Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość gość
Hej , jAk sie podaje bob ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem:P jak,bo jak tylko dodam masełko,,,to wcinam aż mi się uszy trzęsą :D Miałam mieć luz blues dziś,z rana zupkę z młodych warzyw nastawiłam,i naleśniki "ze serem"rodzynkami,wanilią skórką pomarańczową..i sos waniliowy do tego,żeby było ..bogaciej;) a tu młoda mi rzekła,że będziemy mieli gościa,a to mięsożerna gadzina:),no to takiego "speeda" dostałam,że w 15 min zakupy zrobiłam,nastawiłam leczo,bo stwierdziłam ,ze to będzie "najszybciejsze" i zaczęłam produkcję "buł" dla gościa na dalszą podróż.... jakaś połamana jestem,strzyka tu i tam,a tu jeszcze roboty mam,odrost nadal nie zrobiony,też mam wyjście imieninowe,,,planowałam,że coś upiekę na prezent,ale ostatnio nie mam w ogóle melodii do pieczenia..poza tym jestem strasznie zmęczona:O Miłego weekendu,udanych imprez,dużo odpoczynku,buziole🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w domu bób je się na kilka sposobów,oczywiście najlepszy jest ten najzwyklejszy,czyli opłukany i gotowany przez około 15 minut,z dodatkiem soli i cukru. Można go polać masełkiem.Drugim sposobem jest ugotowanie go j.w.oskubany z łupinek wrzucić na patelnię,na rozgrzane masełko,chwilę podsmażyć i dodać sporo posiekanego koperku lub szczypiorku.Trzecim sposobem to zapiekanka,filety z kurczaka 0,5 kg obsmażyć na oliwie z cebulką, młodą marchewką 3-4 szt. pokrojoną w plasterki i pokrojone kurki 0,5 kg,dusić do miękkości,ugotować a najlepiej upiec w piekarniku plasterki ziemniaków,7 dużych.0,5 kg bobu ugotowanego i oskubanego.Naczynie wysmarować masłem,na dno ziemniaki,na nie bób,następnie mięsko z dodatkami na to kurki z marchewką i znów ziemniaki i jak wyżej.na górze ziemniaki i stary dobry ser żółty,piec ok 35 minut.Zupa krem z bobu też jest cudowna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w mojej kuchni WĘDLINA Z SZYNKOWARA-----la salsiccia CASA Składniki : 30dkg golonki indyczej 40 dkg boczku 80 dkg szynki 4 ząbki czosnku 1,5 łyżeczka soli peklowej 3 łyżeczki żelatyny w proszku 1 łyżeczki pieprzu 1/2 łyżki przyprawy do mięsa 6 ziaren ziela angielskiego 3 liście laurowe około 80-100ml wody pół łyżeczki kolendry Wykonanie : Szynkę umytą i osuszona pokroić w drobną kostkę. Boczek i golonkę mielimy ,Wszystkie skladniki łączymy ze sobą ,doprawiając do smaku. Dodajemy przeciśnięty czasnek. Starannie mieszamy .Do szynkowara wkładamy woreczek do ,którego wsadzamy mięsko doprawione i dobrze wyrobione Zakręcamy woreczek zamykamy szynkowar Odstawiamy do lodówki na ok 48 godzin Po tym czasie parzymy ok 1,5 godziny w temp. 75-80 °C Wystudzony -nie otwarty -szynkowar wstawiamy do lodówki Rano mamy gotową swoją wędlinę. Smacznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamietam jako dzieci latem zabieralismy na podworko talerz ugotowanegp bobu i posypanego gruba sola. Bez masla. Ale radocha byla, do tego kompot z jablek:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My jako dzieci zajadaliśmy się ziemniakami z parnika(czyściutkie,wyszorowane w łupkach)zbierało się kilkanaście dzieciaków na podwórku,siadało się gdzie popadło i wcinało ziemniaki z solą:):)ale smakowało:)mniam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ziemniaki z parnika tez jadlam:D takiego, ktory sie wywracal. nie wiem czy pamietacie. bardzo pachnialy takie ziemniaki, potem te ziemniaki byly dla swinek:) no i chleb ze smalcem i sola, z maslem lub smietana