Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jck869

protest przeciw marszowi konopii

Polecane posty

Gość evilucifer
jck - jak to wypalił? jak mógł wypalic, skoro marihuana jest zdelegalizowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evilucifer
magda - a jeśli ktoś w twoich bliskich zginie w wypadku, będziesz postulowała delegalizację samochodów? poza tym - raz jeszcze - jak ktoś z twoich bliskich mógł zginąc od prochów skoro są nielegalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakazami nic się nie osiągnie
trzeba edukować młodzież, dać jej możliwość wybory, jakąś alternatywę to może zażywających będzie mniej, to moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego by mówic "NIE"? osobiście nie biore, ale skoro alkohol i papierosy sa legalne to dlaczego narkotyki miałby nie być? Kto ma zostac ćpunem to i tak zostanie, czy to będzie zalegalizowane czy nie, więc nie wiem o co tyle hałasu. wszystko jest dla ludzi. Byle z umiarem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evilucyfer Twoje argumenty są tak śmieszne ze aż załosne... "a jeśli ktoś w twoich bliskich zginie w wypadku, będziesz postulowała delegalizację samochodów?" jesli nie sprawi Ci to bólu to bardzo Cie prosze przeczytaj to ze 3 razy, i przemyśl czy aby napewno tak miało byc to napisane :) jesli 3 razy to za mało, prosze bardzo, śmiało, poczytaj nawet wiecej razy... a może trzeba zasiegnąć porady rodzica?????? co o tym myśli... ale wczesniej zostało wspomniane ze opini rodziców nie znasz bo na ten temat nie rozmawiacie no to cóz... od tego moze wlasnie sie zaczyna... Ty tego błedu nie popełniaj i rozmawiaj ze swoimi dziecmi...chociaż nie, w sumie to nie wiem czy rodzic ktory powie dziecku "pal dziecko, pal bo to jest git" jest dobrym materiałem na rodzica....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jck869, Twoja glupota ja wspiera, a nie Ty bezposrednio. Gdyby mafia nie mogla zarabiac na tym, to by stracila zrodlo dochodu. Czy to jest naprawde dla ciebie takie skomplikowane? Obejrzyj ten film, do ktorego dalem linka. Problem z osobami Twojego pokroju jest taki, ze maja ugruntowana opinie, z ktora bardzo mocno sie utozsamiaja. Jestes osoba pyszna, ktora uwaza ze ma racje, wie lepiej, tlumaczac sie glupio tym, ze dziala dla dobra wiekszosci (w Twoim wypadku dobra mlodziezy). Rzecz w tym, ze sie mylisz. Ale oczywiscie nigdy sie z tym nie zgodzisz, bo musial bys odjac sobie, pokonac wlasne ego, a przeciez to nie dopuszczalne. Jestes nieomylny, i nie ma mowy zeby inni wiedzieli cos lepiej. Dlatego argumenty, konkretne jakie przedstawilem do Ciebie nie docieraja. Ty w zamian ironizujesz, i nie przedstawiles ZADNYCH konkretow. Pokaz mi ile osob zabila marihuana, w konkretnym pismie naukowym. Pokaz mi chociaz jeden taki przypadek. Ja podam Ci na niego miliony przypadkow smierci spowodowanej alkoholem, i podobna ilosc paleniem papierosow. Ty po prostu nie rozumiesz, ze papieros czy alkohol to tez silny narkotyk. Alkohol jest najsilniejszym narkotykiem, jaki wymyslil czlowiek. Ale jest legalny. Problem nie jest w tym, ze ktos ma do czegos dostep albo nie. Z proszku do prania + plyno do mycia naczyn mozna uzyskac metamfetamine, ich tez zabronisz sprzedawac z powodu tego, ze sie da? Zeby ograniczyc komus dostep? a noze? Nozem mozna zabic, moze powinnismy zabronic ich sprzedazy, codziennie tyle dzieci sie nimi kaleczy! No i fiuty, przeciez