Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aniutek263

sierpien 2011

Polecane posty

ustaliliśmy, że tort będzie razem z kawą czyli ok. 17.30 U nas też jest później, ale mnie się to wydaje takie trochę bez sensu. Ludzie już sie zajadają śledziami i kotletami, a tu im ktoś tor serwuje... Co do kwiatów to nie wiem co modne. Zamówiłam moje ulubione lilie. I będą albo białe lilie z różowymi różami, albo różowe lilie z białymi różami. osobiście wolę drugą opcję, ale zobaczymy jakie będą kwiatki :) do tego przybranie auta, dwa bukiety na cmentarz i butonierka dla młodego i świadka. W sumie ok. 500 zł. A garnitur to drobiazg w sensie, ze wchodzisz do sklepu, płacisz, wybierasz i już. A nie tak jak z naszą sukienką, że trzeba szyć na wymiar, jeździć na przymiarki itd....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) teraz jestem na etapie wyboru butów do sukienki. Nie chce tradycyjnych białych tylko coś zaskakującego. To moje propozycje: http://moda.allegro.pl/christian-louboutin-39-silver-pigalle-krysztalki-i1688031814.html te są bajeczne ale drogie... http://moda.allegro.pl/39-platforma-ecru-kosc-sloniowa-peep-toe-slub-i1694713659.html te bardziej na moją kieszeń:) A wy jakie macie pomysły na buty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piekne te pierwsze buciki i mozesz z nich jeszcze skozystac nie raz, tak ze nie wiem czy nie lepiej kupic drozszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie butki nr 2 tyle że ja stara baba jestem ;) Siebie w nich widzę jako orła na środku kościoła. I jakoś dziwnie bym się czuła jakbym miała z kimś tańczyć i tego kogoś oczy prawie na wysokości mojego biustu były :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh nie zawsze tak jest - mój garnitur przymierzał w paru salonach a ten który mu sie spodobał był do przerobienie - i 3 tyg czekał na przeróbkę - później się okazało że chyba się wcale nikt do niego nie dotknął i jeszcze 2 godziny musieliśmy czekać - jednak to nie taki drobiazg :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem czy kupienie garnituru jest drobiazgiem, mój jest szczuplutki w nogach a szeroki w barach i żaden smoking nie był idealny i był z większego pasowany na niego, w sumei miał co 2 tyg przymiarki, na 2 już odebrał bo było wszystko oki. Małgosia gosia dla mnie buty nr 2 są ładniejsze i po ślubie przecież możesz je przemalować na dowolny kolor i dalej używać, w empiku są takie farbki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nha
My z garniturem mieliśmy szczęście spodobał nam się w jednym sklepie i pasował idealnie na długość itp... dodatkowo było -50% wyprzedaż kolekcji wiosenno letniej;) Ale wiem że większość panów ma problem z idealnym doborem garnituru bo pracowałam kiedyś w pierre cardenie Co do kwiatów to wczoraj byłam w galerii i podeszłam do znajomej kwiaciarki mówiła, że w tym sezonie głównie modne są kolorowe bukiety tzn żywe barwy itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
róże czy jakieś inne kwiatki??? ja sobie wybrałam bukiecik z 21 bordowych róż a ta niby rączka z długą trawką a wy dziewczyny jaki będziecie miały bukiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nha
