Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość nowy gość
Drogie panie!Mam ogromna prośbę od tego roku mam własną działkę,posiałam sporo ogórków, i innych warzyw.Chcę zrobić własne kiszone,konserwowe i może sałatki w słoiki,nie mam dobrtch przepisów.Podzielicie się swoimi ? Będę bardzo wdzięcznna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
specjalistką od sałatek jest ania...czym już zdążyła pochwalić się na Garnku:).....znam dużo kobiet pracujących na roli, mających dzieci, domy ale nie maja one czasu żeby latać po polu z aparatem i wrzucać zdjęcia do sieci swoich wyczynów...czyżby ania była kosmitką czy robotę robi za nią kto inny>??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jestem kosmitką:P...nic nie robię cały dzień a mój klon zapiernicza w kuchni i polu a ja pachnę:P....sorek......ale mnie tchnęło...gościu garnek.pl i ania03 wejdz...tam kilka przepisow znajdziesz albo temat na kafe PRZETWORY NA ZIME..tam zaczynałam i jest masa przepisów....reszta dziewczyn jest dużo o niebo lepsza niż ja....oooo kurcze spodek mi ucieka....ziemianie mnie nakryją...uciekam....😘ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 13:37 podpisz się..bo nie wiem czy to żart czy mam się odpalić...niby mnie nic nie rusza ogólnie ale w ostatnim zdaniu śmieszka nie ujrzałam...czyżby prowokacja czy troska o mnie???pozdrawiam...dziś tylko sałatke jedną zrobiłam i pobiegałam po rżysku za kombajnem,ale nas deszcz przegonił to se juz nie biegałam:P....Sate tęsknię:)))dziewczyny pozdro...ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kosmitko kofana, po ile sprzedajesz krasnoludki? bo pomimo że sałatek nie robię to je w inszy niecny sposób wykorzystam,oczywiście zdjęcia wrzucę na garnek:):) Taki robotek przydał by się w weekendy, ja wypoczywam , ew buszuje po lasach a on robi za murzyna.... U nas zwyczajowo nadciąga burza a ja nadal tęsknie wyglądam urlopu. Sciskam wszystkie z miotłami i na spodkach, pa kosmitki Ofka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak,tak Ofcia my wiemy Twój urlop jak Yeti :D ....umieram w pracy,pan od kilku dni walczy bezskutecznie,z naprawą klimy,a ja się przetapiam,dziś to sprawdzałam czy tłustych palm na płytkach nie zostawiam aby :O,na zewnątrz spoko,a w tym żelbecie tropiki 😭,dziś spiełam włosy w kitkę,co chwila pod wiatrak podlatywałam,i heja banana,nie ma przeproś trza się wywiązać z terminów.. ..ten komentarz dotyczący Ani,jest bardzo złośliwy,nic nie wnosi i nikomu potrzebny też nie jest ,ale skoro komuś ulżyło,i zrobiło się lepiej,to pewnie miało jakiś to cel. dobrego wieczoru ,pozdrawiam papa 🖐️ Iva

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*tłustych plam ,oczywiście :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margola
Aniu nie warto nawet komentować - komuś widać żal pelagię ściska,żes taka morowa babka i ze wszystkim sobie radzisz - kij temu komuś w"wybór należy do niego":p U nas pogodę rożdziela ktoś wyjątkowo złośliwy,jak zwoziliśmy drewno z lasu w piątek i wtorek - to upał był taki, ino patrzeć jak zaczną banany na drzewach rosnąć,móżg mało nie wyparował,zgrzałam się jak azorek,potem mnie lekko przewiało no i zapalonko ucha i to takie wypasione:o przydał by się taki klonik,coby za mnie kisił ogóry,konserwował i sałatki robił a tak sama muszę.Jak