mezczyzni nimi gwalca, powinni nas, dla bezpieczenstwa sterylizowac zaraz po urodzeniu... Zeby rozwiazac problem narkomanii, alkoholizmu itp. nalezy przestac to demonizowac, a zaczac uswiadamiac ludziom, tak jak ja probuje Tobie i podobnym do Ciebie, w czym tkwi problem. A tkwi on w braku wiedzy na ten temat, oraz wierze we wlasna nieomylnosc. Zupelnie przypadkiem sam mam okazje pracowac z ludzmi, zajmujacymi sie zwalczaniem narkotykow poprzez wojne z mafia. To jest spirala, ktora tylko psuje sytuacje, kazdy kto sie tym zajmowal powie to samo. Ale wiem ze Ciebie to nie przekona, przeciez wiesz lepiej, jestes madrzejszy, oswiecony... Szkoda slow. Dla wszystkich pozostalych, ktorzy odwaza sie zadac sobie pytanie "czy mam racje?" proponuje zapoznac sie z tematem. Co tak naprawde szkodliwego jest w Marihuanie ze tak bardzo rzady i pewnie grupy ludzi walcza, by pozostala nielegalna. Kto za tym stoi, i dlaczego komus na tym zalezy. Gdzie sa granice tego, co nazywamy narkotykiem, i co to w zasadzie oznacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda, wiesz dobrze że to walenie głową w mur..lucyfer wie swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paprika87
MaGdAlEnA82, o czym ty do mnie w ogóle mówisz ? Przecież moja wypowiedz o wódce była kierowana do jck co zaznaczyłam w tym poście. A może Ty i jck to jedna i ta samo osoba, co ? I po raz kolejny o czym Ty do mnie mówisz z tą marihuaną ? Co zdaje się że o uśmierzaniu bólow onkologicznych a ja podałam tabelkę o szkodliwości różnych substancji, posegregowanych od najbardziej szkodliwych do najmniej. Naćpałaś się czegoś ? xD ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evilucifer
magda - tak jeśli nie potrafisz odpowiedziec na agrument to napewno jest on żałosny i powiedz mi co ma do rzeczy zdanie moich rodziców? nie rozmawialiśmy nigdy na ten temat i co się złego w związku z tym stało? I wreszcie - czy jesteś pewna, że chocby połowa idący na marsze czy cpających ( wbrew pozorom to nie to samo ) miała rodziców którzy mówili im że narkotyki są ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evilucifer
jck - nie "wie swoje" tylko nikt na razie nie podał argumentów przeczących temu co piszę. bo sorry ale ironizowanie "ale ta młodzież oświecona liberalna itd" argumentem nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paprika87
MaGdAlEnA82, ok. za szybko przeczytałam Twój post, a szczególnie fragment o wódce ;] Chociaż Ty za to w ogóle nie przeczytałaś mojego poprzedniego postu bo piszesz mi ni z gruszki ni z pietruszki o jakiejś terapii marihuaną. Ale tak, Twój punkt widzenia rozumiem bardziej bo jesteś całkowitą abstynetnką. Nie jesteś hipokrytką - to się ceni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evilucifer
typowe myślenie - skoro ja nie używam tego to a tego, to i innym nie wolno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mogłam sie naćpać skoro marycha jest nielegalna!!! hahaha... masakra :) tak kochani...nie ma nic szkodliwego w marysce...zupelnie nic... żyjcie sobie w tej błogiej swiadomosci az wasze dziecko nie skonczy tragicznie...wtedy bedzie inna śpiewka... jck ;) az tak chyba podobni nie jestesmy co?? hahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eternolox
