Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Ja już rzadko wyparzam , właściwie rzadko sterylizuje bo to robiłam na początku , myję płynem do naczyń i tyle , nie jestem przewrażliwiona na tym punkcie, dziecko musi mieć kontakt z bakteriami żeby organizm uczył sie z nimi radzić , ja też nie myję Kajtkowi rąk co chwilę bo to nie ma sensu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej No nudziłam się i pojechałam z Młodym do Tesco, ale już po promocjach :-( kupiłam coś tam na siłę. A wyprawa nie mała, godzinę jazdy autobusem, ale przynajmniej synek się wyspał. Kika no właśnie nie wiem czy dobrze odgaduję to jego spanie dlatego tak tu od kilku dni was wypytuję skąd wiecie. On trze oczka, ziewa, marudzi, nie chce się bawić to wtedy usypiam. Teraz usypiam go kładąc w łóżeczku i bujając ręką :D moment odpływa. Kushion nie martw się, zapytaj lekarza, ale nie dręcz się tym. Z tą sterylizacją - raz na jakiś czas mąż wrzuci do mikrofali, ale sporadycznie. A tak to pod bieżącą wodą myję. Napisałabym jak mój synek jest chowany, ale zaraz mnie tu pomarańczki zjadą więc bez szczegółów :-) w każdym razie daleko mi do trzymania go w sterylnych warunkach - wręcz przeciwnie. I ja mu daję wszystko do ręki co chce - pilot, telefon, kartkę papieru a wiadomo ze to wszystko do buzi wkłada bo tak poznaje. Dziewczyny nie krzyczcie za tą wagę, ja jestem bardzo niska i naprawdę te kg to stanowczo za dużo na mój wzrost. Jagnajagna a skąd wiesz że to zatwardzenie? Niemowlęta w pewnym okresie zaczynają robić coraz rzadziej kupki, u nas jest raz na 3,4 a nawet 5 dni - lekarz powiedział że mam się tym nie martwić. A kupka ładna. Może i u Was ten okres nadszedł. A co do jabłek - hmm ja też je jadłam bo zawierają błonnik, a potem sięgnęłam do literatury i co się okazuje? Błonnik nie przenika do mleka więc nawet jakbyś tonę ich zjadła to dziecku to nie pomoże. Polecam Ci herbatkę z rumianku ale taką parzoną - Kika chyba o tym pisała - u nas świetnie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello:) witam rankowo:P z kanapkami(z dżemem) i gorącą czekoladą- hehe wiem, wiem i jak ty chcesz schudnąć kobieto:P Zacznę od Mufi- zwariowałaś z tym Dukanem?!!! Masz 4 z przodu, a ile masz wzrostu? Ja mam 164cm i ważę 63kg- u mnie dieta wskazana, a u ciebie? A i jak się nudzisz kochana, to wpadnij do mnie:) betinka1- kolejny grubas , cholerka jasna:) Dobra , przyznaję- zazdroszczę Wam wagi:P hihi jagnajagna - współczuję problemów z brzuszkiem:( biedactwo... smeffetka- goń męża z tymi papierochami- mój rzucił jak byłam gdzieś w 7miesiącu:) no i na razie jest super:) A z dietą słodyczową, to i u mnie by się przydało:Phihi Gapp- mi przyjaciółki urządziły taki panieński, że na forum wolę nie pisać co i jak:P hihi oj, ale było super... kushion- a pamiętasz jak ja jęczałam kilka dni temu, że mój Szymon nie chce jeść? No i teraz je już znowu ślicznie, poczekaj ok. tygodnia- skok na bank:) A i ja wyparzam raz w tygodniu butelki, a tak to myję normalnie pod bieżącą wodą z płynem do naczyń... Idę rozwiesić pranie- bo o nim zapomniałam:P hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pilne pytanie do mam karmiących lub wiedzących co nieco w tym temacie i Chodzi o to że moje dziecko przez 6 tyg przytyło tylko niecałe 300 g ile wasze dzieci piersiowe przybrały mniej więcej na wadze ?? Co jak co ale 300 to wydaje mi się bardzo mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuschion moja Lenka tez tak je jak twoja nawet czasami tylko 90 i jest najedzona ostatnio jest bardzo marudna nie wiem czemu ale zebow nie widac... zamiast mleka o 9 rano daje jej sinlac lyzeczka bardzo jej smakuje wiec z checia zjada i o 12 obiadek to tez potrafi zjesc caly sloiczek ale mleko to dla niej hujjj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
