Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość alia19
Crossanty-nie znam dokładnego przepisu,ale Ewa Wachowicz robiła je z ciasta drożdżowego na rozwałkowane kładła masło i w kopertę ,wałkowała i tak z 5razy ,za każdym razem wkładała do lodówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
no dobra :D oszczędzę Świętego :P i tak ma na dniach roboty ze ho ho :) jeszcze zdążę nagrzeszyć chyba? :P byle mnie ochota tylko "najszła" ;),bo już nie wiem jak ta zdrowotną odporność podnieść;)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Alia poczekam na kolejne pomysły,a potem sama poszukam. Mam jeszcze jeden mały problem. Potrzebuję pomysłu na prezent pod choinkę dla bratowej. Ma 35 lat i jest bardzo wybredna. Chcę ją mile zaskoczyć w te śiwęta. Książki i kosmetyki odpadają. Polecam się ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ładny skórzany porfel,lub kosmetyczka witchen chocby ksiazka dobra płyta cd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calineczko cieszę się ,że znów z nami jesteś alia19 - dołącz do nas,widać,że super z Ciebie "babka" a my takie osoby chętnie witamy w naszym gronie:) Ofciu ja tylko tak sobie w marzeniach wybrzydzam - a co mi więcej zostało "starszawa" już ze mnie paniusia,to trudno o dobry materiał "grzewczy",to do wyboru albo zużyty,albo wytarty na nówkę nie ma co liczyć.Aneczko a Ty gdzie? Dobrej nocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ivuś "dobiłaś"mnie tą kulką:):):):) Jak dłużej takie wypowiedzi będziecie pisały to strach bez pampersa przed kompem siadać - nowy fotel obrotowy kupiłam,potem nie dopiorę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robię wg tego przepisu,wychodzą super! Croissants - rogaliki francuskie Drukuj Email sobota, 19 marca 2011 09:18 01 Croissants to chrupiące rogaliki przygotowane z ciasta drożdżowo- francuskiego. Przepis na crossants pochodzi ze strony essen-und-trinken.de i jest to najlepszy według mnie przepis na te rogaliki. Rogaliki wychodzą idealne, chrupiące, delikatne i maślane. Chcąc zrobić prawdziwe Croissants trzeba poświęcić im sporo czasu. Ciągle powtarza się proces rozwałkowywania, składania i chłodzenia ciasta. Jeśli postępuje się według instrukcji i ciasto z masłem jest odpowiednio schłodzone, to przygotowanie tych rogalików nie jest wcale skomplikowane. Rogaliki są idealne na śniadanie lub jako przekąska. Można je jeść same lub z masłem, konfiturą lub kremem czekoladowym. Składniki: 20g świeżych drożdży 250g mąki + do podsypywania 100ml mleka (temperatura pokojowa) 15g cukru szczypta soli 1 jajko 180g masła folia spożywcza Sposób przygotowania: Mąkę wsypać do miski. Dodać pokruszone drożdże, mleko, cukier, jajko, sól i 30g pokrojonego w kawałki masła. Ciasto zagnieść najpierw robotem kuchennym z hakiem do ciasta drożdżowego lub ręcznym mikserem z mieszadłami. Gdy ciasto będzie ładnie odchodzić od miski, przełożyć je na posypany mąką blat i wyrobić dalej ręcznie. Uformować z ciasta kulę, włożyć ją do miski posypanej mąką, przykryć ściereczką i odstawić na 30 min. do wyrośnięcia. W międzyczasie resztę masła położyć na kawałku folii spożywczej, przykryć drugim kawałkiem folii i spłaszczyć lekko ręką i kolejno wałkiem rozwałkować masło w kwadrat na grubości 1cm. Zawinięte masło w folię wstawić do lodówki na 20 min. 02 Wyrośnięte ciasto przełożyć na blat posypany mąką (nie zagniatać już więcej) i rozwałkować, tak aby rozwałkowane ciasto było około 2 razy większe niż rozwałkowane masło (Uwaga: Ciasto należy rozwałkowywać możliwie w jednym kierunku. Dotyczy to wszystkich etapów). Masło ułożyć na środku ciasta. Ciasto złożyć w kopertę i dokładnie skleić brzegi. 