Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

12:55 [zgłoś do usunięcia]do knutsel a ty zamiast zaostrzac konflikt poszlabyś coś posprzątać bo z tego co pisałaś, tak zarabiasz na życie Jezeli moja wypowiedz traktujesz jako zaostrzanie konfliktu to wybacz. Co do tego w jaki sposob zarabiam na zycie, to pisalam to bardzo dawno temu... I niech Cie glowa o to nie boli.... wystarcza mi na zycie... Co pozwala domyslac sie, ze jednak masz czarny nick :)

to ,,do knutsel,, to nie ja :D Masz racje nie ma zadnego konfliktu,kazdy ma prawo wyrazic swoje zdanie. Milej soboty

----> knutselku :D dla Ciebie rowniez

Z myśleniem tez na bakier u ciebie. Nic dziwnego ze wykonujesz taka nie inna robotę.

Nie kradne, nie oszukuje... nie bogace sie kosztem innych. A zatem nie mam czego sie wstydzic...

wstawiłam zapiekankę mięsno warzywną do piekarnika i teraz się zastanawiam ile czasu ma ona tam siedzieć,oczywiście mniej-więcej,bo wiem,ze to też zależy od pieca to ile-godzinę,półtorej? 45 minut? mam nadzieję,że któraś z pań,która robiła zapiekankę tu zaglądnie :-) i jeszcze jedno:niczym jej nie polewałam,tylko wysmarowałam i dałam masło na wierzch -naprawdę wystarczy? (mam złe doświadczenia z pieczeniem surowych ziemniaków,ale zachęcona opisami zapiekanki się skusiłam :-)

Hej Kobietki moje :) u nas od jakiejś godziny jakby cieplej... Może do dobry znak i, wreszcie, początek lata? Miało być tak upalnie, przekopałam moim Skrzatom szafę i zaopatrzyłam w letnią odzież a tu takie pogody, że wiecznie chodzą w kurtkach i kaloszach. Eh... Wczoraj przyjechałam w sumie w południe, ale miałam troszkę roboty, więc już nie zaglądałam tutaj...Aby przejrzałam Wasze galerie... :) Fajna sprawa ten garnek :)

Witajcie po kilkugodzinnej przerwie.Byłam w Lubinie na giełdzie,zlatałam się okropnie i tylko firankę do kuchni kupiłam i blaszkę do ciasta ,a planowałam nowe żelazko,ale nic ciekawego nie było. - knustel29- z tego co wiem ,to najlepsza jest właśnie serwatka,bo podawanie kwaśnego mleka może doprowadzić do przebiałkowania,a maślanka jest za mało kwaśna.Na wredne pomarańcze jest tylko jeden sposób-ignorować ich chamstwo!!!!!! I głupotę!!!!!! Leniwa baba sama pewnie nic nie robi,tylko gnije w wyrze to się uczciwie pracujących ludzi czepia.Pozdrawiam Cię serdecznie i wiec,że mam dla Ciebie dużo szacunku,wysoko cenię ludzi uczciwych,miłych i pracowitych {kwiat} - babcia 63-zostało dla mnie jeszcze trochę tych rogalików? -atramka hejka -Qanta - pogniewałaś się? U mnie wreszcie zaświeciło słoneczko!

a ja podcięłam właśnie 3 wierzby i derenia... Mam nadzieję, że krzywdy im nie zrobiłam... Chcę, że ładnie się zagęściły i tak kombinuję na wszystkie strony :P

atramka a derenia to masz jadalnego? Też chce takiego kupić,ale u mnie nie ma,pewnie we Wrocku to bym dostała.Fajne z takiego derenia przetwory można robić.

atramka a derenia to masz jadalnego? Też chce takiego kupić,ale u mnie nie ma,pewnie we Wrocku to bym dostała.Fajne z takiego derenia przetwory można robić.

Rogalikow juz brak,ale w piecu siedzi pyszny sernik na smietance.Wieczorem troszke sie ocieplilo.

sernik to już sobie zaklepuję! Bo mi dziewczyny ,tak jak te rogaliki wyjedzą!Ja mam upieczony jabłecznik,ale też już się kończy,bo moje chłopaki to uwielbiają ciasta! Podaj przepis na ten Twój sernik:D

Sernik 1,5kg sera'DELFIKO' -2 wiadereczka,10 jajek,200 ml.kremowki-ubic,1 budyn smietankowy , 2 szklanki cukru, 1 maslo roslinne-250g,cukier waniliowy, olejek cytrynowy, rodzynki. Spod 2jajka, 0,5szklanki cukru 1 szklanka maki[pol tortowej i pol ziemniaczanej] 80gr.margaryna kasia ,2 lyzeczki proszku do pieczenia.Gdy wykonamy spod to podpiekamy ok 10 minut.WYKONANIE Maslo rozcieramy zpol szkl cukru, dodajemy ser,zoltka ubijamy z pol szkl cukru i dodajemy do sera, dodajemy budyn,ubite bialka ze szklanka cukru ,dodajemy ubita kremowke,rodzynki i olejek.Cala mase wylewamy na podpieczony spod i pieczemy okolo75mimut. UWAGAblacha do pieczenia musi byc duza a szczegolnie gleboka.przepis ten cora przyniosla od kolezanki z pracy ktorys rok temu.

