Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość gość
Hop,hop!!!!Gdzie jesteście koleżanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A już jestem-Azzurro się zgłasza.Pogoda dżdżysta i mglista,więc nadrabiam domowe zaległości.Przypomniał mi się z dawnych lat przepis na tzw.pasztet z surowego boczku ze śmietaną,więc zrobiłam.Przyda się do kanapek,bo już sama nie wiem,co tam wkładać.Kupiłam dziś paprykę czerwoną na zimową sałatkę z cebulą.Pasztet-1 kg chudego i zmielonego boczku wymieszać ze szklanką 12% słodkiej śmietany i dodać sól,pieprz,ulubione przyprawy i przeciśnięty czosnek/w wersji sprzed 25 lat były to 2 łyżki Vegety/.Upiec i gotowe.Udaje się też z łopatką mieloną. Dobrej nocy dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to pycha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam laski ale ostatnio internet mam słaby zasięg i nic się nie odpala. Pogoda pod burkiem, nic nie idzie robić, jeszcze nie skończone sianowanie, dwie pary ziemniaków do wykopania oraz w trakcie kukurydzy jesteśmy, tylko nic zrobić bo pada deszcz. Buraki już wybrane w sobotę, czekam kupić paprykę i sałatkę będę robić do sloikow, jeszcze marchew, kapustę która kisic trzeba, eh jak zawiązać z robotą. A kręgosłup wali że szok, czy to normalne że ledwo rano wstaje, a w nocy przekręcić się to problem. Widocznie taki mój urok. Teraz jestem mega przeziebiona, zatoki zawalone...... Tylko sprzedać mnie na piwo hihi.... Co do tunelu to pomyślę wiosną bo wtedy by mąż stawiał, trochę boję się że nie ogarnę, ale prawdę powiada koleżanka że rozsada wcześniej i nowalijki.... Do pomyślenia.... Grzyby są, opienki już mam zamrożone ok 15 woreczki, i calu piec zawieszony koralami z grzybów, kurki drugi wysyp i już dwa woreczki zamrożone, mam miejsce ja wiem wielkości sypialni nie duży obszar, a kurek że cały sezon zupy gotuje, w tym tylko miejscu hehe. Wczoraj piekłam sernik z ziemniakami, dla spróbować, bo sera codziennie klinek albo dwa i wymyślam serniki, serniczki, naleśniki, pierogi z serem, jak mi krowy dyni nie zniszczyły to jeszcze sernik z dynia chce zrobić. Zapomniałam że dynia w trawie leży a mąż krowy tam wygnał, deszcz pada to nie chce mi się iść sprawdzić. Pozdrawiam i ja zawsze czytam jak mogę i odpisuje tylko net nie zawsze ok. Ania 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam pomysłu co z winogron zrobić?Mam ich cała masę,soki już zrobiłam,wina nie zamierzam,bo nie umiem,wrzućta kobietki pomysła:D Paulina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ususz w piekarniku na rodzynki ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć, nie mam winogron, ale jakbym miała to bym soki robiła i spróbowała dżem. Teraz wpisałam w net i są fajne przepisy, proste. Pozdrawiam Ania 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie zimno,tylko +8 i pada mocno cały dzień.Zapaliłam sobie w piecu kaflowym,bo 1 taki,na całe szczęście, posiadam i od razu przyjemnie się zrobiło. W mojej okolicy,komu cudem zaowocowały winogrona lub borówki,to zostały zjedzone przez ptaki,które były tak przebiegłe,że nawet potrafiły wślizgnąć się pod ochraniające siatki. A w ogródku urosły mi kozaki -grzyby i to całkiem sporo! Zapraszam na nalewkę malinową,bo w taką pogodę trzeba się jakoś pocieszyć-A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grzybów u nas tak dużo,że nie wiem co z nimi robić,już ususzyłam,zamarynowałam,zamroziłam,co jeszcze dziewczyny z nimi robicie,przewaga to podgrzybki - te takie na grubych nóżkach-cudo.Szkoda mi nie iść do lasu,zostawić tak biedulki samotnie w lesie? Pozdrawiam wszystkie gospochy,lubię tu do was zajrzeć,bo ekstra z was kobietki.Dziewczyna z gór hej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyno z gór, ja smażę pokrojone grzyby na oleju czy maśle, porcjonuje do woreczków i zamrażam, baza do zup , sosów, gołabków czy nawet jajecznicy znakomita a mało miejsca zajmują w zamrażarce. Wczoraj u nas to normalnie powódż, lało jak z cebra , rzeka wzbierała, dzisiaj na szczęscie tylko mżawka, wody opadają.Ostatni nieudany akord lata :( Piec kaflowy marzenie na taka pogodę. Pozdrawiam jesiennie Off

