GRUDNIÓWKI 2011

no jak to kreslił mam"jakies loty" dre sie bez powodu,obrazam,zaraz sie smieje i żartuje...

acha..i jeszcze slow kilka do dziewczyn zamierzajacych karmic piersia.. U mnie od poczatku byly takie zamierzenia jednak przed porodem za cholere ni kropelki mleka..po porodzie tak samo..W szpitalu jednak trafilam na bardzo dobra polozna ktora niemalze na sile kazala mi probowac..Ja jako niedoswiadczona, swieza mama mialam ogromny kryzys i karmienia chcialam zaniechac,przechodzac na mm, bowiem Malenstwo glodne a piersi choc pelne to 'puste'..Wytlumaczono mi jednak ze kazda kobieta ma pokarm..Im czesciej przystawisz dziecko tym bardziej stymulowane sa piersi i 'cos w koncu rusza'.. zajmuje to kolo trzech dni i wcale nie jest latwo.Musicie przystawiac dzidziusia jak najczesciej by ssal piers, nawet kiedy nic nie wyplywa..Boli jak cholera, siniakow zaliczylam kilka, piersi pokrwawione..a jednak to dziala!po trzech dniach pojawilo sie mleko,kilka kropelek najpierw (podobno te pierwsze kilka kropli jest bardzo zdrowe dla dziecka) w dzien czwarty piersi powiekszyly sie prawie o dwa rozmiary..teraz mam taki nawal mleka ze maly nie nadaza go oprozniac :) Nie zniechecajcie sie i nie wierzcie w bzdury o tym ze mozna mleka nie miec.To nie prawda.Potrzeba tylko troszke uporu i pracy, zarowno Waszej jak i Maluszka :)

Jestem i ja, ze szpitala jeszcze. Muszę sie koniecznie pochwalić moim Skarbem największym: http://www.kliniklinde.ch/de/geburtenabteilung.6/baby-galerie.62/geboren-in-der-klinik-linde.1180.html?baby=4275 Jak już wspominalam, konieczne było cc. Maleństwo było duze, zebro uciskalo płuco i strasznie kuło, żadnych skurczy + 8 dni po terminie. Syn urodził sie zdrowy i silny. Jednak te kilka dni po terminie wystarczyły by nie miał praktycznie mazi i jego skóra sie "przesuszyla" Po CC bardzo pomału dochodzę do siebie. Nie wiedziałam, ze to takie trudne!!! Ciagle jeszcze mam straszliwe bóle. Dzisiaj dopiero zaczęłam naprawdę chodzić. Wstawanie z łóżka mocno boli!!! Karmienie piersią to na początku prawdziwa katorga! Moje obydwie mają już strupy, ale pomału zbiera się prawdziwe mleko. Czuję to. Jem to co mi dają w szpitalu. Choć czasami nie wydaje mi sie, by to była dieta dla ciężarnych. Zycze wszystkim dobrej nocy i szybkich rozwiązań bez komplikacji!!!

Jestem i ja, ze szpitala jeszcze. Muszę sie koniecznie pochwalić moim Skarbem największym: http://www.kliniklinde.ch/de/geburtenabteilung.6/baby-galerie.62/geboren-in-der-klinik-linde.1180.html?baby=4275 Jak już wspominalam, konieczne było cc. Maleństwo było duze, zebro uciskalo płuco i strasznie kuło, żadnych skurczy + 8 dni po terminie. Syn urodził sie zdrowy i silny. Jednak te kilka dni po terminie wystarczyły by nie miał praktycznie mazi i jego skóra sie "przesuszyla" Po CC bardzo pomału dochodzę do siebie. Nie wiedziałam, ze to takie trudne!!! Ciagle jeszcze mam straszliwe bóle. Dzisiaj dopiero zaczęłam naprawdę chodzić. Wstawanie z łóżka mocno boli!!! Karmienie piersią to na początku prawdziwa katorga! Moje obydwie mają już strupy, ale pomału zbiera się prawdziwe mleko. Czuję to. Jem to co mi dają w szpitalu. Choć czasami nie wydaje mi sie, by to była dieta dla ciężarnych. Zycze wszystkim dobrej nocy i szybkich rozwiązań bez komplikacji!!!

