Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

hej dziewczyny no ja właśnie też upieram się żeby nie dodawać małemu soli bo to dla dorosłego nie zdrowe a co dopiero dla takiego maluszka, ale wszyscy na mnie krzyczą, że odrobinka soli mu na pewno nie zaszkodzi a dziecko zje chętniej obiadek:/ chyba muszę tupnąć mocniej nogą! mała agatka- jak nic nie piszesz to pewnie z Tomaszkiem wszystko ok więc szczęśliwej drogi kochani:) lena- takie kupki to normalne u nas wychodzi tak twarda zmiksowana marchew :P bubik - ja o takiej spacerówce "parasolce" myślę na drugi rok na wiosnę jak na razie korzystam ze spacerówki z wózka 3w1 i przezimujemy z nią bo ona jest na pewno cieplejsza:) a tak w ogóle odnośnie kupek to mój mały odkąd mu zmieniam dietę to bije rekordy w jej robieniu, no dziś np zrobił 7 wczoraj 5 i nie to żeby miał biegunkę bo kupy są twarde, niektóre lekko rzadsze ale i tak to nie jest konsystencja biegunkowa, mam nadzieje że to się w końcu unormuje w tym małym przewodzie pokarmowym bo na pieluszki nie wyrabiam, idzie mi paczka na tydzień a szła na 2 tygodnie:/ a i dziewczyny mam pytanie odnośnie tych kaszek bo widzę że podajecie je swoim maluchom no i ja też się zastanawiałam ale tak sobie myślę, że skoro mój cyc i 1 raz dziennie zupka mu w zupełności wystarczają to czy jest sens wprowadzać jeszcze dodatkowo kaszkę? jutro mój malutki kończy 5 miesięcy, 5 najwspanialszych miesięcy, które odwróciły moje towarzyskie i beztroskie życie o 360 stopni, przez ten czas zrozumiałam co to tak naprawdę znaczy kochać ponad życie i wiem że jestem w stanie oddać wszystko za te małe oczka pozdrowionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście mega poślizg czasowy mamy :( ale chyba zaraz ruszymy. R własnie się kąpie i jak wyjdzie to w drogę! u teściów nie mam neta, to najwcześniej w piątek się odezwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie robota od rana pali się w rękach. Już ugotowałam rosół i makaron, wysprzątałam chałupę, poodkurzałam, pomyłam podłogi, nastawiłam pranie i teraz czekam aż się skończy prać to rozwieszę. Chyba próbuję jakoś czas zabić bo szlag mnie trafia siedzieć cały dzień w domu z dziećmi samej. Szkoda, że mamy nie mają urlopu... i to do tego płatnego:P Błażejowi wczoraj zaaplikowałam żel na dziąsła i pięknie spał w nocy. Może coś tam Go męczy, ale dziąseł nie ma opuchniętych ani żadnych innych objawów tam nie widać. Wczoraj wieczorem dzwoniła siostra Mojego, że 4 sierpnia robią chrzciny (urodziła w maju) i przy okazji ślub. Na 70 osób. A mi się tak konkretnie nie chce jechać;/ Ech, może jakoś się zmotywuję, ale póki co szaro to widzę szczególnie, że jakieś 2 czy 3 tygodnie temu ścięłam się z teściową i nie tęskno mi za spędami rodzinnymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie dla Męża co innego jest ważniejsze np niedzielny wypad z kumplami na żużel lub zamyknięcie się w pokoju z piwem i chipsami i siedzenie przed laptopem... taki pożytek z niego:| Jeszcze się spięłam z teściową delikatnie bo zabieram Miłosza od razu po kąpieli do siebie do pokoju i daje mu jeść w ciszy a potem kołysanka i zasypia ok.21. A ona wpadła do pokoju kiedyś i mówi" e to on nie będzie CI spał powieś mu karuzele to się pobawi" a ja jej ze nie ma mowy on sobie pogada a potem mi uśnie a jak się rozbawi to koniec. To zrobiła głupią mine