Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

Prawda jest taka ...ze wszystko bym jadla....a kopytka I szarlotke 3 razy dziennie ;) lece pod prysznic I. Szykuje SIE powolutku do tej fryzjerki ;) milego popoludnia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra! Teraz to już przesadziłam... Rozgrzałam tego naleśniczka z jabłkami, ale było mi mało atrakcji więcej jadłam go łącznie z waniliowym serkiem Danio... Bu ha ha ha ha! III trymestr, a mnie dopiero smaki dopadają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie wytrzymalam i poszlam po slodycze:) w cukierni kupilam 2 ciacha Amerykany, 20dag bezow, a w sklepie batoniki i wafelki kakaowe a do tego pepsi, bo mnie na cos gazowanego naszlo:) to się nazywa parcie na cukier:) dobrze że Krzysinka wraca z pracy i bede się musiala podzielic bo jakbym to sama zjadla to bym się chyba skonczyla:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudyna jesteś Mistrzem! :-))) Mam do Was wszystkich pytanie: co pijecie? Dopóki było gorąco, to ok - woda mineralna mi wchodziła elegancko, czasem jakiś sok z kartonu też rozcieńczany wodą... A teraz nie chce mi się zimnego, a pić się owszem chce! Po herbacie i herbatkach owocowych mnie mdli i dostaję zgagi. Mleko na ciepło, kawa inka na mleku - też nie można tego pić w nieograniczonych ilościach... Więc co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w ciagu dnia z 2 herbaty 1 kawe z mlekiem, czasem jakis sok, a przewaznie gotuje sobie kompocik jakis i taki letni sobie popijam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOMPOCIK! I O TO WŁAŚNIE CHODZIŁO! KOMPOCIK! Tego mi brakowało - zdrowe, naturalne i można bez ograniczeń praktycznie! Dzienks! :* Mła! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;) Jestem juz Jestem piekna gruba I blond ;) mieszanka wybuchowa ;) Nareszcie bez odrostow ;) I umowilam Nast wizyte nanmiesiac przed porodem ;) buzka dziewczynki !!!! Spijcie dobrze!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś już nie spie:/ normalnie się wyspalam, ale bede miala dlugi dzien, ale co tu robic, zwlaszcza tak z rana. Hmm... Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asai GB
Klaudyna ja też nie mogłam spać i tak od 5.30 zastanawiam sie co tu robić :) dzisiaj mam pierwsze spotkanie w szkole rodzenia , juz nie moge się doczekać , taka troche ciekawska jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witeczka! Ja też dzisiaj nie śpię od 6:00, ale to uzasadnione, bo wczoraj padłam o 21:00 i zasnęłam jak suseł. Wyprawiłam Miśka do roboty, zrobiłam sobie śniadanko, a teraz robię zamach na szafy... Gggggrrrr... Chcę w końcu wywalić niepotrzebne, spakować letnie i ogólnie zrobić przegląd inwentarza. Będzie mi potem łatwiej na przeprowadzkę spakować i nie będę niepotrzebnych rzeczy przewozić z miejsca na miejsce. Wracając do tematu kompocików - poproszę o kilka prostych pysznych pomysłów na kompocik jesienny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia Ja idę na "szkółkę" w przyszły wtorek, też mnie ciekawość nosi, co też tam będą opowiadać... Boję się, że z moim krytycznym nastawieniem i dość sporym "oczytaniem" w temacie, co się rodzącej należy, może mi być ciężko wysiedzieć z buzią na kłódkę... W niektórych szkołach rodzenia tak naprawdę uczy się dziewczyny, jak być pokorną pacjentką, nie utrudniać życia personelowi szpitala i dać ze sobą zrobić, co im się tylko podoba... Mam nadzieję, że tam, gdzie idę tak nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ostatnio robilam kompot że sliwek i jablek bo wyczytalam gdzies że takie gotowane sliwki sa dobre na zaparcia. Kompot pyszny, sliwki też dobre, ale na zaparcia nie pomogly:) Mam ochote na jakies ciasto i chyba zaraz cos wymysle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I Ja SIE Witam ;) u mnie 8:30 ;) sylwuchna po sniadanku kawke popija ;) Ewcia ...Ja to koi prow mieszanych NIE lubie... Najlepiej takie z jednego Rodzaju owocow...ulubiony oczywiscie jablkowy z gozdzikami ;) Dzis wieczorem idziemy z mezem na wieczor z muzyka;) w restauracji...I pierwszy raz Zakladam sukienke ;) czarna z taka wielka kokarda na plecach ;) jest sliczna I nawet NIEj NIE wygladam jak paczunio...tylko jest tak obcisla ,ze widac iz wiekszasc to brzuchol I dydolce;););) Buzka dla wszystkich I milego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wstałam o 8, już zabrałam się za sprzatanko. Ja pije teraz głównie soki owocowe ale tez troche je rozcieńczam bo są dla mnie za kwaśne i zgaga od razu mnie łapie. Poza tym kompoty, kawa zbożowa, rozpuszczalna raz dziennie. Woda już nie podchodzi tak bo upałów brak. Zaraz wejdę na fb i będe Was poszukiwać:D także jakby się jakieś zaproszenie pojawiło to jestem ja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwestrowe
Hej dziewczynki! Ja piję herbatki głównie i wodę, ale taka pepsi z lodem wchodzi jak złoto :) Ogólnie pić raczej chce mi się na zimno, tak na bardzo zimno - z lodówki lub z 3 kosteczkami lodu. Któraś z was narobiła mi właśnie ochotę na amerykany (przy okazji czytania zaległości z dnia wczorajszego) mniam mniam mniam, chyba zmajstruję jak wrócę dziś do domku z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia normalnie jesteś sobowtórem mojej koleżanki! szkoda że nie ma ona konta na fb bo byś się przekonała. Identyczna twarz, oczy, uśmiech, normalnie odbicie lustrzane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) a ja bylam przekonana, ze dzis sobota:) mezula wstal do pracy a ja go pytam co tak wczesnie (nawet budzika nie slyszalam) a on,ze jak to wczesniej jak juz 6:45, no to mu mowie, ze sobota a on, ze piatek- no i z rana mnie wkurzyl!!!:P:P:P wczoraj mnie naszlo na rogaliki z czekolada i wlasnie je wcinam- ale chyba zgaga bedzie nieunikniona....cos mi czekolada szkodzi pod tym wzgledem.... no i tyle- oby do 17:30 i weekend:D:D:D milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Andzia....milego sobotniego piatku:) NATALKA ;) a moze to Ja;) hahaha ...duzo osob mi mowi ,ze mam sobowtory ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to jednak dziwak jestem... Wiecie co? Bo ja to lubię jesień... Za oknem szaro zimno plucha i wieje jak w kieleckim... A ja mam świetny humor i full energii. :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EWCIA OBY TAK CALA JESIEN....;) Moj SIE ze mnie smieje...ze jak deszcz pad a to moge spac godzinami albo patrzec przez okno....uwielbiam ;) I jeszcze jak jest tak prawie ciemno...I Ludziska ...z parasolami...a Ja w domku...przy cieplym kaloryferku...ojjjjjjjjjj albo jak snieg pada....ciemno...latarnie swieca....a tu takie geste platy leca......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia No to w tym również jesteśmy podobne... Też uwielbiam te melancholijne klimaty "zza szyby". Gorzej, jak trzeba gdzieś iść albo jechać w taką pogodę... Tak sobie myślę... Co ja bym dzisiaj jadła na obiad? Dawno żadnej kaszy nie spożywałam. Więc co? Kasza gryczana, stek w sosie grzybkowym do tego i jakaś surówka? Sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooooooooooo! Dupa dupa dupa! Zapomniałam... Dzisiaj znowu jedziemy na wieś. Ojciec nagotował barszczyku czerwonego i będzie z jajem i białą kiełbasą chyba jedzony! No to jestem zwolniona z kombinowania menu! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podziwiam Was dziewczyny:) ja lubię śnieg, owszem, mrozy-niekoniecznie. Ale deszcz, plucha, szaro-niee.. No ale cóż, każda pora roku ma swoje aury, trzeba wszystko przeżyć:) tegoroczną jesień np. lubię ale to z powodu Maluszka:)nie będą mi straszne deszcze, wiatry itd:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też lubie jesien zwlaszcza te kolory;) brazy zolcie itd.. Czasem slonce czasem deszcz- nie lubie zimy bo mnie depresja lapie z powodu braku slonca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i sama na własne życzenie zrąbałam sobie humor! Jak? A tak jakoś mimowolnie sobie weszłam na kilka tematów o masażu krocza, i tak od słowa do słowa, o nacinaniu, pękaniu, etc. Nie wnikając w szczegóły, aby nikogo nie drażnić - też zaczynacie się bać porodu? W zasadzie w samym porodzie przeraża mnie tylko to, jak zmieni się moje ciało po... Ból jestem w stanie znieść każdy - od tego się nie umiera, ale okaleczenie... rysa na psyche i nie tylko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×