nowy gość będzie cierpliwy to przepisy wstawię z ogórami,sałatkami,teraz padnięta jestem jak kapeć i ucho jeszcze nieźle daje do wiwatu:( pa kobietki kosmitki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wpadam na chwilę,póki się do klawiatury nie lepię :P,tropiki straszne,Gosia obiecuje ,że banany będą lada chwila u nas rosły,w pracy koleżanki coś wspominały o kokosach a pani w sklepie,że woli ananasy :D:);) gdzieś w nocy spać nie mogłam :O, a przede wszystkim ...usnąć ,młoda piątkowo imprezowała,kocice też :P,a ja na nic siły nie miałam po takim "strasznym" dniu 😭 rozkminiam ,co tu upichcić,by najkrócej stać w kuchni ... pozdrawiam słonecznie barrrdzoooo :D 🖐️ Iva p.s pół nocy ścigał mnie po sypialni pasikonik gigantus :O,no chyba się zakochał,przemieszczał się moim tropem :P,i śledził czujnym wzorkiem :classic_cool: aż mnie tak zirytował,że go złapałam w pudełko i wystawiłam za drzwi :)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
zdrówka Gosiu!😘,to musi być straszne- takie tropiki a Ciebie ucho "męczy " :(,mam nadzieję,że antybiotyk szybko rozgoni chorobę pozdrawiam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margola
Dzięki Ivuś:) ale nawet postękać sobie nie można porządnie - jedna robota sie kończy,druga zaczyna:( od rana latamy niskim lotem i kombajn chcemy upolować,czas żniwa robić ,bo pogoda sprzyja i jak nie spłata figla to jutro będzie po wszystkim,kurduplowaty ze mnie rolnik to i szybko pójdzie jeno 3 hektarowy:) - u nas 32 na termometrze więc nikt się nie zdziwi jak faktycznie banany,ananasy i inne takie zaczną za oknami owocować,jeść się nie chce,bo przy tej temperaturze to męczące zajęcie,dziś makaron s serem zrobiłam i tyle,bo chłopaki bunt podnieśli,że nie chcą gorącego jedzenia! Gdzie jest sete,ofcia,Anuś,azzurro,alia - Hello,halo,hop,hop!!!!!Udanej soboty koleżanki drogie. Nowy gościu podam Ci mój sposób na ogórki: - kiszone : małe ogórki układam ściśle w słoiku,do którego uprzednio daję kawałek korzenia chrzanu,liść chrzanu,( na litrowy słoik)4 listki laurowe,8 kulek ziela angielskiego,1/2 łyżeczki gorczycy,spora kiść kopru,kilka ząbków czosnku,zalewam gorącą zalewą(wrzątkiem) szybko wlewam ,momentalnie zakręcam wieczko i obracam do góry dnem na 10 minut. zalewa 1 litr wody,dwie czubate łyżki soli kamiennej bez jodu,1 łyżka cukru. ogóry konserwowe ogóry i przyprawy to samo +do każdego słoika kila ziaren czarnego pieprzu. też zalewam gorącą zalewą i po zakręceniu zostawiam do ostygnięcia a następnie pasteryzuję ok 5 minut od momentu zawrzenia i natychmiast wyciągam słoiki z gara. zalewa: 1 litr wody,1 łyżka soli im 5-6 łyżek cukru,3/4 szklanki octu. Sałatki zamierzam sama jakieś nowe pokombinować i jak wyjdą dobre dam przepis.Ostatnio robiłam z kurkumą i s chili:) Buziaki zapracowane kobietki😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, nie mam żniw ale odwaliłam kawał działkowej roboty a dodatkowo uzbieralismy ok 20 l jeżyn na sok a że upał a ja ziemianka to padam na pysio. Margolko , mam nadzieje że ucho nie boli, kombajn upolowany i wszystko porobione. Ivciu ten poasikonik to napewno zwiadowca, taki cichociemny i ja bym go raczej dobrym słowem potraktowała, bo a nuż.... kto to wie;) Ania to szalała na równi z kombajnem wiec teraz śpi jak suseł. Pozdrawiam pracusiów i