Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość gość
Do ostatniego ciasta -ja daję 3 szklanki mąki,3 jajka,zamiast maslanki szklankę jogurtu lub kwasnej smietany,Piekę w 180 st max 40 minut.Porcja na standardową blaszkę,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZosia
Sadzę czosnek harnaś i nie zauważyłam żadnych problemów, ale napisz dokładniej co masz na myśli to może pomogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej...Kochany gościu z wczoraj :) to mój-nasz maślankowiec...zawsze go piekę w sezonie kwaśnego mleka :) ale dziękuję bardzo...nie trzeba mi się rewanżować za nic..to że ja piszę przepisy dla Was to dlatego że kocham to co robię i dla życzliwych osób zrobię wszystko....zaraz się znów podzielę przepisem...IWONA W DNIU URODZIN ZDROWIA SZCZĘŚCIA POMYŚLNOŚCI I DUŻO MIŁOŚCI OD ANI Z PODLASIA zrobiłam wczoraj tą chałkę...kobietki smakuje jeszcze lepiej niż sklepowa...pierwszy raz no dobra drugi :) robiłam chałkę...polecam powaga polecam jest wspaniała....ja drożdże dałam do mleka w którym już rozpuściłam te masło...poczytacie skumacie :) czekam dziś na szynkowar..już doszedł do sokółki,bo monitorowałam paczkę aż z krakowa....robię dziś wędlinkę ze strony tej firmy co zamawiałam..na jutro będzie jak tra lala, i jeszcze chlebka upiekę dziś..mniami...ściskam Kochane podczytywaczki i piszące...Ania3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
SKŁADNIKI: 2 dag drożdży 7 łyżek cukru szklanka mleka 3,2% 2 jajka 2 duże łyżki masła 55 dag mąki pszennej szczypta soli WYKONANIE: Drożdże rozetrzeć z łyżką cukru, mleko podgrzać i rozpuścić w nim 6 łyżek cukru i masło. Mąkę przesiać, wymieszać z solą, dodać rozbełtane jajka (troszkę zostawić do posmarowania chałki), połączyć z drożdżami i ciepłym mlekiem (nie może być gorące, bo ciasto nie urośnie). Dobrze wyrobić i zostawić do wyrośnięcia ok. 1-1,5 h. Ciasto odgazować podzielić na sześć części. Ulepić wałeczki i spleść warkoczyki. Ponownie odstawić do wyrośnięcia ( aż podwoi swoją objętość). Posmarować pozostałym jajkiem i wstawić do nagrzanego piekarnika. Ja nagrzewam piekarnik do 150 st. C, po włożeniu chałki, podkręcam do 180 st. C . Piec ok 20-30 minut. Piekarnik ustawiony na termoobieg.Ania3-nie puszczało linku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chałka pochodzi z blogu "Paninadeser" ...cmoki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki bardzo😘 😘 😘 już drugi dzień świętuję:P ,a moje długoletnie koleżanki im jestem starsza tym bardziej pamiętają :D o moich urodzinach :P;):) ,, a tam,to tylko liczba,najważniejszy by zdrowie mieć,i będzie ok,no i żeby całą rodzina tez zdrowa była,, za to w powietrzy zgnilizna znów, wczoraj był cudny słoneczny dzień oby takich najwięcej,,,, pozdrawia,buziam,,papa🖐️ iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
🌻🌻🌻urodzinowe serdeczności od A. Witam wszystkich,bo też miałam "młyn"i jeszcze ta pogoda,która na mnie żle wpływa.Też czekam na wiosnę,na razie nie zrobiłam jeszcze zakupów nasion,tylko uporządkowałam fuksje,pelargonie i begonie,które już wypuszczają nowe listki.Pozdrawiam wiosennie na przekór temu co za oknem-A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Ivuniu w dniu Twoich urodzin życzę Ci wszystkiego najwspanialszego,najcudniejszego,samych szczęśliwych chwil w życiu i dużżżżżżżoooo zdrowia,spełnienia wsiech marzeń 🌻🌻❤️😘.