Czy dla mężczyzn seks jest nieważny...?

przychodzi do domu od razu siada na kanapie włącza laptopa ja podaje mu obiad siadam obok niego i czasem rozmawiamy, bo czasem siadam i czekam aż się do mnie odezwie bo jak mówie do niego te nie reaguje na nic, a później cos tam robi na laptopie, bierze dodatkowe zlecenia, pracuje ok ale w ramach relaksu potrafi pierdoły na allegro ogladać psuje się między nami ewidentnie...nie tylko seks, relacje itd, nie wymagam od niego cudów ale w domu nie zrobi nic, szklanki po sobie nie umył, a ja mu zwróce uwage to mówi że może je wywalić przez okno jak mi sie nie podoba i tak wyglada nasze życie, coraz gorzej a najgorsze jest to że na zewnątrz jest sielanka nigdy nikomu pomocy nie odmówił a mnie czasem tak traktuje że szkoda gadać...

no to relacje sie pogorszyly bardzo, o tym nie mowilas ja twoj watek sledze od czerwca i myslalem ze jest super poza tym seksem, to zmienia postac rzeczy

chodź na gg bedzie wygodniej jesli chcesz oczywiście 6162405

@idasasqwqwq a wystarczy przeczytać od początku i sprawa robi się zupełnie jaśniejsza :)

ja publicznie zwracam honor idasasqwqwq po wczorajszej rozmowie na gg, jak widać forum nie do końca pokazuje co autor miał na myśli i później wychodzą nieporozumienia, kimkolwiek owy idasasqwqwq jest :)

bo fora to zło ;d

a tam zło :) po prostu nieporozumienie :)

No niech będzie ;)

moj maz wogole nie chce uprawiac ze mna seksu ,odpowiedzial mi ze ma juz z tym "problem",jak to rozumiec?

Ze juz mu nie staje...

ale on ma dopiero 40 lat,

No to pewnie ma podobny problem jak facet autorki tematu. I wymyslil sobie wymowke, ze juz nie moze.

becie jeżeli jest tak jak piszesz to rzeczywiście już czas się rozstać to już nie tylko kwestia braku seksu ale jak czytam wali się dokumentnie wszystko jak już teraz nie macie o czym rozmawiać to potem będzie już tylko gorzej uwierz mi ten człowiek już się nie zmieni, nie licz na to moja rada jest nadal taka sam - run becia!! run!!! i to jak najszybciej bo czas ucieka

" Kobiety bardzo czesto zakoch*ja sie w facecie po seksie! Taka jest biologia, natura kobiet. W czasie seksu u kobiety wyzwala sie okscytocyna, ten sam hormon ktory wyzwala sie podczas porodu i ktory jest odpowiedzialny za przzywiazanie." Sam wyjaśniasz dlaczego dobry seks jest najlepszą podstawą udanego związku. Dotyczy to nie tylko kobiet. Możesz sobie zaprzeczać, ale to fakt.

rusłan Naucz sie czytac ze zrozumieniem. Nie pisalem ze kobiety zakochuja sie po dobrym seksie. Chlopie, nauvz sie czytac, jak mozna miec tyle lat i nie potrfiac czytac ze zrozumieniem Chcesz dyskutowac o czyms o czym nie masz zielonego pojecia i jeszcze nie umiesz czytac ze zrozuimieniek, o zgrozo

Napisałeś że " Kobiety bardzo czesto zakoch*ja sie w facecie po seksie!" A ja ci mówię że kobiety po porządnym seksie zakochują się w dawcy tego seksu. Pojęcia jak widzę to ty nie masz. Czytać ze zrozumieniem też z resztą nie umiesz...

Sam wyjaśniasz dlaczego dobry seks jest najlepszą podstawą udanego związku. Gdzie ja pisalem tlumoku o dobrym seksie? Gdzie? Naucz sie czytac ze zrozumieniem! Poki tego nie zrobisz nie pisz do mnie, bo szkoda mojego czasu

Ruslan nie potrafi czytac ze zrozumieniem, pokazal to juz wielokrotnie. Nie ma co z nim dyskutowac

Domyślałem się że jesteś za głupi na dyskusję... Dodałem "dobry" żebyś wiedział że tylko po takim kobieta zatęskni za facetem bo sam pewnie nie masz o tym pojęcia...

idasasqwqwq Dodales buraku, bo nie potrafisz czytac ze zrozumieniem. seks a dobry seks to jest roznica, widzisz czy nie? Naucz sie czytac ze zrozumieniem, dopiero potem sie odzywaj

Jakiś ty groźny... I niekumaty...

Ruslan, naucz sie czytac ze zrozumieniem, taka rada od starego kolegi z forum

no to się pobili...:P

no to się pobili...:P

no to się pokłocili....:P

cześć Beciu i wszystkim:)... z ciekawości zaglądnełam dziś na forum a tu temat nadal się kręci, fajnie:)... ale niefajnie beciu, że u Ciebie taka kicha, powiem szzcerze, że nie wiem co bym zrobiła w takim przypadku... Powiem Ci, że u mnie też róźnie, ale już nie mysle o seksie tak jak wczesniej i to mi dużo daje,poza tym często jestem zmęczona i mi się nie chce.... tylko ostatnio mam większą niechęć bo staramy się o dzidzia, a mam problemy i się lecze i mamy wyznaczone dni w które mamy to robić i seks z musu jest okropny:(... a z drugiej strony może to i dobrze mi zrobi, skoro mój mąż nie miał nigdy takich potrzeb jak ja, to przynajmniej ja teraz nie mam:P.... Becia a o ile dobrze pamiętam to nie pracujesz, a znajdz sobie prace, idź do ludzi, powoem Ci, że mi to duzo daje, jeszcze pracuje prawie z samymi facatemi, zawsze pośmiejemy, pożartujemy a człowiek jak siedzi w domu to za dużo myśli:) Buzka

Becia Co Ci ten "ekspert" od związków idasasqwqwq powiedział w rozmowie na gg? Też takie mądrości sypał jak tu na forum?

Wlasnie, tez jestem ciekawa!

wcale nie jest taki zły jak by sie wydawało... a poza tym na forum można sie czasem nie dogadać i wychodzą takie cuda na kiju, cięzko mi napisać co mi powiedział bo to rozmowa a nie monologi i jakieś wyrwane z kontekstu rady...

Rozmowa? Sprawial wrazenie gbura. Rozmawiasz z gburem? Jeszcze z nim rozamwiasz czy na jeden rozmowie sie skonczylo?