Operacja nosa u dra Krawczynskiego

ja miałam włozone bardzo gleboko takie przezroczyste sylikonowe wkładki usztywniajace przegrode ale nawet o tym nie wiedziałam, dowiedzialam sie przy sciaganiu szwow ,kiedy dr nagle niespodziewanie zaczal cos ciagnac prawie z pod mózgu ;) Ja mam pytanie, czy któras z Pan robila implant podbródka metodą od wewnątrz? jakie byly odczucia, czy bardzo bolało i jak szybko trwalo gojenie, czy nie bylo zadnych infekcji, powiklan itd...?

Poszukujemy modelek i modeli do Bazy Modelek na szkolenia z zabiegów medycyny estetycznej na terenie całej Polski. Zapewniamy każdej modelce przez okres 6 miesięcy min. jedno szkolenie. Wszystkie wiadomości dotyczące bazy modelek oraz formularz kontaktowy znajduję się na stronie http://bazamodelek.com/ Zapraszamy serdecznie!

Czy ktos robil implant podbrodka? Jakie wrazenia?

przypuszczam, że wrażenie posiadania ciała obcego pod skórą, protezy, nie przesadzacie z tymi poprawkami?

Do acha15a Gdyby byłby konieczny taki zabieg by móc dobrze oddychać, to trzeba wcześniej się zapisać długo przed tym? Najprawdopodobniej też mnie to czeka.

Jesli masz na myśli zabieg obkurczania prądem, to ja miałam robiony jeśli dobrze pamiętam jakieś 2 miesiące po operacji . I bylo to zrobione na normalnej wizycie pooperacyjnej bez specjalnego umawiania się na zabieg, ot tak przy okazji.. :)

jak długo mozna stosować rinopanteinę do nosa? Są jakieś wytyczne, bo u mnie mija 4 miesiąc i nadal czuje w nosie takie ciągniecie, jakby wysuszona sluzówka była, a nawilżam nos regularnie. To może za dużo już tego, co myslicie? Może wystarczy sama woda morska?

Nie odpowiem Ci niestety na to pytanie, bo niczego nie stosowałam poza solą i maścią, którą otrzymałam po operacji ale prawdę mówiąc ja nie miałam uczucia ciągnięcia. A jestem 2,5 miesiaca po operacji. Jedyne co mi przeszkadza to uczucie jakby mniej swobodnego oddychała, choc obie dziurki są drożne. Ale mozliwe, że to jakis obrzęk bo mam tez ostatnio problem z zatkanymi uszami. Dr zalecił jakies kropelki + cirrus i jest delikatnie lepiej. Generalnie jestem bardzo zadowolona z efektu i nie zamieniła bym dr Krawczynskiego na żadnego innego. Z tego co widzę to pozostali znani chirurdzy są 100 lat za murzynami ze swoimi technikami operowania nosów i az wstyd, że pokazują to jeszcze w tv!

Myślę, że najlepiej będzie, jesli napiszesz do dr maila z tym zapytaniem :)

A tak konkretnie to ktorzy znani chirurdzy pokazywani w tv są 100 lat za murzynami ze swoimi technikami operowania nosów ? Możesz podac nazwiska? Czym różnią się ich techniki operowania nosów od technik dr Krawczyńskiego? Może też podasz szczegóły?

Zadowolona! Operacje miałam 20.01.2015 Nos sliczny :-)

Do gość z 19.58 muszę dodać że z uszami mam podobnie, tak jakbym delikatnie gorzej słyszała, a jesli chodzi o nos to też mam takie uczucie jakby nie był całkowicie drożny, ale oddycham normalnie. U mnie obrzęk utrzymuje sie dość długo, może dlatego że to była poprawka. Także nawet teraz po 4 miesiącach nadal sporo puchnie, zwłaszcza rano...

