Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

klaudia - u mnie to się sprawdziło Amelka bardzo ruchliwa jest i teraz nie usiądzie 5 minut tysiąc pytań gaduła straszna :) Julka też ruchliwa aż się boję co będzie jak się urodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niunka....NIE strasz z TA ruchliwoscia dzieci;) BO moja to chyba wcale NIE spi...;) Posprzatane wydmuchane...teraz szybko SIE umyc I do Ikea....;) potem tu wpadne ;) buzka dziewczyny MILEJ soboty;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no kuzwa sie opisalam i mi zjadlo.... wiec w skrocie- musialm leciec wczesniej bo gosc z zamrazalka dzownil bo nie mogl nas znalezc... Niunia- dzis produkcja pierogow ruskich sie zacznie:D:D Sylwek- nawet nic mi nie mow o Ikei;) osostanio pojechalam po kileliszki...a skonczylam z dwoma tymi wielkimi ich torbami...mezula jak mnie odbieral malo na zawal nie zszedl;) jedziemy zobaczyc te nakladane przewijaki na komode- bo mezula sie napalil na przewijak i BYC MUSI!!;) ale oni raczej robia takie pod swoje komody wiec albo jakos damy rade dopasowac albo sie kupi listewki i mezus sam zrobi, bo w sumie to chodzi o rame i jakies "bolce"? zeby po komodzie nie jezdzil...a mate juz upatrzylam sobie: http://www.toys.ie/Winnie-changing-mat-!108356-prd.aspx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też ide się ogarnac i na jakies zakupki trzeba wyskoczyc, poki jeszcze mozna. W sumie nic nie potrzeba, ale pewnie cos się znajdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BernadetaM
Witam ponownie. Niunia: nie znamy płci dziecka (będzie niespodzianka), na początku 38 tygodnia (we wtorek) lekarz szacował, że dziecko jest ok 4900-5000 g ciężkie. Jak duże (długie) nie mówił. Czasami zbieram nadzwyczajne siły by coś zrobić. Dzisiaj z Mężem byliśmy w mieście (nawet spacerem do domu wróciłam), ale jak pomyśle O sprzątaniu etc. to czuję się kaleką. Dom trzeba jednak przygotować na przyjście maluszka. Sama nie mam siły, a i czasami ochoty. Postanowiłam na kolejne kilka tygodni (czas przed i bezpośrednio po porodzie) zatrudnić pomoc domową. A wy jak sobie radzicie w domu z brzuchami przy obowiązkach domowych? Wyręcza was ktoś? Ja dawałam sobie nieźle radę do 37 tygodnia. Od tamtej pory mam napady potliwości. Muszę brać prysznic 2-3 razy dziennie, bo cała jestem mokra i się kleję. Jakby ktoś na mnie wiadro wody wylał. Takie zimne poty, w dzień i w nocy. To chyba hormony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siemka wszystkim , witam nowe mamusie u mnie noc była koszmarna , po wizycie u ginekologa cały dzień czułam takie bóle jak na okres do tego niesamowity ból krocza który mi nie dał spać w nocy i dzisiaj też ledwo co chodzę. chatka ogarnięta po obiadku już jestem z córcią mężuś w pracy , a ja teraz odpoczywam i mam chęć na coś słodkiego i nie wiem czym się zaspokoić.. wczoraj zaczęłam 37 tydzień jeszcze 4 tygodnie . a ja jescze nie mam wszystkiego naszykowanego, łóżeczko w rozsypce wózek w sklepie, torba po części spakowana nie wiem na co ja czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pelepetka- dasz radę troszkę mobilizacji i pójdzie ja to jak już zaczynam to muszę od razu skończyć bo jak sobie przysiądę to już się nie podniosę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BernadetaM- to bardzo duży wasz maluszek u Nas w szpitalu powyżej 4 kg robią cc :) mi w porządkach dużo mąż pomaga i córunia chodź ma przeszło 2 latka ale do pomocy pierwsza :) karolkajolka - a byłaś badana ręcznie u gin bo ja ostatnio byłam i miałam to samo co ty myślałam ze nie wytrzymam z bólu a teraz już ok.