Jestem i ja, ze szpitala jeszcze. Muszę sie koniecznie pochwalić moim Skarbem największym: http://www.kliniklinde.ch/de/geburtenabteilung.6/baby-galerie.62/geboren-in-der-klinik-linde.1180.html?baby=4275 Jak już wspominalam, konieczne było cc. Maleństwo było duze, zebro uciskalo płuco i strasznie kuło, żadnych skurczy + 8 dni po terminie. Syn urodził sie zdrowy i silny. Jednak te kilka dni po terminie wystarczyły by nie miał praktycznie mazi i jego skóra sie "przesuszyla" Po CC bardzo pomału dochodzę do siebie. Nie wiedziałam, ze to takie trudne!!! Ciagle jeszcze mam straszliwe bóle. Dzisiaj dopiero zaczęłam naprawdę chodzić. Wstawanie z łóżka mocno boli!!! Karmienie piersią to na początku prawdziwa katorga! Moje obydwie mają już strupy, ale pomału zbiera się prawdziwe mleko. Czuję to. Jem to co mi dają w szpitalu. Choć czasami nie wydaje mi sie, by to była dieta dla ciężarnych. Zycze wszystkim dobrej nocy i szybkich rozwiązań bez komplikacji!!!

Jestem i ja, ze szpitala jeszcze. Muszę sie koniecznie pochwalić moim Skarbem największym: http://www.kliniklinde.ch/de/geburtenabteilung.6/baby-galerie.62/geboren-in-der-klinik-linde.1180.html?baby=4275 Jak już wspominalam, konieczne było cc. Maleństwo było duze, zebro uciskalo płuco i strasznie kuło, żadnych skurczy + 8 dni po terminie. Syn urodził sie zdrowy i silny. Jednak te kilka dni po terminie wystarczyły by nie miał praktycznie mazi i jego skóra sie "przesuszyla" Po CC bardzo pomału dochodzę do siebie. Nie wiedziałam, ze to takie trudne!!! Ciagle jeszcze mam straszliwe bóle. Dzisiaj dopiero zaczęłam naprawdę chodzić. Wstawanie z łóżka mocno boli!!! Karmienie piersią to na początku prawdziwa katorga! Moje obydwie mają już strupy, ale pomału zbiera się prawdziwe mleko. Czuję to. Jem to co mi dają w szpitalu. Choć czasami nie wydaje mi sie, by to była dieta dla ciężarnych. Zycze wszystkim dobrej nocy i szybkich rozwiązań bez komplikacji!!!

Bernadetka mały jest prześliczny:) ja nadal w dwupaku;/ 3maj sie i obys jak najszybciej doszła do siebie:)

BERNADECIA...JESZCZE RAZ SZCZERE GRATULACJE....NIEZLE CHLOPICHO ;) Przystojniacha JAK sie patrzy...ALE MNIE SIE ZDAJE ZE DO CIEBIE PODOBNY...TAKIE MALINOWE USTA;) my nadal Czekamy;) NIKT nie powiedzial ze karmienie bedzie latwe...;) a cesarka...no JAK to operacja...miesnie...macica skora przeiete...tylko czas...I rozchodzenie pomoze ;) powodzonka tray Amy kciuki

I ROYAL JESCZE RAZ SZCZERE GRATULACJE...SZKODA E NIE MOZEMY JESZCZE ZOBACZYC ADRIANKA...;) wszytkie te NASZE grudniowe dzieciaczki takie sliczne;) nie Moge sie napatrzec...;););)

Spania nie mam wchodze a tu kogo widze:) Royal, Bernadka- serdeczne gratulacje jeszcze raz:) dobrze, ze juz po i wszystko sie normuje:) Oj Malutki rozkoszny a gdzie Adrianek? ide na FB moze tam jest:) tak w ogole to jest tu ktos cierpiacy na bezsennosc i z kluciem w lewym biodrze:O

Zdjecia dodam tu jutro,jak tylko znajde chwilke :) Co do facebooka,ostatnio zniechecilam sie jakos..wiec po prostu wkleje tu link :)

Nie spie że 2 godz i tak postanowilam zagladnac a tu prosze, szczera gratulacje dla mam:) A ja już myslalam że się cos zacznie po ciezkim dniu, a tu nic- poza wedrowkami co godzine do toalety. Powoli przestaje wierzyc że samo się zacznie:( Mój też nie spi, to sobie sluchamy radia i zajadamy delicje i mandarynki:) korzystam, bo jak bede karmic to niestety-zero cytrusow. A nawet tak nie spiac doszlam do wniosku, że mi zaklad pracy 3 dni urlopu "ukradl" Od 19 kwietnia jestem na L4 caly czas mialam 128h urlopu czyli 16dni, a tu na ostatniej kartce od wyplaty stoi 104h urlopu, to 13 dni, pytanie- kiedy wykorzystalam skoro na zwolnieniu jestem? A w pazdzierniku jeszcze 16 było. Musze to wyjasnic. Nie podaruje 3dni- skoro musza mi zaplacic a to ponad 200zl!

