Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

Ewcia-ja pytałam o kanapki bo myślałam że sam je zjada :) Sywuś-moja Julka już chwilę zgrzyta zębami czasami przez sen ale najczęściej w dzień jak jej mówię Julcia nie zgrzytaj to się śmieje i jeszcze bardziej zgrzyta :) Amelka i Marcin zgrzytają przez sen nie cierpię tego chyba wolę chrapanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja tez zgrzytala ale jej przeszlo. Ax jej zrobilam badania na robaki bo ponoc przy owsikach dzueci zgrzytaja. Ale to widac zabawa i tyle. Moja w dzien zasypia w wozku lub w lozeczku ale dzis to jakis koszmar byl. Spala 3 razy pi 30 min w wozku. A to pies gdzies zaszczekal a to cos i sie budzila a na noc wojowala z nami prawie godz. W koncu zaczela przysypiac babci na rekach z flacha w buzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym zasypianiem to widzę ze wszystkie mamy co jakiś czas większy problem :( na szczęście moja dziś poszła spaś bez większych problemów i to własnym łóżeczku :) najpierw dałam butle potem pieluszkę, pajaca pozytywkę i smoczek tak mi jakoś zaświtało ze zawsze tuli sie w moją pierś i dopiero zasypia. byłam w szoku ze smoczek podziałał po takim czasie bo zawsze wypluwała :P moja często zasypia koło 18 na 20-30min a i tak koło 20 robi sie już bardzo śpiąca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł! :) Marysia smacznie śpi, a mama buszuje po kafe ;) U nas idzie górna lewa jedynka, lada dzień się przebije, Marysia dzielnie to znosi, najgorzej w nocy, popłakuje przez sen :( Wznowiłam podawanie glutenu, póki co jest ok. Ewa, ja się zgodzę z tym co napisała Olka, że w Twoim postepowaniu brakuje trochę konsekwencji, ale to już Twoja "broszka" :) Teraz podajesz Szymkowi rózne glutenowe rzeczy, ale w 10m-cu też będziesz musiała to zrobić, zanim podasz pełnoglutenowy posiłek. Dopiero wtedy będzie ta ekspozycja :) Paulina, Ania - kurować się! :) Sylwia, kusisz tym pchaczem! Muszę go oblukac :) Widzę, ze kafe odżyło :) fajnie :) przynajmniej mam co wieczorami czytać :P bo na pisanie niestety czasem czasu brak. A, od kilku dni sadzam małą na nocnik, było i siku i kupka pare razy :) niech sie oswaja i uczy gdzie się załatwia ;) W tym tyg chyba pójdziemy na szczepienie, mają dzwonić. A potem pół roku spokoju :) Życzę dobrej nocy mamusie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do zasypiania - u nas szok! Szczególnie na noc. Młoda wypije mleko, ale już przy cycu wyczynia akrobacje, a po jedzeniu jest szał na łózku, obroty we wszystkie mozliwe strony, ostatnio pierwszy raz zasnęła na brzuchu!! A wczoraj w nocy się obróciła na brzuch i tak spała co też jest ewenementem w jej przypadku! No i pokochała turlanie, robi to w każdej wolnej chwili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemka z rana! Le_ soleil ;) pisze jak jest;) wlasnie siedzi przy pchaczu I sie bawi , a ja mam czas napisac;) Czesc PELEPECIA;) Czesc wszystkim... U NAS kolejna noc koszmar, chyba z 10 przerwami...co pol godziny placz...dopiero and ranem po mleku przysnela OBOK mnie na poltorej godziny. To sie nazywa sen przerywany. U NAS caly problem tkwi w TYM,ze mala jest przyzwyczajona...do duzej przestrzeni w nocy..a tu nagle musi sie zmiescic w malym lozeczku,wiec przy kazdej zmianie POZYCJI jak tylko nie MOZE przepchnac glowy albo nogi ( w poprzek) to JUZ jest placz ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemka z rana! Le_ soleil ;) pisze jak jest;) wlasnie siedzi przy pchaczu I sie bawi , a ja mam czas napisac;) Czesc PELEPECIA;) Czesc wszystkim... U NAS kolejna noc koszmar, chyba z 10 przerwami...co pol godziny