Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

Ewa moja siostra stosuje ten zel na piersi z Avonu i fakt, ze mozna jej biustu pozazdroscic:) po 2 dzieci... ale fakt ona bardzo krotko karmila-nawet nie wiem czy mozna ja zakwalifikowac do matek karmiacych;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U Nas poprawa :) katarku prawie nie ma tylko ten kaszel :( Poleczka częściej się usmiecha i to dobry znak ! jutro do kontroli Dziewczyny poczytaam Was i uśmiałam się do łez :) cycki jak rodzynki :) cycki jak gruszki :) nie no ale fantazja :) dobre !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jutro do fryzjera :) troszeczke się boje jak Polka wytrzyma :( ostatnio taka "mamina "się zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ASIULKA USZKA DO GORY BEDZIE DOBRZE;););) buziolki dla Poleczki;) I zrelaksuj sie u frycka;) Ewa...do Twojego koloru OCZU...I popielaty blond I wsciekly rudy super;) ja jestem zwolenniczka blondow...ale w glowie rudy taki JAK Ci pokazywalam...wiec SAMA bym nie wiedziala;) w czym sie lepiej bedziesz czula??(? Stawiam na Blond MIMO wszystko;) OCZY Ci na wierzchu wyjda JAK 5 zł ;) bedzie super;) decuzja Twoja;););) Anka!!! Nie widac I KONIEC!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się rozpisaly. Ja po kawusi, Baska na powietrzu już 1,5h drzemie, wiec spokojnie wypilam kawusie, wyciagnelam zupke dla malej bo w lodowce byla, podgrzewam w goracej wodfzie bo się obudzi bedzie glodna jak wilk. Co do wagi to moja też stoi w miejscu, ale podejrzewam wlasnie tabletki anty. W spodnie sprzed ciazy wchodze ale brzuszek niestety jeszcze jest. A cycuchy-nie narzekam, nie karmilam za dlugo wiec nie zdazyly się poddac sile grawitacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu dobrze ,że Polinka ma się lepiej :-) Aniu, wiem, wiem imię piękne wybraliśmy dla kruszynowskiej :-) My idziemy jeść i spacerek. Miłego dzionka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka-a co tam A ja w lipcu na tydz bede wlasnie na podkarpaciu a dokladniej w Ropczycach- lecimy na slub szwagra. A tak wogole, to fryzurka na chrzcie calkiem calkiem. A maly jaki elegancik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kitka odnośnie tabletek jednoskładnikowych... mi lekarka powiedziała że co do skutków ubocznych to w większości do 6 miesięcy zażywania raczej ich nie odnotowywała u swoich pacjentek ale podobno po tej magicznej granicy większość tyła, pogarszała się cera itd itp... :( Ja zazywam Azalię 3 miesiące, na razie skutków żadnych nie ma... U mnie waga wróciła do przedciążowejw 3 tyg po porodzie ale że ta liczba mnie nie zadowala chciałabym z -5 mieć a tu ani drgnie ;) no ale ja tez póki karmię to jedyne co to spacery mi zostają i dobre sa bo nogi troszkę wysmukliły się.. Rozstępów na szczęście tylko kilka malutkich na piersi (na szczeście z boku wiec nie widać w stroju) dostałam bo też spoooro urosły i też lisich nosków się obawiam :D męczy mnie za to skóra brzucha, jeszcze taka miętka i pływająca jest ;) Asiu dobrze że u Polci lepiej, Kubusiowi psiklam na noc po kropelce nasivin soft i rano nie miał katarku. A może to przez to że bylo wilgotniej na polu a ja dodatkowo rozwiesiłam mokre pranie w sypialni. Oby tak dalej :) Ja jutro do dentysty... brrrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa ja właśnie efekty leczenia ( katarek ) zobaczyłam jak zaczełam stosować Nasivin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusie Synusiów i nie tylko... Kupiłam i dzisiaj przyszło. Dałam 42 PLN z przesyłką i naprawdę było warto. Śliczne, dobra firma, a