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też polecam sposób Off grzybki przesmażone i zamrożone są bardzo przydatne i wielofunkcyjne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć wszystkim - od Off przyszło do mnie,od rana leje,zimno się zrobiło i moje plany grzybiarza nie wypaliły,siedzę w domu i palę w c.o. nie ma innego wyjścia,bo inaczej szczęka lata:( ja mam przepis na grzyby w słoiki w pomidorach,jak jesteś chętna dziewczyno z gór to wrzucę przepis:),zimnota to nas chyba w tym roku szybciej dopadnie:( mam w planie kiszenie kapusty,ale coś mnie leń dopadł:( jakaś taka zmęczona jestem i skapciała .Pozdrawiam i pilnie poszukuję naszej Sat,pewnie tak ją ten remont zajął,że nie ma bidula czasu. Ściski zasyłam.margo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TELEFON STACJONARNY MAXCOM KXT709 GŁOŚNOMÓWIĄCY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo wam współczuje tej deszczowej pogody. U nas wczoraj było przepięknie, cały dzień słoneczny, pojechalismy sobie na Hel, prawie jak lato. Słońce świeciło, pogoda letnia ,bez upału. Morze piękne, i od strony pełnego morza i od strony Zatoki. Na grzyby czasami pójdę, ale zbiore troche sitaczków i pogrzybków. Gdzie te prawd****i??? Ja ich nie znajduję , i tego wam szczerze zazdroszczę, naprawdę. Dzisiaj mamy 17 stopni, nie pada, trochę słońca ale na tyle że dzien jest jasny a nie ponury. Siedzę w domku i troche pracuję. Bałagan wokół mnie, pralka mi sie zepsuła. Myślę co zrobić. Może nie naprawiać? My tylko sami z mężem . Prania niedużo. Trzymajcie się słoneczka wam życzę. gośc znad morza. Acha, często Kafeteria nawala i nie mogę otworzyć naszej strony. Czy u was tak samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po tygodniu deszczu pokazało się słonko i oby było jak najdłużej.Może uda mi się przez weekend zaglądnąć do lasu w wiadomym celu. Gościu z nad morza,Hel i okolice to moje ulubione jak i Sobieszewo i w druga stronę niedawno odkryta Karwia.Pomorskie ma dobre połączenie ze Śląskiem i górami. Prawd***** spotkaliśmy w lasach koło Wejherowa,a w lasach nadmorskich,sosnowych zbieraliśmy przepiękne podgrzybki i prawd***** wrzosowe/amerykańskie/,które tylko tam rosną. Odnawiam i przerabiam półkę na przetwory i jestem zadowolona z efektu.Są dobre farby i malowanie to sama przyjemność.Pozdrawiam-A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poratujcie dobrą radą -proszę .Robię kurki-świeże,szybko umyte,krotko podduszone z zeszkloną cebulka.Pieprz,sól,30 % smietana,natka -i zawsze wychodza mi gorzkie.Ki diabeł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pojecia nie mam dlaczemu kurki gorzkie...bardzo dziwne....Wreszcie mam kuchnie !!!! a mąż zszedł do piwnicy dalej remontować ...a ja sprzątam i sprzątam ...wczoraj wyprawilismy sie do lasu , grzybkow zatrzesienie rosną nawet na leśnych duktach ...nasuszyłam już na całą zime i pomroziłam i w occie zamarynowałam...jeszcze sosik slodkokwaśny i ketchup mam do zrobienia i sok z winogron i malin ...ponoć zima ma być prawdziwa długa i ostra wiec kazdy słoiczek sie przyda i nie zmarnuje...zwlaszcza że nastepny student z domku do Wrocławia wybył i znow era robienia sloiczkow i szykowania wałowek sie na nowo zaczyna coby dziecie głodne daleko od domu przy książkach nie siedziało...i w domu jakoś pustawo ale coż taka kolej rzeczy...czyli jesień sie zaczyna...mocno ściskam..sat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny... Gościu od kurek, pogadałam ze specami i wg nas najpierw trza odgotowac grzyby aby gorycz wyszła do wody, potem dusić z cebulą, ja do sosu na patelni też najpierw gotowałam troszku, spróbuj tak zrobić, bo to jednak pieprznik jadalny inaczej się zwie.... Pozdrawiam i napisze potem więcej bo roboty masa, cmoki Ania 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki Aneczko!Też miałam ten problem,jak ja cię lubię,mam zapytanie,prośbę,problem zawsze na Ani można polegać.Inne kobietki też świetne,uwielbiam was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Tak mi miło że aż serce raduje się, dziękuję za miłe słowa. Zawsze co umiem to pomogę. Piekłam Margoli ciasto z jabłkami w środku z kisielem oraz rolade scierkowiec wszystko