placz...dopiero and ranem po mleku przysnela OBOK mnie na poltorej godziny. To sie nazywa sen przerywany. U NAS caly problem tkwi w TYM,ze mala jest przyzwyczajona...do duzej przestrzeni w nocy..a tu nagle musi sie zmiescic w malym lozeczku,wiec przy kazdej zmianie POZYCJI jak tylko nie MOZE przepchnac glowy albo nogi ( w poprzek) to JUZ jest placz ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia moja gwiazda obudziła sie dzis w nocy i zamiast pogłaskać główkę dostałam nogą po rękach. myslałam ze spokojnie wypije kawe po spacerku a tu psikus Nati już nie śpi :P Paulina widzę ze dopadła nas ta sama bakteria :( ja dziś już czuje sie super leki podziałały i nie dostałam tym razem kataru :) a gardło już nie boli tylko suchy kaszel mi został.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helloo u nas nocki super - a jakze by inaczej :D kaszka ok 19tej, kapiel pol godziny pozniej, ok 20tej piers - odkładam do łóżeczka, daje buziaka i wychodzę z pokoju a ona sama zasypia smoka kładę obok - zawsze go znajdzie :) spi do 6:30-7 bez pobudek w dzień albo spacer albo trzeba ja przez chwilke potrzymać za ręke, często wystarczy że się obok położe, ja czytam książke a ona zasypia - tu się troche "popsuła" przez wyjazdy ostatnie, gdzie kilka razy dziennie były spacerki i przez to odzwyczaiła sie od samodzielnego zasypiania w dzien, ale noce zostały super - najważniejsze Kolejnych zębów ani słychu ani widu :) a tak poza tym jest cudowna, czołga się za nami po całym mieszkaniu i ciągle się smieje :) buziaki dla wszystkich :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja:) My tez już po spacerku, i bierzemy się za robotę.... Mi się zdaję, że w tym całym zasypianiu w łóżeczku chodzi o to żeby dziecko było same w pokoju. Ja zauważyłam, że jak jestem w pokoju to Mały nie zaśnie sam. Bo tylko mnie szuka i wydziwia. Ja tak jak STARBUCK, najedzony, odbity, buziak i odkładam, mimo, że 5 na 10 razy wcale nie wygląda na sennego. I zasypia, ale jak pisałam przewala się o Jezu, nawet w poprzek łóżeczka. Ale ja mam okno z kuchni do pokoiku i go obserwuje. Takie spanie razem, nawet blisko obok nie nauczy spania samemu wg mnie. Kupiłam espumisan, w razie jakby brzuszek bolał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Kochane :) my już po spacerku :) byłyśmy na placu zabaw dziewczynki lubią tam się bawić tylko szkoda że nie ma troszkę cienia i musiałyśmy do domku uciekać bo okropnie gorąco Juleczka śpi Amelka bawi się z kuzynkami a ja oglądam siatkówkę mężczyzn i czekam na mężusia z obiadkiem dziś leczo :) jeśli chodzi o zasypianie to w dzień Julka zasypia przy piersi lub na rękach u mamy lub taty a czasami babci :) a na noc przy piersi a często sama poturla się i zasypia :) ale często śpi zemną jednak bo mi wygodniej wiem że to niedobre ale czasami nie mam już siły ją odkładać po całym dniu z dwójką dzieci Amelka w dzień zasypia sama lub jak leżymy koło niej a na noc z Marcinem a co dwa tyg. zemną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania-mnie też kaszel męczy a najbardziej wieczorem i w nocy wczoraj wieczorem miałam gorączkę i dreszcze :( dziś lepiej psikam sobie do nosa wodą morską smaruje maścią majerankową psikam tantum verde i mam tabletki na gardło dla mam karmiących piersią Ania jaki masz antybiotyk ?zinnat 500 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hellou! My dzisiaj prawie caluśki dzień na dworku. Pogoda wspaniała: 24C, bez wiatru, bez upału. Najpierw jeden spacer nad Wisłę od 9:00 do 12:00. Później obiadek w domku. A o 13:00 już z powrotem na dworku i tak do 15:30. Teraz Tata szykuje