Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

hej dziewczyny w niedziele:) klaudyna całkowicie zgadzam się z Tobą takie "nie chce was straszyć" przynosi całkowicie odwrotny skutek... niestety:/ zdaje sobie sprawę że chcecie dobrze i nie chodzi wam o to żeby nas straszyć tylko na coś wyczulić, jednak lepiej byłoby gdybyście się na tych pozytywnych stronach porodów skupiły i pobytów w szpitalu, a ponarzekamy jak już wszystkie będziemy rozpakowane:) Klaudyna u mnie tez jest tak że dzeciaki 24h przy mamusiach swoich są, (chyba ze cos nie tak jest) nie wyobrażam sobie jak mogłoby być inaczej!!! A wczoraj rozmawiałam z moim lekarzem 20 mam na oddział przyjechać... Miłej niedzieli Mamusie i Ciężarówki:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra... To ja znowu będę ta zła i postraszę... Sylwia Zorientuj się, czy krem, który zamówiłaś, można stosować podczas karmienia piersią, bo coś mi się wydaje, że kosmetyki z kofeiną i guaraną można schować głęboko do szafy podczas karmienia... Dziewczyny, którym leci "galaretowate coś" - mam nadzieję, że zdajecie sobie sprawę, że to może być stopniowe odchodzenie wód i powinnyście być pod kontrolą lekarza, żeby dzidzia nie została w środku "na sucho", bo to naprawdę niebezpieczne. Nie każdej wody odchodzą, jak chlusnąć z wiaderka... czasem się sączą wiele dni albo odchodzi to "galaretowate coś". Przydałby się pasek testowy do mierzenia Ph i miały byście jasność, czy to wody, czy nie... Bo z moich obserwacji wody wcale nie są "wodniste" tylko właśnie leci część płynna i glutkowata... położna mi pokazała te moje "gluty" na palcach jak mierzyła rozwarcie. Po to, żeby mnie uspokoić, że są czyste nie zielone i nie podbarwione krwią... A jak piszecie o tych świątecznych potrawach, to mnie się wyć chce. Chyba pierwsza Wigilia, kiedy nie zjem postnej kapuchy z grzybem i tym ciemnym olejem. Ja w ogóle nie wiem, czy coś zjem oprócz ziemniaków z olejem i karpia upieczonego w folii. :((( Uroki karmienia cycem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANDZIA...BEDE LEZEC I PACHNIEC PO PRYSZNICU...;) bo narazie to JESZCZE spocona po nocy jestem ;) cala noc rodzilam...na porodowce ,na ktorej mom sasiad WIERCIL cos wiertarka w scianie....hahahaha ale mnie draznil ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka- miejmy nadzieje:D a kafe i tak pada wiec co za roznica- najwyzej znow Sylwek(bo ona ma szczescie;)) bedzie przez cala strone sie powtarzac- urodzilam, urodzilam:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A o tym to mój lekarz wie, bo bylam ostatnio na wizycie to pytalam co to uspokoil mnie że zwieksza się wydzielina. A wod duzo wiec się uspokoilam. Też mam nadzieje że za tydzien już w domciu bede swietowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EWCIA ...JA ZACZNE STOSOWAC DOPIERO PO WSZYSTKIM TEN KREM;) narazie mam JESZCZE ten co teraz nim smaruje ;) I mam jeden rozstep nowy na 1 cm MOZE ;) ale za to na plecach mnie wysialo...tam nie smarowalam ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwek ja juz pachne;) bralam prysznic rano jak jeszcze Pawel byl w domu- bo tu w DUblinie ostatnio jakas polka - dwa tyg przed terminem:( brala prysznic, poslizgnela sie...maz w pracy coreczka starsza zanim ja znalzla-chyba do szkoly sie zbierala- zawolala kogos, zniam karetka przyjechala bylo za pozno ani jej ani dziecka nie uratowali:(dzis u Dominikanow w Dublinie kase zbieraja zeby cialo do PL przetransortowac i pochowac...strszanie smutne...mi tez polozna przykazala zebym sie sama pod prysznic nie wybierala w sensie jak jestem sama w domu ale to olewalam:( a teraz sie boje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahahaha lubie JAK tam mnie przeczytacie z 10/20 razy ...hahaha wtedy wiem ze dotarlo ;););) hahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja