Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

dziękuję za odpowiedź dziewczyny :) my też jeździmy w spacerówce espiro magic 3 z całą rączką i jest super ;d i ja i Olivier zadowolony bo więcej widzi :D myślałam ze będzie dziwnie wyglądał ale wygląda całkiem świetnie :D my po lekarzu jesteśmy no i angina antybiotyk mamy i syrop ..ech niech sie to już skończy :/ wasze dzieciaczki na fc są super niedawno co miałyśmy je w brzuszkach a one już 4 miesiące mają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miało być FB :D ale ze mnie gapa ;d tylko coś nas mało na fb jest ja mam tylko 3 albo 4 osoby a jest nasz tutaj sporo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde staram się szybko napisać bo młody mi mruczy bo usypia i nie chce go budzić klikaniem i ciągle coś żle napisze przepraszam za błędy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.flora
witam mamadzieci- współczuję tych chorób i zdrówka Wam życzę! A jak Wasze bobaski te upały znoszą? Bo moja Mała to strasznie nie chce spać w dzień, marudna aż dzisiaj w południe ja kąpałam w ramach odświeżenia i po tym dopiero zasnęła sama w łóżeczku na 3 h. My też zmuszeni jeździć w spacerówce (dobrze,że rozkłada się do pozycji leżącej), bo ta dziewczyna której odstąpiłam nasz wózek dziś pojechała rodzić. No i nosidełko też niedługo będę musiała oddać bo to był cały zestaw i wczoraj kupiliśmy Starszej nowy fotelik (9-36kg), a Mała będzie jeździć w tym co jest, ale jeszcze troszkę jak będzie lepiej siedzieć. DZIŚ PRZYSZEDŁ TEN NOWY FOTELIK I HANIA ODRAZU DO NIEGO WSKOCZYŁA TAK SIE SPODOBAŁ I STWIERDZIŁAM ŻE W TAKICH SYTUACJACH STARSZE RODZEŃSTWO MA DOBRZE BO ZAWSZE NOWE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.flora
Lena0- no spoko są te foczki dla starszej miałam ale małej jeszcze na niej nie myłam, no i troszkę chłodniejsza woda to super orzeźwienie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. U nas też upały okropne , spacer to dla mnie udręka okropna :/ Gdzie mogę to szukam ławki w cieniu :) Lena0- no fajna ta foczka :) Też taką mam ale niunia jest delikatnie spięta w niej. Ja wczoraj pierwszy raz podałam sok z marchewki- więc soku było na śliniaku niż w jej żołądku :) Natomiast dziś elegancko sobie siorpała z łyżeczki i niestety potem płaaacz i ból brzuszka. Jelitka muszą sie przyzwyczaić do nowych pokarmów. Jutro próbuje podaję sok z buraka :) Zaczynam od warzyw bo podobno jak zacznie się od owoców (są słodkie) to ciężko potem nakłonić na warzywo :D Aż te nasze małe cwaniaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny no coś ostatnio faktycznie mało się rozwija ten nasz temat ale to przez te upały nawet nie ma siły przed kompem siedzieć przynajmniej tak jest u mnie cały czas jakaś taka zmęczona chodzę. Nienawidzę upałów, dla mnie lato mogło by się kończyć na 20 stopniach:/ Wojtuś nawet grzeczny mało śpi ale to akurat w chłodniejsze dni jest tak samo, biedny tylko spocony jak wcina cyca, w samej koszulce chodzi i w pampersiku ale i tak upał. Wczoraj chciałam mu dogodzić i ściągnęłam mu pampersa, mówię niech troszkę pofika to siknął na pół kuchni a po minucie zrobił kupę na moje kolana, i weź tu dogódź facetowi hehe Wczoraj moja mama kupiła taki sporawy basen i dziś nalałyśmy do niego wody ale jednak nie nagrzała się aż tak bardzo jak jutro się nie nagrzeje to doleje ciepłej z garnczka i zmoczę małemu troszkę dupkę, na razie to ja tylko skorzystałam z tego dobrodziejstwa hehe mamadzieci nic się nie martw mój mały pierwsze szczepienie miał w 13 tygodniu a powinien mieć w 6. U nas przedłużało się bo mały miał żółtaczkę poporodową bardzo długo. Lepiej dziecko żeby było na 100% zdrowe, a szczepienie nie zając nie ucieknie:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i dawałam dziś małemu dynie z ziemniaczkiem i bleeeeeeeeee, wypluwał dalej niż widział hehe jutro w ruch pójdzie jabłuszko, a i mam pytanie czy trzecie na tarce surowe jabłuszko i podajecie waszym maluchom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pietrunia- to ja podobnie, nienawidzę upałów. Jak dla mnie to tak 25-28 stopni to idealnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pietrunia - spróbuj innych warzyw. maluchy lubią słodkie,jak przyzwyczaisz do pysznego jabluszka to potem będzie problem z innymi rzeczami a szczególnie z warzywami. dynia z ziemniakiem u nas jakoś poszła, ale nie mówię że był jakiś szał :D przeciwnie, ale zjadl na dwa razy i spokoj. lena - fajna foczka chyba sie muszę rozgladnac za taka. do kupienia jeszcze krzesełko do karmienia i mata edukacyjna. teraz będzie jak znalazł. slabo w te upały sie czujemy. wczoraj o 10 rano po drzemce w samym bodziaku z krótkim rekawkiem Młody obudzil sie z gorączka 38,6. poszła w ruch pielucha wilgotna na kark i główkę i zbilam temperaturę. nie wróciło po południu więc okazało sie że przegrzanie a nie infekcja której sie obawialam. do końca dnia ganiał w pampersie i chłodzilam go tetrowka. Ehh ja sie też nienajlepiej czuje, ale nic to. zobaczymy co dziś będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja dziś na 15 jade na bioderka z moim maluchem w końcu .. u mnie bez humoru dowiedziałam sie nieciekawej rzeczy o mężu i niestety nie wiem co z tym zrobić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamadzieci - zależy jak poważna to sprawa. porozmawiaj z mężem, z autopsji wiem, że i tak przy najbliższej sprzeczce wyjdzie. głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nienawidzę upałów...dobry pomysł z tą mokrą tetrą! Ja jeszcze psikam małą wodą termalną w sprayu tzn nie bezpośrednio tylko w powietrze i później wchodzimy w mgiełkę. No właśnie, chyba czas na fotelik do karmienia. Polecacie jakiś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Mamusie, z kupkami u nas bez zmian, jest minimalnie lepiej, bo nie są takie częste, są wylewają się, ale dzięki opanowaniu i spokoju męża ja tez jestem spokojniejsza. widziałam się też z koleżanką i jej 10-cio miesięczny syn ma takie same problemy, ona prawie nic nie może jeść jak ja. 6-ty tydzień jestem bez nabiału i powoli mam dosyć. dziś wypiłam kawę mrożoną na mleku, bo mi już jęzor wisiał :) i uwaga - powrócił nasz dawny seks :) :) prawie, bo zrosty nadal bolą, ale jakoś mniej, było cudnie no i ja od razu w lepszym humorze, zatem chyba już będzie tylko lepiej. jestem dobrej myśli :) niestety na jakiś czas zniknę z forum - przeprowadzamy się. prawie już sprzedaliśmy mieszkanie i jutro oglądamy takie, co mamy na oku. nie będę tam miała internetu i zdaje się, że potrwa to ze 3 miesiące... będę jeszcze jakieś 2 lub 3 tygodnie miała internet,a potem ode mnie cisza. podłączę się, jak się sami podłączymy. Stanisław obraca się z pleców na brzuch i z brzucha na plecy, co chwilę zastaje Go w innej pozycji. i generalnie od rana do nocy zabawa, upały mało na Niego działają, tyle, że cały czas chce pierś wiec przepajam Go herbatka z kopru i rumianku, w końcu ma 4,5 m-ca. pozdrawiam Was!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagnajagna- kurcze to nasze dzieci będą miały pół roku jak się ponownie odezwiesz :) Gratuluje sukcesu z mężem ;) Powoli życie wraca do normalności nie tylko u Ciebie ;) Ja dziś kolejny dzień biegania i jestem szczęśliwa bo dziś pobiłam swój rekord :D Jutro mąż jedzie na służbę i ponad 24h nie będę go widziała :( Już mi się tęskni... A właśnie mój kochany tak się martwi żebym czasem nie schudła, że właśnie robi mi gofry :D :P I bieganie idzie do lamusa...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Planujemy wakacje, marzy mi się jakieś zaciszne gospodarstwo agroturystyczne, w urokliwym zakatju Polski, macie może jakieś sprawdzone miejsca? Myslelismy tez o wakacjach w Czechach, ale wtedy musielibyśmy wyrobić dzieciom dokumenty, a jakoś nie widzę robienia zdjęcia Marysi..macie takie doświadczenia?Co lepiej paszport czy dowód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://rabe.pl/ Jusial - polecam! Gospodarstwo turystyczne znajomych, które odwiedzamy z największą przyjemnością :) Super baza wypadowa na okoliczne szlaki i atrakcje. Blisko nad Jezioro Solińskie i Połoniny. Rzut beretem do Ustrzyk Dolnych i Górnych. Na miejscu sauna, masaże, miejsce na grill/ogninsko. W sumie cały wikt i opierunek w na prawdę pięknym otoczeniu. Jak nam Pączek wydobrzeje to zaraz jedziemy, bo