Ja prawie w ogóle nie byłam opuchnięta, moze dlatego ze przyjmowałam rutinoscorbin od miesiaca przed zabiegiem + sterydy, ktore otrzymałam w klinice wlasnie na opuchnięcie.. moze u mnie to zadziałało... ale mozliwe ze mam jakies opuchniecie w srodku stad takie dziwne oddychanie.. Co to uszów to słysze normalnie, tylko przytykają się, najbardziej po nocy... Co do technik operowania nosa - oglądałam kiedyś odcinek jakiegos programu o operacjach na tvn i bedąc na wizycie u dr zapytałam z ciekawosci w jaki dokładnie sposob był usuwany u mnie garb i prostowana przegroda, czy rownież wycinał mi jakies chrzastki, jak robili to lekarze w tym programie... bo z tego co pamietam to na pierwszej konsultacji inaczej mi to dr przedstawiał.. A dr chwychil sie za glowe i powiedział, że w usa juz dawno nie stosuje sie tej techniki, poniewaz powoduje to liczne powikłania w postaci zapadnięć itp. Nie wytłumacze tego jaka technike stosuje dr bo nie potrafie przedstawic tego tak jak on ale na pewno nic nie usuwa. Na pewno jego metoda jest bardziej pracochłonna i zajmuje wiecej czasu co wiaze się z wyzszymi kosztami operacji, aby podtrzymac pacjenta dłuzej na stole operacyjnym. Przede wszystkim jest to metoda jakosci a nie ilosci... Nie chce tu robic reklamy dr ale po tym jak mi o wszystkim opowiedział w gabinecie , dziękowałam Bogu ze wlasnie do niego trafiłam... Poza tym mam koleżankę, która robiła nos u dr Szczyta i 2 znajome, które operowały się u dr Krawczyńskiego. Znajoma z noskiem od dr Szczyta nie jest zadowolona i prawde mówiąc zupełnie mi się nie podoba, jest sztuczny widac ze cos było majstrowane. Nosy dr Krawczyńskiego są bardziej naturalne.. Jeszcze jeden przykład - znajoma, ktora operowała nos u dr Krawczynskiego nie do konca byla usatysfakcjonowana (perfekcjonistka) udala sie na wizyte do dr Skupina, a dr powiedział jej, że sam lepiej by jej nie zrobił i zeby nic nie ruszała.. Myślę, że o czymś to świadczy..

Dłużej tan amerykan robi bo ma wolne ręce. Wszystko wam dziewczyny można wcisnąć

No nie wiem czy o czyms swiadczą takie opowiesci... poza autopromocją ....kosztem innych lekarzy. Tym bardziej ze ten dr Krawczynski jest bardzo mało znany.. Nic nie usuwa z nosa.... to jak robi operacje.... takie tam gadanie o nowoczesnych technikach ......jak u cioci na imieninach....a konkretow brak.

Mnie to obojętne gdzie Wy dziewczyny robicie nosy... Napisałam co wiedziałam, bo kiedy sama szukałam jakis info o dr to niewiele wcale tego było... dobra chirurgia obroni się sama... Zresztą dr moge polecic tylko w zakresie chirurgi nosa bo to jego konik... co do podbródka nie byłam zadowolona i po wlasnym doswiadczeniu generalnie odradzam implanty brody, jeśli ktos ma nieznacznie cofniety podbródek.. Mam zazłe dr, że mnie nie zniechecił proponując najpierw próbe z kwasem, nie pokazał mi galerii zdjęc i nie powiedział o wszystkich skutkach ubocznych... no coz... zapłaciłam za niego tylko 1000 zł ale wyciągłam po 2 tyg i teraz walcze z blizną..

A mi Dr opowiadał właśnie jak sie usuwa garb, jak się go "ścina", i jak potem zostaje efekt "pustego dachu" i żeby go naprawić trzeba wykonać osteotomię, żeby połączyć kości ze sobą. Na chłopski rozum żeby "zmniejszyć" nos to nadmiar chrząstki trzeba usunąć, może Dr miał na myśli że w nowoczesnej technice operowania przegrodę nosa operuje się nie przez resekcję ale przez rekonstrukcję . A każdy rozumie inaczej. Co głowa to rozum jak widać.

O ścinaniu garba Pan dr powiedział ale w przenośni i wyraznie to zaznaczył bo dopytywałam jak to jest scinany... Faktycznie to te kostki grzbietu są ponoć jakoś podwijane do spodu w taki sposób, aby w trakcie oddychania miały zdolność elastyczną i mogły unosic sie i opadac wraz z wdychanym i wypuszcznym powietrzem... A nie było tak przy dawnych metodach usuwania garba, nos jest sztywny i nie pracuje z oddechem..

Jak kości mogą być elastyczne ? Pochwa tak ale kostny nos Ktoś tu ściemnia

Widocznie źle zrozumiałaś, garb niestety się usuwa, wykonuje osteotomię żeby połączyć kości, a chrząstki rzeczywiście się zawija i zszywa żeby nie zaburzać funkcji oddychania, ale na litość Boską nie zawija się kości nawet Dr Krawczyński z całym szacunkiem tego by raczej nie wykonał.

