Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

Kurde, przez naszą wczorajszą akcję tępienia owadztwa i spania przy otwartch oknach,leje mi się dzisiaj z nosa, kicham non stop i jescze gardło nawala! Mam nadzieję, że do jutra samo przejdzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Nie było mnie tu kilka dni. W zeszły wtorek straciłam swoje maleństwo :(. Teraz na szybko przejrzałam strony i widzę, że nie ja jedna. Przykro mi dziewczyny, wiem co czujecie. W zeszły wtorek rano zaczęłam mocno krwawić. Pojechaliśmy od razu do szpitala i okazało się, że maleństwa już nie ma, nie było już serduszka. W szpitalu przetrzymali mnie do piątku bo po zabiegu ciągle mocno krwawiłam. Najdziwniejsze jest to, że nie miałam żadnych objawów ani brzuch mnie nie bolał, nawet plamień wcześniej nie miałam tylko to nagłe krwawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrotce potrojna mama
witam, bardzo wspolczuje wegeate, tez kiedys to przezylam, podobnie nagle krwawienie bez zapowiedzi i maluszka juz nie bylo ... ciezkie to bardzo, ale trzeba sobie mowic ze najwyrazniej to dziecko po prostu nie wygraloby z natura wczesniej czy pozniej, prawdopodobnie cos bylo nie tak i duzo latwiej jesli tak sie dzieje teraz niz w duzo bardziej zaawanasowanej ciazy lub jesli dziecko rodzi sie chore ... mi przynajmniej tak tlumaczono ... a ja jesli pozwolicie dolacze z terminem na 7 luty 2012, to juz bedzie nasze trzecie szczescie, mamy juz dwie panienki 2 i 6 lat, moj maz bardzo liczy na chlopca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wegeate, bardzo mi przykro! Takie wiadomości zajebiście mnie dołują! We wtorek mam wizytę i chyba jajo do tego czasu zniosę! Jeszcze nigdy nie miałam takiego stresa przed wizytą u gina:( Trzymajcie się cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wegeate tak bardzo mi przykro :( nie wiem, co napisać,jak Cię pocieszyć :( wkrotce potrojna mama - witaj! Mąż chyba osiwieje, jak się okaże że 3 córeczka? :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wegeate-> bardzo, bardzo mi przykro. Jak czytam te wszystkie smutne wiadomości to też coraz bardziej zaczynam się bać. Gdyby mi się to przytrafiło to wiem, że bym się załamała, ale pociesza mnie myśl, że mam już jedno dzieciątko. Trzymam kciuki, żeby już żadna z lutówek się nie wyłamała. Życzę przyjemnej, słonecznej i pozytywnej niedzieli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wegeate- trzymaj się kochana wiem co czujesz. Następnym razem na pewno wszystko pójdzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja weekend u tatusia..;] wczoraj zrobilismy grilla, poszlam do sąsiadki na pogaduchy, bo juz dawno sie nie widzialysmy i.... dzis kurna leje:/ Wiec ani na spacer, ani nic... Na dodatek ciemno wszedzie, godzina 11, a tu swiatla trzeba zapalać..;/ Ah:/ Dziewczyny przykro mi...;/ ja wczoraj bylam u sasiadki, ona tez po 2 poronieniach, ale mowi, ze przy trzeciej ciazy nie dosc, ze znalazła lekarza, który uratował jej ciążę, tyo jeszcze 2 bite miesiace leżała... Julka ma 2,5 roku i jest przesliczna...wiec trzeba miec nadzieje,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wegeate :( bardzo mi przykro im więcej takich rzeczy czytam tym bardziej się boję Tym bardziej że nawet mdłości mi mniej ięcej przeszły, a myślałam że bede się z tego cieszyć aniawasde ja farbowałam włosy szamponetką, bo miałam mega odrost...Podobno najlepiej się wstrzymać w pierwszym trymestrze, a później można farbować Myślę, że na dużą okazję jak wesele możesz sobie na to pozwolić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wegeate >> ale mi przykro:( Dziewczątko pisze o znajomej, która 2x poroniła a teraz ma synka 2,5-letniego - sama jestem na to przykładem, po 2 poronieniach mam kochaną zdrową córeczkę. Ja sobie to tłumaczę tak, że tak musiało być. I dla Ciebie zaświeci słońce;) U nas raz słońce, raz chmury, do tego duszno, parno, rano padał deszcz. Ja mdłości mam nadal:o - mega mdłości, ale wieczorami przechodzą i wtedy nachodzi mnie głód, więc wcinam:( Jutro jadę do gin. Mam jakiegoś doła, bo te mdłości i strach przed pracą, bo nadal nikomu nie powiedziałam, ale chyba powinni zrozumieć, że po 2 poronieniach wolę poczekać do bardziej pewnego momentu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane :) ja już po weekendzie z mężem. pojechał w świat....teraz przyjedzie za 2 lub 3 tygodnie, zalezy jak się uda.... nie czytałam nic. wegeate - bardzo mi przykro z powodu maluszka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) I po weekendzie. Wczoraj pół niedzieli się przebyczyłam i przespałam. Szkoda, że takie okazję zdażają się najwyżej raz w tygodniu;) Majka jest na etapie wojennym od wczoraj i bez kija nie podchodź. Zastanawiam się tylko jak przetrwać dzień bez ofiar;) W nocy dziś budziła się dwa razy i trzeba było Ją usypiać na rękach;/ Nie wiem co Jej się znowu poprzestawiało;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey, ja tez po weekendzie... znow leje:/ masakra... zaraz musze sie ogarnac i posprzatac, a straasznie mi sie nie chce....;/ potem mala kapiel , jakies zakupy, bo pustka w lodowce... Mam takiego lenia... Ta ciąża mnie rozleniwila na maksa... ja nie moge siedziec w domu, musze cos musiec robic, bo tragedia... zero pożytku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Ja ten weekend spędziłam nad morzem, bo w sobote było tak ładnie, że aż szkoda było siedzieć w domu :) Specjalnie rozłożyliśmy się przy samym brzegu, gdzie najbardziej wiało i było chłodniej. W ogóle nie odczułam skwaru jaki tego dnia panował. Nie wiem tylko czy za długo nie siedziałam w słońcu, 2 godz. chyba leżałam na słońcu, a potem już pod parasolką. Jak to u Was wygląda ze spędzaniem czasu na słońcu? Dostała któraś może jakąś poradę od lekarza odnośnie opalania i ogólnie spędzania czasu na słońcu? ;) Ja mam niestety wizytę dopiero za 2 tyg. i wtedy dopiero będę miała szansę się czegoś dowiedzieć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wegeate Na pewno jest Ci teraz ciężko, ale musisz niestety pogodzić się z tą przykrą nowiną. Tak jak któraś z dziewczyn wyżej napisała- najwyraźniej dziecko było zbyt słabe; możliwe też, że miało jakąś wadę wrodzoną. Może to nie zabrzmi najlepiej, ale lepiej jak stało się tak niż gdyby dziecko miało urodzić się chore i miałoby cieprpieć przez całe życie. Zobaczysz, że następnym razem się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nick......................wiek........tP.............płeć...........................miasto aguniaaaa................26...........02.2012......ważne żeby było zdrowe kimizi.....................30...........02.2012......???.. ..........................................Wrocław katjusza81...............30...........02.2012......syn - czuję to caroosia..................28...........01.02.2012..córka - też to czuję ............Wrocław niespo_dzianka.........19............02.2012......wszystko mi jedno tylko aby bylo zdrowe ksenia26.................27............03.02.2012...zdrowe ale może być dziewczynkaMarcia21.25............04.02.2012....zdrowe......................................Warszawa syll19....................20............04.02.2012.....żeby było zdrowe beattriks................29............04.02.2011.....??? mala_agatka............27............06.02.2012.....???..........................................jeszcze Poznań Endlessly................27............08.02.2012....zdrowe (może być syn)...............Niemcy margerita3310..........23............10.02.2012....czuję ZDROWĄ córkę.............Jabłonna nina_86...................25............12.02.2012....nie chcemy wiedzieć.........śląskie dziewczatko.............19.............13.02.2012....chce synka.............ŁÓdź kropka693................26.............14.02.2012....zdrowa córka mamadzieci..............24.............14.02.2012....jest córeczka chcemy Synka...śląsk mamakaterina...........27.............14.02.2012....zdrow rajlax.....................29..............14.02.2012....żeby było zdrowe............Śląsk Cieszyński szczesliwa86.............25..............17,02.2012....zdrowe Wanda....................24...............17.02.2012...bez znaczenia.........wlkp Edyyta ...................25...............18.02.2012....zdrowe...................................Kraśnik Załamana 1..............25...............22.02.2012....napewno syn ka27......................27................27.01.2012...???????????Twoja_królewna........20................28.02.2012...bez znaczenia aniawasde...............27................28.2.2012.....jeszcze nie wiemy..............Warszawa Uaktualniłam tabelkę:( Mam nadzieję, że już reszta dziewczyn będzie przechodzić tylko do tabeli rozpakowane:) A ciekawe co z dziewczynami, które się wpisały a nic się nie odzywają. Mam nadzieję, że wszystko ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się melduję :) U mnie ok. Co drugi dzień troszkę "zdycham", ale ogólnie jest wporządku. Nie piszę, bo nie bardzo mam siłe, ale czytam i nadrabiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam objawów już praktycznie żadnych objawów. Jedynie lekko piersi mnie bolą i sikam w nocy co chwila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja z objawów to samo, piersi szczególnie rano troszkę bolą, sikam w nocy i mam zachcianki na słodycze.... oczywiście przytyłam i mam brzuszek. Więcej objawów nie mam, może jeszcze leciusieńkie mdłości rano, przed śniadaniem, ale jak zjem to jest OK. Dziewczyny, które poroniły - współczuję Wam ❤️ wiem, jakie to bolesne, bo również to przeszłam dokładnie 3 lata temu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i ja poniedziałkowo :) dziś dzień przywitał nas deszczem, prawdziwą ulewą! a mój syn...oblaniem łazienki!!! zamiast sikać do nocnika, to ten siedział na niem i sikał dookoła :( gryyyy ale byłam zła!!! a co do objawów - u mnie nadal mdłości od 6 do 13/14, wstręt do jedzenia, prawie 5 kg na minusie, krwawiące dziąsła, pobolewanie brzuszka wieczorem, no i wielki brzuch!!! przy Franku taki miałam ok 18 tygodnia!!!! a teraz? dopiero zaczynam 11 a tu już brzuchol taki że w żadne spodnie nie wchodzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mnie cos ostatnio... najpierw glowa... myślę: kurde szampon, odżywka? co to może być?? potem skora i to wszedzie raz tu, raz tu... wściec się można... Ja muszę pochwalić się, że dziś wyjątkowo wstalam po 8. Ale ciągle zmęczona... już nie wiem czy to rozleniwienie czy jak? Im mniej człowiek robi, tym gorzej... a że ja teraz mam uważać na siebie, to mam leniuszka w tyłeczku...;/ Już się zastanawiam czy jakiejś szkoły nie zacznę od września... Pouczyłabym się czegoś, a tak samemu, to nie wiadomo czego:P. Zrobiłabym jakąś szkołe policealną roczną, ale do czerwca nie dotrwam, bo malenstwo na luty... na dodatek nie wiem jak bede sie czuła pod koniec... takie ryzykowne wywalanie kasy....:( Już myślę i nie wiem, jakie zajęcie dla siebie znaleźć... Ile można sprzątać i sprzątać... Miałam do biblioteki sie zapisać... hmmm... może dziś to zrobie, mam aż dwa bloki dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PS od wczoraj męczę się z brzuchem...;/ boli i mam biegunke... Co wy bierzecie w ciąży lub jak sie leczycie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczątko - na biegunkę spokojnie możesz węgiel leczniczy wziąć. do tego jakiś probiotyk, np dicoflor60. a co do policealnej to zobacz może masz jakieś darmowe w okolicy. z tego co wiem to często takie właśnie są, np Żak, nie wszystkie kierunki ale część ma za darmo,a w Łodzi na pewno jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w październiku 2008 zaczynałam podyplomówkę :)urodziłam w grudniu i gdyby nie komplikacje po porodzie to od stycznia wróciłabym na zajęcia, ale miałam nogę w gipsie, potem nie mogłam chodzić a tym bardziej jeździć autem, więc wróciłam od marca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dla zabicia czasu myślałam już o tym nawet...:) Tylko te nie płatne kierunki są tak nudne dla mnie:P Tu jest problem, ale może jeszcze raz przejrzę oferty na spokojnie.... A co do rady a propos leków, to dzieki... wczoraj myślałam, ze zwariuję.... dzisiaj teraz też zaczął mnie pobolewać i już w myślach: super, ekstra:/...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oszaleje dzisiaj. Majka tak marudzi, że chyba zaraz wyjdę z siebie;/ Nie wiem co mam z Nią i ze sobą zrobić;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniawasde
hej ja dziś tez zaczełam dzień od żołądkowych niestrawności. teraz czekam aż słońce zaświeci na balkon i wyjdę trochę się pogrzać. a brzuch to mam jak spuchnięty. jak tak dalej pójdzie to za te 3 tyg w suknie ślubną się nie zmieszczę;/ dziś chyba teściowe w przelocie wpadną na chwilę co znaczy że muszę mieszkanie doprowadzić do porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mała mi tez od rana marudziła ale wziełam mały basenik rozłożyłam w pokoju nalałam jej wody i dookoła pełno ręczników i był spokój :) teraz ma spac to nie wiem co w nia wstąpiło niechce zasnąć;/ ale nieide po nia do łóżeczka zmęczy sie to zaśnie...mnie głowa znowu boli ech ;/ a pogoda super od rana słoneczko 30 stopni teraz sie troszke chłodniej zrobiło bo chmurki zasłoniły słońce ;/ ale od soboty było pięknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×