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Miałam 2 lata temu posadzony czosnek Harnaś,piękny urósł,główki piękne,duże,ale do d..... się przechował,miałam ponad 200 główek i na wiosnę wszystkie dosłownie "spróchniały" zrobiły się puste wiórowate,zapach też nie powalał z nóg,słabo wyczuwalny w kiszonych ogórkach,może facet mnie wykiwał i sprzedał nie harnasie a jakiegoś chińca?Nie wiem ,może ja coś źle zrobiłam,teraz kupiłam "jarusia"wiosenny czosnek,zapach na całą chałupę super,zobaczymy co z niego wyjdzie:)Pozdrawiam i macham łapką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej,hej kobietki! Podzielcie jakimś fajnym przepisem na sernik,mam tylko 80 dkg sera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuje serdecznie 😘 za wszystkie miłe słowa i myśli! pogoda jest jaka jest,na mnie też się odbija,, :O moze takie coś,sera będzie po prostu więcej? Murzynek z serem,z/kulinarne spotkania/blog Ciasto: 1 szkl. mąki pszennej 2 jajka 1 łyżeczka proszku do pieczenia 1/2 kostki margaryny 1/2 szkl. cukru 2 łyżki kakao 3 łyżki wody Masa serowa: 500 g sera mielonego 2 jajka 1/3 szkl. cukru 1 torebka budyniu waniliowego 3 brzoskwinie Brzoskwinie przekroić na połówki, usunąć pestki i pokroić na mniejsze cząstki. Przygotować ciasto: margarynę, cukier, kakao i wodę umieścić w garnku. Postawić na małym ogniu i rozpuścić, zostawić do przestygnięcia. Następnie dodać żółtka, mąkę z proszkiem i zmiksować. Białka ubić na pianę i delikatnie łyżką wymieszać z ciastem. Foremkę o wymiarach 20 x 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia i przełożyć ciasto. Przygotować masę serową: ser, jajka, cukier, budyń umieścić w misce i wszystko razem zmiksować. Wylać na ciemne ciasto i na wierzchu ułożyć cząstki brzoskwiń. Wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 st. C i piec ok. 50 minut *ja osobiście bym dodała jednak masła do tego sera :P,z pół kostki,ale bez pewnie też wyjdzie i będzie mniej kcal ;) miłego odpoczynku 🖐️ iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sernik inaczej z babcinego przepisu :) Sernik gotowany Składniki ciasto: 1/2 kg mąki 1 jajko 2 żółtka 2 łyżeczki proszku do pieczenia 1 margaryna lepiej masło 1/2 szklanki cukru pudru 1/2 szklanki miodu 1 cukier waniliowy masa serowa: 0,7 kg sera na sernik 4 jaja 3/4 kostki margaryny lepiej masła 1 szklanka cukru pudru 1 budyń waniliowy + 1/2 szklanki mleka do dekoracji: polewa Sposób przygotowania 1. Wszystkie składniki ciasta zagnieść. Ciasto podzielić na 3 części, każda z nich rozwałkować na cienki placek i piec na złoty kolor (blaszka 25x40) w temperaturze 180 stopni (ok 20 minut). 2. Żółtka, cukier, masło i ser zmiksować razem i podgrzewać na małym ogniu do uzyskania jednolitej masy. Kiedy składniki się połączą, cały czas podgrzewając, dodać budyń rozmieszany z mlekiem, a na końcu pianę ubitą z białek. 3. Sernik gotowany - krok 3 Wystudzone placki przełożyć ciepłą masą serową i udekorować polewą. Masa serowa powinna być podzielona na 2 części, jednak ja nie chciałam, żeby mi wypłynęła, więc cienką warstwę rozsmarowałam również na wierzchu ciasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sernik Izaura też nie wymaga dużej ilości sera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobny przepis do "Isaury" podała Iva jako "Murzynek z serem"-też korzystam z takiego jest bardzo smaczny,ale składników jest trochę więcej i wychodzi "Murzyn z serem" na duża blachę.Ciasto bardzo dobre,zachowuje świeżość-można go modyfikować przez dodanie, jak wyżej,brzoskwini albo do ciemnego ciasta wiśni,rodzynek czy orzechów,ale niekoniecznie.Na pewno piekłyście nie raz.A ja zrobiłam utopiaczek od Ani,bo dawno nie piekłam drożdżowego i jest wspaniały.Pozdrawiam