Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Witam,witam pięknie!Dzień zapowiada się słoneczny,więc może energii będzie więcej.Jeszcze nie jestem zdecydowana,co upiec oprócz makowca. Ciast z amoniakiem i sodą nie piekę,bo jakoś wyczuwam taki dziwny dla mnie smak.Mam też takiego zaradnego sąsiada jak Margolka i co roku na święta przyrządza wcześniej i wędzi schab i boczek.Też podrzuciłam mu swój. Zmykam i życzę udanego przedświątecznego tygodnia.

CMOK CMOK na nowy tydzień...Pychotka znana jest inaczej jako Pani Walewska,mój przepis jest starawy,bo ciasto te pokochałam od dnia mojego wesela,dorwałam kucharki i wydusiłam przepis:)kiedyś piekłam co święta i goście zjeżdżali się dzikimi tłumami bo wiedzieli że Milky Way bywa u mnie i Pychotka...ciasto:3 szklanki mąki,20dkg margaryny,1 szklanka cukru,4 żółtka,2-3łyżki śmietany,2 łyżeczki pr.do piecz.Zagnieść i wyłożyć 2 duże błachy,na jeden placek posmarować dżem porzeczkowy(czy jaki kto lubi),na oba zasypać rodzynków i orzechów włoskich(ja w tym roku fistaszków mam bo włoskie drogie ciut) i na wierzch piana z 8 białek ubitych na sztywno z 2 szklankami cukru(ale mnie się zdaje że ja nie dawałam 2:))upiec.MASA:1/2litra mleka zagotować z 1 szklanką cukru,odlać trochi do rozmieszania 4 żółtek,1łyżki mąki zwykłej i 1 łyżki mąki ziemniaczanej(ale ja dawałam chyba po 2 łyżki).ugotować budyń i utrzeć z margaryną i szczyptą kw.cytrynowego.jeden ciast obrócić bezą do dołu smarnąć kremem(lepiej żelatynki walnąć,coby mieć pewność że stężeje)i przykryć drugim ciast bezą do góry:)MNIAM.a Popaprańca wyczaiłam u dziewczyna garnku i podoba mi się wizaż:)ciasto:5 jajek,szklanka mąki,szklanka cukru,1/4szkl.oleju,łyżeczka pr.do piecz.,łyżka kakao,1/2szklanki suchego maku,1/2szklanki wiórek kokosowych.białka ubić na sztywno z cukrem,dodawać po jednym żółtku,mąkę wymieszać z pr.do piecz.i delikatnie wymieszać z masą.dodać olej,wymiksować.podzielić na 3 części-do1kakao,2mak,3wiórki.na blaszce wyłożonej papierem najpierw rozsmarować kakaową ciast,później makową i na to wiórkową.upiec biszkopta.MASA:1/2litra mleka,2 budynie śmietankowe lub waniliowe,masło(margaryna),1/2szklanki cukru pudru,dżem porzeczkowy.budyń ugotować z mlekiem,utrzeć z masłem i cukrem pudrem,SŁOnecznik prażony,200g ziaren słonecznika,100g masła,niecałe 1/2szklanki cukru.masło roztopić z cukrem dodać słonecznik,dobrze wymieszać,rozprowadzić na blasze(ja w naczyniu żaroodpornym)i piec mieszając 25 minut,wystudzić i skruszyć.ciasto przekroić na pół,dolny placek nasączyć alkoholem,posmarować dżemem i wyłożyć pół masy,przykryć ciastem,alkohol,dżem,masa i na wierzch słonecznik,pokropić polewą.uuufff napisałam.jak Michałek kupi karmel to może zrobię rurki albo orzeszki(znaczy się Ewelina)..Ivuś dziękuję za troskę,wszystkim zresztą dziękuję:)ale realia życia tutaj są jakie są i nie opcji luz...ja wiem że żyję bo kładę się z bólem,śpię z bólem i wstaję z bólem i chodzę z bólem:(żeby pojechać do lepszego miasta na badania to po pierwsze za drogo by mnie to wyniosło,po drugie nie mam co zrobić z Radkiem na cały dzień,a po trzecie to kolejki na kilka miesięcy do przodu...na razie daję radę...życzę miłego tygodnia przedświątecznego:)ściskam