menu mojej lenki 5-6 140 ml mleko 9-120 sinlac 12 obiadek jarzynowa najczesciej zjada caly sloiczek czyli 130g 14- 120 mleko 17 - 120 mleko po 20 kapiel i ok 21 wypija 180 ml ale to takie picie meczace strasznie bo niby chce a niby nie chce a spi od 21 do 5 rano najczesciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JulkaZ pytaj lekarza a nie nas bo sądzę że żadna z nas nie zna Twojego dziecka aż tak- ale mi tez koło 4 miesiąca mało przybierała- nie wiem ile dokładnie ale mało- teraz znów chyba przybrała ale nie ważę więc nie wiem :) a że mam źle działającą wagę to nie sprawdzę ile ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie ważę i nie mierzę ilości zjadanego mleka :-) także żyję w słodkiej niewiedzy. Fakt ostatnio coś mało chce jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DZIEWCZYNY CO SIE DZIEJE Z
DZIEWCZYNY CO SIE DZIEJE Z AGNIESIULKA ???? WIECIE MOZE COS CO U NIEJ SLYCHAC ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi "Mam tak samo jak Ty..." :D Ehh ale mam dziś lenia- obiadu nie robię bo dla mnie samej mi się nie chce... Piorę ręczniki, trochę posprzątałam ale bez szaleństw- dziś mi się nic nie chce- to chyba ta pogoda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam czasu na codzienne wyparzanie butelek ;) raz na jakiś czas i wystarczy :) kika79 - Ty chyba pytałaś o oznaki chęci spania u dziecka - u nas maluchy przekręcają się na boczki i naciągają pieluchy na oczy i mają takie niewyraźne spojrzenie. Tylko one same zasypiają w łóżeczku a w dzień często na macie. kushion - moje też niewiele jedzą, max 140ml, ale rosną swoim tempem i jest ok. moja Majka jak miała 6 msc to byla na 5 centylu, a teraz ma 3 latka i jest na 95 :) nadrobią nasze dzieciaki zobaczysz :)) poza tym pieluszki często są pełne no i po zjedzeniu są zadowolone i "zrelaksowane" jak ja to mówię więc nie mogą być głodne.. JulkaZ - chyba rzeczywiście mało troszkę na + z wagą. Na miesiąc dziecko powinno ok 500g przybrać. Poczytaj sobie o tu: http://www.rodzinko.pl/karmienie-piersi/6461-ile-powinno-przybieraae-na-wadze-dziecko-karmione-piersi.html kika79 - moje dzieciaki nie chcą jeśc surowych jabłek (chyba za kwasne), więc tak, robię im takie prażone, kroję w plasterki czy jak, zlewam wodą i chwilę trzymam żeby jabłuszka zrobiły się miękkie tak aby można było zmiksować w blenderze. Tak samo robię z pozostałymi warzywkami. Robię na 2 dni. Dzisiaj ugotowałam Majce rosołek na "domowej kurze" czyli takiej ze wsi i korci mnie żeby dodac odrobinę mieska do marchewki i ziemniaka :D pati1789 - u mnie też 3 dzieci i też różne charaktery. A dziecko jak płacze to najlepiej powiedzieć że matka rozpuściła, trzeba to olewac i tyle. Gapp - ja byłam na różnych panieńskich. Najbardziej hardcorowy był takie gdzie świadkowa wynajęla apartament w hotelu na rynku i zaprosiła striptizera. Boże! jak on się przed wyginał. Ale facet był tak zadbany że chyba nawet miał wydepilowane włosy na d***e heh :) był poczęstunek a poźniej impreza przeniosła się do lokalu. A ostatnio jak już byłam w ciąży to byłam na takim panieńskim gdzie początek imprezy był w domu, byl tort dla przyszłej panny młodej (taki specjalny, panieński) prezenty (jakieś na noc poślubną - chyba koszulka) no i świadkowa wymyśliła rożne fajne gry, np. zrobiła wywiad u pana młodego i później przyszła panna młoda miała odgadnąć np. co w niej najbardziej ceni itp. A póxniej też do lokalu, ale już nie byłam. jagódka1984 - ja w ciążę zaszłam jak Majka miała 