Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość gość
U mnie też pogoda pikna wreszcie wiosna panie dziejku.....też dziś nieżle polatałam ale nawet wyżej niż Margolcia bośmy drzewa wycinali stare świerki dwa przed domem buuuu uuu i se nawet popłakałam bo sadzone były jak nam sie pierworodny rodził 26 lat temu ....zestarzały sie biedne .....i jeszcze w kuchni robotałam do wieczora ....zrobiłam bigosik z młodej kapustki i ciacho z bitą śmietaną i owocami i rosoł i mieso zamarynowałam na otwarcie sezonu grillowego i okna pomyłam ...a teraz leże nafaszerowana tabletkami przeciw bolowymi i udaje że mi nic nie jest....kolanko mnie nprdla tak że straszyć dziś napewno bede dłuuuugoooo!!!!ten dziki ogorek strasznie mnie interesuje.....dobrej nocki życzy sat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ania,Ofka,Azzurro,Halinka co tam u was?Wiem,że piękna pogoda,że ciepło ale nie zaniedbujcie nas.Pozdrawiam majowo Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam...jestem czytam ale na wpisy brak czasu...prawda że teraz w ogrodzie siedzę albo na podwórku...wczoraj dostałam od siostrzenicy męża krzaczków,iglaków że kilka godzin z córką sadziłyśmy,potem wieczorem dzieci chciały ognisko i tak czas poleciał...myślę o Was...Emmi 😘 🌻 zaglądam do Was...duchem jestem z Wami pozdrów wszystkich 🌻 ....nic nowego nie robię z jadła bułeczki bez jajek co drugi dzień bo smakują bardzo...dziś na śniadanie odświeżyłam lokma-tureckie racuchy przepis na kafe też podawałam...aha okłamałam Was sorek..robiłam jednać nowość...na spróbowanie sobie wczoraj na śniadanie podaje recepturę: Super racuchy z miodem i płatkami 1 jajko 2 łyżki śmietany 1 łyżka płynnego miodu 3 łyżki mąki 10 g drożdży 3 łyżki płatków owsianych Drożdże pokruszyć do miski, dodać jajko, śmietana, miód, wymieszać. Wsypać mąkę i płatki wymieszać i odstawic na 10 minut-smażyć .Wychodzi ok.8 ale na śniadanie akuratno...dziś na tackę lub jutro położę ogórki bo trza siać 8 maja ale że to niedziela to będę wieczorem w sobotę...od lat trzymam się tego terminu i zawsze mam najdłużej ogórki...reszty nie patrzę,kiedy wena wtedy sadzę...zostało mi jeszcze tylko te późniejsze fasolki,pekińska...rozsada kapusty fajna nawet,pomidory popikowane też rosną...cmokam i ściskam i będę się odzywać...Ania3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje kochane,proszę was o pomysły na zupy.Przejadły się nam już te,które umiem tzn.pomidorowa z makaronem,pomidorowa z ryżem,ogórkowa,fasolowa,grochowa i żurek,czase rosół ale ten mi nie wychodzi.Proszę o przepisy/sposoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio zaczęłam robić selerową.Lubie ten smak i szybko się gotuje.W zależności od ilości trzeba sobie dobrać proporcje.Lekko podsmażam pokrojony seler korzeniowy,można dodać też 2-3 łodygi naciowego +trochę warzyw z mrożonki włoszczyzna+ woda i gotuję do miękkości,póżniej blenduję i zagęszczam białą delikatną zasmażką na maśle.Można dodać łyżkę jogurtu lub śmietany.Podaję z grzankami /wykorzystuję starsze pieczywo/lub z czym kto chce.Majówka była bardzo udana pogodowo i turyści również nam dopisali w 100%,więc i pracy też mieliśmy dużo.Pozdrawiam-A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej. Koperkowa, kartoflanka tzw. Biały barszcz, buraczkowa, szczawiowa, mój wymysł tzw wielowarzywna -kapusta,burak, marchew na tarce a ziemniaki w kostkę, fasolka szparagowa, kapuśniak, potem napisze jak ja gotuję zupy - po południu. Ania3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już mam chwilkę...napiszę jak ja gotuje zupy-wiadomo jednak że każda z nas robi to inaczej...woda do garnka plus wkładka mięsna(kość,udko,kawałek mięsa...u mnie kości i udka są moczone dobę w solance na litr wody łyżka soli plus przyprawy) dlatego potem uważam z przyprawami...marchew potarkowana to prawie standard do każdej i ziemniaki w kostkę: 1.ogórkowa-marchew i ogórki potarkowane smażę-lepiej smakuje,ziemniak w kostkę ewentualnie zasmażka lub trochę ryżu dla gęstości 2.Kartoflanka-marchew potarkowana,ziemniaki we frytki... 