03 04 05 Ciasto odwrócić (złączeniami do dołu) i rozwałkować na długi prostokąt o grubości około 1cm. Ciasto złożyć jak list (krótszy bok złożyć do połowy, drugi bok założyć na ten złożony). Leciutko rozwałkować (tylko wałkiem docisnąć, aby było troszkę cieńsze, wtedy lepiej się schłodzi), i zawinąć we folię. Zawinięte ciasto położyć na desce i wstawić do lodówki na 30 min. 06 07 08 09 Ciasto ponownie rozwałkować na podłużny prostokąt. Krótsze boki zawinąć do środka i ponownie całe ciasto zwinąć na pół. Ciasto leciutko rozwałkować (docisnąć wałkiem), zawinąć we folię, położyć na desce i wstawić na 20- 30min. do lodówki. 010 011 Gotowe ciasto rozwałkować na grubość 7- 8mm. Wyciąć równej wielkości trójkąty (o długich bokach i krótszej podstawie). Podstawę lekko naciąć, aby rogaliki wyszły szersze. Tak przygotowane ciasto zostawić na 5 min. Trójkąty jeszcze w rękach trochę naciągnąć i zwinąć od podstawy w rogaliki. 015 Rogaliki ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Przy pomocy pędzelka posmarować je wodą (aby nie obeschły) i pozostawić na 20min. Po tym czasie posmarować rogaliki ponownie, tylko tym razem mlekiem (aby po upieczeniu miały ładny kolor). 012 Rogaliki piec w nagrzanym piekarniku około 20- 30min. na złoty kolor w temperaturze 180°C.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
dzień dobry :) a tu jak zwykle znów smakowicie ! bo to najprawdziwsza prawda żem "fawkulcem" jest ...pędzę ciasto gnieść,bo już farsz na "ruskie" zrobiłam,tylko,że chyba mi się "sypło" za dużo soli :O,pewności nie mam,bo od tego 'zglutowania" smak straciłam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
Miłego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azzurro
Croissanty najszybciej zrobisz z gotowego ciasta francuskiego. Czasem kupuję takie ciasto i trzymam w zamrażalniku"na wszelki wypadek". Można go użyć na różne sposoby. Wczoraj,przeglądając przepisy obśmiałam się,bo jeden ze składników pasztetu to był śledż pocztowy!Nigdy nie spotkałam się z takim gatunkiem śledzia. Udanego dnia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam witam...ja Margolu już się nauczyłam zanim do kompa z Wami siadam to najpierw kończę posiłek i korzystam z toalety,co by nic się nie przytrafiło:)jesteście takie super laski że ja chyba bym padała jakbym Was nie miała...podejrzewam że takich anek jak ja to było tu na pęczki a i po mnie masa nadejdzie:)azzurro dobre to co napisałaś...gotuje...haftuje i coś tam jeszcze:)dziś na śniadanie porąbałam pól fury wielgachnych kłódek i nawet sporawą górkę patyków...niedługo to pudzian będzie przy mnie wyglądał jak kurczak:)wielka baba jestem a siłownia przy siekierze tylko rzeźbi moje już i tak nie małe bary i mięśnie:)z Wami to o wszystkim pogadać można...Margola"starszawa":)dobre...młode d**y jesteśmy i tak trzymać co tam, nie poddamy się...a jak zajeździmy mikołaja to za jego pomocników się weźmiemy:P...raz się żyje:)...spadam obiad gotować bo jak mąż wróci to przywiezie nową furę mojego fittness:)nowe koleżanki pozdrawiam🌻a moje wiecznie głodne na duszy i myśli kochane dziewczyny całuję👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisze ania03...tak sobie siedzę i obieram ziemniaki i mam przeczucie że z tym mikołajem to trochi przesadziłam...ale wybaczcie mi,mało spałam(czyt.dużo płakałam)i później to mam dość specyficzny humorek po takich sesjach...brakuje mi Waszego Ofciu i Margolu doświadczenia...za dużo biorę do serca a za mało do pośladków...uprzedzając Wasze pytania nic się takiego nie stało,z nikim się nie pokłóciłam tylko mój "Michałek"potrafi kilkoma kazaniami doprowadzić mnie do płaczku,pewnie nie specjalnie ale ja durna wsio do głowy bieruć...sorki za smuteczki...w piecu wypala się a gulasz się sam nie zrobi...🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość I