2 lata i jak dla mnie to taki optymalny czas :) tojah - u nas też panuje ospa na osiedlu, bo mamy "za plotem" przedszkole. A ostatnio podawali że we wrocku 6 dzieci na odre zachorowało, takich które nie były szczepione i panika. elzunia1 - heh.. teściowa pewnie boi się aby się nie przepracować jakby była potrzeba pobawienia troche dziecka ;) Mufi - elzunia przypominała mi o teściowej, bo chyba pytałaś kiedyś czy się wykręciła z opieki. Powiem tak.. to dobra kobieta, ale jeśli chodzi o bliźniaki to ona z daleka.. Maja tak, owszem, nawet chcą ją teraz zabrać na tydzień w góry ale bliźniakami to powiedziała że może się zająć jak damy jej nianię do pomocy. No i w sumie nie wiemy co robić. Niania znalazłaby się tylko po co wtedy teściowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej dziewczyny :) u nas pogoda iście barowa... chociaż w sumie to u nas nie ma różnicy, bo bar otwarty całą dobę niezależnie od panujących warunków atmosferycznych :P A ja w dobrym humorku, bo wczoraj mieliśmy ostatnią dawkę szczepień i było dużo dużo lepiej niż ostatnio... w sumie bez porównania, bo ostatnio nie mogłam poznać swojego dziecka i chciałam jechać do szpitala. a wczoraj tylko chwilka płaczu przy wkłuciach i jest ok! żadnej temperaturki i stanów niepokoju. i moja kruszynka waży 6600 g, i przytyła ponad 550 g od 16.05, więc extra! widać zupki i kaszka zrobiły swoje :) Edzia - mmmmm, śniadanie mistrzów ;) hehehe ładnie się rozpieszczasz kochana... no i zmobilizowałaś mnie do prania, już się pierze - dzięki :) mufi - co do tego Twojego usypiania, to naprawdę kwestia zmęczenia odgrywa dużo rolę, a jeśli Hrabiulek to typ wrażliwca, to już w ogóle potrzebuje Twojej bliskości. w tych wszystkich mądrych poradnikach piszą o klepaniu po pleckach przy zasypianiu, które ma niby pomagać... a co do dystansu odnośnie sterylności to popieram! ja wyparzam od wielkiego dzwonu... tak samo smoczek jak spadnie na podłogę to tragedii nie ma. w końcu sprzątam w domu regularnie... a co do tej Twojej wagi!!! - o nie! ja tu w marzeniach odległych mam 5 z przodu, a Ty mi tu z 4 wyjeżdżasz :P no dobra, ale ja żyrafa 172 cm ;) Kushion - a z tym brakiem apetytu, może mały daje Ci sygnały, że potrzebuje już innych pokarmów? może mleczko to już za mało dla niego? w końcu to chłop i do tego jaki aktywny rozwojowo... co do wizyty i rozdrażnienia małego, to u nas jest podobnie. w naszym domu jest raczej cicho i spokojnie, a jak zabieramy małą gdzieś gdzie panują inne zwyczaje, to ciężko dojść z nią do ładu i składu... pati - zazdroszczę takiego doświadczenia i zdrowego podejścia do wychowania... ja też uważam, że każde dziecko jest inne i ma inne potrzeby... a te wszystkie książkowe porady trzeba traktować jako ogólną podpowiedź, którą dalej odpowiednio dostosowujemy do charakteru naszych dzieciaków... Gapp - ja na forum też wychodzę do ludzi :P hehe a co do wieczoru panieńskiego mojej siostry, to był tak udany, że o 24 już jej nie było. dobrze, że już w ciąży byłam to odholowałam bidulę do domu :P jagnajagna - zdrówka dla Ciebie i Stasia! tojah - oj jak Ty człowiekowi nastrój poprawiasz kobito :) ja też myślę, że przede wszystkim serce powinno wyznaczać kierunek działania przy dzieciulkach naszych :) a co do ospy - kciuki, żeby to jednak przeziębienie było :) ElzuniaW - a moja cudownie cichnie przy odkurzaczu, więc to dobra metoda, żeby właśnie gardła nie zdzierała :P a gdyby mi teściowa choć raz taki tekst palnęła, to już by nie miała okazji przebywać sam na sam z małą! ostatnio moja mama powiedziała, że więcej jej na spacer nie weźmnie (była jeden raz!!!), bo płakała w wózku :/ youstta - oj Wy to