeź niewiniątek szczególiki na tescie i same szczegóły na rozmowie mysle ze nie bardzo mi poszło i fajnie ze dupek nie podwyższa tempki bo jest skok mam nadzieje

Hello! Gienia napisz czy Ci się udało z pracą? Surfitka, też czasami tak myślę, że to, że tak trudno mi zajść w ciążę to jakaś kara - tylko nie wiem niby za co? Ale kto tam wie ... co Temu u góry chodzi po głowie. Ja teraz biorę Dupka - jeszcze 3 dni i czekam, chociaż w zeszłym miesiącu strasznie, ale to strasznie mnie bolały jajniki a w tym nic ... może trochę czasami. Czekam, @ powinna pojawić się w czwartek. Pozdrówki!

Cześć dziewczynki:-) Ja tylko na chwilę. Dziś jest mój 29dc. temperatura 36.8(jeszcze takiej nie miałam) i czekam na cud. Chodź tam na dole złapała mnie jakaś lekka infekcja.

To znowu ja... Dzis postanowilam zrobic test (30dc) niestety negatywny. Jednak dostane @ bo juz czuje ze idzie. Chce mi sie wyc ze znowu sie nie udalo, nie mam juz sily na to wszystko! Nie dam rady juz kolejny raz probowac.... serce mi rozrywa z bolu ze nie jest mi dane miec dzieciatko!!! :-(

To znowu ja... Dzis postanowilam zrobic test (30dc) niestety negatywny. Jednak dostane @ bo juz czuje ze idzie. Chce mi sie wyc ze znowu sie nie udalo, nie mam juz sily na to wszystko! Nie dam rady juz kolejny raz probowac.... serce mi rozrywa z bolu ze nie jest mi dane miec dzieciatko!!! :-(

Witam Cierpiaca, a moze za wczesnie na test? A nawet jesli test pokazal prawde to nie lam sie. Bedziesz mama kiedy najmniej sie tego bedziesz spodziewac. Walcz, bo warto !!! Glowa do gory. Frania, a ty jak tam? Gienia, co z praca? A reszta spraw? U mnie jako tako. @ sie skonczyla, w poniedzialek mam usg. Ale jakas taka "wypluta" jestem. Za bardzo wierzylam ze sie uda tak jak udalo sie z Ninka. I sie po prostu wypalilam.

Cierpiąca może faktycznie za wczesnie na test? Tylko się nie załamuj, uda się na pewno!!! Surfitka to samo do Ciebie, jakie "wypluta" hę??? Głowa do góry - będzie dobrze!!! U mnie oczekiwanie na @ albo może nie ;) chociaż nie sądzę. I czekam na hsg! Pozdrawiam!

Dziś pierwszy dzien Tej cholernej Małpy.... Moja nadzieja wlasnie poszla spac...

Cierpiąca to prosze natychmiast obudzic nadzieję po @ Ja jeszcze 4 dni do mojej tez przyjedzie na 100% ... ale to nic, czekam na to badanie, więc jakoś jeszcze mam nadzieję :) A Ciebie przytulam i nie martw się!!!

Witajcie co do pracy w US to przepadło nie pisałam bo przez pare dni mnie nie było - złpałam fuche na sprzataniu uzdrowiska w polańczyku wiec pare groszy wpadło - ale jakoś straznie mi przykro ze z wyzszym wykształceniem i latami nauki oraz różnymi kursami i stażami nie moge nic znaleśc i musze latać ze sierką po pokojach po co to było trzeba było pojsc do zawodówki i czlowiek byłby w tym samym położeniu albo nawt miał by lepiej bo juz kilka lat by gdzies pracował co do cyklu to wziełam dupka wczoraj ostatniego i czekam na małpe tempki przez okres pracy nie mierzyłam ale z tego co widze dzis i wczoraj to skoku raczej nie było - czyli jest cykl bezowulacyjny D lekarza tragedia sie przyznać ale nie mam za co pojsc - ech ciezko w tym życiu bez tej mamony pozdrawiam was i za was laski trzymam mocnoo kciuki i kibicuje bo jak wam sie uda to i kiedyś dla mnie zaświeci słoneczko