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wrocilam z zakupow, musialam się polozyc,plecy:/ ale zaraz wstaje i zabieram się za ciasto:) a przy okazji kuchnie ogarne troche. Mojego wysle do lazienki niech posprzata, a odkurzanie najwyzej pozniej, albo w poniedzialek zalatwie. Wiecie na co mnie ochota naszla? Na lampke czerwonego wina- kupilam, ale pytanie czy powinnam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wino można :) ja ogólnie nie piję więc w ciąży też mnie jakoś tak bardzo nie ciągnie :) lekarka mi mówiła że lampkę można wina wypić a zwłaszcza jak się ma anemie chyba też wieczorem się napiję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czase latem zimne piwko lubilam wypic a wino to odkad pamietam-czerwone polslodkie, no to sobie lampeczke wypije, bo tak mnie wzielo że z kolejki od kasy poszlam po wino przez pol marketu:) ale jak mozna to ok. No mój serniczek się chlodzi, jeszcze tylko owoc i galaretka i tak na 17 do kawki jak znalazl:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BernadetaM ja mam tak samo z ta potliwością jakiś koszmar nigdy przed tak nie miałam a teraz co chwile cała mokra jestem:(oj to spore będzie te wasze maleństwo wow i sero chcesz rodzić sn??? moja mamunia mi dużo pomaga umyła wszystkie okna a jest ich aż 12, pomogła w ogródku, w domu kochana jest :) mężuś też od czasu do czasu pomoże ale dziś sama posprzatałam cały dom z góry na dół sama. Jestem z siebie dumna :) ale już mam dosyc. Teraz coś bym zjadła. Dziewczyny ile przytyłyście jak do tej pory ja aż się boję jak te kg zrzuce :( przed ciążą 54,5 teraz 68,5 :( a jeszcze 4tyg/ Oj coś tosieńki nie widać czyżby się zaczęło....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do ostatniej wizyty mialam 11,5kg na plusie. Ale bym się nie martwila. Asia GB urodzila i po powrocie że szpitala miala już 15kg mniej. A teraz to już kazda z nas moze rodzic wiec jakas dluzsza nieobecnosc i pytanie czy już się zaczelo??;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za pamięć :) jeszcze jestem w dwupaku :D zwiększyłam dawkę fenoterolu, do tego wzięłam nospę i leże, leże, leże... narazie skurczy nie ma, jest zgaga i mdłości. Czekam z utęsknieniem na poniedziałkową wizytę u lekarza. Widzę, że u Was wieczór zapowiada się naprawdę miło... :) Ja marzę, żeby dziś się wyspać wreszcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam zamiar wypic lampke wina i mam nadzieje że bedzie się fajnie spalo, bo to tak prawde mowiac ostatnie dni, kiedy mozna spac-a tu się nie da:/ wrrr ale nic bedzie ciepla kapiel lampka wina zapachowe swieczki i spac. Oby się udalo zasnac jak susel;) Corcia daje takiego czadu, ze szok. Mam nadzieje że się wyszaleje i pozwoli mamusi spac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BernadetaM
Kasztanka: taka mamusia to skarb. Moja mama niestety mieszka bardzo daleko od nas, a na dodatek bidulka jest teraz chora i słaba. Wiem, że jakby była bliżej i mogła, to bym otrzymała od niej pomoc. Jestem święcie przekonana, że urodzę naturalnie. Już rozmawiałam na ten temat z moim lekarzem i będziemy próbować. Na drugiej sali będzie czuwał jednak zespół, gdyby trzeba było jednak przez CC. Jakoś mnie nawet to nie niepokoi. Ja byłam też takim dużym dzieckiem (4700 g), moja mama przy porodzie ważyła 5 kg. I mama i babka urodziły naturalnie to i ja urodzę. Nie boję się, choć mama mi opowiedziała parę historii, że u niej nie było aż tak różowo. Co do wagi.. 11 kg to marzenie!!! Przed ciążą ważyłam 65 kg (przy wzroście 164) a teraz uwaga 85 - 85.5 kg. Ponad 20 kg.. Zastanawiam się ile zejdzie mi bezpośrednio przy porodzie, ile w 3 m-ce po a z iloma kg przyjdzie mi walczyć. Dodam, że mam przeogromny brzuch. Też się narazie tym nie martwię, jestem zapaloną biegaczką, wybiegam te kg (choć na początku będzie napewno ciężko rozpocząć treningi). Dzisiaj też mnie brzuch pobolał jak na okres, ale bardzo krótko. Trzeba być twardym i poczekać aż do terminu (jeszcze daleko: 6.12.2011). Wmawiam sobie, że jak odpuszczę to pójdzie szybciej. A teraz też idę ogarnąć kuchnię. Dzisiaj z mężem, moim leniuchem, chcemy robić ciastka. Ciekawe, czy coś z tego wyjdzie. Miłego wieczoru życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No my wlasnie zjedlismy po kawalku serniczka:) pycha. No nic ide -do toalety maraton z golarka urzadzic- godzina z glowy jak nic. A mecze się przy tym zawsze że pozniej tylko lezec z godz żeby dojsc do siebie:) milego popoludnia