wędrowniczki jesteście :) przyjemności! mufi - kobitko czasem za bardzo się wszystkim przejmujesz. mi na to pomaga melisa 2x dziennie wieeeelki kubek i od razu dystans przychodzi... i nie wytykam sobie żadnych błędów :) elzuniaW - moja wcina już całe słoiczki i pić z cycka potrafiła, ale teraz daję jej popić herbatki koperkowej albo soczku rozcieńczonego wodą. pochwalę się troszkę :) u nas po ok. 2 tyg. usypianie nocne działa! ok. 20 jemy kaszkę, popijając soczkiem, o 21 mamy kąpiel, potem chwila zabawy na naszym łóżku i odkładam malutką do łóżeczka, jak zaczyna trzeć oczka. max 15-20 min i śpi :) i śpi do 4-5 potem cyc, drugi ranny cyc ok 7 i dziś spałyśmy do 10 :) o 12:30 zaczęła być markotna, włożyłam ją do łóżeczka i wyszłam... wracam, bo coś za cicho mi było, a ona sama usnęła :) - moja dzielna dziewczynka :) a ja już 2 mce biegam na aerobiki. brzuszka już nie ma, troszkę skóra jeszcze mogłaby być bardziej napięta, no i samopoczucie o niebo lepsze... nad wagą popracuję, jak odstawię małą. mam do zrzucenia kilka kg, które musiałam przybrać, bo w ciążę nie mogłam zajść... miłego dnia, mimo że pogoda straszna - przynajmniej u nas od rana pada, brrrr lecę wieszać pranie bo pralka wzywa. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sieję paniki z tą wagą po prostu mnie to zaniepokoiło a że jestem gapa jak nic to nie zapytałam o to lekarza tylko dopiero w domu jak z książeczką usiadłam i zaczęłam sprawdzać co lekarz mi tam napisał.... wspomniałam lekarzowi że chcę przejść na mm powolutku to powiedział tylko że po co jak mam swoje mleko w cycach :/ więc też za bardzo mi nie pomógł, a chciałabym już wprowadzić mu jedną butlę sztucznego, mimo woli lekarza. A zależało mi na tym aby polecił mi jakieś mleko czy co bo ostatnio na szczepieniu Oliwier miał podejrzenie skazy więc nie wiedziałam czy mu jakieś specjalne podać. I wyszło z tego to że i tak nie wiem. Ale zrobię tak że kupię mm (zastanawiam się nad bebilonem i nad hippem) najmniejsze opakowanie i zobaczę czy w ogóle to dziecku smakuje. A dziecko od urodzenia średnio 1 kg mi przybierało na wadze tak więc te 300 g przez 7 tygodni to mało jakby nie patrzył żeby było chociaż z 300. No a z ciekawszych rzeczy to młody bardzo dzielnie zniósł szczepienie 3 ukłucia i tylko przy 3 troszkę zapłakał :) DZIEWCZYNY CO SIE DZIEJE Z nie mam pojęcia co się stało, nic się nie odzywała a tak to chyba żadna z nas nie ma z nią raczej kontaktu a w niedziele mamy chrzciny a podłoga dopiero w połowie położona, kurz na centymetr, a jeszcze trzeba w garach porobić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy u Was też tak paskudnie dzisiaj ? Pojechałam rano do lekarza , potem posiedzieliśmy u "moich", zaliczyli "maminy" obiadek :) i nic się nie chce :P Byłam dziś u lekarza po receptę , miałam się pokazać jak wezmę pół opakowania tabletek , powiedzieć jak się po nich czuję , jakieś trzy tygodnie temu byłam , badał mnie , zrobił usg, pytałam go o usg piersi ale powiedział że on nie robi że muszę w Rzeszowie a dziś mi mówi że zrobi mi to badanie (zrobił już kurs i ma papiery ) a ja w szoku , w ogóle do tego nie przygotowana i myślę , wydepilowana jestem pod pachami czy nie , tzn nie w sensie czy mam tam długie centymetrowe kłaczory bo aż tak to się nie zapuszczam , na szczęście w niedziele wygoliłam pachy , uf, nie znasz dnia ani godziny :P głupie to ale jakoś dziwnie by mi były gdybym jednak włosy tam miała.:P:P:P Edzia - przypomniałaś mi że mam pranie w pralce , nastawiłam na noc i zapomniałam :P Julka- trochę mało przybrał , więc najlepiej do lekarza , a nie płacze że jest głodny? może masz mniej pokarmu. Jak u nas