Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

EWCIA .. NO JA MAM TERAZ WYGOLONE 2 boki ...wiesz jak na mnie patrzyli w Polsce jak z brzusiem szlam a tam 2 boki wygolone a czasem jeszcze do gory stawialam;) Ja tam lubie dziwactwa...;) wiec jak cos to zawsze mozesz sie podgolic hihi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja teraz przed weselem planuje isc do mojej fryzjerki, wlosy zapuszczalam dlugo i mam takie dosc duzo za lopatki, ale nie wiem czy tylko mi wycieniuje czy jakos obetnie...pewnie bedzie jak zwykle: Natalka zrob cos z nimi:) ale tylko do niej mam odwage tak powiedziec;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania Co do sukienek... Fioletowa już przyszła i jest super, tylko musi mi ją krawcowa profesjonalnym żelazkiem odprasować. Kwiecista będzie dzisiaj, bo mi ją ślubny z poczty odbierze. Jeśli ta też będzie taka śliczna, to będę miała problem, która na pierwszy, a która na drugi dzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaaaaa... cieszmy się włosami, póki jesteśmy w ciąży... Po porodzie nie będzie tak różowo i podczas karmienia też. Prolaktynka zrobi swoje. Będą się sypać garściami kołtuny. U mnie przynajmniej na 90%. Tak miałam podczas tablet, jak mi prolaktyna skoczyła i tak będzie po porodzie, jak będę karmić piersią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia racja...ale Ja juz tyle wlosow stracilam ,ze nie Wiem czy mozna wiecej ;) dlatego tez je wygolilam I obcielam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do wlosow to ja scielam na krotko:) po pierwsze strasznie mi wypadaly a po drugie wiazalam w kucyk a stwierdzilam że skoro teraz mam czas i wiaze w kucyk to po porodzie wogole mi się nie bedzie chcialo nic wiecej robic. A tak scielam i musze ukladac żeby nie wygladac jak straszydlo a jakoś mnie to tak motywuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już od 17.30 nic nie jem a gdzie tu do jutra do 10.00rano? Chyba mi zoladek do kręgosłupa przyrosnie. Musze 8rano na czczo na to badanie obciazenia glukoza i tam w laboratorium wypijam ta glukoze i musze tam siedziec 2 godz a ja już jestem glodna- chyba pojde wczesnie spac- o ile uda mi się usnac na glodniaka. Do jutra Dziewuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dasz rade ;) KLAUDYNA ;) Wszyscy trzymamy kciuki ;) Wez ze soba jutro cos do papania ...wtedy zaraz jak bedziesz po badaniu do buziola papu I od rezu lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia, kto by pomyślał, na zdjęciu tak się ładnie prezentuje ta sukienka. Ale może uda się ją jakoś "naprawić", zwęzić gdzie potrzeba, żeby z worka zrobić sukienkę i będzie na spacerki w sam raz :) Ja też melduję, że połówkowe zaliczone. Będzie chłopczyk na 100% i mamy już prawie 0,5kg. Termin na 6 grudnia. A z lekarza jestem tak zadowolona, że na same wspomnienie sama śmieje mi się micha:) Zaraz się dopiszę do tabelki. A co do porównywania albo wtrącania się... mnie też to wyprowadza z równowagi. Ciekawe czy ludziom którzy to robią nie przeszkadza, jak ktoś inny im dyktuje co mają robić. Ja bym nie potrafiła narzucać komuś swojego zdania, co innego doradzić, ale decyzja należy do każdej z nas. Rodzice to myślą, że oni już swoje przeżyli i wiedzą lepiej. Tylko chyba więcej krzywdy nam robią, jeśli nie pozwolą uczyć się na własnych błędach. A szczególnie jeśli chodzi o ciążę i dziecko. 20-30 lat temu było całkiem inne podejście do wielu spraw, więc trudno teraz oddać dziecko w ręce mamy czy teściowej, bo ona NAPEWNO zrobi wszystko lepiej. Przecież nie zrobimy krzywdy dziecku :) Po prostu trzeba sie tym wszystkim nie przejmować, jednym uchem wpuścić, a drugim wypuścić, tylko że łatwo się mówi, a gorzej to wychodzi w praktyce...ehh.. :) U nas nareszcie zapowiada sie ładny dzień. Odrazu chce się żyć. No i chyba z tej okazji wezmę się za prasowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia261985..............26......Wojnicz.........22(M). ... ...02-12-2011 Onk3(Magda)...............36......Osiek.............22... .......02-12-2011 Ewelina_83..................27.......Oświęcim........22 (M).....06-12-2011 Ewa1311....................31.......Puławy...........22( M)......07-12-2011 olcik777.....................26.......Kraków..........22 (D)......04-12-2011 klaudula213................25.......Poznań...........21. .........11-12-2011 Dolarka5(Martyna).......23........