niedzielnie🌻-A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Ale się znęcacie,teraz chodzi za mną sernik,nie wiem jaki zrobić,ten Ivuni przesmaczyście brzmi.Zrobię może jakiś kombinowany,mam kilogram sera domowej roboty,oby tylko wyszedł.Pozdrawiam i uściska zasyłam w nowym tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Margolciu wszystkie jesteście niemożliwe i przeginacie!jak człowiek głodny chodzi od rana do nocy i spać też głodny to one serniki wypiekają żeby człowieka zniszczyć psychicznie normalnie!!!!zaraz popadne w jakiś marazm i pojde buszować za słodyczami ...i to bedzie wasza wina drogie koleżanki.....i to że mi trzecia opona urośnie też bedzie przez was!!!!A dziś było pieknie i wiosennie i już co nieco w ogrodzie pogrzebałam....przebiśniegi,krokusy,tulipany już wyszły i zaczynają kwitnąć ....i skowronki świergoliły idzie wiosna...całuski i ściski mocne ...sat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie irysy miniaturki i krokusy już kwitną,pogoda jest różna,czasami są i dość ciepłe dni za to na pewno wody mają kwiatki pod dostatkiem,bo pada dość często i intensywnie.. mnie teraz nosi,by zobaczyć czy ..coś gdzieś,,ale z lenistwa nie zejdę do kuchni :P będę silna!;) zdrówka Wszystkim... i słońca!pozdr🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Sat kofana a czemu Ty głodujesz:)chcesz wyglądać tak jak ja?Straszyć wystającymi żeberkami?Chciałabym taką jedną oponkę mieć.Niedawno facet się w sklepie ze mnie podśmiewał,dyskretnie chciałam spodnie podciągnąć,bo wsio ze mnie leci:( a ten uśmieszek kajś dziwny puścił,to mu mówię panie to wszystko z biedy,jeść mi w domu nie dają:):):) Upiekłam sernik,pocudaczyłam go i wyszedł pycha:),pół blachy wciągnięte przez moich chłopaków:) U mnie deszczyk pada i tak zgniłowato jest i paskudnie,na bazarku gościu stał z borówkami w doniczkach to se 2 zakupiłam i posadziłam,ukradłam ziemię w lesie ,z miejsca gdzie rosną jagody i worek kwaśnej zakupiłam,uwielbiam borówki to i masowo sadzę:) Buziaki dziewczyny.Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzecia oponka czyli tzw zapasówka jest obowiązkowa. Margo , Ty nie drażnij puszyste,. Ni ma sprawiedliwości na tym świecie, ni ma!! Jedne mogą wciągać wsio i chudzinki a drugim od patrzenia zapasówki rosną. U nas pogoda w kratkę, odpoczywam po świętowaniu w pracy :) A Wam życzę wymarzonych linii czy to obłych, czy też raczej wiotkich zgrabnych i powabnych, cieszenia się tym co mamy i oby do następnego Dnia Kobiet w zdrowiu z pełną kasą i uśmiechem na pyszczku Off

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troch e jest mi wstyd,trochę przykro ale mam nieciekawą sytuację finansową,muszę gotować bardzo oszczędnie,skromnie.Mamy w piwnicy dużo ziemniaków,warzywa też są typu:marchew,pietruszka,seler,w ogrodzie por,zielona pietruszka pod otuliną i w zamrażarce zielony koper i nać pietruszki,mam kilka kurek są i jajka,mam kiszoną kapustę,ogórki i sałatki w słoikach,są soki,dżemy,powidła i kompoty.Podpowiedzcie koleżanki jakieś potrawy z tego co mam,obiady głównie.Poczytałam wasz topik i bardzo was podziwiam,same tu gospodynie piszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jedno mnie tu u was urzekło,jesteście sympatyczne i nie wywyższacie się,na innych topikach tylko mnie wyśmiali,nadokuczali i upokorzyli.Serdecznie dziękuję za chęć pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam....gościu kochany powyżej ale ja mam dokładnie to samo co Ty czyli warzywa z ogrodu,kilka jajek dziennie,mleko....mięso ewentualnie