3.koperkowa-marchew,ziemniaki,koperek lekko kaszy dla gęstości 4.wielowarzywna-marchew,burak i kapusta potarkowane,ziemniak w kostkę 5.barszcz czerwony jako zupa-buraki w łupinach ugotować obrać i potarkować dać trochę octu(łyżkę) lub kwasu z ogórków konserwowych...ziemniaki w kostkę,zasmażka z cebulą 6.buraki jako bigos buraczany-buragi ugotowane w łupinach,obrać potarkować i dać dużo buraków zakwasić ocet lub kwas ogórkowy ...ziemniaki oddzielnie 7.szczawiowa-marchew potarkowana podsmażyć,szczaw pokrojnoy i ziemniaki w kostkę 8.kapuśniak-ziemniaki w kostkę,marchew potarkowana i kapusta kiszona rozdrobnić Każdą zupę praktycznie albo zasmażam albo daję kaszę lub ryż aby zrobić zawięsistość nie lubimy wodnistych...mam nadzieję że podpowiedziałam trochę...Ania3 pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie gotowałam zupy szczawiowej.Czy nadaje się taki szczaw zebrany na łące,czy trzeba kupić w warzywniaku?Dziękuję za odpowiedż-Gosia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Aniu ,aż Ci zazdroszczę takich kochanych "jadaczy"te moje dwie marudy jakby zobaczyły choćby najmniejszy kawałek marchewki,czy innego warzywka w zupie to już po jedzeniu:( zwłaszcza ten młodszy egzemplarz ,dlatego nauczyłam się ich oszukiwać,np. - zupa ogórkowa gotuję sporo warzyw i ziemniaki pokrojone w kostkę,miękkie warzywa wyciągam oprócz ziemniaków i z wywarem blenderuję i wlewam z powrotem do zupy,na drobniutkiej tarce(tej do placków ziemniaczanych ucieram ogórki kiszone i podsmażam je na maśle,doprawiam solą,pieprzem lub jarzynką bez glutaminianu sodu,dodaję pół szklanki śmietany kremówki. -pomidorowa to samo tylko ryż lub makaron ,śmietana,przecier pomidorowy,takie zmiksowane warzywa fajnie zagęszczają zupę. szczawiowa podsmażam na maśle szczaw i trochę zielonego szpinaku,na udku z kurczaka gotuję warzywa i pokrojone ziemniaki,warzywa bez ziemniaków blenderuję dodając podsmażone szczawie i szpinaki,dodaję zmiksowane warzywa,doprawiam ,dodaję jajka na twardo. -koperkowa to podobnie jak szczawiowa ino z dodatkiem kopru, fasolowa gotuję warzywa + ziemniaki w kostkę na wędzonych żeberkach,(warzywa miksuję jw) do ziemniaków dodaję fasolę szparagową,pokrojoną w drobne kawałki i makaron muszelki lub drobne kolanka,jak już wsio miękkie,dodaję zblendowane warzywa i pokrojone drobno mięso z żeberek. kapuśniaku prawie nie gotuję,bo marudy nie lubią,czasem tylko trochę dla siebie:) pyzatym barszcz czerwony,żurek,cebulową z grzankami,grochową z kiełbasą,jarzynową ,taką na rosole z kalafiorem i zielonym groszkiem z dodatkiem lanych klusek i tą o dziwo moje chłopaki uwielbiają i warzywa im nie przeszkadzają.Jak o jakiejś zupie chcesz coś więcej to napiszę.Pozdrawiam wsie mróweczki ciepło.U mnie dwa dni popadało,wreszcie w ogrodzie mi podlało,to latam jak szaleniec i plewię,dosadzam,przesadzam.Buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Teraz dopiero przeczytałam, najlepszy jest taki szczaw dziko rosnący,ma dużo intensywniejszy smak,ale trzeba go zbierać w sprawdzonym miejscu,na jakiejś łące gdzie nikt chemią czasem nie spryskiwał lub nawozem nie sypał.Pa dobrej nocy kofane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u mnie na odwrót,im więcej "zielska" w zupie tym lepiej,prawie jak króliki jemy.Ostatnio jadłam cudną zupę,przepis z neta - zupa brokułowa: 2 brokuły (ok. 1/2 kg, zazwyczaj są ofoliowane