i wyszła.... satysfakcje mam bo młody rzeczywiście po chwili zasnął. Co do doprawiania jedzonka to nie ma mowy. Nie teraz. Dziecko nie zna takiego smaku więc im dłużej tym lepiej bez ulepszaczy;) pietrunia22 jeśli mu wystarczają to nic na siłę. JA też daje bo Miłosz głodomor okropny(stąd nieprzespane noce). Jeśli byście chciały to podeślę na pocztę o rozszerzaniu diety maluszkom co i kiedy bo dostałam od bratowej która wychowała już córeczkę także sprawdzone porady i coś tam z neta chyba mi podesłała. Agatka szczęśliwej podróży. I tak co do wesel to nam się kroi w sierpniu a ja wcaaaaale nie mam na nie ochoty:( więc się Tobie Endlessly nie dziwię ani trochę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny, co do Stasiowych kupek to nadal rzadzizna sama, ale raz na dwa dni się pojawia więc z naszego punktu widzenia jest lepiej. na pewno jest to problem nabiału, widzę to po pojawaiajcej sie wysypce. niedziela upłynęła mi na zajadaniu twarogu, a teraz robię sobie znów 3 tygodnie całkowitego wyeliminowania nabiału. co do jedzenia to Staś ma prawie 5 m-cy, ale jedynie czasem przepajam Go herbatką z kopru. jest cały czas na piersi. lekarz odradził podawanie posiłków przed ukończeniem 6-go miesiąca, a już broń boże solenie ich. we wszystkich poradnikach to też piszą, żeby nie dosalać pierwszych posiłków ani nie przyprawiać w żaden sposób, można dodać oliwę z oliwek, bo musi być tłuszcz. Staś by już zjadł dorosłe jedzonko, do tego wiecznie głodny, ale poczekam jeszcze 3 lub 4 tygodnie, o ile wytrzymamy i wtedy zacznę od marchewki, a potem ziemniaczek :) :) późniejsze wprowadzenie nowych pokarmów zmniejsza ryzyko alergii u dziecka, a mój mąż chorował na astmę alergiczną i o ile sie da, chcielibyśmy tego uniknąć. sprzedaliśmy już mieszkanie i żyjemy na walizkach. teraz szukamy czegoś, co możemy kupić. nerwowy czas. co do mojego męża to jest cudny, wyręcza mnie, pomaga, a pracuje po 12godzin, spędza mnóstwo czasu z nami, pomaga mi zajmować się synem, żebym miała czas dla siebie, po równo dzielimy obowiązki, na przemian gotujemy, chodzimy razem na zakupy, On sprząta cały dom. raz na 2 tygodnie gdzieś wyjdzie z kolegami pobawić się i jest dobrze :) współczuje mi, że w zasadzie niewiele mogę jeść, ale dla mnie ma to i dobre strony, bo dużo już schudłam :) pozdrawiam Was dziewczyny i trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
esga89 ja mam dwa wesela tydzień po tygodniu pod koniec sierpnia i też mi się nie chce... jagnajagna coś mi się zdaje, że to odwrotnie było: zbyt późne wprowadzenie nowych pokarmów skutkuje alergią a raczej "Zbyt późne wprowadzanie posiłków uzupełniających może być przyczyną za małych przyrostów masy ciała, zmniejszyć odporność lub spowolnić rozwój." http://www.mamanaczasie.pl/artykul/95-karmienie-noworodka-piersia-dieta-i-nowe-produkty.html http://www.mamanaczasie.pl/artykul/98-schemat-zywienia-niemowlat-mlekiem-modyfikowanym.html tu zbyt późne wprowadzenie jest błędem żywieniowym http://www.mojdietetyk.pl/artykuly/bledy-popelniane-w-zywieniu-dzieci.html i tu cos ciekawego http://dziecisawazne.pl/wprowadzanie-posilkow-stalych-do-diety-dziecka/ a, jagna polecam ci forum wegedzieciak.pl, nie jestem wegetarianką ale często korzystam :) hot mama BB jak to nie mają cukru? może kaszki sypkie bo te w słoiku na dobranoc maja mnóstwo i nawet niektóre owoce w słoiku np morele mają. Ja głupia zaufałam i kupiłam nieczytajac etykiety. http://www.hipp.pl/?id=292