A tu cos dla zniecierpliwionych oczekujacych odnosnie terminow porodu http://www.rodzice.pl/ciaza-i-porod/w-oczekiwaniu-na-dziecko/Kiedy-sie-urodzisz.html

Hej.Gratulacje dla świeżo upieczonych mamusiek :) Wczoraj minął mi termin,byłam u gin, zrobił mi masaż (coś okropnego) i pojawiło się po tym brązowe plamienie i ciągły ból brzucha-jak na okres. Myślałam,że do dziś przejdzie,a tu znowu jakieś brązowe coś i jak byłam w toalecie to papier był brązowo-różowy. Nie wiem czy się martwić czy cieszyć, bo wkońcu coś się zaczęło. Brzuch boli,ale myślę,że to nie skurcze. Co o tym myślicie?

Mamuśki jeszcze raz GRATULUJĘ :) RoyalFlush-masz 100% rację z karmieniem trzeba wytrwałości i chęci :) u mnie z Amelką było trudniej ale z Julką już o wiele łatwiej od razu zaczęła jeść cycusia :) dużo zdrówka dla Was Mamusie :)

Ale sie wyspalam!!!!! Spalam bardzo do rare naprawde...twardo...MIMO to ze brzuch bolal bo czulam w przerwach na siku...ale I tak spalam JAK skala...I wczoraj w ciagu dnia kilka razy...ciekawe co to znaczy??? Ze opadam z sil...? Czy magazynuje siły na Potem ????? ;));)) JAK samopoczucie dziewczyny???? JAK nowe Mamuski???? Klaudus wide ,ze biedna nadal nie spisz w nocy;(. ANDZIA jakies plany na 2 dzien urlopu ;););)??? Aha...pokoik bedziesz urzadzac?????? Royal czekamy na fotke ;) JAK samopoczucie???? MALINOWA MELDUJESZ SIE CZY WYWIALO CIE Na PORODOWKE??? PELEPETKA CO SMALO OSTATNIO PISZE....HALLLO HALLLO JESTES?????

Jestem jestem, mam bole brzucha te takie miesiaczkowe, ale zadnej w tym reguly wiec siedze dalej i czekam. Pocieszam się tym że ciaza przeciez nie trwa wiecznie, i najpozniej 20 skieruja mnie na porodowke na wywolanie. Dziś mam troche bieganiny, bo wczoraj tak lalo że odpuscilismy sobie wypad po choinke, wiec dziś i choinka do kupienia i zakupy do zrobienia i mieszkanko posprzatac, wiec moze cos by się w koncu ruszylo.

O widziesz Klaudia sie nie spotkalysmy;) bo obie nie spalysmy...ja wcinalam nie delicje a rurki waniliowe:D Sylwek plan na dzis jest jak piszesz- pokoj!zaraz sie za niego zabieram-mezus do pracy wyprawiony wiec ja moge dzialac, w nocy zrobilam 2 prania wiec juz to z glowy, do 3 mam czas:D bo potem moze skoczymy dokupic reszte rzeczy ale czy ja mam ochote tydz przed swietami jechac na zakupy do centrum handlowego??? nie wydaje mi sie....no ale mus to mus- wanienki brak....

ANDZIA DASZ RADE....JA WCZORAJ MOJEGO DO TESCO O 10 w nocy wyslalam...zeby dzis sie nie przepychac miedzy ludzmi...wiec zakupy mam zrobione..teraz tylko ,mieszkanko cale posprzatac ...bo sobota...I to w dodatku moj termin...ale cos mi sie wydaje ,ze nic z tego nie bedzie...Jest JESZCZE data z USG z 6 tyg...I to 20 grudzien...ale jakos tak myslalam o dzis lub jutro... JAK nie to 20 JAK KLAUDIA DO LEKARZA...I ZOBACZYMY CO POWIEDZA... KLAUDUS POWODENIA DZIS W ZAKUPACH...

Anka Moze gdzies między regalami cie chwyci i prosto na porodowke:)

Klaudia ale by bylo:D:Dhaha mezula to by chyba padl miedzy tymi regalam:D Sylwek- przypomnialas mi, ze przeciez jeszcze na jakies spozywcze!!!!:O kurcze o nich zapomnialam...szlak jasny....