Babeczka z kwiaciarni mówiła, że modne są bukiety z mieszanych kwiatów albo sezonowych... Ja wybiorę coś w tym stylu: http://www.bridelle.pl/?p=18584 pietrwszy od góry po prawej tylko mniejszy, mniej peonii - więcej storczyka i kolory - fiolet - ceru - malina - róż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja jak juz pisałam będę miała bordowe kwiaty. a mam takie pytanie do was czy kupujecie jakiś prezent w ramach podziękowania za przybycie dla gości?? u mojej siostry były takie fajne lizaki w kształcie serduszka może ktoś ma jeszcze jakieś fajne pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahaa ja myślałam o czekoladkach ze zdjęciem bo jak bym musiała każdej parze dać wódeczkę to jeszcze dodatkowo 80 butelek a to już jest trochę kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ja bedę miała bukiecik z róż- od pączków róż do całkiem rozkwitniętych. Wszystko w jednej tonacji- fiolet, róż wrzos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ja bedę miała bukiecik z róż- od pączków róż do całkiem rozkwitniętych. Wszystko w jednej tonacji- fiolet, róż wrzos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do prezentu dla gości to zostanę tradycyjnie przy paczce z ciastami i ciasteczkami:) Takie merci to tez kolejny wydatek nie mówiąc już o butelce wódeczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja będę miała coś takiego - lilie z różami. Albo białe lilie z różową różą, albo różowe z białę ( ta wersja bardziej mi odpowiada). Wybrałam kwiaty, które uwielbiam i coś co będzie wygodne, nie pytałam o to co modne. Mniej więcej będzie to coś takiego: http://www.sharonnagassardesigns.com/Package7-2.html http://nibapapan.blogspot.com/2011/06/lilies-wedding-bouquet.html A z garniturem u nas to drobiazg, bo mój nie ma problemów z wymiarami, więc wchodzimy do sklepu i kupujemy :) w zeszłym roku jak kupowaliśmy n wesele szwagra garnitur to temat załatwiliśmy w godzinę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale chyba na swój ślub nie kupuje sie pierwszego lepszego garnituru za 500zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwszego lepszego nie, ale myślę, że też bez przesady. Ja kiecki też nie kupiłam pierwszej lepszej, a całe zakupy zajeły mi jedno popołudnie. Niedaleko mnie jest sklep z elegancką odzieżą gdzie są garnitury od PAWO po Armaniego. Także jakoś specjalnie nie widze większego problemu z kupnem. A to, że zakupy trwają godzinę nie oznacza, że się kupuje badziew czy taniochę. poprostu szybko podejmujemy decyzje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogóle to chyba jestem nienromalna. Ale jakoś tak nie specjalnie sie przejmuję tym całym ślubem. Jak już wam pisałam, budujemy dom. I to jest dla mnie tak ważne przedsięwzięcie i wszystkie emocjje z tym związane i sprawy, które trzeba załatwić, wybory, których trzeba dokonać... że mówiąc szczerze zlewam trochę ten ślub. Oczywiście, że chcę ładnie wyglądać, żeby goście się dobrze bawili itditd. Ale jakoś nie czuję tych emocji, jakie opisują tutaj młode pary i jakoś tak się nie przejmuje tym wszystkim. Raczej odbębniam to na zasadzie - trzeba zrobić imieć zgłowy i dalej zajmowac się budową :) Sama nie wiem czy to dobrze czy nie. Wczoraj odbębniliśmy poradnie życia rodzinnego, dzisiaj dzwoniła pani, że obrączki mamy do odbioru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniczka84 moze to i lepiej ze masz cos co Ci zajmuje mysli bo slub mnie przeraza i mysle o nim czesto, jestem pewna ze tego chce,boje sie raczej tego czy ja bede dobrze wygladac,bo to czy goscie sie beda dobrze bawic tego tez jestem pewna,znam ich to same wariaty wiec nie moze byc inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem, ze to strasznie brzmi z ust młodej pani, ale mnie to tak trochę wali... Nie zrozumcie mnie źle. Ja kocham mojego faceta, jestem z nim już 10 lat i wiem, że chce z nim spędzić resztę życia. Zreszta my już żyjemy jak małżeństwo, mamy wspólne konto, razem planujemy wszystko, budujemy dom. Tyle, że ślub to jest jeden dzień. Dlatego tak się