Nie będe się kłócić i mądrzyć, bo już na początku zaznaczyłam, że nie potrafię tego opisać tak jak dr. Moze źle zrozumiałam albo żle ujęłam... bo prawde mowiac nie rozumiem tego do konca.. i trudno zrozumiec na podstawie samej teorii.. w kazdym badz razie chodziło o to ze dr operuje nowatorską metoda i warto miec swiadomosc, że sa rozne techniki operowania, bo ja np nie miałam pojecia i tez pewnosci co do wyboru lekarza... okropnie się bałam nie ufałam dr ale tez dr przed zabiegiem nie opowiadał mi tak dokładnie a ja nie dopytywałam bo przez mysl mi nie przyszlo ze sa rozne sposoby usuwania garba... moze z ta wiedza mniej bym sie stresowala przed zabiegiem :)

No i co tu jest nowatorskiego ? Jakie to sa nowe metody? Sory ale to ze nie wiedzialas na czym polega operacja to nie jest powod zeby wszystkich innych lekarzy wrzucac do jednego wora ze mają przestarzałe metody. Trzeba sobie bylo poczytac a nie wciskac ciemnoty ludziom ze twoj lekarz taki nowatorski. Wiadomo ze kazdy przypadek jest inny i lekarz decyduje. Raz trzeba wycinac a raz nie. Cudow nie ma.

no i po co ta agresja?.... robcie sobie te nosy gdzie chcecie... chciałam pomoc, a nie toczyć wojne w obronie dr bo mam na to wyjebongo... mam trochę znajomych po zabiegach u roznych chirurgów i orientuje sie w temacie kto jest czesciej lub mniej polecany i w ktorych zabiegach.. to ze ktos jest lekarzem medycyny estetycznej nie znaczy ze wszystko wychodzi mu najlepiej... jeden robi dobrze piersi, drugi usta, trzeci nosy... i uwazam ze nalezy dzielic sie doswiadczeniami na forum zeby potem nie płakac i zalowac wyborów...

Nie jestem agresywna... to ty napisałas ze inni lekarze sa 100 lat za murzynami...Lubie sobie weryfikowac informacje ktore czytam... Pozdrawiam

Lekarz medycyny estetycznej to nie to samo co chirurg plastyk, operują raczej chirurdzy...

Czy zagląda tu czasem acha 15? jestem ciekawa jak jej nosek, bo już jest chyba całkowicie wygojony?

Witam, czasem zaglądam bo dostaję powiadomienia jak ktoś zamieści nowy post :) Mój nos już się wygoił, chociaż czubek mam odrętwiały ale oddycha mi się już super. Generalnie jestem zadowolona aczkolwiek nie w 100%. Czubek wprawdzie się obkurczył ale nie jest tak wąski jak bym chciała, no i miałam nadzieję, że grzbiet trochę opadnie i będzie trochę łukowaty ale został prosty. Ale i tak jest o nieeeebo lepiej niż było :)

Ja też jeszcze mam sporo opuchnietą część chrzęstną, także to Do acha 15 pocieszające że nos może jeszcze trochę zeszczupleć, bo pamiętam Twój wpis po ok 5 miesiącach, że nos już się praktycznie nie zmienia. ja jestem 4,5miesiąca po i chciałabym żeby się nieco zwęził bo jest dość szeroki, ale z profilu jestem zadowolona bo ma delikatny lekki łuczek. niestety mam niesymetryczne dziurki i to się raczej nie wyrówna, ale i tak jest zdecydowanie lepiej niż było. A czy byłaś na wizycie u Dr po pół roku?

Nie, nie byłam na wizycie. A Ty się wybierasz? Wychodzę z założenia, że i tak już ta wizyta nic nie zmieni poza tym, że będę lżejsza o 200 zł. :) bo na poprawki się nie zdecyduje. Mój nos na grzbiecie też jest trochę szerszy ale już się nawet przyzwyczaiłam :)

Ja też się raczej nie wybieram, chyba że coś się stanie z nosem, ale raczej po takim czasie chyba nic złego mnie nie spotka. Mój nos jest szerszy bardziej po bokach nosa niż na grzbiecie, a czubek jest dość okrągły a nie jak na symulacji ale mi się podoba. Mam nadzieję że nieco zeszczupleje bo pomimo że jest tylko nieco szerszy niż poprzedni to tamten jakoś mi bardziej pasował patrząc z przodu.