Myrevin-"Wiesz dlaczego trafia to do dzieciaków? Wlaśnie dlatego że jest nielegalne. Jest poza jakąkolwiek kontrolą. Zapoznaj się z argumentami Cola. " Nie do końca.To co napisałeś stanowi tylko jedną stronę medalu.....wsłuchaj sie kiedyś w to co mówią ludzie w to naprawdę wciągnięci.Narkotyk to Narkotyk.Prawda jest ,że Alkohol to też narkotyk jaki uzależnia....papierosy też...prawdą jest też,że są szkodliwe organicznie i społecznie ale legalizacja dalszych używek nie rozwiąże problemu dotychczas legalnych-będzie tylko większy wybór tego czym się można "uwalić"jesteś pewien,że to by nic szkodliwego nie wniosło...zaręczysz,że powszechny i dostęp do trawy(ewentualnie innych substancji)nie wpłynie na przyrost niepożądanych zachowań patologicznych.agresji,przestępstw(popełnianych choćby dla pozyskania kasy na jaranie-co już istnieje-ale nie znaczy,że po legalizacji będzie tego mniej)....skoro tak to możesz się zgadzaćale rzeczywistość jest bardziej skomplikowana niż sie zdaje a w meidach upowszechnia się tylko jej pewne aspekty i związane z nimi schematy myślenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paprika87
Prosta dedukcja: skoro prestiżowy magazyn medyczny publikuje badania dowodzące że alkohol jest bardziej szkodliwy niż marihuana, to czemu mamy nadal sprzedawać alkohol w sklepach a marihuany nadal zakazywać ? Albo zalegalizujmy wszystko albo zdelegalizujmy wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evilucifer
magda - ty mnie nie rozumiesz. nie twierdzę, że marihuana nie jest szkodliwa, po co głupka z siebie robisz? ja twierdzę, że jak ktoś sobie chce zaszkodzic to powiniem miec do tego prawo co do pytania "jak można się nacpac jak marihuana jest nielegalna". tak moim zdaniem to głupie pytanie, ale twoim i jck chyba nie , skoro uważacie,że utrzymanie delegalizacji spowoduje że ludzie nie będą cpac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaGdAlEnA82 musze ci to napisac, bo najwyrazniej tez sie troche oszukujesz. Nie sa winne zadne narkotyki ze ktos ginie. Winien jest czlowiek ze sie zdecydowal na ich branie. To Ty decydujesz jak wyglada Twoje zycie, nie narkotyk. Trawka nie uzaleznia, o ile jest czysta. Gdyby ta osoba, o ktorej z takim zalem piszesz, byla rozsadna, myslaca, miala podstawowe informacje przekazane przez rodzine, byc moze nigdy nie zapalila by jointa. Gdyby miala dostep do ziola czystego, bez chemii dodawanej przez dilera, nigdy nie siegnela by dalej. Ale niestety, w swiecie gdzie ziolo jest nielegalne, dostala ta osoba to, co bylo w jego mozliwosci pozyskac, czyli zwykle zaprawiony domestosem i innymi syfami produkt. Gdyby marihuana byla legalna, byc moze to bylo by inaczej. Podobne sa historie z alkoholikami. Nie kazdy staje sie nim bo napil sie piwa. Nie kazdy ginie bo jezdzi samochodem. Nie kazdy umiera bo lubi niebezpieczne dyscypliny sportowe. To sa odosobnione przypadki, wynikajace ze slabosci konkretnej jednostki. Na dzien dzisiejszy marihuana jest nielegalna. Osoba, o ktorej mowisz nie zginela od niej, ale od innych narkotykow. Marysia jej nei zabila, tylko wlasna glupota. Nie zabraniaj wiec ludziom madrzejszym, albo silniejszym z tego korzystac, tylko dlatego ze ktos ci bliski sobie nie poradzil. Gdyby mial swiadomosc jakie to za soba niesie, pewnie zachowal by sie inaczej. Ja wiem ze trzeba jakos negatywne emocje wylac, znalezc winnego, ale patrzmy na sprawy rzeczywiscie, anie tak jak nam wygodniej. Rzeczowy argument: skoro marihuana jest nielegalna, a Twoj bliski z jej powodu poszeld dalej, i jakie snarkotyki go zabily, to oznacza ze ten system nie dziala. Wiec