tak mało przybierał to lekarka kazała wcześniej wprowadzać inne pokarmy niż mleko. docia- widzę że Twoja Lenka to identyczna jak Kajtek z tym jedzeniem tzn niejedzeniem mleka . Ja tez mu podawałam Sinlac raz dziennie jak nie chciał mleka i też go bardzo lubił. youstta- to chyba Mufi pytała o to spanie :) Ja już dwa razy ugotowałam Kajtkowi rosół na takim właśnie mięsku od mamy, bałam się trochę tego wywaru bo wiadomo że bardzo uczula ale jest chyba dobrze, mięsko też dorzucam i zagęszczam troszkę kleikiem kukurydzianym. Dziś u mamy była zupa z ryżem i mięsem a'la krupnik , zmiksowała mu ją i wcinał aż się uszy trzęsły :) monia- u nas też właśnie po wprowadzeniu obiadków i kaszek waga ruszyła. Płaski brzuch - marzenie :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pogoda, szkoda gadać. No i chyba powoli wypracowuję moją metodę usypiania. Już dziś 3 raz podziałała. Bez płaczu bez nerwów. Widzę że główną rolę odgrywa tu odległość od cyca :D im dalej tym lepiej. Jak go przytulam to on myśli że dostanie cyca a jak nie dostaje to jeszcze bardziej się złości. No właśnie co z Agniesiulką, już mój mąż się o nią dopytuje. Youssta w tej sytuacji chyba bym podziękowała teściowej. Ewentualnie sporadyczne sytuacje kiedy niania nie będzie mogła. Piszecie o tych szczepieniach, u nas nie było nic oprócz tej gorączki ale w zasadzie szybko ją Nurofenem zbiłam. Teraz mamy 3 szczepienie zobaczymy jak będzie. Monia ja się nie przejmuję, meliskę piję codziennie bo lubię, tylko że ja jestem taka perfekcyjna pani domu i u mnie zawsze wszystko musi być idealne - już taka jestem i raczej się nie zmienię. I jak coś mi nie wychodzi to drążę temat aż się z nim uporam. Raczej postrzegam to jako zaleta, w pracy też mi pomagało (wiesz segregatory ułożone wg kolorów itd. :-) ). A tu nie tylko chodzi żeby było dobrze ale żeby jeszcze mój synek był szczęśliwy więc podwójna praca. A no i Wiktorek typ wrażliwca ale właśnie chyba przez to nie lubi być za bardzo przytulany, odpycha nas często jak się pchamy do niego. Już tak było od samego początku, ma to po mnie i siostrze. Lubimy mieć przestrzeń wokół siebie. No i w usypianiu po dzisiejszym dniu widzę że idę w dobrym kierunku. No i zazdroszczę brzuszka :-) chwali ci się że już o to zadbałaś. Gapp u nas też wszystkie najlepsze wieczory szybko się kończyły :D ja swój wspominam wspaniale ale niestety nie do opisania na forum :-) Siostra raz była w party busie ale to droga impreza, wszystkie się zrzucały a było chyba z 20 dziewczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka- o widzisz, to byłas u lekarza , ale jakiś dziwny skoro sam nie zwrócił na to uwagi , jak uważasz że potrzebuje tego mm to spróbuj podać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie co raz bardziej martwi Agniesiulka, nie podobne do niej żeby tak długo się nie odzywała . Myślałam że może któraś napisze do niej maila , ale z drugiej strony może ona nie szuka z nami kontaktu i tak głupio się narzucać . Jak myślicie ? Tojah, mądra głowo , co sądzisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no agniesiulka bo my się tu martwimy czy oby wsio dobrze bo już z miesiąc ani jednego wpisu nie było od Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kika79 - czasami coś poczytam, chodzi mi po głowie a później nie wiem kto to pisał :D to może też sprubóję z tym rosołkiem.. :) Mufi - no właśnie ku temu powoli się skłaniamy.. tylko martwią nas trochę koszty niani.. we wrocku niania do bliźniaków kosztuje ok 2tys/msc, a dla nas każdy grosz teraz ważny bo odkładamy na jakieś większe lokum. Ja chyba zmniejszę sobie etat i coś pokombinuję na te 3-4 godz z