nie przejmuje, bo w naszym życiu zmieni on jedynie moje nazwisko. I może to wstrętne ale ważniejsze są dla mnie kafelki do kibla niż moja sukienka.... Zreszta jak byliśmy na sali ustalać menu to też "opcje dodatkowe" typu czekoladowa fontanna, pieczony prosiak i inne takie "bajery" przeliczałam na umywalki, kafelki, szafki :) na zasadzie kochanie po co nam fontanna czekoladowa za 550 zł, skoro na weselu będzie 2 dzieci a za 550 mamy kibel ten co nam się podobał :) Ale cieszę się, że się przez to nie stresuje :D Zdecydowaliśmy, że na obrączkach wygrawerujemy sobie : totus tuus Grawer zamówiony, obrączki do odbioru jutro :) koszt 857 zł ( i to mi się podoba najbardziej, bo te w aparcie za 4000 zł to mnie przerastały)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dosyć tanio - moja koleżanka kupiła obrączki za 900zł i po tygodniu jej pękła ale to nie znaczy że inna w tej cenie też pęknie - nie zrozum mnie źle :) My za swoje daliśmy 2000zł ale to nie ważne . a swoją drogą to tanie są u was fontanny czekoladowe (bo u nas koszt wynosi 1300zł)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh bym zapomniała dziewczyny macie może jakieś fajne mix-y piosenek na pierwszy taniec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faaaaktycznie
no ja już się zaczęłam denerwować: czy wszyscy będą się dobrze bawić, czy moja playlista zda egzamin, bo nie mamy dj, czy wszystkiego starczy, powiem wam szczerze, my nie wzięliśmy kredytu za ślub, zarabiamy bez szału i niestety każdy wydatek się dla nas liczy :( Dlatego zastanawiam się mocno ile i czego kupić, bo jasne opcja " zostanie to się nie zmarnuje" jest dobrym wytłumaczeniem, ale mnie najzwyczajniej w świecie na to nie stać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faaaaktycznie
Przyjęcie na 28 osób w tym 4 dzieci, tylko najbliżsi O 16:30 mamy ślub, więc liczę, że jak puszczę gościom jakąś muzę to tak do 24-1 posiedzimy Najważniejsze dla mnie żeby się dobrze bawili na takim przyjęciu, i żeby się nie nudzili ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obrączki kosztowały 857 zł tylko dlatego, że mieliśmy swoje złoto. Pisałam juz o tym. Złota w obrączkachjest 11 gram, mają 7mm szerokości i są dwukolorowe. Normalnie kosztują jakoś 2 200 zł także spoko, nie pękną:) My płacimy za wszystko ze swojej kasy, nie pomagają nam rodzice, ani nie korzystamy z kredytu, do tego budujemy dom, więc też licze każdą złotówkę. Impreze mamy na 60 osób, ale u ans jest tak, że jak zostanie to właściwie się zmarnuje. Więc wolałabym się wstrzelić, no ale zobaczymy :) Dzisiaj odebrałam obrączki, są śliczne:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faaaktycznie możesz pomyśleć, żeby zorganizować jakieś konkursy albo zawaby tak dla urozmaicenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że w tym gronie to u mnie będzie najwięcej gości ok 90. I nie zapowiada się żeby ktoś się wykruszył bo zapraszamy tylko najbliższą rodzinę, żadnych ciotek ala piąta woda po kisielu. Tak niestety jest jak ma się dużą rodzinę. U mnie w same imieniny przewija się z 37 osób. Finansowo to pomagają moi rodzice, którzy płacą za salę (ok 15 tyś), cała reszta należy do nas. Pewnie pomyślicie że żeruję na rodzicach. Trudno. Moi rodzice tacy są, że chcą pomóc i odmowy nie uznają, a nie chcę awantur w tym dniu wszyscy mają być zadowoleni. Co do obrączek po rabacie zapłaciliśmy 800 zł. Moja 4,5 mm, PM 5 mm. Całe z żółtego złota. W sprawdzonej firmie więc nie sądzę żeby coś się z nimi stało. W ogóle to nie lubię pierścionków więc bez obrączki bym przeżyła. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×