wypoczywających Ofka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to była "dziwna" sobota,jakoś ciągle coś się działo,i zaburzało plany,i nawet wieczór nie wypalił,a chciałam iść na seans kinowy w plenerze ... zapiekanka wyszła z,a ,,,je ,,,fajna ,pięknie się kroiła,i cudnie prezentowała,a i smakowała,bo liczyłam ,że jeszcze kogoś poczęstuję,ale została wchłonięta :),to dobrze,lubię jak smakuje :) z młodą stwierdziłyśmy,że nie jedziemy nad żadną rzekę,bo nas gryzą wszelakie fruwaki :O,nad innymi zbiornikami tłumy ludzi,wiec to nie dla mnie ,,, a poza tym ciągle miałam robotę,jak Gosia napisała,jedno się kończyło,i za kolejne trzeba było się brać,ot tak samo się układało basen sobie rozłożyłyśmy,tylko jak czasu nie miałam by się w nim taplać,ale już ,,,koło 15ej stwierdziłam ,że basta!wskakuję w wodę,sąsiadka też poszła w nasze ślady :D-I na swojej posesji plumknęła w wodę ,i powiem szczerze,że mi nic więcej nie potrzeba,tylko się przewalałam w wodzie i czasami się wyłaniałam aby zerwać brzoskwinię z pobliskiego drzewa :),a tak mnie ten upał zmęczył,a woda resztę sił wyciągnęła,...niestety potem musiałam pojechać to tam,to tu,,,i już na "kulturę" czasu zabrakło :O,choć pewnie bym usnęła podczas projekcji,i byłby wstyd :O młoda się zadekowała w mojej sypialni,uparcie twierdzi,że u mnie jest chłodniej,jeszcze miałam papierkologię:O,której nienawidzę,choć powinnam się rozliczyć,,,wczoraj,,,ale wiadomo,padłam ..jak przecinek ...ogórki korniszony robiłam z Gosi przepisu,wyszły bardzo dobre :) kiszone,robię deko inaczej,po prostu mniej przypraw,i bez cukru,ale zalewam też wrzątkiem,nigdy mi się nie psują,są chrupkie:) pasikonik zwiadowca Ofciu powiadasz..hmmm,,,,, no to tylko czekać na....:P podziwiałam też już kombajn by Miłchałek Ani,zdolnego męża ma Ania,i to bardzo!lubię takie kreatywne osoby,cenię to zaraz padnę na klawiaturę,spadam bo przynudzam :P 20l jeżyn....szok :classic_cool: buziaki Kochane moje 😘 😘 Iva

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale się ośmiałam,Ofcia sugeruje ,że to Al Kaida na zwiad pasikonika nasłała ...może mi sypialnię zaminował ?:P fakt ,faktem był agresywny :O teraz to ja się obawiam ,gdzie mogę stopę postawić by mnie w powietrze nie "fiufnęło" ...dobrej nocy ,jeszcze raz 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej...traktor na pole zawiozłam i spadłam do chaty...niech młody się wykaże:)...dla sprostowania laski to kombajn tak wygląda od zawsze,chodziło mi o przeróbki mężowskie,jakieś wajchy,kółka i zapadki:)))dostawiliśmy dodatkową chłodnicę,ja poszyłam pokrowce coby się nie kurzyło...kupiliśmy dobity trochę,ale majster Michałek podołał:)i naprawił wsio.....ale jakbym poprosiła o spodek to by mi nie odmówił,,,mam sposoby:P....nie raz mi mietłe naprawiał jak trzoneczek gubłam:)....gorąco,wróciliśmy z kościoła i na pole...dobrze że wiatr to chociaż lekczej...Gosiu jak zdrówko...nasza Iva to miss świata powinna zostać tak piknie się prezentuje w new fryzurze:)))😘pozdrawiam wszystkie....