i cukrem na to. kilka razy w ciagu wakacji mozna nam bylo wypic oranzade ze szklanych butelek oczywiscie. dobra byla, nie to co dzis:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętam jak dostałam ochrzan od mamy,bo nie do końca zauważyła,że zamieniłam się z koleżanką na kanapki,ja jej dałam chleb domowy z własnej roboty masłem i szynką, a ona mi chleb sklepowy moczony w wodzie i posypany cukrem,a mama myślała,że ja od niej wyłudziłam ten chleb, a to była bardzo uboga dziewczynka,a ja tak chciałam takiego chleba,w domu prosiłam żeby mi taki zrobili taki to babcia mi ze śmietaną zrobiła i cukrem posypała,a to już nie to było .Och te smaki dzieciństwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noooo pyry z parnika były pyszota!!!!gorrrące parzyły w łapki , chleb ze śmietaną co ją można było kroić nożem i z cukrem i woda z wiaderka co ją dziadzia właśnie ze studni wyciągną lodowata i kryształowa....zielony , kwaśny jak diabli agrest , zielone truskawki i zielone papierowki , maliny ze śmietaną i miod z plastra co go dziadek z ula wyciągną ....aż mi sie teraz tych dzieciakow szkoda zrobiło bo biedne są ...tamtego świata już nie ma ...istnieje tylko w mojej pamieci i sercu....w szkole mialam też taką koleżanke co ich w domu wspaniała dwunastka była i w szkole też silną grupe stanowili i nikt im raczej nie podskoczył ale szynki to oni nie jadali a ja ze wsi byłam to świniobicie nader czesto było i szynki nieraz mialam po kokardke to sie z Lidzią zamieniałam ona mi kanapke z kupnym szmalcem a ja jej ze szynką bywało że , sie nie chciala zamienić i trza było w tornister jej kłaść a potem sie trochu fochała ....ale w gume zawsze tylko we dwie jako para byłyśmy niepokonane ........Dziś gości miałam dzień cały i to takich cośmy sie 5lat nie widzieli i trudno sie było pożegnać ,bardzo , bardzo ich lubimy ....dobrej nocki ☺sat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wspomnienia...rozczuliłam się ;) ziemniaki z parnika ,to było pyszne jedzonko :) robiłyśmy z mamą jeszcze taka sałatkę z tych ziemniaków : ostudzone ziemniaki z parnika ,obrać ,pokroić w plastry ,ogórek kiszony pokroić w półplasterki,cebulę pokroić też w półplasterki,do tego śmietana,troszkę pieprzu i pyszna sałatka :) teraz często robię ją,jak są młode ziemniaki,ogórek małosolny ,cebula młoda ,daję majonez pół na pół z jogurtem ,zajadamy się nią wszyscy:) spróbujcie ...a chleb z wodą i cukrem ,ten przysmak to chyba wszystkie dzieci z naszych czasów znają ...mieliśmy w domu 2 krowy ale ze śmietaną nie lubiłam chleba ,nie wiem dlaczego ...ogólnie byłam niejadkiem i babcia często chciała mi wcisnąć taki chleb ze śmietaną i cukrem ale mi nie smakował :( mleka nie piłam i do tej pory nie piję ,nie mogę,jakoś mnie trzepie na samą myśl :( echhh to były czasy ,fajnie było ... u nas w domu rodzinnym mama zawsze piekła chleb a nam chciało się takiego kupowanego ...zmykam ,byłam dzisiaj na pielgrzymce w Bardzie Śląskim ,co roku tam jedziemy ,już od 11 lat... 08

