Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa, 33

Nareszcie własna działeczka :)

Polecane posty

Gość a czym psiukasz
a czym psiukasz? jakimiś "ekologicznymi" wynalazkami typu gnojówka z pokrzyw czy kupionym wynalazkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że gnojówka na grzyba czy mączniaka nie pomoże jakiś proszek rozrabiałam sklepowy, miedzian czegoś tam miało to zapach i kolor błota i czegoś słodkawego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gnojówka jest super, wzmacnia rośliny, przez co nie poddają się wielu chorobom ale teraz to już tylko chemia. Eko środki warto stosować wiosną. Np. pomidory pryska się wywarem z czosnku, ale skuteczność taka sobie. Koleżance padły prawie wszystkie pomidory. Ja mam raz pryśnięte miedzianem a też je już powoli zaraza ogarnia. Sąsiad leje ciągle chemią, tylko po co wtedy trud hodowania jak się zjada samą chemię. Ogórki mam zdrowe, za to cukinia u wszystkich ma objawy mączniaka i nikt się tym nie przejmuje, taka jej uroda :) bo i tak daje radę rodzić owoce. Gnojówka pomaga na mszyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę się załamałam... wszystkie pomidory na kompost nie wiem, co im sie stało, dostały takich ciemnych plam i zgniły na krzakach... wszystkie... a krzaki ładne, nawet kwitły niektóre zaniosę jutro do pracy i zapytam dziewczyn, na pewno będą wiedziały, co to za cholera i czym to za rok pryskać... a tak się cieszyłam, że zarazy nie miałam :( no nic, jakos to muszę przeżyć ogórki zeżarte trochę przez mączniaka, ale jeszcze jakoś żyją, jutro popryskam je jeszcze raz, bo dziś zanosiło sie na deszcz, to bez sensu to pryskanie by było zerwałam fasolkę, cukinie, paprykę wykarczowałam do gołej ziemi stare zarośla malinowe pod nowe malinki, tak 8 metrów kwadratowych, jeszcze raz tyle mi zostało do zrobienia nie wiem, czy jutro dam radę, bo mnie wszystko trochę boli... ;) nawet paznokcie, bo gallup zaczął działać a ja nie mam cierpliwości i rwałam te zżółknięte trawy i inne suchocia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj ciąg dalszy karczowania malin, gdzie sa jakieś też cebulki, kłącza i wszelkie inne możliwe części roślin pod ziemią popsikam też drugi raz od tego mączniaka ogóreczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś znowu na chwilkę, miałam wycinać maliny, ale rokitnik mi w tym przeszkadzał, więc też go wycięłam ;) piła, siekiera i został sam pień :) M. męczył się ze starą pigwą i jej nie zmęczył jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zasadziłam forsycjowy żywopłot, zerwałam dynie, cukinie i resztki ogórków jakiś ... się nie bał i mi piękne papryki zaje... żeby mu paraliż wszelkie członki powykręcał! (a ja jędza jestem, to moje klątwy mają moc :) ) M. wywalił pigwę cała, ale sie trzymała, jak rzep... tyle na dzisiaj wojowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Belinda157
A moim znajomym wczoraj w nocy zniszczli działeczkę. Naprawdę włożyli w nią dużo serca, ale i pieniędzy. Ukradli sprzęt na ok. 3 tys. zł i wszystko poniszczyli. Wandale. Szkoda, że ludzie nie maja szacunku dla cudzej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie ludzie, to bezmyślne dziki żeby ich! ja nie trzymam na działce wartościowych rzeczy, ale i tych kilka papryk szkoda, bo nie po to je kupiłam, sadziłam, pieliłam, podlewałam itd - żeby teraz jakiś dupek czy inna cholera żarli owoce mojej pracy, nieroby cholerne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też kradna, ale raczej przedmioty. Zamek i klamka padła w spotkaniu ze złodziejami dlatego od lat mam altanę zamykaną na kamień. Zginęło mi radio, czajnik elektryczny, podkaszarkę. Na 5 lat to nie dużo. Ale i tak mnie szlag trafia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złodziejom ręce kosiarką