🌻ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słodka jesteś Aniu,ale nijak to ma się do mnie,bo żadna ze mnie miss,a jak już to ciotka klotka xxl :P:):D! ja się na machinach rolniczych nie znam,ot kilka kojarzę,ale wiem,że Twój mąż jest zdolny i basta :D! przed chwilą połknęłam mój drugi,główny posiłek tego dnia,i nie mam siły na nic :O,zdycham w pracy,a jak widzę pana speca (niby :O ) od klimy,to mnie lekko telepie,w ogóle sobie nie radzi z naprawą,albo chce firmę naciągnąć na koszty ... cały ciąg pomieszczenia to jedno wielkie okno,zamiast ściany,więc mam jak w szklarni 😭 młoda zaczęła praktyki w szpitalu,,,,miało być wstępnie 2 tyg,teraz ,że 3 😭 a potem jeszcze z tydz u pielęgniarki środowiskowej ,,czekam na nią,żebyśmy gdzieś choć na tydzień wyjechały,bo jestem strasznie zmęczona... ale chyba się nie doczekam,,, a tak w ogóle,to bym dziś wjechała pod rozpędzony samochód,takie było ostre słońce,ze nie był dobrze widoczny,a ja się spieszyłam,,,chwilka nieuwagi,,,i nie ma człowieka,,,,:( dobrej nocy 🖐️ Iva

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tu kochanieńkie tak cichutko?Wszystkie kobietki pewnia mocno zarobione,lubię was czytać na bieżąco,bo spoko z was osóbki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba jestem jedyna osobą na tym topicu nie narzekającą na upały, tzn sporadycznie przygrzeje ,ale najcześciej jest przed, w trakcie albo po burzy. Sciskam mocno....Ofka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba jestem jedyna osobą na tym topicu nie narzekającą na upały, tzn sporadycznie przygrzeje ,ale najcześciej jest przed, w trakcie albo po burzy. Sciskam mocno....Ofka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już nie wiem,czy jestem tak zmęczona,czy ślepa czy co,bo topu odnaleźć nie mogłam :O u mnie jest właśnie burza,i niby dzień nie był taki mega upalny,ale w pracy nadal tropiki,jakby co to Ofcia zapraszam ,po 2-3h będziesz wspominała cudną pogodę nowotarską :) nie mam nawet 1dkg siły :O z godzinę temu mało z kasjerką nie dokonałyśmy przestępstwa,ja zdechnięta,ona też ledwie obsługiwała,a w tle rozwrzeszczany bachor i jakże słodka blond mamunia tiutająca nad wredotą 😠 mówię do pani na kasie,ja cukinią przymknę to słodkie dziecię a pani niech szuka czego by i mamunię uciszyć :) ale obie nie miałyśmy siły na żaden ruch ,tylko się pochichrałyśmy p.s lubię dzieci,ale dobrze wychowane'DOBRANOC [czesc[ Iva,przesłyłam 😘 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Hej , hej ....kosmitki moje kochane.Ladnie , ladnie tu sie widze dzieje ....i to tak ...miotly juz beee sie spodkow zachcialo ...Wrocilismy wczoraj bylo wspaniale las , czyste jezioro , przyjaciele ...czego chciec wiecej?Dzionek mi zlecial na robotkach pranko , sprzatanko i jeszcze zaprawy kompoty i soki obecnie...dojrzalo jezyn i jablka i sliwki.No i mi zielska wszedzie naroslo pielenia wszedzie gdzie spojrzec.Taka mnie mysl naszla jak sobie topik poczytawszy ze rzeczywiscie dla wielu ludkow nie zwiazanych z wsia to ta robota kobiety - gospodyni jest nie do ogarniecia .Moi rodzice tez mieli gospodarke i kiedy przyjezdzali do nas goscie miastowe to te ciotki nie mogly sie nadziwic mojej mamie czy babci ze wszedzie robota w polu , karmienie zwierzakow , dojenie krow , ogrody zadbane wszedzie kwiaty , w domu czysto ciasto na stole , w piwnicy wszelkiego rodzaju soki , kompoty , smazone powidla , konfitury i nalewki , wekowane mieso i kielbasy.Uroslam na wsi gdzie mama musiala byc wszedzie ,a dom lsnil .Moja mama i jej mama byly zawsze zadbane ladnie ubrane i uczesane budzily podziw miastowych ciotek