JUZ sama nie jestem ;) bo moj Ma JUZ wolne od jutra ;) do 16 stycznia JAK narazie ;) ANDZIA JA SIE JUZ RAZ POSLIZGNELAM POD PRYSZNICEM SKONCZYLO SIE 3 szwami na glowie bo o Kran udezylam...;( ale WIEM ze 90 procent SA to upadki smiertelne ...wiec teraz bardzo uwazam...I tak JAK pisalam z 5 mcy temu hahaha! ( booze 5 mcy!) kupilam specjalna mate ni cholery ja ruszyc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurczę;/ faktycznie smutna historia:( jesli chodzi o rozstępy to ja tylko na piersiach mam, jak na razie. Siostra kupila mi album - "moj pierwszy rok zycia-najcenniejsze wspomnienia" jest swietny, wpisuje się tam mnóstwo zeczy od momentu zajscia w ciaze do 1 urodzin. np. ile kosztował litr benzyny w dniu w którym sie dzidzia urodzila, kg cukru itp. miesce na wklejanie zdjec, wpisy pierwszych gosci.... świetne to!!!! zaraz zabieram sie za uzupełnianie:):) także prezent dla Michaliny na 18 urodziny juz mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja bym takiej zjadla....albo czarnego....albo nie takiej kaszanki wlasnej roboty....o! I to MOWI kobita co Ma 30 kg na PLUSIE....teraz sie smieje pot am bede plakac hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa atam bedziesz plakac;) pamietasz co pisalas o swojej kuzynce- ona tez byla dobre 30kg na +:) bedzie dobrze:):) nie ma sie co nakrecac!ja wczoraj cala wielka rodzinna pizze opedzlowalam:D i spritem popilam:D a co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tam się waga nie przejmuje, przyjdzie czas to zrzucac bede. Narazie jem to na co mam ochote, bo na dniach porod a pozniej to się trzeba bedzie ograniczac bo nie wszystko bedzie mozna zjesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najdziwniejszą sprawą, którą zaobserwowałam - mój Szymek ulewa i jest niespokojny, kiedy piję kawę zbożową (Inkę). Bez sensu! Przecież wszędzie trąbią, że dobra podczas karmienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa wez dwa;)co tam jeden herbatnik;) Klaudyna ja tez jem zupelnie wszytsko, niczym sie nie ograniczam, bede potem zrzucac:D:D najwyzej kolo mnie jest park- bede biegac z wozkiem dookola:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeehhhh... We wtorek Szymek kończy 4 tygodnie. Wtedy zacznę pomału wprowadzać jakieś nowości dietetyczne. Znaczy wrócę pewnie do chleba żytniego i nabiału w pierwszej kolejności, bo tego mi najbardziej brak. Wczoraj opędzlowałam na kolację płatki z mlekiem i w sumie Szymkowi nic złego się nie działo. Jutro spróbuję jakieś mleczne śniadanie. Najgorzej z tymi warzywami i owocami - jadł by człowiek, ale z pewnego źródła, a o takie ciężko. Wszędzie nawozy i chemia. No i nie ukrywam, że brakuje mi małej czarnej... Po porodzie ciśnienie mi wróciło do "mojej normy" i mam non stop 100/60. Trudno się zwlec rano z wyra, a co mówić o brykaniu z moim Urwisiorem. Piję słabą herbatę, ale widzę, że młody mi po niej bardzo fika i nie chce spać. Widocznie wrażliwy na kofeinkę jest. No dobra! To idę po drugiego herbatnika! W końcu dziś niedziela! Będzie uczta! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł :) dzidzie piekne jak ja bym taka kruszynke na raczkI I W PRZYTULAŁA my z dzidzia tez jutro do łączymy do tych przeterminowanych hehehe dobrze ze mam w poniedzialek wizyte to pogadam o tych waszych obawach które i teraz mnie dopadną. spytam sie jakie on ma zdanie p przenoszeniu ciązy i jak długo. a potem pobiegne do mojej położnej sasiadki ze szpitalu w którym mam rodzić i co ona na to moze poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem pewna, ale mozliwe że u mnie cos się dzieje. twardniejacy brzuch i taki bol opasajacy do okola brzuch aż do kregoslupa. Już dziś kolejny raz, wiec moze trzeba sprawdzac czestotliwosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×