!2 jaj ,2 szklanki cukru ,kremowka a potem wam dupy rosną

Hejka :) Dla ścisłości bo widzę, że mam swoje 5 minut uwagi :P Z Knutselkiem znamy się ho ho i jeszcze więcej i śmiesznością jest uważać, że ktoś może dłużej :) Knutselku Co do reszty nie będę się wypowiadać, bo szkoda mego cennego czasu :P Margolcia//:) Leki podane i czekamy... nie chcę zapeszyć ale jakby jakaś poprawa była ale jeszcze jutro się przyjrzę :) Dobranoc duszki

dzięki babcia63 za przepis,zapisany w zeszyt z przepisami.Tylko martwi mnie ta duża blacha.Mój piekarnik pomieści najwyżej taką o długości 38 cm,spróbuję Twój przepis zrobić z 2/3 składników - myślisz,że się uda? -Emmi - życzę Ci,żeby kurki jak najszybciej wyzdrowiały. Wszystkie miłe koleżanki witam w niedzielny poranek sernikowy troll- źle ze złośliwością trafiłaś - dupa to z nieróbstwa rośnie,a tu same pracowite dziewczyny piszą!

Margolko, blacha 38 starczy ja tez mam taka, tylko zeby byla wysoka bo ciasta jest duzo,moja ma 6cm wysokosci jest rowniutka.umnie od rana piekna pogoda czego zycze wszystkim.jeszcze troche sernika zostalo,komu,komu/

Witam w niedzielny, deszczowy (a jakże...) poranek :) W sumie nie taki już poranek :P Stawiam kawkę, bo Qantusia nasza gdzieś uciekła (???) :( {_}> > > > > ... Zaraz szykujemy się do Kościoła... Dzieciaczki z Tatusiem na dworku a ja mam chwilkę, bo czekam, aż pranie mi się skończy (wiem, niedziela, ale oduczamy Córcie sikania w nocy, więc... hehe) Marguś - ja mam derenia białego. Czy jadalny? - nic mi na ten temat nie wiadomo, więc raczej nie... :D Pozdrawiam Was serdecznie, życzę miłej niedzieli i do wieczora...

zaryzykuję i w sobotę upiekę z całego przepisu - dzięki! -atramka ten Twój dereń to pewnie bardziej ozdobny! -gdzie jest nasza Qanta - smutno jak się nie pojawiasz:(

atramuś- o taki mi chodzi-zobacz w przepisach jaki superaśne przetwory można z niego robić,jest bardzo zdrowy,ma mnóstwo witaminy C http://www.derenjadalny.com/oferta_deren_jadalny.html

Moje Drogie, nie będzie mnie przez jakiś czas. Powód bardzo banalny - awaria komputera. Nie wiadomo czy dadzą radę naprawić. Pozdrawiam Was baaardzo serdecznie! I może kaweczkę zrobię. (_)>(_)>(_)>(_)> Jak ja bez internetu wytrzymam???

a jak my bez Ciebie wytrzymamy:( ,szkoda,że nie mieszkasz bliżej,mój synuś naprawił by Twój komputer,ma do tego smykałkę.

Witam się niedzielnie :) Qantanamera//:) Ale klops... :O ale mam nadzieję, że jednak uda się naprawić, te komputery to jednak zmyśle maszyny i tak łatwo się nie dają ;)

Marguś - stwierdzam z całą pewnością, że mój jadalny nie jest :) Tak jak piszesz - to zapewne odmiana ozdobna... Jest taki http://www.e-ogrody.com/a-347-deren-bialy.html

atramcia- ale piękny to on jest faktycznie - widziałam go u znajomych,tylko nie wiedziałam,że to dereń!Teraz jak będę we Wrocku to w Ogrodzie Botanicznym ,jest szkółka z różnymi pięknymi roślinami ,to sobie kupię i jadalnego i ozdobnego.

Witam w ten jesienny dzień:D Mokro i zimno, brrr! Wczoraj nazbierałam duzy kosz kurek, z czyszczeniem i przesmazaniem do zamrożenia zeszło mi chyba do północy ale warto, sosik nawet z mrozonych jest pysznościowy.Pozdrawiam wszystkie i zagladnę co w garnku:)

Dzień dobry w deszczowy poranek :) Qantanamera kaciaaa Joela - dla osób nieobecnych Ofka//:) Małżonek na ostatniej wyprawie do lasu, trafił miejsce kurkowe więc i może my też zaczniemy je mieć. Cieszę się, bo to grzybki, które jak dla mnie najłatwiej znaleźć :) Sama nie jadam grzybów, ale lubię je zbierać.

Siemacie koleżanki miłe! Ofka fajnie masz z tymi grzybami,wybraliśmy się u nas do lasu,ale jeszcze nic grzybopodobnego nawet nie rośnie.Dziś jeszcze "polecę"w jedno miejsce,takie prawdziwkowe. Emmi - hejka - co tam u kur ?Mam nadzieję,że już lepiej!

Margolcia//:) Robi wrażenie jakby już ta pierwsza dawka + puder pomogły znacznie, ale nadal je obserwujemy. Przyznam się, że w ostatnich dniach na topie była nasza kocica, która we wnyki się złapała i na niej skupiliśmy swą uwagę. Dochodzi do zdrowia i mam nadzieje, że wiliże się z tego. Nieustająco szukamy nowego miejsca do zamieszkania, bardziej rozbudowanego, ale kolejną nową rzeczą jaką wiem, to nie chcę mieszkać blisko lasu. Las to dzika zwierzyna - to pułapki na nie zakładane przez mieszkańców- to w efekcie okaleczenie czy śmierć kota :(