Wyższe wykształcenie? znaleśc miał by

Hej!!! Dziewczyny help!!! Słuchajcie teraz brałam dupka, po pół tabletki 2 razy dziennie i w sobotę ostatniego dnia, zapomniałam wziąć wieczorem i wzięłam dopiero w niedzielę rano. Dziś powinnam dostać @, ale nie mam, poza tym nie mam nazwet żadnych sygnałów żeby miała być ... zawsze bolały mnie piersi, brzuch, a teraz brzuch tak od czasu do czasu, ale delikatnie i jajniki kłują też od czasu do czasu. martwię się, bo nie chce sobie robić nadziei, a poza tym za tydzień w piątek miałabym HSG, a jak mi się wszystko przesunie to nici z zabiegu :( Myślicie, że ta połówka tabletki aż tak mogła wpłynąć na przesunięcie @??? HELP

frania :) poczekaj jeszcze chwile i jak @ nie bedzie widać na horyzoncie to zrob tesciora :) może jednak +

To zbarzmi dziwnie, ale teraz strasznie czekałam na @, żeby mieć ten zabieg, żeby było wszystko już ok. Już byłam tak wystymulowana, że miałam @ co 28 dni, a tu taki zonk dziś ... chciałabym, żeby to była upragniona ciąża!!!

frania spokojnie a do celu - dobrze sie gada :P zrób test jak przyjedzie pora i co ma być to bedzie jak bedzie ciąża to bedzie super bedziesz błyszczeć jak gwiazda a jak nie bedzie to podejdziesz do zabiegu i nastepnym razem bedzie łatwiej zajsc :) wiec tym razem nie mażadnej załamki tylko same pozytywyy

Dziewczynki kochane ... nie wytrzymałam dziś zrobiłam test, negatywny :( już nie jest mi smutno, że to nie ciąża, tylko jestem zła bo ciągle pod górkę. Tak strasznie czekałam na ten zabieg, a teraz znów kolejny miesiąc czekania.

hej! Dziewczyny nie wiem co się dzieje, w dalszym ciągu nie dostałam @ ... coś jest chyba nie tak. Zaczynam się martwić. Brzuch mnie tak czasami pobolewa, a @ jak nie było tak nie ma. Miałyście tak po duphastonie? Piszcie co u Was???

Frania, a moze zrob test z krwi? Moze akrurat jestes w ciazy? Gienia, szkoda ze nici z pracy :( U mnie okej. Jestem wlasnie po owualcji i znow najgorszy czas cyklu..oczekiwanie. :) Pozdrawiam.

Wiatajcie nie wpadam za czesto bo od wczoraj heruje przy sprzataniu po 10 -12 godz dziennike i jak wracam to padam na ryjek praca dorywcza na 2 tygodnie jesli wytrzymam na razie jest żle bo strasznie ciezko ale jakos daje rade poza tym kres strasznie skapy wrec plamienie ardzo dziwne ale jak zarobie kase to pojde do gina na kontrole :D trzymam za was kciuki franiu dziwne ale moze zrób test faktycznie z krwi a jak nie to do ginka trzeba leciec albo cierpliwie czekac buziaki

Hej, u mnie bez zmian :( poczekam jeszcze do piątku jak @ nie przyjdzie to może faktycznie zrobię ten test z krwi. dziś mija 10 dzień od zakończenia brania dupka. Gienia trzymam mocno kciuki za Twoją pracę i dobre wieści w sprawie ciąży! Surfitka a Tobie życzę dużo cierpliwości w tym trudnym okresie wyczekiwania!!! Cierpiąca co u Ciebie słychać? Pozdrawiam!!!

Cześć kochane! U mnie nic nowego Oprocz tego że zakończyłam starania na jakiś czas. Nie wiem kiedy do tego powrócimy ale nie chce cierpieć znowu. Życzę wam powodzenia w starankach, bede zagladala do was czasem.