utnijcie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze mam tatowy sierp ;p Nie znoszę złodziei i małej szkodliwości społecznej czynu. To bardzo rozsądny zwyczaj ucinać łapy sięgające po cudzą własność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z 15 sadzonek truskawek podarowanych tamtej jesieni przez sąsiadkę " zrobiło mi się " ....120 sadzonek :) Które to sadzonki w pocie czoła sadziłam ostatnimi czasy . Miejsca teraz mama dużo , bo po tym zgryzieniu ziemi trzeba ją rozsądnie zagospodarować . Ogólnie to " zwijam " swój ogródek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moje truskawki i poziomki całkiem zarosły dyniami i nie wiem, co z nimi będzie od wiosny dziś część dyń juz wyrwałam, tam gdzie nie było owoców już wyrwałam też ogórkowe chabyzie, pomidorki koktajlowe również powyrywałam też trochę suchoci po randapie, nie myślałam, że będę aż tak sie cieszyć ze zdechłych roślin ;) kupa wszystkiego, na czym ma rosnąć zielnik w przyszłym roku - rośnie narzuciłam trochę na to ziemi i podlałam przekopałam jedną grządkę na zimę już wyrwałam sobie dwa selery do zupy, cukinię, dynię, resztkę ogórków, buraczki, sałatę rzymską, rukolę, fasolkę zieloną, słonecznika, kilkanaście pierwszych orzechów laskowych :) teraz na 2 tygodnie działkę i cała resztę opuszczam, bo wreszcie jadę na urlop mam nadzieję, że po powrocie z nowymi siłam rusze na jesienne porządki działkowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie sezon pomidorowy i ogórkowy w pełni. Aż się boję przymrozków :( ale może dadzą radę mnie ominąć. Czekam na cukinię, jeszcze tak marnych zbiorów nie miałam, jedna na razie i to jeszcze rośnie,bo ma 15 cm długości. Na drugim krzaku nic, nawet nie kwitnie. Wyszła sałata, ale mam obawy czy zdąży urosnąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie tyle cukinii było... jako, że wróciłam z urlopu, jutro, jeśli nie będzie padać, wybieram sie na działkę, zobaczyć, co tam przed wyjazdem było z 5 albo więcej jeszcze małych cukinii, ze 3 wielkie jeszcze leżą w kuchni, miałam ich na prawdę sporo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróciłam z działki, deszcz mnie wygonił, wczoraj lenia miałam i nie pojechałam w końcu cukinie albo mi ktoś zakosił, albo nie urosły w tym zimnie, bo mam jedna duża i kilka małych - zostawiłam je jeszcze za ro rukola - do kolan i kwitnie częściowo, wyrwałam z korzeniami te kwitnące krzale ładnie też sałata strzępiasta i rzymska rośnie, po 2 sobie wyrwałam usunęłam już słoneczniki, już teraz wiem, jak je posieję i utrzymam na przyszły rok przekopałam na zimę dwie kolejne grządki, powiekszyłam placyk przed narzędziówką, pograbiłam trochę zdechłej trawy i chwastów po galluxie najwyższy czas rozpalić ognisko, i to nie jedno, bo nazbierało sie b.dużo gałezi, patyków, suchych badyli, trawy itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis po pracy wybieramy się palić ogniska... przyda się trochę ciepełka w ten ziąb (w Lublinie i okolicy przymrozki... ciekawe, czy sałata wytrzyma)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sałata ma sie dobrze, ogniska były super, zostawiliśmy sobie grube drewka na jakieś ognisko kiełbaskowe w przyszlości reszta chabyzi, sucha trawa itp. - spalone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perfect project
OGRODOWA SCENERIA - projektowanie i zakładanie ogrodów, nawodnienia,drenaż, mała architektura PERFECT PROJECT- szkolenia z zakresu ogrodnictwa i architektury krajobrazu. Zapraszamy do zapoznania się z naszą ofertą. Dużo ciekawych i nowoczesnych pomysłów na ogród. W naszej ofercie także praktyczne szkolenia z zakresu zakładania i aranżacji ogrodów. http://www.ogrodowasceneria.pl http://www.kursyprojektowaniaogrodow.