a gdzie tam ze "pojechałaś",ja tam też lubię dołożyć do pieca :),to żarty i tyle.. a Ty Aniu nic tam sobie do serca nie bierz,to już taka pokrętna natura męskiego rodu.. palnąć coś,co potem człowieka drąży jesteś atrakcyjna kobietka,świetna matka i gospodyni,niesmowicie pracowita i obrotna,i nich inne koleżanki zaprzeczą-że to jest przez mężczyzn doceniane?ot uważa ,że tak ma być ,bo tak się przyzwyczaił do dobrego łatwo... zawsze mogę podesłać jakaś lewą "larwę" z moich stron,co jedne zajęcie to jaki kolor hybryd na ten tydzień wybrać na pazury i czy po obiad pojechać do baru mlecznego,a może do tesco? qrw...😠 ziemniaków do obiadu nie chce się ugotować nawet,na wagę kupują np. zestaw kotelt ziemniaki i kapucha,a wszystko w cenie tak mniej więcej za 1kg=1,5kg mięsa w sklepie ja rozumiem,ktoś jest zapracowany,albo raz na jakiś czas,ale tak z nudów kilka ziemniaków nie ugotować,kotleta nie uklepać czy surówkę na kg kupować w spożywczaku? moja sąsiadka jak umyła 1 okno,to potem 2 tyg biedna nie miała czasu firanki powiesić,a nie pracuje zawodowo,dzieci dorosłe,a jedyna rozrywka to wyjazd na zakupy limuzyną,którą jej mąż kupił,,,, po czym np. wieczorem jak bywało latem gdy okna były pootwierane godz 22 a syn krzyczy.maammooo chleba nie ma... no faktycznie to ciężkie do przewidzenia,ile potrzeba pieczywa dla rodziny,nie wspomnę ze można je upiec Więc głowa do góry Aniu, znaj swoją wartość,i żadnych smutków nie ma żadnych powodów byś miała mieć skwaszoną minkę pa 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co ,a ja to nawet się z kim pokłócić nie mam. Taka samotna jestem. I ryczę z innego powodu.(czasami).Może ktoś potrzebuje kobiety ??? Co do gotowania ; nie wiecie ile ja dziennie przerobię produktów w gotowe obiadki :-) -prowadzę małą restaurację i po pracy to nadaję się jedynie do przytulania. Niestety mam tylko kota :-) Dzięki za przepisy! Bratowej kupię piżamkę i kapcioszki :-) Do jutra :-) Ps.codziennie jestem na gg gdyby kogoś naszło na pogaduszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofka63
Aniu nie daj sie choróbsku, stosuj kurację aż do skutku:) i nie smuc się, Michałki tak mają że ciut ciężkawe w mowie bywają, ale taka własnie kuracja tobie by choróbsko pogoniła a małżowi finezji w mowie dała:) Acha wybacz ale ja na Rudolfa czerwononosego się nie piszę:) bo po prawdzie nie kojarzę innych pomocników mikołajowych:) Witam nowe kolezanki , im więcej tym przyjemniej.Nr gg zapisałam , jak uwidzę dostępny, to sie odezwę. Gościu, to my takie staroświeckie że obiady to w domu sie gotuje , przeciez tyle gotowców do podgrzania w mikrofali, po cholerę sie męczyć i niszczyc sobie tipsy:) Ivciu, nie licytujmy się kto laska a kto okrąglaczek, wszak kochanego ciałka nigdy za wiele:) Cmoki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
ja też Rudolfa nie ruszę tym bardziej ,że będzie w tym roku go "grał" Zelt ;)podobno! ...tak sobie w sieci żartują,w sumie szkoda mi chłopa,że go tak "panna" na bogato w poroże ustroiła, ale widziały gały co brały,a jak ślepy to ,....się mówi trudno. mam manniane na słodycze,źle to się skończy już to wiem,nie tylko + kg ale i cera będzie znów fatalna,bo mi nie wolno czekolady 😭 ..moja przyjaciółka choruje,i właśnie mi pisała,ze jakby tak dłużej pochorowała to nie wie jakby to się skończyło,płynnie przechodzi z słodkiego w słone poprzez kwaśne,a w dresach ...nie odczuwa się zmian :P jak się w domu siedzi,,,ale ona ma spust,może tonami w siebie wrzucać i nawet aż tak nie tyje,,,a ja kurcze od tego listeczka sałaty przysłowiowej potrafię! ,,,choć szczerze,chyba obie tak reagujemy na stres...że zajadamy gada,ale jak się trafi taki mega stres to ja znów chudnę w oczach i to expressowo ...miałam dziś straszny sen,żle jakoś spałam,nie pamiętam go,ale był straszny... czemu Calineczka tak się smuta?lepszy kot niż chłop łotr :P! sporo osób jest samotnych,uśmiechaj się ,zagaduj,może poznasz kogoś z kim będziesz mogła spędzać miłe zimowe wieczory :) bo tu same baby ,ale za to jakie :) ;) :D fajowe ! dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na mnie mówicie,że grymaszę ,ten nie,tamten też nie:):):) Ja tam się koło elfów zakręcę i marudzić nie będę. Całkiem już kapcanieje,2 noc z kolei spać nie mogę,może zbytnio wyobraźnie uruchomiłam:) I mój dom nawiedziła"zaraza" - synuś spoufalił się nadto z jelitówką,pewnie i mnie ten prezencik(za którym tak bardzo tęskniłam latami)przypadnie w udziale - o mateńko słodka jak ja uwielbiam te gościnne wizyty w wc - zazdrościcie mi?Mogę przesłać priorytetem,tylko się nie kłóćcie,dla wszystkich starczy:p Nocne pozdrowienia zasyłam i kolorowych snów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