Aneczko dziękuje za przepisy,pierwszy placek znam ale pod inną nazwą ale drugi muszę wypróbować i notuję przepis.Ania Ivuś ma rację uważaj na siebie:) Wiem coś o życiu na wsi i ciężkiej pracy ,toć sama jestem wsiowa baba,czasem ciężko pracuję ale nie tak jak Ty,nawet jakbym chciała to te moje dwie nadopiekuńcze "gadzinki" nie dadzą.Coś se człek robi to już stoją nad nim i zostaw to zostaw tamto.nie dźwigaj,nawet w ogrodzie mnie znajdą i ględzą,drewno w lesie wolno mi robić ale tylko to cienkie,rąbać nie dadzą,czasem czuję się jak babcia 100 letnia. Najlepiej sobie porządzę jak jeden w pracy a drugi w szkole - kotów nie ma mysz harcuje na całego.Pozdrawiam wszystkie panie w nowym tygodniu:)

Odwaliłam kawał roboty, okna skończone, ogólny błysk, nawet zakupy uskutecznione:)Przecież nie da się tak na luzie podchodzic do świąt:) Aniu, wiem że na wsi ciężka praca, ale kobieta jest kobietą i troche musi się oszczędzać, bo za kilka lat to odpokutujesz w trójnasób, wiem że ględzę ale Kochanowski juz pisał"szlachetne zdrowie nikt sie nie dowie jako smakujesz... i jeszcze coś o odpoczynku pod lipą:) Sciskam wszystkie zapracowane i odpoczywające :)

ja tylko zostawię ciepłe pozdrowienia dla Wszystkich tu zaglądających :D padam na pysia... pa

Dziewczyny??????Jaką rybę robicie na wigilię?????

Cześć...ja szybko bo zmykam kolację robić:)u nas standard ryba po grecku w ilościach max,smażona w panierce i może może śledź po wileńsku:)pozdrawiam dziewczyny:)

dorsz, losos, sledzie

Dobry wieczór:) Ja to tak jak Ania pędzikiem:) U mnie w tym roku karp wędzony,dorsz i śledziki po kaszubsku.Pędzę robić stroiki na cmentarz i zaraz wałówkę szykować ,bo syn głodniutki ze szkoły wróci.Buziole

Też w biegu jak wszyscy,ale pogoda cud,więc zapał do pracy jest.Okna na błysk,sprzątanie powoli kończę,ale jeszcze dużo przede mną takich drobnych prac-pozdrawiam.

Wszystkie zapracowane, zagonione:)ja dzisiaj na luzie,zrobiłam śledzie w zalewie,ale jakoś nie wierzę że doczekają okolic wigilii:)na wigilię planuję pstrąga i dorsza, karp u nas nie ma wzięcia. Upiekłam kapuśniaczki, ciastka orzechowe i tak mi zeszło. Jutro zadanie bojowe: pomóc w przeprowadzce młodym, a potem to juz poleci, zrobic uszka , pierogi itp itd. Cmoki

same pędziwiatry normalnie! :P a i ja latam jak na turbodoładowaniu, a w pracy zupełny szał,z ledwością zakrętasy łapię ;) ..Przesyłam cmoki

Tak głośno cmokacie ,że aż do mnie doleciało.A jak już wpadłam -to mam pytanie.Czym nadziać kurczaka ,aby można go było jeśc na zimno?Pa

u mnie karp bez nigeo nie było by swiąt, też poprosze przepis na kurczaka pozdrawiam

a umiesz go wyluzować z kości?ja bym się nie podjęła :P moja mama czasami robiła takiego,z wątróbką drobiową ,pietruszką -nadzienie,plus czerstwa bułka,cebula,jajo,pieprz ,sól .. ledwo za coś się wezmę,to już noc zupełna ,,zmykam spać,może rankiem coś nadgonię ;) dobranoc.