Onk3(Magda)..............36......Osiek............40(K). ......02-12-2011 Ewelina_83.................27.......Oświęcim......39(M ).......06-12-2011 Klaudyna213..............25...........Poznań............ 41(K )......11-12-2011 Mama FILIPKA(Wiola)....19.......Norwegia.......39(M).......11-12 -2011 Dolarka5(Martyna).......23........Łódź..........39-( M). .....12.12.2011 TakaBasienka87..........24........śląsk............39( M)......12.12.2011 mamazuzki76(Monika)...34.......Świecie...........39(M) ....15-12-2011 HASANANA(Sylwia).........32......UK...............39(K) ........17-12-2011 pelepetka123(Ania)......28.......Kraków..........39(K). ......18-12-2011 Malinowa87..(Milena).......24.....Kolobrzeg....40(K)..... .18-12-201 1 karolkajolka..............26......ok Szczecina.....39(M)......18-12-2011 kasztanka1 (Sylwia)....24........katowice..........40(K).....18-12-2011 ollakoziol(Olka)..........24......Częstochowa....39(K) .......24.12.2011 kajaczki(Marta)........26......warszawa........37(K)..... ....24.12.2011 a co tam(Ania).............28......D-ca..............38(M)...... 29-12-2011 Ann27 (Ania)...............27......Toruń.............38(K)....... 29-12-2011 sylwestrowe(Ania)......28........opole...............38(M )....31-12-2011 SWIEZO UPIECZONE MAMUSKI (ROZPAKOWANE) Asia GB....29...Opole........02-12- 2011.........Pola-->01 /11/2011(CC) olcik777...26...Kraków........09-12-2011..........Antosi a--->< br / Ewa1311...31...Puławy......07-12.2011.......Szymek----22 .11.2011(CC) Niunia855(Paulina)...26......Tarnów.......12-12-2011.... ...Julcia--->25/11/2011(CC) Natalia261985..26..Wojnicz......02-12-2011.........Piotruś- -->28/11/2011 (CC) Tosieńka87...24...Katowice........06.12.2011.........Fil ipek ---->30/11/2011 (CC) Starbuck80..31..warszawa.......04-12-2011........Olga---0 3.1 2.2011(SN) nika 29...29...Warszawa........08-12-2011........Witus---->04/12/ 2 011/(SN) elizka_84..27...Gdańsk........16-12-2011.......Wiktor--- --04-12-2011(SN) BernadetaM..26......CH.......6-12-2011.....Jan-----14/12/ 2011- (CC) RoyalFlush..25..Irlandia....... 8-12-2011 .......Adrian /A.J./----(SN) ja na początku też miałąm problemy, mały się nie najadał, też się poddawałam ale dzięki super położnym w szpitalu które mnie wspierały dałam radę i Piotruś na cycusiu rośnie, z dnia na dzień coraz większy:)

witam mamuśki...te obecne i przyszłe:) u mnie dalej bez zmian...cisza...też tylko takie bóle jak na miesiączkę nieregularne...mam nadzieje,ze test oksytocynowy w poniedziałek wyjdzie dobrze i sie cos ruszy:) termin na jutro a my nic... Sylwek a Ty sie dzisiaj zaprzyj i do roboty:) przecież 17:) a teraz ide posprzatac i ugotowac jakis obiadek:)

a mi dziewczyny brzuch opadl, w czwartek w pracy kolezanka mowi,ze jeszcze duzo czasu bo brzuch wysoko, wczoraj wstalam a tu jakos tak dziwnie jak sie smarowalam kremem alemysle eee wydaje mi sie, pytam wieczorem mezusia a on,z e jakis dziwny, nisko.,..no nic a teraz patrze a nawet maly sie preze i zupelnie gdzie indziej niz jeszcze chociazby przedwczoraj, tak nisko, brzuch na kolanach lezy:) to chyba dobrze, nie:)

sluchajcie materac kokos-pianka-gryka- na ktorej stronie spi maluszek? bo nie wiem czy na gryce czy na kokosie- wydaje mi sie,ze kokos ale nie ejstem pewna...wiecie cos na ten temat?

u mnie maleństwo bedzie spało na kokosie...tak mam ułożony materacyk...

Dzieki Malwina:)

wybacze Ci ta Malwine:P teraz wszystkie jestesmy zakrecone:) a skad wiedziałas,któa strona jest która?bo ja na poczatku miałam problem z określeniem gdzie kokos a gdzie gryka:D

oj przepraszam:D bo gryka to bardziej taka kaszowa:D a kokosowa bardziej gladka-i na stronie gryczanej jest jakby taka pikowana i w "kieszonkach" taka kasza wiec tak mi sie jakos wydaje, ze to to:)

teraz juz też wiem...ale jakby nie było na poczatku nie miałam pojecia:P