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś na działce ścięłam zioła do suszenia i jedzenia na świeżo, przyniosłam sałaty: strzępiastą, rzymską i rukolę wyrwałam zieleninę dyniową, zostały jeszcze cukinie, ale juz pewnie nie urosną przekopałam pas ugoru zarośniętego od 100 lat i nie kopanego też tyle- 6m x 1,5m, wsadziłam tam trzy koszyki z cebulkami tulipanów, krokusów i hiacyntów kilkanaście krokusów wsadziłam luzem, może nornice ich nie zauważą ;) pogoda przecudna, obawiam się, że już takiej w tym roku nie będzie :( ubolewam bardzo, pocieszam się orzechami laskowymi i włoskimi - mokrymi jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę sie wykurowałam i mogę jechać na działkę powinnam wykopać do końca stare maliny, kupić i wsadzić przynajmniej część nowych, kupić i wsadzić kilka drzewek, wyrzucić cukinie i przekopać miejsce po nich nie wiem, co uda mi się zrobić jutro i jaka pogoda będzie ech ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i w końcu malin nie ruszyłam, ale za to sadek gotowy 10 drzewek rośnie sobie grzecznie w dwóch rządkach :) mam nadzieję, że w tym roku nic mi już nie wymarznie, bo jak tak... to wsadzę aronię i będzie spokój! (tak straszę, żeby nie wymarzły :) ) dołki zaprawiłam krowią kupą, drzewka solidnie podlałam a, no i prawie skończyłam miejsce pod zioła na przyszły rok, czyli usypałam górką o południowym stoku, na spodzie kompost, na wierzch ziemia, musze jeszcze kilka razy to podlać, żeby się szybciej przepracowało przywiozłam sałatę rzymską, strzępiastą i rukolę, wyciągnęłam buraczki i selery, urwałam ostatnie 3 papryki, w tym jedną czerwoną wajgela sie ładnie przyjęła, będzie z niej pociecha od przyszłej wiosny aż do jesieni zapewne, jak z tych, co już są od zeszłego lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś skończyłam karczowanie miejsca pod maliny i wsadziłam 10 patyków malinowych prosto ze sklepu maliny letnie Bebefis i Canby Laszka, Polka i Polana skończyły się w sklepie ok. godz. 9.00 :( jutro ostatni dzień pogody ale ogrodnicze pozamykane nie będę miała jesiennych posadzonych w tym roku :( podsypałam jeszcze miejsce pod zielnik, ucięłam wielką gałąź kaliny, wywaliłam drugiego rokitnika (został pień) no i tyle pusto na działce... 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pracy biegiem do ogrodniczego i upolowałam (dosłownie) po 5 patyczków Polki i Polany tym sposobem jesienią w przyszłym roku będę miała swoje piękne malinki jak mi jakiś tfu! tfu! cholerny złodziej (żeby smród mu nogi powykręcał) tych patyczków nie podporowadzi 2 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki, poczytałam wczoraj byliśmy jeszcze na działce zerwać jabłka stara jabłonka, która w tamtym roku nie miała ani jednego owocu (nie byłam w ogóle pewna, co to za drzewo) obrodziła pięknie, ze 25 kg ładnych jabłek strzęśliśmy (nie mamy specjalistycznego sprzętu, a jabłonka jest wielka), dziś przerabialiśmy, jeszcze ostatni garnek jest na ogniu trochę też siekierką porobiłam, ale nie skończyłam, bo czasu mało może za tydzień będzie jeszcze ładnie, to wywiozę ziemię ze skrzynek na grządki (trochę rozluźnią tę glinę) i dokończę ciachanie konarów ładnei było w tą sobotę, ciepło, bez wiatru, w miarę sucho nawet fajnie, jakby jeszcze w przyszły weekend tak było, bo na tygodniu to po pracy już ciemno mam :( 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewo jak tam działeczka
?🌼 wracaj na obiad brakuje Ciebie🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szafirekkkkkkkkkkkkkkkkkk
Witam , mam pytanko : czy uprawiacie kwiaty cebulowe w doniczkach w mieszkaniu ? bardzo bym chciała zacząć taką uprawę żeby było w domku kolorowo : tulipany , szafirki , chiacynty .... nie wiem jak sie za to zabrać i kiedy , jestem początkująca bardzo proszę o porady :) założyłam osobny temacik o tym ale niestety jakiś wariat mi głupoty popisał i pewno już nikt mi nie odpisze :( bardzo prosze was kobietki o pomoc , mało wiem na temat kwiatów cebulowych a wy napewno macie duże doświadczenie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×