cena polska na metce 115 PLN. http://allegro.pl/bluzeczka-i-krotkie-spodenki-mothercare-i2293965004.html Ten sam sprzedający ma jeszcze 3 podobne komplety: http://allegro.pl/bluzeczka-i-krotkie-spodenki-mothercare-6-9-m-cy-i2317235259.html http://allegro.pl/bluzeczka-i-krotkie-spodenki-mothercare-6-9-m-cy-i2317235260.html http://allegro.pl/bluzeczka-i-krotkie-spodenki-mothercare-9-12-m-cy-i2317235261.html Nie jestem "pazyrna", więc polecam, jak ktoś lubi takie okazje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie :) Natalia zjadła troszke jabłka z bananem hipp, coraz to lepiej nam idzie choc nadal pierwsza lyzeczka wykreca na buzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani Mileno! Kocham Panią! Kocham Panią za łyżeczki! Pół słoiczka jarzynówki Bobovity zniknęło w przepastnym brzuszku Szymona Józefa. Te łyżeczki, które poleciłaś są REWELACYJNE. Szymek je pięknie. Nie ssie. Nie memła, Zbiera i połyka. Uważam, że to w większości zasługa tych właśnie łyżeczek! Są takie malutkie akurat do buziuni dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia...MACIE JESZCZE link do tych lyzeczek? Bo sprawdzilabym czy u NAS SA...dziekuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewka wrzuc link. Bo ja mam lyzeczke 1 taka mala i 2 takie silikonowe ale one takie glebsze sa i mloda nie bardzo z nich zjada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w mordę! Z 10 razy próbowałam linka do konkretnej aukcji i mi te gówna wyskakują na końcu i nie mogę posta wysłać... To są łyżeczki firmy Canpol, seria Basics chyba. Jeszcze raz spróbuję zaraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cały wic polega na tym, że one mają takie malutkie te "główki" i są dość płytkie. Pokarmu nabiera się taka "góreczka" idealnie do buzi dziecka. Szymkowi najlepiej szło, jak Mu dawałam naprawdę pełną łychę. Zgarniał całość i łyk. Jak nabierałam ostrożnie mniej, to chyba nie czuł, że dostał jedzenie i wtedy memłał i się ślinił.... Jak zaczęłam tak fest wiosłować, to P. nie mógł wyjść z podziwu, że nic na śliniak nie wypada. W pewnym momencie zakrzyknął, jakby Amerykę odkrył: "On to połyka!". Tak mi się śmiać zachciało, że szok... Mina zaangażowanego Taty! Wypieki na polikach! Oczy jak 5 złotych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) ciesze sie,że pomogłam:) u nas tez sie sprawdzają...na drugi dzień doszłysmy juz do takiej wprawy,że na śliniaku kompletnie niec nie laduje:) i tak to jeden słoiczek mała zjadała w około 40 min a teraz...5-10 min i nie ma jedzonka:D dla mnie tez one sa super:) widze,że hula-kula sie sprawdza:D:D:D naszą mój 3 letni chrzesniak popsuł i musimy zakupic nowa:( a ja mam dylemat co na kolacje na chrzest zrobic...bo my mamy chrzest w dzień matki o 17. małej cały czas ropieje oczko...ale okulistka nie chce przetykac kanaliku bo odchodzi sie juz od tej metody tylko masowac,masowac,masowac...no i kazała zrobic posiew bo to moze byc jakas bakteria...np.gronkowiec złocisty bo i takie przypadki sa.czekamy teraz na wyniki... ostatnio któras z Was pytała na Fb czy podawałysmy juz całkiem zageszczone mleko kaszką...otóż moja mała sie tym zajada:)a dla mnie to (dzieki wspomnianym wczesniej łyzeczkom) to czysta przyjemnosc:) a i jak widze ten usmiech na twarzy małej jak słyszy "leci,leci samolocik" to poprostu moge karmic ja w sumie nawet i 24 godziny:) mój ślubny znowu na wyjeździe ale na szczescie to juz ostatni dwutygodniowy wyjazd:) teraz to juz tylko jak juz to poprawki na 2-3 dni:)ale zakrecony z tego szczescia mój slubny jest nieźle bo kupił nowy niwelator i