co to na nic nie mialy czasu i odjezdzaly od nas z walowkami bo do wszystkiego maly lewe rece. Wychodzi mi ze kobiety na wsi wsztstkie to ...kosmitki ?by sie moja mamus zdziwila.A Ancia nasza to normalna gospodyni kobieta na wsi ...tyle ze Ania nam troszke ta swoja prace i zycie udokumentowala i pokazala na fotkach a wiele osob nie zyjacych na wsi nie bedzie umialo tego ... sobie wyobrazic np ten gosc.Oj fajnie by bylo jak by na wsi pracowaly krasnoludki.Caluski i sciski mocne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hEJKA....milutko tak poczytać że nie jest się jedyna kosmitką tu na planecie ziemia...że jest nas więcej:)hihi..Sate super że jesteś.....ja nie jestem z tych co się chwalą nie mam takiego charakteru,nie lubię siebie,nie akceptuję...ale to miłe że inni widzą mnie inaczej....garnek jest fajny bo mozna podzielić się przepisem i podmałpowac tez coś...wiele Waszych przepisów już na forever u mnie będzie i podejrzewam że ciasto Ivy czy krem Gosi przejdzie w dalsze pokolenia...dostałam na priv super wpis, że powinnam wystąpić w Teleekspresie w Galerii Ludzi Pozytywnie Zakręconych :))) że daję radość ludziom....to miłe i podnosi na duchu w chwilach zwątpienia...aha uważajcie na pozycję ze strony 125,oj łupie mnie w krzyżu,trza maści używać rozgrzewających bo chodzić nie dam rady:P...dooopa nie pozycja znowu mnie korzonki dopadają,a w next tydzień na 2 dni do chirurga jadę albo na kolanach polezę...oj mam nadzieję że przejdzie bo bolić okrutnie...cmokiania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj Ty głupia ,głupia(sorry) jak to siebie nie lubisz? i nie akceptujesz? masz tylko siebie,na ten raz na Ziemi,i drugiej okazji takiej nie będzie ,no chyba ,że ktoś w reinkarnacje wierzy,ale wtedy to z rozdania można być i ślimakiem winniczkiem:P skoro my Wszystkie Ciem lubim ,podziwiamy,chwalimy to nie jesteśmy fałszywymi "maupami" tylko szczerze piszemy,bo przecież gdzież 40letniej babie takiej jak ja,chciałoby się pisać coś nieprawdziwego,i po co?tak Cię straszymy,straszymy ale kiedyś się zbierzemy powiedzmy ,,,w Łodzi,bo to takie centrum Pl,i zrobimy najazd na Podlasie celem przetrzepania szanownej Twej pelagii,i przy okazji głupoty z głowy wypędzim!!!!!! Fajna jesteś kobieta,pełna energii i zarażasz optymizmem,a że czasem coś nie tak w życiu się układa i w człowieku kłębią się różne myśli,to każda z nas tak ma..tak na prawdę w życiu są szczęśliwe tylko chwile,ale dla nich warto żyć,i z czego się da czerpać radość i satysfakcję,a reszta to tzw "zycie" które trzeba pchać do przodu ,...bo do tyłu pchać się nie da :P chłodniej u mnie,w nocy straszyłam.spać gdzieś nie mogłam,a tu do późna praca :O,,, coś tam upichciłam,sprawdziłam czy przyjaciółka wstała i co robi,i martwię się znajomą,bo wczoraj podjechałam pod jej firmę,i ciągle jest zamknięte,przeczytałam inf ,,,i ...jestem strapiona,bo nikt w okresie "hot" jakim są wakacje nie zamyka,więc domyślam się,że miała złe wyniki,bo przed wakacjami,szła na kolejne badania,,,,i wtedy umawiałyśmy się na wypad do naszej wspólnej znajomej,,, Rak,to straszna choroba,człowiek żyje z wyrokiem,i w "zawieszeniu",w tym wypadku to samotna matka,która ma na wychowaniu dwójkę dzieci,kiedyś mi mówiła,że chciałaby choć córkę wprowadzić w dorosłe życie... nic,zaczęłam radośnie,Anię podgarniając,żeby nie marudziła ,bo jest super kobika,zresztą jak Wy tu Wszystkie,a kończę zalewając klawiaturę :(,bo martwię się o znajomą, a nie mam śmiałości by do niej zadzwonić ... pozdrawiam ,dobrego dnia 🖐️ Iva