swoje lub kupne....nauczyłam się gotować z tego co jest pod ręką....u mnie dla 5 osobowej rodziny sporo tego idzie...prosisz o obiady...przede wszystkim zupy warzywne,wszelkiej maści,naleśniki z warzywami,tortilla ziemniaczana szybka,smaczna dziś wstałam o 5:30 i na 6 miałam dla dzieci full jedzonko...na kolacje lub śniadnia bułeczki z dżemami(u mnie często) paszteciki z kiszoną kapustą,nalesniki z kapustą,bigos...smażony makaron z warzywami i jajkiem jak chcesz...tego masa można wymyślić....staram się dokupywać jak najmniej....pierogi,neleśniki,bułeczki,gulasze....jak się chce to można :) nikt nie będzie się tutaj śmiał z Ciebie...a każdy myślę chętnie pomoże...z tego co napisałam służe przepisami dokładnymi-czyli jak to ja robię zawsze :) Przepraszam że mnie mało ostatnio ale R. MIAŁ zapalenie płuc i było strasznie...reszta też chorowała...było widmo szpitala ale udało się wyjść bez....pozdrawiam i czekam na pomysły i podpowiedzi reszty dziewczyn...a Ty gościu pytaj śmiało o wszystko...ściskam👄aNIA3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czego tu się wstydzić?Raz na wozie , raz pod wozem. Potrzebna tylko mąka, cebule i mozna szaleć-pierogi czy krokiety z kapustą, placki ziemniaczane z surowych jak i z ugotowanych, to co Ania wymieniła plus zupy, może nie szczyt wykwintności ,ale pożywne ino troszku pracochłonne:) Wiadomo , mięsko szybciej się robi, ale to co masz to samo zdrowie. Trzymaj się cieplutko. Off A w ogóle co tutaj tak pusto?Halo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Hej wszystkim:) Gościu ja tu nie widzę powodu do wstydu,powinnaś być dumna z siebie,masz zapasy w piwnicy to znaczy,że jesteś zaradną kobietką i czego tu się krępować.A w życiu różnie bywa jak pisze Off - raz się ma kasę raz nie. Z ziemniaków to można naprawdę super potrawy pokombinować,pierogi ruskie,pierogi z ziemniakami i kiszoną kapustą,specjał mojej koleżanki i u niej je pierwszy raz jadłam i się "zakochałam:w nich:),gołąbki z tartymi ziemniakami,knedle z mięsem lub owocami,pyzy z tartych i gotowanych ziemniaków,placki ziemniaczane ,latem z cukinią,zupy,"bigos" warzywny,kopytka,kluchy śląskie z sosem np.grzybowym,pieczarkowym,babka ziemniaczana,ziemniaki pieczone i najzwyklejsze ziemniaki ze smażoną cebulką i ze zsiadłym mlekiem - moje ukochane:) mięso sklepowe to nie taki znów luksus,jakieś to to bez smaku:p Pozdrawiam wszystkich,dołącz do nas pani gość tu dziewczyny naprawdę gospochy i z pewnością chętnie doradzą,pomogą .Dobrej nocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mily Gosciu, chcialbym tez cos dorzucic do tej listy smacznych dan, ktorymi podzielily sie Nasze Dziewczyny ;) Wiec kasza gryczana smazona na oleju i zalana bulionem do maslanki yogurtu mozna dodac boczek. Ziemniaczane puure zapiekane z warzywami. Zupy bezmiesne miksowane np. marchewkowa, dyniowa, selerowa. Twoja spizarnia pelna wiec tylko pichcic! Pozdrawiam Topik, laurek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo wam kochane panie dziękuję,przyjemnie pisać z tak cudnymi osobami.Mam na imię Monika,mam 4 dzieci,oprócz tego mąż,babcia i teść,jedzenia trza jak dla pułku wojska,trzeba oszczędzać,bo ja nie pracuję,mąż na skromnej rencie chorobowej(wypadek) i tak ciągniemy skromnie. Bardzo mnie zaciekawiła Ani tortiila ziemniaczana,Off placki ziemniaczane z gotowanych ziemniaków,Margo gołąbki ziemniaczane i w ogóle macie super pomysły,jeśli to nie kłopot to proszę coś bliżej o tych potrawach.Jeszcze raz dziękuję za odzew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×