Bylam dzisiaj w Biedronce! Szok co ludzie kupuja, jaki syf

podaj nazwe to cie znajdę,ja nie moge gadac bo niemam mikrofonu ale pisac jak najbardziej

a ja Was zszokuje!!!!!!!!!! bo ja NIE WIDZE KTO CO KUPUJE! NIE zagladam nikomu do koszyka mam do zrobienia swoje sprawunki i mam gleboko w dupie co inni kupuja nie mam zielonego pojecia co inni biora...malo tego przy kasie sie wylaczam i mysle o czyms innym wiec takze nie wiem co kupuja...wyglada na to ze jestem nienormalna bo nie interesuje mnie co inni kupuja.....:D

Z oranżadą się zgodzę, ale tuńczyk to tuńczyk, a że bez delfinka to już inna sprawa. Krowy mają większe mózgi nić delfiny i co? Wpierdalamy poledwiczkę ? Wpierdalamy...

Hrusko moze Ty mi podaj swojego bo ja bym wolala tak na forum nie dawac ;) albo maila podrzuc to sie zgadamy

magtom47 to mój

a mnie się nudzi w tych zajebanych kolejkach i oglądam. Rozumiem że można kupić tanie waciki bo tym się nie otruję ale są rzeczy co budzą grozę

jestes zalosna, zeby sie w ten sposob o czyms wypowiadac, trzeba najpierw miec o tym pojecie. zanim zaczniesz cos oceniac, zbierz na ten temat informacje, potem dopiero mysl. tyle

swei4343 a gdzie najczesciej robisz zakupy jak nie w biedronce?

no i rob wokol wlasnej dupy, a to co kupuja inni powinno Cie malo obchodzic...za Twoje kupuja? Ciebie zywia? ....:O co za czasy.......czlowiek teraz nie moze kupowac tego co chce bo inni zaraz go zgnoja ;)

oooo juz naskoczyli i na mnie:) jestem ciekawa gdzie i tyle:) a znalazlaś mnie na tym skype?

Ja w biedronce byłam raz,za daleko mam,chodzę do Coerfourra albo mam taki delikates pod domem. ale i tak zawsze kupuję te same marki, czasem kupię jakąś podróbę np. płyn do czyszczenia ale jestem wkurwiona przy sprzątaniu. Lubię lepsze rzeczy, myć umywalkę cifem jest dla mnie przyjemnością, pastą za 1. 50nie, nie oszczędzam wtedy jej tylko na maxa wylewam żeby się szybko skończyła

sluchajcie o czym ta cala dyskusja...mamy liberalizm? mamy! mamy otwarty rynek? mamy! mamy wolna wole? mamy! to niech kazdy sobie kupuje to co jemu sie podoba i na co go stac...jednego stac na dajmy na to szynke parmenska z almy za hmmm 50 zl za 100g a innego stac jedynie na szynkowa za 1.20 za 100g i tyle... kazdy sobie rzepke skropie ;) i nie uwazam zeby ktos byl debilem bo kupuje w biedronce "syf" wolna wola niech kazdy robi co chce!

mi się flaki przekręcają juz:) autorki tematu niema bo śpi a ja tu si ę unoszę o 12 w nocy:)

co z tym skype? bo zaproszenie wyslane a odezwu ani widu ani slychu ;)

idziemy spać. Pewnie jakby mnie nie było stać na cifa tez bym była zadowolona z takich produktów. Tylko że jakbym była glodna to wolałabym zjeść kaszę z masłem niż tanią kiełbasę z biedronki. Pozdrawiam

ulalala!... masz mojego maila magtom007@wp.pl i podaj swój skype mi bo inaczej nie wyjdzie

mail poszedl do Ciebie Husky jakby co :)

Hruska a nie Husky... :D mala pomylka

Może są biedni, albo nie świadomi. Ja też się brzydze jedzenia z biedronki...

Ja np. wcinam wlasnie na sniadanie parowki z biedronki. Tak tak te pakowane tanie bodajze za 6 czy 5 zł. Tak tak wiem ze sa oddzielane mechanicznie, ale mi to smakuje jak mieso wiec czemu mam przeplacac?:) Z bierdonki kupuje tez soki, twarogi, sery zolte, szynke taka pakowana, warzywa mrozone, pizze, lody, biszkopty, podrobe coli, jajka co z tego, ze z nagjrosza kategoria - ja oszczedzam, i gumki CONAMORE hehe:) biedna nie jestem, ale oszczedna jak oszczedze na jedzeniu to moge kupic wiecej ciuchow, kosmetykow, mam wiecej na wakacje itp. Nie zachorowwalam wiec co mnie obchodzi innych zdanie. Ja jem, bo mi smakuje. Ktos powiedzial ze cammeber z biedronki jest niedobry a dla mnie jest pyszniutki. I bede to kupowala :D

Ja tam do biedronki nie chodzę, jestem wolny i bogaty, ale autorowi tego topiku roztarł bym ryja na betonie, ot tak, za całokształt