nie,nie zazdrościmy :( ,współczuję -masakra normalnie to umęczy syna,na maxa,pamiętajcie żeby się nawadniać nawet jak organizm nie przyjmuje nic,dobra jest herbata zielona przy tego sortu dolegliwościach,a jak już będzie mógł coś zjeść -paluszki solone i dużo wody mineralnej odgazowanej,banany paluszki z solą-trochę uzupełnią elektrolity w organizmie,a jak ten stan jest zaburzony,to wszystko "działa" kiepsko,albo jakby był w aptece Gastrolit(jony sodowe,potasowe,węglowodanowe i glukozę) i trzeba to przyjmować po każdym.,,wiadomo czym ...na bieżąco uzupełniać,jest to ohydne ale jak trza to trza :O tak się mądrzę,bo koleżankę mam doktorkę ...jak już będziemy wszystkie w formie to robim nalot na inne działy może :P a nie będziemy nękać zapracowanego Św.MIKOŁAJA ,renifery i biedne elfy ;) zimno u mnie,mroźno dość,,,a ponoć i "wiajało" będzie lada chwila konkretnie-dobrze,żem solidna to jakis tam orkan rady nie da :P;):D pa 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jo młode...Margolu ja za jelitóweczkę podziękuję,nie nada mi takich atrakcji,nie mam czasu na wysiadywanie w toalecie,roboty na maxa...tak od czasu do czasu przysiąść z gazetką:Pale w tej chorobie to nawet możesz nie zdążyć zatroszczyć się o prasę w przelocie do tronu:)także moją działeczkę odstąpię zainteresowanym...druga noc nie spana,tym razem zmiana łóżka i moja nowa dolegliwość zawalone zatoki,ból łba nawet taki że mnie wąsy bolą co ich nie mam...oddałam męża do juniora coby małego w nocy nie zarazić bo on jak śpi to głownie na mnie się nawala,a sama ległam u męża na wersalce...nie wiem za jakie grzechy co ja zrobiłam w tym czy innym wcieleniu jakie to łóżko twarde,małe kręgosłup to już na pewno powyginał mi się na drugie strony,mój materac wielki,mięciutki a Radka zepchnę w ścianę i jak królowa śpię a tu tylko męczarnia...pocieszam się że mąż też nie spał bo nie przywykł do spania z dziećmi i na takich hektarach,a Ofciu teraz to ja nie namówię na diagnozowanie i ewentualne leczenie bo powiedział że ze smarkatymi i stękającymi się nie zadaje,ale ja tylko trochę stękam jak mnie łeb nawala:)ale żeby nie było że mój Michałek zły,to dobry chłop,zrobił mi niespodziankę i oświadczył że dziś nie muszę rąbać kłódek(bo on później nie będzie mnie po szpitalach woził)jego dobroć nie zna granic:)...a za tę lewą "larwę"to ja jednak podziękuję,dam radę,powoli,pomału jakoś tam będzie...ale że jak?obiadów nie robi?deserków nie piecze?chleba nie zamiesi?to tak można???lakier do paznokci to ja w telewizorze widziałam:Pnie mam czasu na takie fanaberie,ale prawdę mówicie za bardzo ja rozpieściłam te moje stadko,ale ja tak kocham te stworki moje:)ściskam WAS mocno aby tylko nie zarazić...miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania03 ❤️przytulaski :) I po 🌻-ku dla piszących

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I bądź tu człeku dobry:o - z dobrego serca chciałam się podzielić :) nie to nie łaski bez:) Ivuś jakimś cudem nie jest wyjątkowo wredna ta jelitówka.Dziś dużo lepiej.Dużo pije,podaję mu domową kroplówkę czyli przegotowaną letnią wodę z miodem i odrobiną soli,nifuroksazyd i żywe kultury bakterii w tabletach Dicoflor,pije zsiadłe mleko,bo uwielbia i jakoś do przodu.Dziś już mu się gastro włączyło jak mawia,czyli wrócił apetyt.A wiesz na co?Ziemniorów gotowanych mu się zachciało,takich suchych tylko posolonych,biedulka moja,pomyślał by kto,że go głodzą,jakby kto zobaczył:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alia19