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margola
Hej czrownico - kosmitki,u mnie pogoda wreszcie się "wyrobiła" jak g w betoniarce,najpierw suszyło jak w piekle,wysuszyło ziemniaki,kukurydzę,buraki - teraz jak żniwa to lało od tygodnia jak u Ofci,dziś jako tako przesycha,więc może jutro wykoszę,jak by mi się przydał taki fajowski kombajnek,jaki ma Ania,nie trzeba by było w łaski stać i ciężki grosz płacić za usługę - mnie ta przyjemność ponad tysia wyciągnie z portfela:( Aniu,Aniu Tobie to łomocik trza jakiś spuścić to głupot gadać nie będziesz - fajowa dziołcha,super mama,żona i gospocha,urokliwa osóbka,pikna i pozytywna a takie pierdoły wypisujesz,że siebie nie akceptujesz,nie lubisz,no matko cudna,kijaszek sam się z krzaka wyłamuje:p - Ania ja Cię chyba uduszę,posiałam ci ja ogórasy wg Twojej rady 8 maja - posiałam? Ty to nawet na odległość zbytnio dobra jesteś,no wściekły się normalnie!Co drugi dzień czubate,duże wiadro zbieram,półki w piwnicy się już uginają od kiszonych,konserwowych i sałatek a te durne znów obradzają a ja stary chytrus przetwarzam i przetwarzam.Ucho się odpimpało to teraz kolanko się wściekło,boli jak głupie,przyczyny brak,porobiłam badania,stawy w porządku,gęstość kości dobra,maź w kolanie jest,stanu zapalnego niet - a to łupie,że w nocy latam,smaruję jakimiś wynalazkami i żrę tablety przeciwbólowe,bo inaczej z bólu mogłabym kogoś jeszcze pogryźć - normalnie dom spokojnej starości:( Pozdrawiam wszystkie koleżanki barwy zielonej i ściskam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Margolko , to raczej dom niespokojnej niestarości a kolano to napewno boli z nicnierobienia:)Ja dostałam bzika na punkcie jeżyn, normalnie żal nie zbierać, teraz tylko brak słoików a jeszcze ogórasy trzeba i ew maliny z drugiego rzutu..... W okolicach mojego rancha nocne ulewy zniszczyły kilka miejscowości Mszana Dolna, Kasinka Mała, Kasina, Jodłownik itp.TVP ma super niusy i jak zwykle nic z tego nie wynika, poza OBIETNICAMI pomocy i głupimi pytaniami w stylu 'co panstwo czuli gdy...... Ja wreszcie bedę się urlopować, najwyższy czas bo zaczynam warczeć na ludzi, potem tylko gryzienie zostaje. Ściskam mocno moje kosmitki, cmoki. Ofka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ofciu chciałabym czasem tak nic nie robić,nawet próbowałam,ale niestety zad mój nie posiedzi długo,moje chłopaki mówią,że mam niezdiagnozowaną wściekliznę albo ADHD:) U nas też Ci jeżyn opór i tych leśnych i tych w sadzie,bezkolcowe takie,już nalewka się warzy,soki tyż,pokuśtykać mam w planie z kumpelą w leśne gęstwiny z wiadereczkiem,ogromne są ,takie na maksa wypasione.Ofciu pogody Ci życzę słonecznej i wczasów cudnych,należą Ci się:) Dobrej nocy życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Margolciu ze mnie to dopiro gupia baba dygnelam worek pyrek zakulo zawylam i zas zabawa od nowa ...oj boli , boli , boli...tabletki lykam poleguje no ale ...gora prania do prasowania , ogorasy tez rosna jak gupie jakie i z wyciem auuu deczko powolutenku dzialalam ....oczywiscie sie do niczego nie przyznalam