Faceci 40letni

nelli napisałaś wcześniej do magnum : Nie chciałam przejsć na tamten topik, bo znam go bardzo dobrze i kiedyś tam pisałam i... no nie lubię go. ; mozesz powiedzieć mi o co chodziło ? dlaczego nie chcesz tam być ?

W zasadzie o nic wielkiego. Pisałam tam chwilę, ale moje życie kręci się głównie wokół córci a jak o niej wspominałam, to co niektórzy mnie wysyłali na macierzyński, bo to im się nie podobało, ostentacyjnie znikali jak się pojawiałam. Poza tym jak dla mnie tamten topik jest zbyt słodki, każdy każdemu nadskakuje. I jeszcze występuje tam zjawisko którego nie trawię, tzn znikanie, żeganie się ze wszystkimi, a potem wszyscy błagają "wróc, wróc" i dana osoba wraca w chwale i tak w kółko. Takie sztuczne dowartościowywanie się. Ktoś potraił się gniewać bo ktoś inny nie napisał mu rano "cześć" itp... Dlatego nie widzę się tam. Mam nadzieje, ze Magnum się nie pogniewa jeśli przeczyta, bo ja rozumiem ze niektórym tam się podoba i ok, każdy ma prawo. Ale mnie po prostu nie pasuje.

niektórzy wysyłali cie namacierzynski ...; mieli ci za złe twoją obecność na topiku ???

prostu byłam zbyt nudna:-p

co masz na myśli ??? :)

he he. to, ze tych nie- nudnych aspektów życia nie ujawniałam na topikach :-)

a tak na serio, to po prostu czułam się tam wielkim NIKIM i tyle.

hmm , szkoda ....:)

szkoda? że co? :-)

No nie to ze sie źle czułaś tylko ze nie ujawniałaś hehehe

tak myślałam, ze o to chodzi :-) wiesz, też jest to jakis sposób na ludzi- walisz prosto z mostu o rzeczach trudnych i odrazu wiesz kto jest po twojej stronie a kto nie...

Hmm , a ja po czyjej jestem stronie ?

to ja chciałabym to wiedzieć... :-)

Nie mi siebie oceniać , myśle ze za jakiś czas sama odpowiesz , jak będzie taki czas ...

nie ode mnie to zależy...

Myśle ze i od ciebie , musze juz kończyć , dobrej spokojnej nocy .

Tobie też miłego wieczorku i nocy :-)

Tobie czy mnie?? ja nie mam zadnych miłych planów poza spokojnym snem, nie wiem jak Ty ;-)

Faceci 40letni po prostu juz nie daja sie zlapac na kit o milosci, byciu prawdziwym mezczyzna, dzentelmenem, utrzymywaniu ksiezniczek ktore leżą i pachną i inne pierdoly. Nic dziwnego ze to te ksiezniczki boli. Musza same ruszyc d* i wziac sie za robote.

Co znaczy wziąć się za robotę?? To czego według Ciebie oni chcą?

Nelly...powiedz jaki był Twój nick..???? ja Ci swój powiedziałem ..więc widzisz ,że jestem szczery.. Skoro tak uważasz..Nie nie gniewam się..Każdy może mieć swoje zdanie...i nawet powinien....Na pewno się nie gniewam i nawet nie wiem dlaczego tak pomyślałaś....A jeśli chodzi o tamten topik...to lubię i cenię niektórych ludzi którzy tam przychodzą w zasadzie wszystkich ...i do każdego kro nie prawiła złośliwości odnoszę się z szacunkiem .Do Ciebie chyba też musiałem tak postępować jak tam byłaś...

Magnum, to było daawno i krótko. Nie ma co rozpamiętywać, nie podobało mi się i juz.NA pewno nie sprawiłeś mi żadnych przykrosci, bo bym pamietała, a tu cię skojarzyłam bez negatywnych odczuć :-)

Dziękuję Nelly...miło mi ,że nie pamiętasz mnie źle...ale jak widzę też lubisz gdy się do Ciebie tylko pisze...i tylko z Tobą rozmawia...Prawda..coś jest takiego w człowieku ,że lubi być dostrzegany...

Dziewczyno chcesz szczerości, szukaj wokół siebie w realu , a nie tu. Dlaczego? Wejdź na topik kolegi M. Poczytaj z dn. 14.04.2011 po godz. 22.30 jak komenutją Ciebie i spekulują kim jesteś. Magnum1. Dziękuję Nelly...miło mi ,że nie pamiętasz mnie źle...ale jak widzę też lubisz gdy się do Ciebie tylko pisze...i tylko z Tobą rozmawia...Prawda..coś jest takiego w człowieku ,że lubi być dostrzegany... No, chyba że o takie zaintereowanie i szczerość Ci chodziło, to gratulacje :-)

Miłego dnia wszystkim odwiedzający ...

sama szczeroć.... cóż w taki sposób wlaśnie umierają topiki, ktoś je niszczy "od wewnątrz", emocjonalnie że się pisac odechciewa. Ale raczej nie dotknie mnie to, juz nie. Byłam przygotowana na przykrosci i się nie pomyliłam. Dlaczego w necie, a nie w realu? Myślę, ze jedno drugiego nie wyklucza, można mieć kogoś bliskiego i w necie i w realu to całkiem inne znajomosci. witaj wadi. miłego dnia, mnie trochę humor klapnał, ale bedzie dobrze!

Oj nelli nic się takiego nie stało ...

Wiem wadi, wiem, ale gdybym chciała być zagadką albo być odszukiwana i znaleziona to bym nie zmieniała nicka. Wszystko szlag traił bo inni będą siedziec i doszukiwać się Bóg wie czego w moich wypowiedziach a ja się bedę pilnować i cała spontanicznosć poszła w las.

A czy oni znają twój poprzedni nick ? A jeśli nawet to co ? Musisz brać to pod uwagę .

To nie jest priw. tu wszyscy wszystko czytają