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja taki "składzik" sałatki znam+śledź ;)jak 08 podała... też z rozrzewnieniem wspominam ....młode lata:),właśnie tabuny dzieciaków,zabawy od świtu po noc,jak siedzieliśmy na czereśni u mojej babci jak szpaki,od rana,albo u koleżanki na papierówce :),pyszne śliwki renklody u cioci na wsi,i jej bułeczki drożdżowe ,które w ustach się rozpływały ..no i wakacje u wujka(miał gospodarstwo) pośród wyniosłości Pogórza Strzyżowsko-Dynowskiego,teraz wszyscy się rozpierzchli po świecie,nawet z kuzynostwem kontaktu nie mamy,bo każdy ..bez czasu.. ja wczoraj byłam na rolkach :),tzn ja asekurowałam młodą,jadąc rowerem obok,bo czasami przemieszczałyśmy się niby "cichymi"uliczkami,mało uczęszczanymi ,ale trochę to niebezpieczne jednak,ja na rolki się nie nadaję,bo mam wrażenie ,ze kolanko by mi się rozsypało,,:O Miłego dnia,,i tygodnia:)🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi zawsze najbardziej smakowalo surowe ciasto drozdzowe i ciasto, z ktorego babcia robila kluski. pieklam sobie takie wstazki "ciastowe" na plycie kuchennej, takie troche przypalone bylo najsmaczniejsze:D jablka kraselki zima pieczone tez na plycie kuchennej, strasznie twarde, ale po upieczeniu cud miod:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O to to to podpłomyki z makaronu i maczaliśmy je w miodzie albo makaron świeżo ugotowany wyplukany z cukrem mmmm pycha....właśnie skończyliśmy zadymianie i zaczynam parzyć szyneczki , urwałam pierwsze wiadro zielonego groszku słodki i pyszny....chłopakow zagnalam do łupania i zaraz do zamrażary zaladuje....jutro też zadymiam nastepną cześć ....miłego wieczorku...sat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Aleście dziewczyn fajne wspomnienia ruszyły,pamiętam takie dziecięce "dziadowanie"ja byłam takim łażącym dzieckiem:) babć i dziadków miałam od groma,od dziecka uwielbiałam starszych ludzi i oni mnie lubili:) u jednej z gromadą dzieciaków jadało się placki sodowe na kwaśnym mleku,pieczone na płycie kuchennej,do tego kwaśne mleko,takie,że nożem można było kroić,u drugiej (najpyszniejsze na świecie)placki ziemniaczane też pieczone na płycie kuchennej,na to babulka kładła wiórki swojskiego masła i zagryzało się to kiszonym ogórkiem - normalnie miodzio,chleb z wodą cukrem miodzio:) z dziadkiem z sąsiedztwa paśliśmy krowy na leśnej polanie i on nam nad w ognisku ziemniaki piekł i nad ogniem ,na patykach rydze,jak to smakowało!A gruszki suszone w piecu chlebowym,takie jeszcze miękkie:)U nas w domu to świniobicie było przed Bożym Narodzeniem i Wielkanocą,jak ja miałam dość tych kiełbas,szynek,pasztetów itp.Teraz to zjadłby człowiek,a wtedy wolałam chleb ze sklepu niż domowy i pośne placki z blaszki niż najlepszy domowy chleb z szynką - ale takie to były czasy prawie każdy hodował świnki,krówki,piekł chleb domowy.Aż mi ślinka leci na te wspomnienia:):)U mnie dziś gorąco się zrobiło.zrobiło. Nie wiem co się dzieje z ogórkami,pojedyncze roślinki ni z tego ni z owego usychają:(Oj będzie chyba bieda ogórkowa,aż się martwię:( Udanego nowego tygodnia wsiem koleżankom i gościom:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny ratunku!Czy wy też tak macie,że po umyciu włosów i potem,niemiłosiernie swędzi was głowa,co robić.Używam najdelikatniejszych szamponów,nawet takich dla niemowląt i to samo. Poradźcie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi pomaga Garnier Fructis przeciwłupieżowy 2 w 1, ale po reszcie Garnierów,dostaję szału,tak skóra głowy swędzi! albo ratuj się nizoralem ,saszetki do kupienia w aptece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie ratunkiem na wszystkie swedzenia i ew. wypryski na skórze głowy jest "Catzy, Healing Shampoo" do kupienia w aptece ,koszt ok17 zł. Czytam wasze wspomnienia i rozmarzyłam się ziemniaczki, rydze pieczone na blachach, chleb swojski ze śmietaną i cukrem, małe ogórki prosto z ogródka jedzone z skórką ........to se ne wrati, ne wrati się nasza młodość , a to ją sentymentalnie się wspomina. Coś jest na rzeczy z ogórkami, bo u nas tez tak jakby słońce liście popaliło , zbielały. Miało padać, nie padało, w lesie sucho, grzybków niet i w ogóle tak jakoś.....mocno ściskam Off