O,...o bardzo dobrze znam pania jelitówkę,nie mineły 3dni jak mnie wymęczyła.I współczuję,polecam probiotyk,cole odgazowaną -co by o niej żle mówić na mnie działała i kaszka manna na wodzie z odrobiną cukru i soli. Jesteście wspaniałe babki-normalnie nie wierzę ,że takie równe kobitki istnieją? Myślałam ,że to ja jakaś upośledzona ,jak śmiać mi się chciało ,gdy damesa z mężulkiem w ,,Inter marche,,-gołąbki kupowała na wagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofka63
Margolko, ja ci oddam mój kręgosłup, "korzonki" gratis:)No i elfy to chyba hermafrodyty więc nie poszalejesz:):) Dziewczyny nie dajcie sie choróbskom. Nie mam dzisiaj siły na nic, chyba pogoda na mnie zle działa. Cmokasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
o to supcio !że to taki lekki przebiegł choroby,może synio ma jednak odporność konkretną :) mnie coś takiego dopadło,,,na Wielkanoc akurat z 3lata temu,jeszcze zdążyłam napiec,naszykować (teraz mniej jednak kucharzę :P ) i mnie rozłożyło,,,tak,że już byłam skłonna prosić by pogotowie rodzina zawezwała,bo ...i straszne konwulsje ,,no i wiadomo :O,i tak non stop z 3dni,potem dojść do siebie nie mogłam,,,w ogóle myślałam ,że to moje ostatnie chwile :O na tym pięknym padole :( ....gorzej takie coś przechodził mój dad,akurat gdzieś mnie nie było,i dopiero mama coś wspomniała ze się b źle czuje,jak ja go zobaczyłam to słabo mi się zrobiło,,,chłop jak to chłop..o lekarzu słyszeć nie chciał,wstydził się w ogóle,a tu szaro-czarny oczy zapadnięte,koleżanka mnie instruowała,l leki wypisała, a ja go kurowałam-nawet był sumiennym pacjentem :) więc i szybko się wykaraskał,tylko-że mnie słuchał a swojej połowicy nie chciał słuchać ;)! .....przyznam się ,że czasami kupuje pierogi,zazwyczaj jak dużo,i długo pracuję ,i jem obiad w pracy(odgrzewam w mikrofali) ,ale to żeby coś po prostu zjeść ciepłego,i był jakiś posiłek,a nie że wpadam późnym wieczorem czy nocą-i co nie ucieknie to wciągam :P nie są tragiczne,nawet zjadliwe ,nie mniej kiedyś skusiłam się na jakieś kresowe jadło-i potem(następnym razem) pytałam panią czy te pierożki to są do samoobronny aby?jak żyję takich kulomiotów nie widziałam,zero w nich sera,grubaśne ciasto,wielkość ,...jak pół podstawki pod filiżankę :P praktycznie nie nadawały się do konsumpcji, ale jakby kto mnie zaatakował to nie maił szans na przeżycie :);):D aż odszukałam miejsce produkcji,okazaało się ,ze to jakiś zajazd kresowy,pomyślałam-żenada takie knoty w świat puszczać! mojej koleżanki ciotka ma małą taką firemkę,robią pierog,uszka,nawet nieźle jej to się kręci,kiedyś nam podrzuciła do pracy- pierogi z soczewicy...ciekawe ,ale jak dla mnie deko za łagodne ;) ....ale jak ostatnio "ukleiłam" takie "ruskie" domowe,o jakie mniam były wyjątkowo smakowały,bo dawno nie robiłam ...brzuch po nich potem miałam jakbym była w zaawansowanej ciąży :P ....tak się dziś nad sobą zastanawiałam wracając z job,ze jak upatrzę sobie ładną jodełkę i będzie miała solidne gałęzie,to się uwieszę chyba w okolicy świąt ustroiwszy się w jakieś barwne ubranko,,,,bo bombka ze mnie zawodowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
zdrówka Wszystkim i dobrej nocy 🖐️ ...też padam na pysia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ciekawe,bo mnie tak wymęczyło dokładnie w niedzielę na dwie strony. Zastanawiałam się skąd to paskudztwo przypełzło. Ale już mi przeszło. Niestety musiałam zastosować trzy dni diety. Idę spać ,Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może cola faktycznie pomaga,ale trzeba pamiętać,że całkowicie wybija kultury bakterii i te"be" i te "cacy".Po takiej colowej kuracji trzeba przez ok.1 tydzień łykać tabletki z żywymi kulturami lub probiotyk.Pozdrawiam miłe panie Ela:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×