razem) 4 średnie marchewki 2-3 pietruszki 2 cebule 3-4 ziemniaki ząbek czosnku serek krem śniadaniowy Hochland - naturalny lub śmietankowy zioła prowansalskie sól, pieprz Umyte i obrane 2 marchewki kroimy w talarki, dwie pozostałe przekrajamy na 4 części i też w talarki, żeby wyszły małe trójkąciki. To samo robimy z pietruszkami. Z cebuli ściągamy skórkę, drobno szatkujemy i wszystkie składniki wrzucamy do ok. 1,5 litra wody. Gotujemy ok. 15 min. Następnie obieramy ziemniaki i kroimy na średnie kawałki, typowe dla zup. Kiedy wszystko się gotuje, możemy umyć i pokroić brokuły. Część możemy zostawić w formie małych "różyczek", zaś mniejszą część pokroić drobniutko, aby w zupie pływały małe, zielone nasionka. Gdy je pokroimy, wrzucamu do zupy oraz dodajemy 3-4 łyżeczki serka Hochland. Gotujemy mieszając ok. 10 min, aby serek w całości się roztopił. Zupka bedzie wówczas jasnego, mlecznego koloru. Doprawiamy ziołami, solą, pieprzem w zależności od gustu. Ja nie dodaję dużo pieprzu, dosłownie 2 szczypty, gdyż urok zupy tkwi w jej delikatności. Również nie dużo ziół prowansalskich. Jeśli ktoś lubi, po zdjęciu z ognia można dodać przeciśnięty przez praskę lub skrojony drobno ząbek czosnku. Mówię wam dziewczyn pychota.Pozdrawiam Monika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje kochane,Aniu,Gosiu,Sat,Ofko,08,Babciu63,Iv,Azuuro,Moniko,Halinko mam do was wielką prośbę,pomóżcie mi,jestem świeżo upieczoną gospodynią,w kwietniu wprowadziliśmy się na swoje,cienko u mnie z gotowaniem,przedtem gotowała mama lub teściowa,praktycznie od zera muszę się uczyć.Czy jak o coś zapytam to mi doradzicie? Ten topik czytam z wielką uwagą i spisuję Ani przepisy,Aniu jesteś niesamowita.Mam na imię Irena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Irenko piszpytaj ...głowe daje że tu każda odpisze i pomoże....Właśnie pomalowałam pazorki , doprowadziłam sie do jakiego takiego stanu wyglądu żeby jutro nikogo nie wystraszyć mam nadzieje....a pogoda dziś była piekna wiec gotowałam sprzątałam,sprzątałam ,prałam ,prasowałam wrrrr ,wietrzyłam i .....lubie ten zapach powietrza w pokojach i jak wszystko lśni.....musze Wam napisać , zakup szynkowara to był strzał w dziesiątke wychodzą mi pyszne szyneczki , wszystkim bardzo smakują ....super dietetyczne bo robie z drobiu chudzutkie , pachnace ....na razie nie wedzimy bo zajadamy sie z szynkowara....także polecam z czystym sumieniem....miłej niedzielki skarby....sat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam...i od razu dziękuję Irence za mój miły początek dnia,jak przeczytałam Tw post to od razu cieplej na sercu mym...Kochana pytaj śmiało o wszystko wszystko,jak będę umiała to pomogę,jak nie to reszta super gospodyń przyleci z pomocą...to jest super topic jestem na nim od 300 strony i nie odejdę never...wiem jakie to ważne móc kogoś zapytać o nawet drobnostkę,ja też musiałam się uczyć wszystkiego od podstaw...na teściową nie mogłam liczyć tylko na sąsiadkę(która się potem ze mnie śmiała-ale olać to) net założyliśmy potem i dopiero jak trafiłam na kafe,potem na garnek i teraz na Nasze Smaki to wyszkoliłam się-chociaż daleko mi do szefów z kafe i Ns :) ale mam gdzie się dopytać o wszystko....teraz robię ciasta,przetwory,super obiady i jestem z siebie dumna...a jak ktoś skorzysta z mojego przepisu to uczucie nie do opisania że ja zwykła ania z podlasia jednak coś umiem ...pozdrawiam WSZYSTKICH piszących i czytających...miłej niedzieli Ania3-kto pyta nie błądzi🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo wam dziękuję,nawet nie wiecie jaka to dla mnie ulga,mama daleko a teściowa owszem pomoże ale czasem taką szpilę zasadzi,że płakać się chce.Dużo lepiej zapytać tu i bez drwin z braku