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ten Garnier Fructis 2w1 to dziadostwo :( dostałam po nim takiego łupieżu jakby mi kto mąki na głowę nasypał a swędziało jakbym wszawicę miała :( ohyda ...nic nie pomagało ,syn kupił mi szampon dziegciowy -przeciwłupieżowy,dopiero pomogło ,nawet nizoral nie dał rady ,tak doprawiłam się Garnierem ...takie wynalazki teraz różne ,że jeden lepszy od drugiego ,g...o warte to wszystko ...moje ogórki też byle jakie ,liście żółkną :( klapa ... mięsko zamarynowałam do wędzenia,będziemy zadymiać ,nie kupujemy w sklepie wędlin ... hejka ! ściskam wsie pracusie 08

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam...sorki że się zaniedbałam ale jakościk rorbty masa...trojaczki wsie w chacie to więcej gotowania i sprzatania:)pielgrzymka była i poszła...ja w między czasie sianowałam bo pogoda dopisała...teraz odnawiam okno w pokoju dzieci...furtki maluję,parapet..Ewela w między czasie rowera mi pomalowała na niebiesko:D...pranie furami...warzywa takie sobie,na razie ogórki pomału się rozkładają...w nocy lekko popadało..fasolka szparagowa to tylko może na jedną patelnię będzie...pomidory te moje co je miałam zmasakrować..przestraszyły się i wystrzeliły do góry nawet już kwiatki mają...co to znaczy respekt:)czytałam o Waszych wpominkach...ja tyle lat parnik gotowałam i kartofla nie zjadłam nawet jednego:)...chleba ze cukrem też nie jadłam...tylko chleb ze smalcem pamietam:)u rodzinki jadłam...teraz prawie wsio swojskie to smak ma..ale jak zabrakinie i trza dokupywać to maskara normalnie...na jeden kopyt doprawione...100%chemii...u nas ciepło..chłopy po cielaki pojechali a ja się obijam...wczoraj za ostro dawałam po robocie i rano kręgosłup się przypomniał...przeprosiłam cudowne tabletki:)ściskam wsie kofane dziewczyny piszące i czytające...Ania3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od szostej rana zadymiłam poł dzielnicy , 6kg agrestu jest już w słoikach i sie pasteryzuje , obiad był krotki narwałam warzyw na ogrodzie i udusiłam z curry i do tego ziemniaki i jogurt....odtrutka po cieżkich daniach wekendowych.....a dyńka wali mnie od rana i na prochach jestem , chetnie bym gdzieś zaległa ale w kuchni przez te wedzonki sajgon sie zrobił i muszory okno upstrzyły i nie ma co tylko ścierke trza brać w garść ....☺sat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba od Sate "przelajzło" na mnie:O,miałam dziś plan na odpoczynek,i nawet szybko poszłam spać,ale koło północy wyrwała mnie ze snu koleżanka telefonem,aż zerwałam się na równe nogi,,,i teraz straszę na cafe :O,,i jeszcze łupie mnie 'dyńka'😭 zazdroszczę Wszystkim smacznego snu,,,nic,,idę straszyć dalej:classic_cool: buziole🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciasto owocowe 1 margaryna 2szkl.cukru 1 łyżeczka soli 4jajka 1szkl.mieszanki suszonych owoców sok z cytryny proszek do pieczenia 3-4szkl.dobrej Whisky Przed rozpoczęciem mieszania składników sprawdź czy whisky jest dobrej jakości.Dobra...prawda?Przygotuj dużą miskę,szklankę itp.Sprawdź czy whisky jest taka jak trzeb....by być tego pewnym nalej jedną szklankę i wypij tak szybko,jak to możliwe...POWTÓRZ OPERACJĘ...Przy użyciu miksera elektrycznego ubij kostkę masła na puszystą masę,dodaj łyżeszke sukru i ubijaj