logiczne ytanie: czemu popierasz system, ktory nie dziala, i nie ma prawa dzialac wnormalnym swiecie? Powtarzam, to nie narkotyki sa problemem. Nie wolno ludziom zabierac mozliwosci dokonywania wyboru, nawet jezeli oznacza to dla niektorych smierc i kalectwo. Nalezy ich uswiadamiac natomiast, jakie wybory powinni dokonywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hept, no prosiłem Cię kolego, nie zaczynaj kolejnej dyskusji od nazywania oponenta głupcem.....czy nie możesz tego opanować ? spróbuj :) Powtórzę po raz 10-ty w tym topiku, jestem przeciwko wojnie z narkotykami, przeciwko więzieniu dla palaczy, jestem za edukacją młodzieży, i jestem za tym żeby nie wprowadzać legalizacji - której nie ma nigdzie na świecie - nawet w Holandii (tam można tylko legalnie kupić w wybranych miejscach i na miejscy wypalić, ale nie możesz hodować, obracać, itp). Ok, mj nikogo nie zabiła ale z co 3 trzeciego użytkownika zrobiła albo zrobi za chwilę idiotę - i czy chcemy aby Polacy byli za 20 lat narodem zidiociałych ćpunów po 50-tce ? I tak mamy masę alkoholików i chcemy dołożyć drugie tyle ćpunów ? I nie mów proszę o szkodliwości i umieralności od alko i nikotyny bo to nie świeże argumenty są (jasne że są beee) . A wracając do tego że rzekomo jestem osobą " pyszną" (może i jestem nie próbowałem się :) ), tak, uważam że w sprawie narkotyków mam rację i nikt mnie nie przekona że narkotyki są OK. Tutaj rzeczywiście czuję się nieomylny - mam głębokie przekonanie że narkotyki są czystm złem. Pozdrawiam i proszę....mniej agresji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do wywiadu z Colem dawałem link już na pierwszej stronie topiku. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eternolox na dobra sprawe, metod uwalenia sie jest nadal cala masa. Od grzybow, za ktore nikt nie musi placic, i miec niezle odloty, po wachanie kleju. Mysle jednak, ze legalizacja ziola, nie przyniosla by negatywnych elementow, wzgledem obecnej sytuacji. W zasadzie jestem pewien ze bylo by lepiej. Zniknela by bariera mowiaca ze jest to cos wyjatkowego. Badania pokazuja, ze wtedy zainteresowanie tym by w ciagu paru lat spadlo. Nikt by nawet nie chodowal tego po domu, bo nie bylo by juz to takie interesujace i rzadkie. Nikomu by nie zalezalo zeby na tym duzo zarabiac, mafia stracila by srodki. Panstwo, przestalo by wydawac kase na walke z czyms, z czym nigdy nie wygra. Dla przykladu, przeciez ostatnio zalegalizowano posiadanie drobnej ilosci narkotykow Czechach. Nie slyszlame zeby wzrosla tam, a jest to juz kilka lat, ilosc narkomanow. Nie ma negatywnych skutkow. A panstwo oszczedza... Nalezy dodac, ze wiele innych panstw ma legalna marihuane od dziesiatek lat, i jakos te kraje nie upadly, ludzie w nich nie poumierali, a gospodarczo nadal sa daleko przed nami. Praktyka pokazuje wiec, ze demonizujemy w Polsce problem, ktory wcale nim byc nie musi. A to ze sa jednostki slabe, podatne i glupie? Wszedzie sa. Sa ludzie, ktorzy susza glowe w wannie, i zabija je prad, ale nie zamierzam z tego powodu zakazywac sprzedazy suszarek lub wanien. Bo byla by to glupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hept "Trawka nie uzaleznia, o ile jest czysta." Proszę Cię kolego, nie pisz takich rzeczy - bo mijasz się z prawdą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evilucifer
ale skąd pomysł, że po legalizacji zaraz wszyscy zaczną palic? ty byś palił? a ci co chcą i tak palą także...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evilucifer