Łódź.............21( M)......12.12.2011 mamazuzki76(Monika)...34.......Świecie...........21(M).. ....15-12-2011 elizka_84...................27......Gdańsk...........21( M).......16-12-2011 HASANANA(Sylwia).........32......UK.................21(K) .......17-12-2011 pelepetka123(Ania)......28.......Kraków...........21(K). . ......18-12-2011 ollakoziol(Olka)............24......Częstochowa....19... .......24.12.2011 a co tam(Ania).............28......D-ca...............19......... .26-12-2011 sylwestrowe(Ania)......28........opole...............19.. .......31.1 2.2011

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinka Gratuluję Syneczka! Niech rośnie zdrowo! Też już kawał chłopa z Niego! Z moją sukienką już się raczej nie da nic zrobić, to materiał jest po prostu do bani - cienki i kiepskiej jakości. Przecież nie będę halki pod nią kupować. Odeślę do Sprzedającego, o ile się zgodzi. Dobrze, że ta druga pasuje! Dzisiaj idę na polowanie na dodatki... Dziewczyny Czy Wam już wypadają włosy bardziej niż przed ciążą? Bo nie wiem, czy dobrze zrozumiałam. Ja do tej pory nie narzekam. Nie przekraczam normy, a włosy mam dużo dużo mocniejsze i ładniejsze niż przed ciążą (estrogeny). Spodziewam się Armagedonu dopiero po porodzie, bo to zwykle tak jest, że 2-3 miesiące po jest kumulacja wypadania... Podobno trzeba roku, żeby doszły do siebie, jeśli się karmi piersią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia261985..............26......Wojnicz.........22(M). ... ...02-12-2011 Onk3(Magda)...............36......Osiek.............22... .......02-12-2011 Ewelina_83..................27.......Oświęcim........22 (M).....06-12-2011 Ewa1311....................31.......Puławy...........22( M)......07-12-2011 olcik777.....................26.......Kraków..........22 (K)......09-12-2011 klaudula213................25.......Poznań...........21. .........11-12-2011 Dolarka5(Martyna).......23........Łódź.............21( M)......12.12.2011 mamazuzki76(Monika)...34.......Świecie...........21(M).. ....15-12-2011 elizka_84...................27......Gdańsk...........21( M).......16-12-2011 HASANANA(Sylwia).........32......UK.................21(K) .......17-12-2011 pelepetka123(Ania)......28.......Kraków...........21(K). . ......18-12-2011 ollakoziol(Olka)............24......Częstochowa....19... .......24.12.2011 a co tam(Ania).............28......D-ca...............19......... .26-12-2011 sylwestrowe(Ania)......28........opole...............19.. .......31.1 2.2011

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje !!! Ewelinka!!! Szczere ,ze hej ();) Mnie bardzo Wypadaja wlosy, nie Wiem czemu;( a pzurki mam tak piekne ,dlubie I twarde,ze nie pamietam kiedy takie byly. Powiem Ci Ewcia ,ze nawet przy hiperprolaktynemi tak mi wloski nie lecialy, Gdy moj odkurza pokoj w miejscu gdzie sie czesze , to wola mnie za kazdym razem ze zdziwienia...;( okropienstwo ;( Jesli po ciazy bedzie tak jak mowisz Ewcia to Ja lysa zostane ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia Moje przy hiperprolaktynemii... koszmar - straciłam 1/3 upierzenia. Teraz tak lecą w granicach normy na razie, ale wiem, że to do czasu. Jestem nastawiona na najgorsze... Co mi innego pozostało? ;] Ania A u mnie to bardzo nierówno w tym humorkiem. Mienię się jak tęcza: raz jestem wesoła i wszystko widzę przez różowe okulary, raz dół i smutecek, innym razem nerwy takie, że mordercze instynkta mnie łapią... Nierówno pod sufitem - można by rzec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b ja to sie płaczek ostatnio zrobiłam i tylko bym chciała ze by mnie moj przytulał. mam nadzieje ze to w końcu minie a to ze jestem strasznie bojowa nastawiona też mnie już wkurza ale nie panuje nad tym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania Ja to niedawno miałam - nie wiem, ze dwa tygodnie temu... cały tydzień