klubem malucha albo co. Zobaczymy jeszcze :) u nas też pogoda do bani dzisiaj ,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy pamietacie pisalam wam ze lekarz podejrzewa u mojej lenki skaze bialkowa miala sluz w kupce i bole brzuszka wzdecia ale krostek nic bp i nutre nie chciala pic i stwierdzilismy ze damy jej bebilon comfort i zobaczymy jaka bedzie rakcja i zauwazylam ze mala po wypiciu 60 ml wierci sie prezy i czasami placze juz trace sily czy ktoras z was dziewczyny slyszala o mleku Humana SL to mleko sojowe ale na skaze i nietolerancje laktozy i ponoc w smaku niby lepiej ? juz sama nie wiem co robic bo mala juz sie denerwuje ze tak ciagle zmieniam mleka ale ja chce dla niej dobrze i chcialabym zeby z przyjemnoscia pila mleczko przez to wszystko wyglada to tak ze juz ma niechec do picia mleka wypije 80 i placz potem proboje jej dawac dalej zeby popila ale jest szarpanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gapp - właśnie ja też będę organizować panieński i jak ktoś ma jakieś propozycje na zabawę to piszcie:) moja świadkowa np zrobiła mi tak: pożegnanie mojego nazwiska - każdą literkę z nazwiska wsadziła do łódeczki ze świeczką i musiałam za każdym razem wymyślać życzenie, łódki puszczałam do wody bo akurat koło mojego domu jest rzeka, a drogę do rzeki obświetliły świeczuszkami, super to wyglądało:) oczywiście były pytania, najpierw zadzwoniła do mojego P., wypytała się a później ja musiałam odpowiadać. Następnie z kartonów od butów zrobiła mi takie małe niespodzianki, np na kartonie było napisane "na romantyczną kolację" a tam zupka chińska:), "na dobry początek"- a tam cegła i takie jeszcze różne pierdoły. A torta miałam w kształcie męskiego przyrodzenia:):):) jak chcesz to mogę podesłać Ci parę zdjęć:) tydzień temu miałam być na panieńskim ale sobie odpuściłam, a już swoją świadkową poprosiłam o jakieś pomysły bo ona też będzie organizować panieński siostry a więc jakieś pomysły napewno bedą, to napiszę co tam wymyśliły, a kiedy masz ten wieczór bo nie wiem czy się wyrobię? kushion - ja też nie wyparzam, choć i tak rzadko korzystam z butelek edzia - no naszczęście mój mąż tak sobie nie popala, wypali dwóch na tydzień, ale widocznie źle się z tym czuje i chce całkowicie rzucić, ostatnio długo nie palił ale gdy zmarł mu brat zaczął, a teraz znowu przez budowę, no i mówi, że pali jak się pokłócimy:P przy mnie nigdy nie palił, wiem, że jak spotyka się ze swoim kumplem to napewno pali ja dzisiaj zajadam się moją ulubioną białą czekoladą bo od jutra koniec ze słodyczami:( edzia napisz na poczcie co tam miałaś na panieńskim:) julka - ja swojego nie ważę, tylko podczas szczepień, mam wagę w domu i czasami stanę z Kubusiem ale nigdy nie przywiązywałam do tego uwagi monia - gratuluję sukcesu usypiania:) i braku brzuszka:) marzenie... byłam w rossmannie i chyba za dużo tego wszystkiego kupiłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika - ja milion razy już zastanawiałam się na napisaniem @ do Agi i zaraz to zrobię, bo ona od weekendu majowego się nie odzywa. I martwię się. I dlatego od początku mówiłam,ze wymieniamy się @ i nr tel. a nie nagle taka jedna znika i się wszyscy denerwuja. Ja rozumiem wszystko się może zdarzyc, królik kabel przegryzł itp,ale wszystko ma też swoje granice. Taka mamina też się wypieła i zadowolona.. Ja nie wiem czy ja mam tu z nazwiska wołać? czy jak. Julka, ale choćbyś dawała same mm to kg na miesiąc już żadne dziecko nie przybiera (tfu, tfu, może jakieś tak jeszcze ma hihi) , teraz max to 500,ale to i tak mało. Żadnej infekcji nie mieliscie? wszystko bez zmian? skoro i tak chcesz przejsc na mm