tylko chlop moj na urlopie i ciagle mnie na oku ma i maskowac sie musze cholercia jedna....Anka a tobie sie omloty naleza za to takie wypisywanie albo ty jakas slepa czy co?Chyba nie bo oczyska masz cudne , dziec****ekne i madre, faceta przy boku jak nalezy , glowe na karku i nie od parady , dziewczyna jak malina z ciebie to moze popatrz w lustro czasem i na rodzinke swoja np. jak razem przy stole siedzicie i wtedy pomysl ...co?Ofka wlasnie widzialam co sie tam kolo ciebie wyprawia , zal ludzi i az serce sciska naprawde.Bylam jeszcze na G i tak ...Ivunia sliczna jak zwykle a Ani lody zrobie jutro bo pysznie wygladaja mozna by jagodek jakis do nich wsypac lub malin co?...musze sie jeszcze jakosi do pergoli zakulac gaz pod ogorami w occie wylaczyc ...no to dobrej nocki dziewuszki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj dziewczyny,nie jesteście reformowalne :O,ale wiem jak to jest i to "choroba"nieuleczalna,wszystko się wie,zarzeka się człowiek->że nigdy więcej,i zaś sobie kuku robi,to dobrze,że wszystkie krzyczymy na te dyrdymały Ani,bo grubo przesadza :O Wczoraj z koleżanką w nocy rozmawiałam ,i w międzyczasie net przeglądałam,i oczom nie wierzyłam,co się koło Ofki porobiło :(,jakiś feralny ten rok,zniszczenia straszne,ludzie dobytek potracili,drogi,mosty poniszczone,aż nierealne :O..i straszne :( wczoraj to jak wróciłam wieczorem z pracy,to nawet nie rozumiałam co koleżanka do mnie mówi przez tel ,wilgotność i wysoka temperatura,i człowiek się "gotuje" i wysiada, i nie wypisujcie i nie kadźcie mi,bo mnie "obździło" jakbym jakiego trądu dostała..może to efekt "przegrzania":P albo co ;)! trzymajcie się,,,,zdrowo i nie przeginacie Dziewczęta!😠 bo...nie tylko Ani pelagia będzie w robocie !!!!! buziaki pa 🖐️ Iva

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
🖐️ale Wy wyrywne do bicia wsie jesteście...tylko jedna rzuca palenie a wszystkim się udziela...a właśnie jak tam???koniec z nałogiem???:)widziałam tragedię na południu..koszmar,ale wiecie co mnie wkurza...gęby polityków którzy przyjadą zdjęciów sobie narobią z ofiarami...i w sumie na tym koniec..ludzie potem i tak zostają ze wszystkim sami...do następnej tragedii...dlatego prawie tv nie oglądam coby sie nie stresować...już nic Wam nie powiem a nic FOCH:P...dobra za mocno Was kofam ale focha mam:)lody Sate trza mocno zmrozić....cos łazi za mną do zrobienia bo ogórki kończą się już...a dynia za wcześnie jeszcze...czy mozna już robić dżemiki czy trza poczekać do września???pozdrówki czarownice czy kosmitki...czym kim ostatnio jesteśmy?:P ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margola
Jeśli chodzi o mnie to ja jestem stary kapeć,chodzę jakaś ciągle zmęczona , nieprzytomna i obolała i dlatego żadnych łomotów proszę mi nie sprawować - swój przydział Ani podaruję,może jej foch szybciej odpuści.Ania też mną nosi i dżemiki mam zamiar z brzoskwiń,jabłek i pomarańczy czynić w kotle,jak na starą czarownicę przystało,cukier w Tesco po 1,75 to można rządzić jak dzik w żołędziach:),8 litrów jeżyn zebrałam i sok wykonałam,znów nawlekłam ogórków to sałatkę z kapustą,marchewką,papryką i cebulą zrobiłam,właśnie skaczą słoiczki w garze.Buziaki koleżanki i pozdrowienia - Ania nie bądź taka:) - odpuść focha:):classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×