aby wykorzystać jabłka których też dużo. Ogólnie to klęska urodzaju w tym roku,ziemniaki duże i dużo i największa moja bolączka 20 koszy marchewki, siałam a potem martw się człowieku że się zmarnuje. Próbowałam sprzedać przez net bo to w końcu ekologiczna ale chętnych brak, to oddaje kto tylko bramkę przekroczy czy chce czy nie hihi szkoda aby zgniła. W środę plony na seminarium zbierane są to też poczestuje warzywami. Kończę gotowac czarny bez, i idę poczytać przed snem.... Ściskam najmocniej Ania 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moich stronach nie rosną kurki,ale można kupić w warzywniaku. W tym roku miałam ochotę na zupę kurkową,bo tyle o niej słyszałam i zrobiłam wg przepisu z netu-była pyszna,chociaż wcześniej jej nie podgotowałam. Dziś bezchmurne niebo i ciepła niedziela pozwoliła na świetny odpoczynek.Zebrałam też maliny,bo jak straszy Sat długą zimą,to na pewno się przyda.Muszę jeszcze o buraczkach i papryce pomyśleć,bo to ulubione warzywa na przetwory.Pozdrawiam i pomyślnego tygodnia życzę-A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O mój boże. a ja nic nie zaprawiam. No właściwie kilka słoiczków. Ale poniżej 10, cztery ogórków, sałatki dwie, i jakieś soczki z ogrodowych jezyn. A zima podobno cięzka będzie. Może zapasy jakies zrobic trzeba?. Nie mam czasu na zaprawy, naprawdę. Zazdroszczę wam. Czy oglądacie Rolnik szuka żony? Mieszkacie większość na wsi, więc co sądzicie o kandydatkach?. Mnie się wydaje że faceci wybierali po wyglądzie, A te damy nie mają zamiaru pracować na gospodarstwach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To powyżej to ja -gośc znad morza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aniu,zapomniałam napisać,że chętnie odkupiłabym od Ciebie wszelkie nadwyżki upraw,ale jak to zrobić,bo dzieli nas chyba z 400 km?!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak na Allegro. Cena produktu i koszt wysyłki. Ja też byłabym chętna. gość znad morza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tu tak cicho,gdzie jest gospodyni tego topiku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wywiało wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny, nie wieje ino pada deszcz. Sezon ogrodowy zamknięty, sprzątnelam wszystko, zostało mi truskawki przesadzić w drugiej miejsce ale muszę poczekać aż mąż obornik mi roztrzesie i zaorze. Zobaczę ile flansów ze starych pozyskam, ogólnie marna to robota, do zbioru ze trzy razy opielic po zbiorze znowu kilka, ale jakoś nie wyobrażam sobie kupić hehe to muszę robić. Kręgosłup już któryś miesiąc boli z prawej strony, jeszcze chodzę, najgorzej boli gdy leżę, czyli nie wskazane hihi. Szybko ten rok minął, niedawno szukałam znaków wiosny a tu kurna jesień słotna. Wczoraj zrobiłam na kolacje langosze tym razem bez ziemniaków, mega pyszne. Blog smaki maroka polecam, dużo biorę przepisów z tej stronki i wszystko wychodzi zawsze. Niedziela.. Kuchnia ogarnięta, na 11 do kościoła potem obiad dziś planuje kawałki łopatki albo upiec albo ugotować w sosie jakimś, chce zamrażarki wyczyścić i może pig kupić, dawno już mieliśmy swoje mięsko, u nas nadal zakaz. Potem standard czytanie lub spanie hihi do ok 17,bo wtedy muszę kukurydzy przygotować bykom i kolacje robić. A jutro kapustę zamierzam kisic, tak z pół beczki? Trzy czwarte?zobaczę w trakcie.. Pozdrawiam Was piszące i czytajace. Ania 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiało u mnie co prawda mocno,bardzo mocno ale mnie nie wywiało,jestem i kombinuję w ogrodzie,wykopałam marchew,buraki i marną pietruchę,ziemniaki już od tygodnia w piwnicy sobie leżą,grzyby suszone są,mąka z młyna przyjechała,jutro kapuchy zakiszę i zima może mnie w nos cmoknąć:) Sprzątamy połamane gałęzie w sadzie,bo trochę wichura narozrabiała nie powiem:( a co tam u Was koleżanki?Pozdrawiam w nowym tygodniu i odzywajcie się,bardzo Was proszę:)margo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aniu3-takie coś znalazłam.może warto pomyśleć jak zagospodarować nadwyżki z pola i ogrodu .Dużo pieczesz ,robisz zaprawy możesz to sprzedawać .http://ugospodarza.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×