odezwy się jeszcze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to mnie dziewczyny pocieszyłyscie że nie jest aż tak źle z tą wagą :) a ja się tym bardzo przejmuję żeby znów dobrze wyglądać zawsze był ze mnie taki "chudzielec" a teraz czuje się jak foczka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski :) miala któraś kupę z krwią??? a raczej krew po kupie (hardkorowe zatwardzenie)??? kurcze pierwszy raz mi sie tak zdarzylo i sie martwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli przy zatwardzeniu ci się tak stalo to się nie mart, po prostu otarcie jakies blonki, skorki albo naczynka przy wyproznianiu. Także spoko, albo cos z hemoroidem jeśli masz takowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BernadetaM
Olla, mam nadzieję, że tylko Ci hemoroid pękł. Przy zatwardzeniu to się różne cuda mogą dziać. Obserwuj następnym razem. Po porodzie weźmiemy się za siebie i znowu będą z nas ponętne kobietki. Przynajmniej z większości z nas. Ja jestem beznadziejnym przypadkiem. Już nie raz się spłakałam, co się ze mną stało. Niestety większość zmian jest nieodwracalna. Idę dalej się pocić... "zrobiłam" kuchnię.. I ciastka też będą. Zapas nadzwyczajnych sił wykorzystam, to jutro będę leżeć plackiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo jestem....po Marat NIE miedzi polkami... ANIA...OCZYWISCIE ZE NIE WROCILAM TYLKO Z Szafka!!! Rzem ze mna przywedrowal wiklinowy wielki kosz NA bielizne...lustro do przepokoju....piekna kolderka...;) I posciel dla Layluski ;) Bernadeta pociesze Cie ;) JESZCZE mnie NIE dogonilas z WAGA;) TAKZE albo SIE wez do jedzenia!!!! Albo ja bede piersza NA piedestale;) zloty medal;) Olcia ja mialam czesto krew NA kale...ale ja mam hemoroidy...JUZ ponad 7 lat od opercji....Klaudus MA racje jak mialas zatwardzenie to Najpredzej jakas krwinka Ci pekla...nic strasznego;) KLAUDUS SMACZNEGO ;) Ja jak dzis po TYM 5 godzinnym slalomie NIE urodze to BEDZIE swieto! Boli mnie wszystko! Leglam I leze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwek dziekujemy-ciasto mniamniusie;) A to faktycznie maraton. Ale wytrzymaj chociaż do konca miesiaca. To już tylko pare dni przed terminem bedzie wiec spoko. Ja też leze- wypilam pol lampki, a jest mi tak goraco jakbym w saunie siedziala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja:D Do Ikei nie dojechalam,jutro jedziemy. a pierogow zrobilam na 4 obiady + 2 pudelka farszu do zamrozenia(bo juz nie mialam sily ciasta dorabiac- jezuuuuuuuuuuuuuuu przy walkowaniu jeszcze nigdy sie tak nie upocilam;() mam dosc!!!!!!!!!!!!!!!!za tydz z kapusta bede robic-ale one beda tylko na Wigilie wiec mam nadzieje, ze juz nie zejdzie mi cale popoludnie na nie....zaraz sie ide wykapac i zasiadam do The Voice of Poland:) plecy mi wysiadaja!!!!:( z jednej strony sie ciesze-mam juz pierozki;)ale z drugiej strony-na co mi to bylo-stanai tyle w kuchni a mezula juz sie dosiadl do nich i zaraz z 4 obiadow sie zorbia 3😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudyna po polowie lampiki...NA chwile obecna to BYM SIE obalila...I spiewala goralskie piesni;) NIE smiem watpic napewno smaczny...mniam mniam....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na TVP2 kuzwa przeciez juz sie zaczelo!!!!!!!!!!!!!!tu godz do tylu, a ja siedze i sie ciesze jak glupia-ze jjeszcze tyle czasu, ze prysznic, jeszcze z kolezanka gadam!!!no cholera jasna!!!a tam jakis mecz w TV, ide juz!!! po kapaniu moja kolej na TV:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja też przed tv zasiadlam i ogladam Voise:) a pierogi też mialam robic, nawet dziś, ale Krzysztof mial wlasnie walkowac mi ciasto,( bo po ostatnich wyczynach z rogalami to myslalam że rece mi odpadna) ale niestety że spotkani integracyjnego- czyt. Kregle i drinki wrocil o 4, ja też nie spalam i zesmy się po 10 zwlekli z lozka dopiero, a on pozniej się kiepskawo czul i nawet zakupy tylko takie szybkie. Wiec mozee w przyszly weekend jak dotrwam, albo w tyg jakos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×