zostawił go w domu:):):) pobawiłabym sie nim ale nie mam kiedy:D i własnie moj najwiekszy skarb sie obudził i lece do niej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milena Pogadaj o tym oczku z Royal Flush (Kamilą)... u niej się wyjaśniła sprawa i chyba wychodzą na prostą z oczkiem, a mieli to samo! Okazało się bodajże, że to wszystko przez zawalone zatoki, a nie samo oczko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No u nas niestety jedzenie jest wszędzie, bo Mała uwielbia łapać za łyżeczkę albo w nią machnąć rączką:) A co do nabierania pokarmu - Ewa, właśnie na łyżeczkę powinno się nabrać więcej, żeby dziecko poczuło, ze ma tam coś:) U nas jest już etap pewnych upodobań kulinarnych. póki wszystko było nowością, to było wszystko mniam, a teraz już widzę, co woli bardziej, a co mniej...Obecnie furorę robi twarożek z owocami. Babcia kupuje jakiś sprawdzony twarożek i dodaję do niego mus z ugotowanego jabłuszka, banana, brzoskwini. Mówię Wam Laski- pychaaa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa możecie mi przypomnieć, którą tą Hule Kulę lepiej kupić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siema! Ja piernicze laski, cięzko Was nadrobić :P U nas ok, mlodej ida kolejne ząbki i następny skok rozwojowy, wieć nie muszę chyba pisac że mamy BAAARDZO wesoło :D Z nowymi pokarmami ok, choć zauważyłam, ze jakoś teraz zamiast jeść to się bawi tym jedzeniem, memła łyżeczkę, próbuje ją złapać no cuda czyni jednym slowem, a ja mam stertę prania bo wszystko upackane :P Uśmiałam się czytając Ciebie Sylwia, tekst o cycach wymiata :D u mnie też chyba będą dwa suche liście jak skończę karmić :P ale za to z wagą jest suuper :) ważę 52kg, ostatni raz taką wagę miałam w liceum :P Napiszę coś więcej jutro, idę spać zanim młoda śpi, bo ja to siedzę na kafe do północy a potem płacz że nie wyspana :P ale to WASZA wina, bo tyle piszecie i mam kupę czytania ;) Buziaki, wyśpijcie się dobrze szalone mamuśki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
le soleil, moja tez się bawi jedzonkiem, ale ponoć to normalny etap rozwoju. I u nas tez wesoło:P Aaa, i moja strasznie się bije po brzuchu, aż się bałam, że sobie krzywdę zrobi, albo, że coś jest nie tak, ale moja rehab mnie uspokoiła. to też etap w rozwoju, podobnie jak uderzanie piętami o twarde podłoże. dziecko sobie dostymulowuje miejsca wcześniej niestymulowane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcik Kubuś tez wali rączkami po brzuchu, czasem aż taki głuchy dzwięk słychać :D No i w ogóle ciągle ale to ciagle macha rączkami i bije po wszystkim, po mnie, po stole, po kolankach, po wspomnianym brzuchu, przed jedzeniem, w trakcie i po, jak sie obudzi, dobrze że jak spi to sobie daje spokój :D :D A ostatnio akurat miał pełna łyżeczkę zupki w buzi i nagle sobie kichnął, nie musze mówic na kogo wszystko polecialo :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nietoperek- to mamy to samo;-) moja jeszcze ciagle sie mojej uwagi domaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja:) hehe i moj bije sie po brzuszku:) w ogole to mowie na niego "zolnierzyk" bo nogami przebira tak jakby maszerowal na lezaco i raczka macha :) kurcze dziewczyny od dzis ostawiam caly nabial...nie wiem czy to to no ale te kuspka nie daja mi spokoju...a moja gp na urlopie:(nie wiem czy to cos z nabialem-przeciez od poczatku mialam go w diecie...a teraz w 5 m-cu sie cos podzialo...a przeciez juz powinno byc unormowane wszystko, od poczatku nic a teraz takie cos...sama juz nie wiem:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×