już mi się w Bieszczady stęskniło :) jagna - widzisz, wszystko ku dobremu :) Jak się tak człowiek wyszaleje to od razu weselej ;) szkoda że Cię tyle nie będzie. Jak tam sytuacja u Stasia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Jusial lepszy dowód - ważny 5 lat a nie tak jak paszport rok. a co do paszportu. to opowiem jak nasz konsulat genialnie urządził!!! we wtorek jechaliśmy do konsulatu do Kolonii wyrobić paszpotr Tomaszkowi.R dzwonił tam kiedyś i mówili że dla maluszków tymczasowy jest wytrabiany od ręki. mamy przyjechać razem i za godzinkę mamy paszport. tydzień temu kolega wyrabiał paszport i tak było. więc pojechaliśmy.... złożyliśmy dokumenty i dowiedzieliśmy się że w związku ze zwolnieniem 3 pracowników od PONIEDZIAŁKU paszporty nie są wydawane od ręki!!! i termin odbioru mamy na 11 lipca!!! a my 26 czerwca wyjeżdżamy do Polski!!!! kurwa jego mać dosłownie!!! 200 km w 1 stronę 200 km powrotu z 2 dzieci na darmo! i na dodatek jak przewieźć Tomaszka? spróbujemy bez paszportu, bo co do cholerki obywatel kraju nie może wjechać do SWOJEGO WŁASNEGO kraju bez dokumentu? rozumiem w drugą stronę ale w tą???????? zreszta dowiedzielismy sie od znajomych ze osób z dziecmi nie kontroluja. tylko kibiców, oklejonych flagami. mam nadzieje ze sie uda i nas nie cofna z granicy 70 km od domu oi 400 km przed koncem trasy!!! najgorzej ze w półfinały jedziemy, na niemieckich tablicach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatka - ale Was urządzili ;/ Pieprzeni urzędnicy. Żeby to było 100 km, to jeszcze. 200 w jedną stronę to wyprawa na cały dzień, a w najlepszym wypadku pół (macie lepsze drogi ;)).. i jeszcze z takim maluszkiem. A chociaż powiedzieli Ci co masz wobec tego zrobić na granicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co zrobić? nic czekać na paszport! ale my nie mozemy czekać! próbujemy przemycić syna :P no w drodze bylismy od 14 do 21.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekać na paszport... :O niech się w nos pocałują. Może dacie radę wjechać :) Ostatecznie celnik też człowiek ehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jestem szczęśliwa! dzwonili z Kolonii paszport mamy w trybie pilnym zrobiony i jest dziś do odbioru :D co więcej zgodzili się za 6 euro (koszt wysyłki) przesłać nam go do domu :D czyli nie musi R jechać znów do Kolonii tracić co najmniej 5 godzin i masy kasy na podróż :D czyli super! jutro wyślą i w poniedziałek będzie :) i spokojnie będziemy sobie jechać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bubik czyli sie udało :):):) mówili ze nie da rady, ze nie mozliwe......a jednak jak sie bardzo nalega to sie da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my po prxzedszkolu mielismy na plac zabaw isc, ale Tomaszek kupsko uwalił i była szybka ewakuacja do domu. mały wył w wózku, starszy wył bo na plac chciał i miałam dosc! teraz mały mnie zjada :) a starszy stwierdził zr na plac jutro pojdziemy a dzis bawi sie ciuchciami :) w sumie ok, bo mzy, a my o 16-16.20 musimy isc z Tomaszem do lekarza. ok 5 km w 1 stronę :) powrót autem z mezem, ale dojsc musimy sami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a widzisz :D można być fajnym? :D wszystko się da, trzeba chcieć! u nas święto lasu. Pączkowi kupiłam basenik , napompowałam, siup na balkon nalałam wody ciepluchnej i tralala :D Chlapiemy. Agatka - u Was mżawka u nas masakra, gorąco jak fix ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu się ochłodziło. tak dziwnie jest, niby mżawka, niby ciepło, jednocześnie duszno .... kompletnie do d... nie wiadomo jak sie mam ubrać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na sobotę wyjazd nad jeziorko planujemy, ale co wyjdzie zobaczymy. też 100 km w 1 stronę, ale jak będzie ładnie to jedziemy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy wasze dzieci spia? bo mnie pomału cholera bierze! w nocy spał 19.30-23 potem do 5 się krecił, gadał, musiałam z nim gadać, karmić co 30 minut i od 5 do 7 spał. od 7 do teraz spał 15 minut. jest spiacy, marudny, ryczy non stop a nie zasnie za nic! ja padam na ryjek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×