umiejętności.Dziękuję:D Irena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć robaczki moje kochane 😘... piękna pogoda to szalejemy w kuchni dziś Sernik Izaura i bułeczki do mięsa pszenno-żytnie tzw.supełki...zupa ogórkowa,pranie i chwila oddechu teraz...bo muszę jeszcze chleb upiec i posadzić fasolę...pogoda cudna... Przepis na bułeczki pszenno żytnie : 1 1/2 szklanki mąki pszennej 3/4 szklanki mąki żytniej pełnoziarnistej 1 łyżeczka soli (płaska) 1 łyżka oleju 12 g świeżych drożdży niepełna szklanka ciepłej wody 1 jajko do posmarowania mak do posypania Drożdże rozrobić w niewielkiej ilości ciepłej wody. W misce wymieszać wszystkie składniki,wyłożyć na blat i wyrobić elastyczne, miękkie ciasto, (w razie potrzeby podsypać mąką pszenną). Zostawić je w ciepłym miejscu przykryte ściereczką do podwojenia objętości. Wyrośnięte ciasto podzielić na 6 części, formować wałeczki i zawiązać na środku supełki. Ułożyć na blaszce wyłożonej papierem. Przykryć i zostawić na 30 minut do wyrośnięcia. Przed pieczeniem posmarować bułeczki jajkiem i posypać makiem. Piec ok.25 minut w temperaturze 180 stopni. Muza leci i czuję że żyję chociaż wczoraj dołek był-dzień do dnia nie podobny :P ....cmokam wszystkich-co porabiacie ? Ania3 👄 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj chyba był ogólnopolski dzień doła - tylko nie wiem czy mój przeszedł na Anię czy Ani na mnie:( powoli wyzbywam się chandry,ale jeszcze do radosnych nie należę:( Ogórki wczoraj posiałam i włókniną zakryłam,fasola wyłazi nieśmiało ,kukurydza też,uwielbiam siedzieć w ogrodzie,tam chociaż smuty mnie tak bardzo nie dopadają:( pogoda u mnie też cudna,wczoraj trochę pogrzmiewało i popadało,to narazie nie trzeba z konewkami latać:)Buziaki dla wszystkich i witaski dla Irenki,zawsze możesz Irenko liczyć na naszą ekipę,pytaj bez krempacji:) margo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym se dzisiaj pobeczała...buuuu uuuu noga pod kolanem tak daje do wiwatu a juz już po rowerku było jak by lepiej teraz pogryzłam poduszke nabrałam tabletkow i czekam na jakiś efekt....i udaje ze nic mi nie jest tylko cienko mi to wychodzi....jutro lekarz ...ciekawe co powie...Aniu Ty to sie możesz do synusia małego jeszcze przytulic a mi tylko mąż został a to jednak nie to samo....fasole i grochy też powtykałam ....aksamitkow tez nasadziłam 100 szt ....mogloby popadać....całuski i uściski...sat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam was koleżanki,próbuję i próbuję i nie wychodzą,chodzi o racuchy drożdżowe.Czemu mi nie wychodzą,podpowiedzcie jak je robicie,proszę tak krok po kroku i ile czego dać? Irena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkich...Irenko ja robię tylko racuchy Lokma-tureckie...nam najlepiej smakują i proste są bardzo...przepis: 🌻 2 szkl mąki, 1 szkl letniej wody (ja dałam pół szkl.mleka i pół szkl.wody) 1 łyżeczka drożdży suszonych(taka czubata łyżeczka)dawałam świeże 20-25 gr 1 łyżka cukru, szczypta soli 1 jajo. Drożdże rozpuścić w wodzie i wymieszać wszystkie składniki razem łyżka,odstawić chwilę do wyrośnięcia i smażyć racuszki..Ja robię z samej wody,ale można z samego mleka lub pół na pół i używam tylko żywych drożdży... 