Dzień doberek.teraz ściskam,bo czas coraz bardziej napiety.Luzowanie kurczaka żaden problem,nawet kiedy to robiłam pierwszy raz z youtobe -to zajeło mi 15min.Margo-ty może masz jakiś ciekawy przepis na kurczaka.Pozdrawiam wszystkich topowiczów.Ania całuski.

Czas napięty,coraz bliżej godziny zero:)BUZIACZKIja o faszerowaniu kurczaków,kaczków i tego typu rzeczy nie wypowiadam się bo studiów nie mam:)to już wyższa szkoła jazdy,ale na komunię dzieci robiłam faszerowane udka(pałki)nadziewałam żółtym serem,pieczarkami,cebulką,pycha.Ofciu ja tego Kochanowskiego znałam:P on tylko pod tą lipą leżał to i nie miał kiedy chorować,ale chyba trochi prawdy kazał skoro nawet Ty najdroższa cytujesz:)nie będziem roztrząsać mojego zdrowia,jest to jest...a Ivuś jak tam u Ciebie?lepiej?na zakrętach uważaj coby boczków nie poobijać:)Alia19 luzowanie kurczaka to chyba jakieś czary mary:)nie zanudzam idu zupu waryć i mam pom coby taboretkę skają obebić bo jakoś tak twardo siedzić i do pieca podkładać...a tak gąbków nawkładam,uszyję pokrowca i miło będzie...w sobotę planuję chatę posprzątać na fest a w poniedziałek ciasta pomęczyć,coby na wtorek tylko ryba i wigilia ostała:)cmok,ścisk i

nie chodzi o technikę a po prostu jest to ohydne :O

tzn pozbawianie kosci kurczka czy kaczki :O

a ja tak po zdaniu tylkooo :P ,cos mnie napadło i zamiast spać w nocy w garach mieszałam dzis tez jakoś-takoś się kręcę :) i ani z przodu ani z tyłu lepiej ,a i słońce jest,więc ładuj***ateryjki ....dużo się dzieje,koleżanak miała operację b poważną,cieszę się bo się powiodła,miała guza w głowie-zrośnięty z kością-straciła i kawałek czaszki-ale czymś uzupełnili,na szczęscie to łagodne ale ma i inne ogniska jeszcze tego cho le restwa :O ,ale łatwiejsze do usunięcia,ma fajną małą drobinkę,niunię-i się martwiłam ,żeby co złego się nie wydarzyło,ale wszystko superrr,... ...wczoraj młoda się pochwaliła,ze jako jedna z 3ech osób zaliczła b trune kolokwium,na spora grupę osób,musiałam się pochwalić ;) tęsknię za nią bardzo już...choć musze się przyzwyczajać,ze to dorosła panna i pójdzie w świat lada chwila,,,taka kolej rzeczy. ...oj Ania jakby było bliżej orzechów włoskich bym C***odrzuciła,bo obrodził orzech u mojej babci :D ....moja przyjaciółka ma pełno jakiś problemów,zalewa mnie smsami ,a ja już nie mam jak ją pocieszać,może po prostu zawsze po dołku ...jest górka ;)? Aniu zdrowotnie u mnie lepiej,choć jakoś niebezpiecznie oponka mi się zrobiła konkretniejsza.....:P Pięknego słonecznego dnia :D ciepło pozdrawiam !

boshesh jaki chaos ,sorry :D

wyluzowanego ;) kurczaka faszerowałam mięsem mielonym z pieczarkami. Dobre było:) Pieczarki z cebulką oczywiście podsmażyłam na maśle

Ofka upiekłaś juz kapuśniaczki? myślałam o tym równiez jednak doszłam do wniosku, ze pieczone im bliżej wigilii będa lepsze. Kobietki dzięki Wam kupiłam wczoraj w Lidlu mak mielony:) wreszcie nie będę męczyła się z mieleniem:D

Dzień dobry pracusie:) Kurczaka nadziewam mięsem mielonym,mielę mały kawałek woła ok.20 dkg,taki sam kawałek chudego boczku wieprzowego i kurczaka.Dodaję namoczona kajzerkę,mieszam,doprawiam solą,pieprzem,dodaję duszonej cebuli i jajo,czasem duszone pieczarki,koleżanka faszeruje serem feta i szpinakiem - nie nawiedzę faszerowanego wątróbką i natką - trauma z dzieciństwa:p.Buziole zasyłam i witam nowe koleżanki:)