podwieczorek, a Mama kawusia + ciasteczko. Kupiłam jakiś taki wynalazek, co się nazywa "Alibaba", dużo różnych galaretek w bitej śmietanie i cienkie warstwy ciasta biszkoptowego góra/dół. Ktoś reflektuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Tak koszmarnej nocy dawno nie mielismy. Baska zasnela ok 21 o 23.40 z takim wrzaskiem się obudzila, że ani smoczek ani noszenie na rekach nic nie pomagalo. Dziasla posmakowalam. Nawet mleka nie chciala. Po ok pol godziny dalam czopek bo już nie wiedzialam co to moze byc- i spala do 6, wzielam ja do lozka i do 8 pospalysmy. Nie miala goraczki, brzuszek też miekki wiec nie wiem co to było. A na dodatek @ spoznia mi się 2 tyg - test negatywny wiec nie wiem co jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc ;) Klaudia ;( przykro. Mi. Ja stawiam na oporne zeby...albo cos sie bidactwu snilo;( U NAS przy zebach tak krzyczala, jakby sie cos dzialo straszliwego, nawet o TYM pisalam...chyba ze 2/3 tyg przed wyjsciem zabkow. U NAS nock a troszke lepsza...ale nie super! Pogoda do du.y narazie...chyba dzis spedze dzien w domku. Wczoraj na wieczor robilam MEZOWI galaretki z owocami I bit a SMIETANA ( ktore uwielbia) a dzis od ranca czekal na mnie w nagrode bukiet roż ;) ( Wie jak nie lubie tego robic;)monotonne zajecie bo 4 galaretki/plus duziooooooo owocow) Dziewczyny SA jakies Ciekawe programy, ktore ogladacie I polecacie? Np super Niania , lubie ja ogladac;) Buzka I milego dnia! Aaaaaaa u NAS dzis dopiero pierwszy raz ryba,,,ciekawe czy malej zasmakuje...( a co do jajka to mam malej dawac I zoltko I bialko w jakiej postaci chce;) byle nie oplywajace w tluszczu I nie z majonezem) Wczoraj dalam malej na palcu troszke borek smietany tak by posmakowala...nieslodzonej na krowim mleku...myslalam ,ze szalu dostanie...latala za mna po calym dywanie ...az d kuchni przywedrowala abym JESZCZE choc troszeczke dala...a jak krzyczala! Zjadla mi tes wczoraj kawalek pepierka przez nieuwage Tatusia;( ale ani z POWODU smietany ani z POWODU papierka, sensacji nie bylo...SPALA nawet lepiej( jak JUZ napisalam )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny u mnie coraz mniej kartonów do rozpakowania :-) ....Zrobiłam przemeblowanie , popakowałam za małe ciuchy do caritas-u ....( tylko te bardzo za małe , bo w pozostałe mam zamiar się zmieścić jeszcze:-) ) Mamy dosyć miejsca. Dajemy radę. Zostaje mi kilka spraw do załatwienia. Wczoraj byłam w UP i zarejestrowałam się do rejestracji ( RETY !!!) Mam przyjść 13 sierpnia. Muszę jeszcze kartę chipową ( na śląsku jest konieczna) wyrobić mojej córci .Ale to jutro złoże wniosek. I chyba powoli będzie wszystko ogarnięte. Niedługo wyjazd na wakacje . 16 sierpnia jedziemy do Zakopanego na 4 dni :-)))))) Oby mi się tu wszystko ułożyło , bo już nie mam ochoty stąd ruszać !!! Klaudia , ja też obstawiam zęby...u nas było to samo zanim wyszła pierwsza jedynka....a teraz druga się ciśnie i znowu płacze w nocy i przytulanie do rodziców. Widzę ,że wróciłyście na kaffe i fajnie. :D Kradzież ników przez pomarańczę.....no brak słów......albo same brzydkie na usta się cisną.... U nas już była rybka na parze. Dziadziuś w rzece okonie i płocie złowił wnusi......JAK SIAMAŁA ....zajadała się tak,że mama nie nadążała obierać :D:D:D POZDRAWIAM WSZYSTKICH LUDZIÓW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaa i ja też przeziębiona jestem, Ania na szczęście nie. Ania , Paulina ściskam i leczcie się. Pchacz też muszę obczaić. A i my posiadamy gródniówkowe krzesełko :D wzór "groszek" Kupiłam też barierkę, zabezpieczenia i kubek Lovi360( który póki co służy jako zabawka) i zastanawiam się nad Doidy. Cyba tyle chciałam napisać. Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejkum! Ja tylko na chwilę. Dzisiaj też na spacerku od 9:30 rano, ale za noc pod znakiem cycka. Młody wczoraj zrobił nas konia i zasnął kamiennym snem przed kaszką i kąpielą. Żal Go było budzić, więc Jemu nie było żal mnie budzić co 3h przez całą noc na cycka. Podpieram się nosem, ale daję radę. Pogoda cudowna. Na takim ogromnym skwerze niedaleko nas jest mnóstwo ogromnych drzew, które dają wspaniały chłodek i cień. Szymon przespał 1.5h, później troszkę się pobawił i wróciliśmy. Biorę się za szykowanie obiadku. Wczoraj dostał Bobovitę z tymi twardymi grudami i poszła "w locie". Dzisiaj też dam Bobovitę z połówką żółtka, bo mi się nie chce gotować. Jak nie będzie okrutnego skwaru, po obiadku znowu uderzymy na spacer. A! Mama walczy z kompleksami i na spacer wylansowała się w krótkich porteczkach. Wyczyn niesamowity, bo Mam się zawsze swoich krótkich wałeczków jagiellońskich wstydziła. Nikt się nie porzygał na ten widok, znaczy tragicznie nie jest. ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratulacje dla Ani za tatowanie;) Biedronia Ty JUZ usiadz na pupie I odpocznij ;) Ewa I dla Ciebie GRATULACJE za Odwage ;) ja ym sie JIE odwazyla:) Fajnie ze u Was pogoda...u NAS z now pada;( wiec kisne w domu z moim wierckiem, ktory kazdego dnia CORAZ bardziej mnie zadziwia. Rybka zostala zjedzona ze smakiem ok 160 gram I 5 kwiatkow kalafiora do tego;) dawno tak ladnie MOJA Kluska nie zjadla. Ale tu dzis cisza...wszyscy PEWNIE na spacerkach tylko ja kisne(;. Klaudia jak BASIENKA? Lepiej????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po nocnych krzykach, o 6 jak ja bralam do siebie to smiala się, wesola byla, zjadla obiad co prawda ok 100g ale nie dziwie się w taki upal komu by się chcialo jesc. Teraz sobie smacznie spi już od godziny. Goraczki nie ma wiec chyba ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szymo śpi po obiadku. Ziemniaczki z kabaczkiem i z kurczakiem + parę łyżeczek suszonych śliwek Gerbera. Czas na kawusię i resztę wczorajszej Alibaby. Sylwia, raz się żyje! A co będę dupę parować z taki skwar? Nie mam 16 lat, nie ważę 45 kg, ale obleśnie jeszcze nie jest. A jaka wygoda! Poza tym, jak popatrzyłam, z jakimi nogami się laski lansują "na krótko", to mi się od razu raźniej zrobiło... ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z nowości? Szymek powoli przyzwyczaja się do bramki. Wcześniej wisiał na niej prawie non stop, kiedy wyszłam do kuchni. Teraz popatrzy, stwierdzi, że mam jest grzeczna i idzie do swoich zajęć. ;) Nauczył się też robić "przysiady". Staje przy bramce albo przy łóżeczku, trzyma się za szczebelki, kuca (zamiast usiąść) i wstaje z powrotem. I tak po parę razy, aż się zmęczy, a potem już normalnie sobie siada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajoma niesamowicie nachwaliła mi Pampers Active Pants. Podobno rewelacja pod każdym względem, od momentu jak dziecko robi się aktywne i ruchliwe. Kupowałyście coś takiego dla Waszych pociech? A może jakieś opinie znajomych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia ja uzywam JE od 2 miesiecy ;) pamietasz jak pisalam o fioletowych" to wlasnie one...dla mnie SA najlepsze I wg mnie wciagaja" wiecej siku niz te normalne;) Ewcia Layla tez robi te przysiady;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia To są takie pieluchomajtki inne dla chłopców, a inne dla dziewczynek? Zostałam skuszona. Kupię na próbę dzisiaj albo jutro. Mam nadzieję, że są w Rossmanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×