🌻 http://www.mojegotowanie.pl/przepis/babcine-racuchy tutaj masz link do racuchów co je koleżanka robiła...też fajny... RACUCHY Lila08🌻 racuchy: 500 g mąki pszennej,2dkg świeżych drożdży 1 łyżka cukru ok. 0,5 l letniego mleka 1 jajko Mąkę przesiać do naczynia,, pośrodku zrobić wgłębienie. Do wgłębienia wkruszyć świeże drożdże*, zasypać je cukrem, zalać 1/2 szklanki letniego mleka. Przykryć ręczniczkiem, odstawić w ciepłe miejsce na 10 - 15 minut. Po tym czasie (gdy rozczyn już jest gotowy), dodać resztę mleka, jajko i wymieszać. Ciasto nie powinno być zbyt rzadkie (ale też nie może być za gęste) - dodać wtedy łyżkę mąki (lub analogicznie - dolać mleka),ciasto piwnno byś takie jak kwaśna, gęsta śmietana. Ale tak naprawdę jest mało kapryśne i jeszcze się nie zdarzyło, by się nie udało . Odstawić na 1 - 1,5 godziny w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (do podwojenia objętości). Przygotować kubek z gorącą wodą. Ciasto nabierać łyżką, za każdym razem maczaną uprzednio w wodzie (by się nie kleiło do łyżki). Smażyć na rozgrzanym oleju (ale nie może być rozgrzany zbyt mocno - bo lubią się szybko przypalać, a wtedy nie zdążą 'dojść' w środku), z obu stron na złoty kolor. też super....spróbuj któryś z tych 😘 pozdrawiam Ania3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aniu bardzo ci dziękuję,jesteś kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można już pisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wreszcie można cóś wysłać,ciągle mnie od spamerek wyzywa:( U mnie zimno się zrobiło i wieje jak 100 kudłatych diabłów,w ogrodzie wsio ładnie rośnie ale deszczyk,by się przydał,oj przydał. Irenko na racuchy to ja Ci dokładnego przepisu nie podam,bo ja tak na oko robię. Tak ok. 1 litr ciepłego mleka(nie za bardzo ciepłego) 5 dkg drożdży 1 cukier waniliowy 4-5 łyżek cukru 2 całe jajka i 2 żółtka 2 duże jabłka starte na dużych oczkach tarki mąki tyle ile zabierze,by ciasto miało konsystencję gęstej śmietany. Drożdże zasypuję cukrem i zostawiam ,aż się rozpuszczą,wlewam do mleka,dodaję jaja,żółtka,cukier waniliowy,porcjami mąkę i miksuję,potem dodaję jabłka.Odstawiam w ciepłe miejsce,przykrywam ściereczką i czekam,aż podwoi objętość,na dobrze rozgrzanym oleju wykładam łyzką racuchy,smażę z obu stron na złoty kolor,przestudzone pudruję cukrem,robię też bez jabłek to wtedy zajadamy je z konfiturą,dżemem.Pozdrawiam w nowym tygodniu.Ofciu,08,Azzurro hop,hop!!!! margo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat na 4 stronie? niemożliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witaj Irenko ! teraz rzadko tutaj zaglądam ale pomogę zawsze ,służę radą ,pytaj śmiało ,nauczysz się wszystkiego w kuchni ,najważniejsze ,że jesteś chętna do gotowania i pieczenia . pozdrawiam Wszystkich bez wyjątku Ofciu,,Azzurro,Irena,margo,Ania3 ,sat ,sorry jak kogoś pominęłam łeb mi pęka ,mamy kłopoty ,życie rodzinne koleżanki wisi na włosku :( ech życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laski no co wy?Nie zostawiajcie tego topiku,bez waszych porad jest ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiadam szybko,bo to chyba nasza sympatyczna Iva była,której teraz jak na lekarstwo.Wszyscy wiosennie zapracowani i zajęci, jak jeszcze dochodzą do tego problemy,to wiadomo nie chce się udzielać,nawet wirtualnie.Życzę pomyślności we wszystkich sprawach i pozdrawiam-A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy zabiegani,zapracowani,zwłaszcza,że sezon ogródkowy w pełni.A u mnie od dawna wody nie ma:( ręce mam jak orangutann,już prawie do ziemi,od tachania konewek plery bolą.Walne chyba tym wszystkim w przyszłym roku,bo po co zaiwaniać jak głupek i patrzeć jak wsio wysycha:(normalnie ryczeć się chce,pożyczcie dziewczyny deszczu,choć by trochę.Pozdrawiam wsie koleżanki.margo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wysłałam odpowiedż M.że posiadam pełną wody studnię,z której nie korzystam,a tutaj nic tutaj nie ma.... U mnie już rosną grzybki-maślaki,czerwone kozaki i ceglaste.Może jutro pójdę sprawdzić,jak nie będzie za gorąco.Śpijcie dobrze i wspaniałej niedzieli życzę.A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale trafiłam na 00.00!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×