powoli, to daj jedną butle na noc.i najlepiej kup mleko HA, skoro masz podejrzenie alergii, youstta,Ciebie miałam pytać ile wzrostu ma Twoja córcia? bo jednak 2 rozmiary większe kupujesz. i ile waży? bo moja 98/13, ale moja to chudzina,czasem jak się rozbierze to mówię do męża - patrz - Oświęcim. a my oboje tacy akuratni jesteśmy i wydaje mi się,ze Kindzia bardziej po nas pójdzie niż starsza. I PYTANIE! nim zapomne - jak włosy u Was? (kika nie pytam o te pod pachami bo to wiem hihi) ale ja też raz takiego cykora miałam. na szczęście badania nie było hihi) Moje wypadaja dalej na potęgę, już fryzjerka się nawet przejeła,ze mam o połowę mniej i lecą strasznie, kupiłam belisse i tydzien biorę,ale nie widze poprawy, hehe wiem,ze za szybko.. a jak u Was? macie już to za soba, czy nadal koszmarnie wypadają, cczy komuś się ten proces już zatrzymał? jejus, znów płacze idą.. na chwilę razem ich zostawić nie moge tych dziewczyn moich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tojah - mi nadal wypadają włosy, ale chyba już mniej, a mam takie zakola na czole, że nie mogę zaczesać się do góry:( kiedyś śmiałam się z brata, a teraz wiem co to za ból jesteśmy po kilku łyżeczkach marchewki:) i smakowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi też strasznie wypadają, miałam taki ładny gruby warkocz.. a teraz.. aż płakać się chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tojah widzis jaki posłuch masz. Ja chcę spacerówkę bo targanie wózka który ma chyba z 20 kg przy moim wzroście jest dla mnie męczarnią., no ale z moimi wymaganiami co do tej spacerówki to ja nigdy jej nie kupię. tzn mam super wózek który mi się podoba, ale na nowy mnie nie stać a używanego nie za bardzo można spotkać. Kika i co do tego wózka to powiem Ci że niby sprzedaliśmy a niby nie..(tyle bo nie chce sobie humoru psuć ) tojah i święta racja z tym przytulaniem, trzeba na zaś się naprzytulać bo potem nie będą chciały. Fasolka Edzia ja mam 155 cm wzrostu więc i waga musi być mniejsza :-) U nas dzisiaj odpuściliśmy sobie szczepienie bo małej coś w nosku ślupie, mam nadzieje że przejdzie i że to nie katar znowu. i podobnie jak u smeffetki dzisiaj debiut marchewkowy, Nie powiem żeby jej aż tak bardzo posmakowało, ale nie było najgorzej. no i się napisałam muszę zmykać do małej No i coś mnóstwo dziewczyn się osttanio nie odzywa, na a agniesiulka to już w ogóle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przez to że teraz część dziewczyn pisze tylko na fb to nie wiadomo co się u niektórych dzieje i czy w ogóle piszą. no agniesiulka dawno się nie odzywala, ale ona już czasami miała takie przerwy. Może zarobiona jest.. tojah - moja córa jest z marca 09 i waży 20kg, wzrostu ma coś ok 105-106 cm. Ogólnie rzecz biorąc jest "nabita", chyba po rodzicach ;) A wlosy to w pewnym momencie myslałam że zostanę łysa, ale proce się zahamował i już dużo lepiej jest teraz. Aaa miałam się Ciebie pytać, jak Twoja starsza córka? nie jest zazdrosna? bo moja niby nie, ale ostatnio się bardziej nerwowa zrobiła i niecierpliwa i widze zmianę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam jeszcze dodać co do żywienia to u faceta jednak mięsko musi być :) moj Konrado zawsze wybrzydza z jedzenie, A dzisiaj podkuszona przez kikę zmiksowałam ten rosołek z marchewką,pietruszką i odrobiną selera i dodałam mięska. Rety, jak zajadał aż nie nadążałam nabierać. A Kinga dla odmiany jadła bez emocji. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panieński w połowie lipca :) a ten test też robię :) ale z tymi kartonami to dobry pomysł :D chyba podkradnę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×