Witam, Czytam od jakiegoś czasu to forum i postanowiłam coś skrobnąć, bo cały czas czytać incognito no nie można . W staraniu się o maluszka to jestem weteranką chyba po w lipcu minęły trzy lata. Dodam, że mam 5-letnia córeczkę, o która starałam się miesiąc. Jednakże widać następnym razem nie może być tak łatwo i pięknie i teraz trwa to dużo dłużej. Momentami już brak mi sił, i najlepiej wychodzi mi wieczorny płacz. Nie wiem czy jeszcze mam nadzieje, bo podobno nadzieja umiera ostatnia, ale z pewnością takie zawieszenie odciska w psychice znak. Przez te trzy lata raz zaszłam w ciąże i w 6 tyg. poroniłam, a byłam przekonana, że jak zobaczę dwie kreski w okienku to już najgorsze, za mną, mocno się myliłam. Z lekarzami bywało różnie czasem zastanawiałam się czy jesteśmy po tej samej stronie barykady. Teraz od jakiegoś czasu w wynikach wyszło , że mam niski poziom progesteronu i to może być przyczyną braku ciąży, mam długie cykle i nie wiem do końca czy są owulacyjne. Dużo robiłam badań bo po drodze wyszło mi jeszcze duże nadciśnienie, którego nie czułam i parę tego typu dolegliwości. Pozwólcie koleżanki, że dołączę się do wspólnych starań bo w "drużynie siła", a nóż-widelec dobre fluidy przejdą też na mnie i na 9 miesięcy będę w stanie bezgranicznej radości. Pozdrawiam

Cześć dziewczyny!!! Przedwczoraj przyjechała @ - teraz kwestia badania HSG, z którym też mam pod górkę, bo okazało się, że najbliższe terminy to listopad, a że to badanie robią tylko w piątki a musi być 10 dzień cyklu to mnie chyba tak wypadnie 2030 roku!!!! Najwyżej pójde do szpitala i mi to zrobią bez znieczulenia, boje się jak cholera!!! Ale co tam, zrobie wszystko, żeby się udało. Anirak witamy na forum :) i czekamy na dobre wieści ;)

Wizyta u endo: Znalazłam zdjęcie swoich jajników ze stycznia 2009 roku i Jezuniuuu tam jak krowie na rowie ( sorry Love) "obrączki" cały wianuszek w jajniku. Pytam się czy mógłby zerknąć bo ja podejrzewam, że PCO czy on to potwierdza ponieważ podaje mu jeszcze poziomy moich hormonów i w mojej opinii to jest to czego od trzech lat szukałam tylko, że wcześniej babka które to usg mi zrobiła 2,5 roku temu nic o tym nie wspomniała tylko przepisała mi parlodel. Nawet do końca nie wiedziałam co "żarłam", to był czas gdzie bezgranicznie wierzyłam lekarzom. Po trzech miesiącach od pierwszej wizyty zmieniła przychodnie i już nie było z nią kontaktu, a ja nawet nie zostałam poinformowana że to PCO, mówiła, że to lek który wyreguluje okres i tyle i mamy nie ustawać w staraniach. Endo wczoraj powiedział, że sama sobie postawiłam diagnozę. No to zaatakowałam, że chce powtórzenia wyników badań, aby mieć świeże wyniki i pytam się co robimy ze sprawą jaki jest plan działania?. Przepisał mi Glukofasz, Eutyrox, dalej dufaston. Przypomniałam sobie że z 10 lat temu u innego endo gdzie skarżyłam się na swoją cerę, przepisał mi androcur i po tym cerę miałam jak szklaneczka, jak tyłeczek bobaska. Poczytałam teraz o nim na internecie i androcuru nie można brać przy próbach zachodzenia w ciąże.Androstendion mam podwyższony jest ponad 5 norma do trzech. Idę w listopadzie do tej kliniki niepłodności, muszę brać coś na obniżenie tego hormonu to może wróci ta moja nieszczęsna owulacja po której ślad zaginął. Boli mnie, że straciłam tyle czasu, nikt mi wcześniej nie opisywał badań, teraz od miesiąca sama wszystko sprawdzam. Nie wiem co mogę brać ten androstendion. Wczoraj była totalna załamka. Lekarze odhaczają kolejne wizyty, kasują szmal i błądzą w kółko. Podobno to pacjenci nie chodzą do lekarza, ale to nie prawda bo jak człowiek zaczyna chodzić, to na badania nie wyślą, bo limity, wszystko prywatnie. Polska rzeczywistość i lecz się sam.