do bani - nie mogłam sobie sama ze sobą dać rady. Teraz już mi tylko te huśtawy zostały. Wydaje mi się, że regularne branie magnezu trochę pomogło. Nasze Małe Pijaweczki wysysają z nas wszystko - magnez też, a z niedoboru się takie nastroje wisielcze robią i złości... Uroki stanu błogosławionego. Ale głowa do góry! Już mamy bliżej niż dalej! :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do stanu błogosławionego to ja już dawno powiedziałam ze to mała pomyłka. w lodówce cały kubek lodów koktajlowych korala a ochoty brak, znów kisiel sobie zrobię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam ostatnio dobry humorek:P Dziewczyny, do niedawna ruchy w brzuchu były takim pukaniem, a od kilku dni, mam wrażenie jakby się Mała cały czas przewracała. Aż mnie to rozprasza:P Jesli będzie taka ruchliwa jak będzie większa, to może być to nawet uciążliwe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooooooo Mały Krzysio też daje o sobie znać. Wczoraj miał wyjątkowo aktywny dzień i zdecydowanie był główką do góry a nóżkami w dół... Spacerował mi po pęcherzu i jajnikach - średnio śmieszne... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastosowałam lek w postaci muzyki IRA za wsze pomaga w końcu dzidzia musi mieć szczęśliwą mamą. myślę ze taniec Małej sie podobał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Huśtawki nastrojów....hmmm.... ja też to znam :) W jednym tygodniu mogłabym mężusia wyściskać, wycałować, cały czas sie przytulać, herbatkę przynosić i obiadek podawać, a innym razem to lepiej żeby się nie zbliżał, bo agresja wzrasta na 11 w skali 1-10 i to bez większego powodu.... a ja potem w jakieś depresje popadam, bo wiem że źle robię, ale nie potrafię nad tym zapanować.... ehhh...... mam nadzieje, że mi to wybaczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolarka5
Hej dziewuszki mamuśki U mnie pogoda super, więc od rana buszuje w ogrodzie, troszkę muszę nużki opalić. Co do humorków też mam różnie tylko ja bardziej w złość wpadam niż smutek i wyrzywam się na moim ale coż jakoś trzeba przetrwać. Co do włosów też mi strasznie wypadały przed ciążą teraz już mniej ale paznokcie rewelacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) humorki, humorki...oj mozna by ksiazek pod koniec ciazy napisac;) ja sie cale popoludnie w pon nie odzywalam bo pojechalismy do sklepu i pokazalam mezusiowi jakies ochraniacze do lozeczka a on to zlal (wg mnie)-tzn popatrzyl i pow, fajne ale Aniu ja sie na tym nie znam, zamowisz co bedziesz chciala no i KONIEC!!!foch bo jak to on sie nie zna, dziecko chcial a sie nie zna:O:O:O no jak duren!!po co? wkurzylam sie i przeryczalam wieczor bo on nie dorosl do ojcostwa:O:O:O oczywiscie jak sie obudzilam wszytsko bylo w innych barwach i moj mezus jest najlepszy na swiecie....no juz jak kiedys pisalam-nie mam sil do siebie😡😡😠😠 ide cos zjesc i bede potem:) o Krzys sie maly pojawil- my to imie bierzemy pod uwage, podobaja mi sie tego typu imienia maly chlopiec Krzys, Grzes a potem Krzysiek, Grzesiek i male ladne i duze ladne, Bartus tez fajny no ale Bartek to jzu nie bardzo(zwlaszcza odkad na polce lezy olej Bartek:O)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ja znow....placzek jak cholera... Jak tylko jakis pored widze w TV , a mam program gdzie 24 na dobe porody id;) to placze jak bobr...bardziej niz. Mamuska co wlasnie malca po porodzie sciska ;) A jak pomysle o Swojej rodzinie w Polsce jak bardzo za nimi tesknie...to mi serducho peka;( A ogolnie to tak Ja My wszystkie, czasem placz za chwile smiech;) Dzis np wziela mnie taka ochota na przemeblowanie , ze wszystko na odwrot poprzestawialam, Potem posprzatalam, wszystkie filmy na cd do szopy wynioslam ( potrzebuje wiecej miejsca na przyszlosc ;) A teraz odpalilam kadzidelko rozane ;) wacham siedze I podziwiam ;) lubie takie zmiany;) Na szczescie mebelki wszystkie na kolkach ;) wiec za bardzo sie nie zmeczylam ;) Teraz czekam az George z pracy wroci ;) juz widze jego mine;) Dzis na obiadek robie pieczen kawalerska ;) mniam mniam ...latwe I pyszne polecam,,,,!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×