Margolko, ja daję symbolicznie 2 wątróbki i natkę:) reszta to mięsko zmielone , podduszona cebulka i namoczona bułka,jajka, sól,pieprz,a kuraka wyluzowuję lekko podmarzniętego, łatwiej mi wyłuskac kości i jakos nie czaję tej ohydy:):) Przeprowadzka uskuteczniona, mieszkanie opuszczone, posprzatane. Natomiast na nowym to sodomia i gomoria:) ale to powoli się uporzadkuje. Ivciu, gartulacje dla młodej:) a na zimę nowe oponki to nawet mus:) Aniu , ten Jaś to nie tylko leżał, ale i wiedział co mówi:)Podoba mi się bebienie taboreta:) Kapuśniaczki już prawie się mają ku końcowi, to były takie pod przeprowadzkę coś na szybko wszamać. Cmokasy dla wszystkich:)

niedawno powróciłam z manewrów w pracy i padam :O kurczak w całości mnie przeraża ,wiem jestem dziwna :P jak bym miała kury,to miały by u mnie dożywocie :) kolorowych paaa

Cudownych Świąt Bożego Narodzenia, Rodzinnego ciepła i wielkiej radości, Pod żywą choinką zaś dużo prezentów, A w Waszych pięknych duszach wiele sentymentów. Świąt dających radość i odpoczynek, aby wszystkim się darzyło, z roku na rok lepiej było! Wszystkiego naj ....Moje Drogie koleżanki :D ściskam mocno i przesyłam dobrą energię na najbliższe dni!!! Zostawiam już dziś życzenia,bo dopiero od jutra(pewnie noc już będzie) startuję z robotą,,,a i dostępu do netu nie będę miała Pozdrawiam Iva

Witam dziewczyny.Ivuś dziękuję za życzenia:)na mnie mówicie pracuś ale Ivuś to jednak mocarz pracy,jak siedzi do tak późna:)ja też dziś złożę życzenia bo nie wiem ile jeszcze mi netu zostało,brat obiecał nowy darmowy założyć jak skończy się ta karta,ok:)WSZYSTKIM MOIM NAJBLIŻSZYM DZIEWCZYNOM DZIĘKUJĘ ZA TO ŻE JESTEŚCIE,ŻYCZĘ ZDROWIA WAM I WASZYM RODZINOM,SPEŁNIENIA MARZEŃ POD CHOINKĄ,RADOSNYCH ŚWIĄT SPĘDZONYCH Z RODZINĄ I OBY NOWY ROK BYŁ DLA WAS JESZCZE LEPSZY I CIEKAWSZY:)***...mam nadzieję że jeszcze będę mogła zajrzeć tu do wigilii:)człowiek jednak uzależnia się od takich nowinków:)zresztą co się dziwić jak spotkało się tu same super laski,pokrewne dusze to aż chce się klikać:)na dziś dobrej nocki i ściskam:)***

Witam wszystkie koleżanki:) Już dziś życzę Wam wspaniale spędzonego czasu w gronie najbliższych,samych smakołyków i pięknych prezentów pod choinkę,życzę też dużo bardziej szczęśliwego Nowego Roku,bez chorób i problemów i trosk.Nie będę miała czasu na to,by tu zaglądać - w naszym pałacu odbędzie się bal sylwestrowy dla 180 osób - tyram już od czwartku po 10 godzin dziennie,bo pałac świeżo po remoncie i dosprzątać się nie możemy,wszędzie mnóstwo pyłu,kurzu itp.zarazy.potem gotowanie i znów sprzątanie.Pozdrawiam zatem wszystkich noworocznie z dużym wyprzedzeniem:)

Też się dołączam do Waszych pięknych życzeń.Miłych,spokojnych świąt oraz wszystkiego co dobre,szczęśliwe i miłe.Życzę,aby Wam i Waszym rodzinom dopisywało zdrowie i wszelka pomyślność.