hept - ja również proszę : nie zaczynaj tematu czy trawka jest szkodliwa/czy uzależnia bo to jest daleko od meritum i to tylko woda na młyn dla przeciwników legalizacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje Ci bardzo, za głupka, ja nie zniże sie do Twojego poziomu i takowym Cie nie nazwe... moja bliska osoba nie zginela od skreta, ale wiele mi "obcych" na co dzien mam z tym kontakt, nie mam czasu niestety siedziec tutaj 24h na kafe by z wami dyskutowac o tym co jest gorsze, i kto ma racje, ja rozumiem co masz na mysli piszac ze to nie marycha zabila tylko glupota, tak owszem ale jest przyczyna jest skutek, nie byloby tego skreta nie bylo by zachwiań swiadomosci... tak jak i z alkoholem, bo za kazdym razem powtarzam ze zadne z tych uzywek nie jest czyms dobrym, i osoba ktora podejmuje sie zapalenia marychy bierze na siebie odpowiedzialnosc w takim razie za wszystkie swe czyny jakich moze dokonac "pod wplywem"w takim razie kazdy krok zapalenia jest "glupota" tak mam to rozumiec, bo piszesz ze glupota zabija... szkoda ze nie chcecie przyjac do wiadmosci ze ludzie naprawde wyniszaja siebie (i innych do okola) palac maryche... i nie zdziwiłabym sie tym ktorzy nigdy nawet na oczy nie widzieli osoby "pod wplywem" czy tez ktora sama nigdy nie zapalila, ale kurcze nie oszukujmy sie, wiekszosc tutaj ludzi to zrobila, ale nikt, nikt nie powie ze świadomosc pozostaje bez zmian... dziekuje wam za zywa dyskusje, z braku czasu nie moge jej kontynuować , ale poziom dyskusji to podstawa... pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paprika87
jck869, tak masz rację. Świadczy o tym chociażby to jak liczną grupę ludzi zebrałeś do swojego marszu protestacyjnego ;] Jedni rodzice wychowują swoje dziecko na narkomana, inni na zdrowego człowieka. To od rodziny się wszystko zaczyna. A potem Ci rodzice zamiast uderzyć się w piersi to zwalają wszystko na cywilizację, kolegów, szkołę, narkotyki. Gdyby dobrze wychowali swoje dziecko to by nie szukało szczęścia w narkotykach czy w alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jck869 wybacz, ale lubie nazywac rzeczy po imieniu :) NAtomiast ciesze sie, ze przyznales sie do swojej postawy, iz uwazasz ze jestes w tym temacie nieomylny. Dlatego chcialbym sie zapytac, jakie masz doswiadczenia z tym zwiazane, abym ja, i inni czytelnicy, mielismy obraz, na ile mozna ci ufac :) Mysle ze w ciagu 50 lat nasz narod bez wzgledu na narkotyki (w tym alkohol i fajki) , i tak bedzie strasznie glupi i pusty. Nie ze wzgledu na srodki, ale ze wzgledu na socjalistyczny charakter panstwa (ktory wlasnie zamiast dawac mozliwosc wyboru, opiekuje sie nami jak daunami, ktore nic nie sa w stanie zrobic same), oraz ze wzgledu na strasznie zly system nauczania (w szkole czasmai bywam pracowac, tragedia po prostu i zal).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyfer ja bym nie zaczął palić, ale popatrz na 2-4 miliony młodzieży w Polsce - ilu z nich zacznie palić po prostu dlatego że to jest legalne, że wolno, że koledzy palą, że namiawiają ? Tak powiedz uczciwie. Jak wielka jest presja mądrych kolegów - chyba wszyscy wiemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paprika87
Inaczej - mogłoby eksperymentować, bo każdy z czymś eksperymentuje, ale nigdy by się nie uzależniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×