Jesli ktoś krytykuje tępo wszystko, " bo z Biedronki", to widać słabo się orientuje w zasadach jakie panują w sieciach a dotyczą jakości towarów. Kiedyś rzeczywiście były to same tanie i słabe jakościowo rzezcy. Ale od ładnych paru lat, aby spredawać w sieciach trzeba spełniać takie wymogi, że nie jeden nie jest w stanie ich przebrnąć. Produkty spożywcze robione dla Biedronki są przez najlepsze firmy np. Bonduelle, Sokołów ( Grupa Mięsna Animex), Kamis, Hoop itd. I niejednokrotnie jakość jest lepsza nawet niż oryginałów, bo Biedrnka nie zgadza się na obniżenie jakości, inaczej zrywa umowę. Oczywiści, że zdarzają się buble. Jak wszędzie. Ale ogólnie uważam, że jakość produktów ( zwłaszcza spożywczych ) jest na bardzo dobrym poziomie.

...a topik to prowokacja, czuc na kilometr :-/ i to jaka marna w dodatku. ...a w Biedronce kupuje i ja, dzieki temu moge sobie kupic parę rozijajacych umysl ksiązek. Autorce tez polecam, na pewno wzbogaci jej zasób słownictwa (pozna synonimy do słowa "debil" na przykład):-p

do autorki12378 ja nawet do biedronki sie nie zblizam, nie moglabym z takim plebsem sie obracac dla mnie kupno herbaty za ponizej 10 zl nie wchodzi w gre, tunczyk min 6 zl, kawa min 20-30 zl, sok min 5 zl, szynka min 30-40 zl za kilogram taka tanią szynkę kupujesz? To Ty nie wiesz jak smakuje prawdziwa szynka i ile ona kosztuje. Myślisz, że ta którą kupujesz "nie w Biedronce" jest taka super? Aj, zdziwiłabys się co w niej jest. I to bardzo!

w niekturych supermarketach sa tansze żeczy np intermarche warzywa sa tańsze nisz w biedronce

bo jest tanio, sam pieprz 100g.. kosztuje 1,80 szok !!! nie mowiac juz o inych produktach , nie czuje zadnej roznicy wiec po co przeplacac ?

Ty nie czujesz ale twój żołądek czuje :D Co do cen są niskie bo większość produktów jest robione tanią siłą roboczą specjalnie dla biedronki z nie najlepszych produktów.

Co Wy się tak uczepiliście tej oranżady za grosze i np herbaty. To oczywiste, że takiego czegoś nie kupuje się NIGDZIE! Wiadomo, że wędliny czy mięso są tam niedobre itp Chodzę do Biedronki, ale tylko po niektóre produkty, najczęściej takich firm, które są w innych, dobrych Waszym zdaniem sklepach. Owoce i warzywa są "w mojej Biedronce" bardzo dobre - np banany czy różowe winogrona. Myślisz, że jak kupisz takie owoce w innych sklepach to one nie sa pryskane??? Tak samo inne owoce czy warzywa. I wcale nie są zgnite, nie wiem gdzie takie widzieliscie. A co do pieczywa to gdzie kupujecie lepsze? Prawdziwy chleb jest strasznie drogi, nawet Was n\raczej nie stac byłoby na takie pieczywo każdego dnia. Więc nie chwalcie się, że kupujecie w Piotrze i pawle czy Almie. Cena wcale nie oznacza jakosci. Gdybyscie wiedzieli jak to wszystko teraz produkuja to nic nie wzielibyscie do ust z takim podejsciem. Co do wędlin to mam takie szczęscie, że nie muszę ich kupowac w sklepach tylko mam prawdziwe, wiejskie wędliny, które robi mój wujek z tatą. Wtedy wiem co jem. Wujek dodatkowo pracuje w Zakładach Mięsnych, podobnie ojciec koleżanki także z opowiescie wiem jak wygląda teraz produkcja waszych wspaniałych wędlin. Powiedziec Wam jak robią dla Was szyneczke i wędzoną kiełbaskę? Nie powiem bo będziecie chodzili głodni. Cena dzisiej nie wyznacza jakosci, wszyscy jestesmy oszukiwani, tak naprawde nie wiemy co jemy. Mozna powiedziec, że teraz większosc produktow to syf sposrod, ktorych nalezy wybierac to mniejsze zlo. Oczywiscie nie liczac sklepow ze zdrowa zywnoscia. Na targach owoce i warzywa przeciez tez sa pryzkane. A w biedronce wcale tez nie sa takie tanie.

A co do keczupu to każdy jest ŚMIETNIKOWY! Nie wazne czy z Biedronki za 3 zł czy za 7 w innym sklepie. To pomidorow na oczy nie widzialo.

Ja tez nie pije teraz napojow gazowanych. Ale to samo co o Biedronkowych mozna powiedziec o drogich fantach i coca colach. ktorymi to tak namietnie ludzie zapelniaja wozki i daja to malym dzieciom. jak juz ktos kupi w Almie Coca Cole i da dziecku to jest super, bo z dobrego sklepu, a jak kupi oranzade w biedronie to debil. Niektorzy z Was sa strasznie ograniczeni