dalej. W miedzyszasie zprawdź czy whisky jest na pewno taka jak czeba.Najlepiej szklaneczke.Otfósz drugą butelkie jeźli czeba.Wszuś do mniski dwa jajki,obie szklanki z owosami i upijaj je mikserem.Sprawś jakoź wiski żepy pootem gośie nie mufili sze jest trojnoca.Wszuś do miszki szyśką sul jaka masz w domu czy so tam masz szystko jedno so,f simje fsale nie snaszenia so,f sumje fsale nie ma snaszenia so fszuśisz! Fipij skok sytrynnowy. Fymnieszaj fsyscho z oszehami i sukrem fsyscho jedno i frzudź monki ile tam masz fdomu,osmaruj piesyk masem i wyklej siasto na plache piesyka,usaw ko na 350 stofni,saaaaamknij źwiszki.Sprawś jakoś fiski sostanej ot pieszenia siasta i iś spaś:)ANIA3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ania3 :D bardzo mi się podoba ten przepis na ciasto owocowe mam tylko jedno pytanie: czy zamiast whisky może być inna zawartość butelczyny ? :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cała Polska pisze w żargonie Ani?Czy wszystkie sa z Podlasia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie i może być:)nawet wódka:)hihi...ciacho super jak pierwy raz czytałam to padłam:)co do żargonu to z tego co wiem ino ja jestem z Podlasia tut pisząca(była jeszcze jedna Pani...moja sąsiadka z okolic sokółki):D....a żargon to chiba tak sam wychodzi...ja na co dzień tak mówię,wsiąkłam w ten klimat...mieszanina ruskiego z tutejszym"po prostu"...pozdrówki i do pieczenia kobietki:)Ania3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ze Ania pisze po wschodniemu,to rozumiem. Ale te Panie mieszkajace na zachodzie powinny pisac czy godoc po slunsku. A nie pisza,i szkoda:( Jedynie Ania swoj region godnie reprezentuje:) Nalezy jej sie pochwala:) Niech zyja regionalna mowy!!! Ja mieszkam w Hiszpanii i tutaj kazdy region mowi po swojemu. A roznice sa czasem tak duze,ze czlek nie rozumie,co ktos mowi. Na przyklad katalonski czy baskijski to dla mnie czarna magia, andaluzyjski mozna zas zrozumiec. Szkoda,ze w Polsce jezyki regionalne sie zacieraja a nawet juz prawie wymarly:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy mieszkający na zachodzie Polski to Ślązak,z tego co się orientuję to są tu panie z regionu Opola,Wielkopolski,Dolnego Śląska, z Zachodniego Pomorza,Podkarpacia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Chce ktoś te paskudne upały,oddam gratis - a nawet za dopłatą:( Jeszcze trochę i znów trzeba będzie ganiać z konewkami:(Dziś od rana,póki dało się jeszcze oddychać obrywaliśmy czarną porzeczkę,bo pięknie zaowocowała,jutro kolej na czerwoną,sokownik,aż gwiżdże tyle przerabia:):):):)Szkoda,że agrest mam taki nieurodny,bo zrobiłabym galaretkę agrestową:).Jestem nieco klapnięta i ciasta mi się już nie chce:(a tu Ania smaka robi.W lesie pojawiły się jagody,co prawda ponoć więcej ludzi niż jagód,ale zdało by się trochę nazbierać,bo moje dziecko jadło sernik,który na wierzchu miał masę jagodową,tylko nie potrafił mi określić co to za "masa",mówi,że wyglądała jak kisiel z jagodami,bo nie było przeźroczyste jak galaretka,szukam po necie ale nic takiego nie trafiłam,może Wy koleżanki spotkałyście się z czymś takim?Marudzi mi,że bardzo mu smakowało i takiego sernika mu się chce:):)Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to była taka pianka. Pianka jagodowa 400 g mrożonych jagod 1 szklanka mocnego soku porzeczkowego 150 g cukru 6 białek ( o temp. pokojowej) 2 x Fix żelatyna deserowa ( każde opakowanie ma 60 g)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×