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysłałam na naszą pocztę te notatki... jagna- może właśnie wprowadzanie stałych pokarmów unormowałoby te kupki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, dzięki za linki, forum wegedzieciak znam i korzystam, natomiast co do urozmaicenia diety to chodzimy ze Stasiem do lekarza i naradzamy się i wyraźnie powtarzał nam On i alergolog, żeby jeszcze nie wprowadzać dodatkowego jedzenia, słyszeliśmy to za każdym razem, a w książkach, które mamy w domu również czytamy, że należy wprowadzać około 6-go miesiąca i tego będziemy się trzymać. sama się interesowałam i dyskutowałam z nimi, że z powodu kupek chcemy dawać mu coś wcześniej, ale teraz również już się zgadzam, że nie jest to dobry pomysł. również wszystkie moje koleżanki podawały nowe pokarmy po ukończeniu 5,5 m-ca. alergologa mamy świetnego, Jego rady dużo pomogły, a 3 tygodnie nas nie zbawią. właśnie On tłumaczył, że przy astmie w rodzinie i silnych alergiach należy później wprowadzać inności, w fachowej literaturze jest napisane dokładnie to samo. trzymajcie się, będę rzadziej pisać, ale pisać z powodu przeprowadzki, dużo zdrówka Wam i dzieciaczkom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha i około 6-go miesiąca to nie jest późne podawanie nowych pokarmów, tylko norma :) :) cytuję lekarzy, oczywiście każdy zrobi jak zechce, nikomu nic nie narzucam i nie jestem tutaj żadnym autorytetem :) :) my robimy tak po konsultacjach lekarskich, a Staś rozwija sie prawidłowo, górne centyle wagi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny:) U nas nowości... Niunio i ja przeszliśmy na mm... Wieczorem do zasypiania cyc i z rana. Niestety nic mi nie przybrał na wadze i stąd mm. Do tego Młody ma alergie na krowie mleko i pije to na receptę bebilon pepti. Kupki ładne wszystko ok. Co do wprowadzania to czytałam , że na piersi najlepiej po ukończeniu 6 miesiąca życia, a na mm nawet po 4 miesiącu i dlatego ja jak narazie wprowadziłam jabłuszko, marchew i kleik kukurydziany. Pozdrawiam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
witam!my dzis juz jestesmy po kolejnej wizycie u ortopedy :) moj maluch raczkami juz lapie swoje stopki i lekarz powiedzial ze dziecko tak robi jak ma 6 miesiecy wiec jestesmy o 1 miesiac do przodu :) mam go duzo klasc na brzuszku aby cwiczyc z nim kregoslup:) wczoraj jak jadlam banana dalam malemu malutko do buzi aby sprobowal to wpdl w taki szal jak mu juz nie chcialam dawac ze ledwo go uspokoilam:P biedne dziecko:P jesli nic sie teraz nie bedzie dzialo po tym bananie to znow troszki dam bo lepiej mu podeszlo niz jablko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja dziś po szczepionce. Lekarz zadowolony z małej bo super się rozwija, waży 6 kg. Mówiła, żeby za miesiac wprowadzić do diety mięso, juz teraz jakąś kaszkę - wybrałam Sinlac bo jako jedyny jest bez cukru. Moja mała też już łapie się za palce u stóp i tak sobie nawet siedzi w leżaczku, też próbuje brać je do buzi. W foteliku samochodowym tak mi rwie głowę do siadania, że śmiesznie to wygląda :) A, i na basen nie ma przeciwwskazań. Hurra w końcu przetestuję na niej stroje kąpielowe :) A w czym ja wystąpię to nie wiem :P Jakiś worek na ziemniaki by się przydał hehe. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamusie :) Wróciliśmy :) Na wczasach było cudownie i wspaniale. Wypoczęci, zrelaksowani i opaleni (z wyjątkiem malutkiej) dziś o 2 w nocy wylądowaliśmy na lotnisku w Katowicach. Moje gwiazdy podróż samolotem zniosły świetnie. Pobyt w Bułgarii im służył i w jego trakcie poczyniły niezwykłe postępy. Starsza nauczyła się pływać i nurkować, a malutka zaczęła wkładać swoje stópki do buzi :) uwielbia je, hihi :D Poza tym jak jest na brzuszku wysoko podnosi pupę i podciąga nóżki jak do raczkowania. Mam nadzieję, że nie zacznie tak szybko raczkować jak starsza, bo ta jeszcze porządnie nie siedziała a już raczkowała. No zobaczymy, przecież jej nie uwiążę :P Dziewczyny jeszcze nie przeczytałam co naskrobałyście przez te 2 tygodnie, ale obiecuję, że jutro postaram się nadrobić zaległości.Teraz idę dalej sprzątać, rozpakowywać tobołki, prać...ech dużo tego :/ Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.flora
witaj rajlax! wczoraj myślałam o Tobie , kiedy wracacie i że napewno super opaleni - zazdroszczę Wam tych wczasów! Super że Starsza nauczyła się pływać - przyda się! A nasze Maluszki to z tygodnia na tydzien nas czymś zaskakują. rozpakuj się i pierz - nie wiem jak u Ciebie ale u mnie pogoda jest super i tez praleczka działa! Pozdrawiam Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jakie butle kupić
Dziewczyny doradzcie- mam córkę z lutego, niedługo powrót do pracy, z piersi będę przestawiać na butlę bo mam nieregularne godz pracy i nie wiem jakie butelki kupić- chcę żeby były wytrzymałe(odporne na zarysowania, uszkodzenia itp), wygodne w użyciu. Z pierwszym dzieckiem miałam avent i wsumie byłam zadowolona tylko butle trochę matowiały,rysowały się. Koleżanki chwalą tommee tippe- czy są dobre? jaki smok zakupić teraz dla 5 miesięcznego dziecka? Czy nadają się do soków, kaszek- jakie smoki? Czy są wytrzymałe? Smoczki są szerokie- czy dziecię potem nie zaprotestuje mając np rok na ten kształt smoka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagna - no widzisz u Was tak ustaliliście że na cycku będzie, ja ustaliłam z pediatrą że jednak rozszerzymy, no i akurat dobrze wyszło. Trzymam za Was kciuki żeby się wszystko unormowało, ale myślę że po wprowadzeniu stałych pokarmów zobaczysz różnicę. A co do książek i lekarzy, to powiem Ci że trendy się zmieniają. Jak my byłyśmy dzieciakami, to się dietę rozszerzało po 4 mcu, teraz jest po 6tym, za 20 lat może być jeszcze inaczej. We wszystkim umiar i trzeba mieć troszkę swojej intuicji. oluska - i jak mlody pepti wytrzymuje? u nas było plucie i ogólnie masakra. W dodatku teraz wogole się wypiął na butelkę i mogę tylko pomarzyć o podaniu MM jak wrócę do pracy :( podejrzewam że nawet jak odciągnę to niebardzo będzie chciał zjeść z butelki ;/ ehh barbara - u nas też chwytanie palców u stópek i wkładanie do buzi :D nawet mam zdjęcia porobione dla potomności :D:D hehehe wygląda to przekomicznie lena - chyba też zaopatrzę się w Sinlac. Nie wiem czy mówił Ci ktoś, ale obok Alimy Gerber w sklepiku firmowym zaraz przy skrzyżowaniu z Ciepłowniczą można dostać bardzo tanio produkty Gerbera. Czasami są przeceny czasem promocje. Generalnie ludzie tam hurtowo kupują. Ja też nie będę się rozdrabniać i wezmę kilka zgrzewek słoiczków i Sinlac. ponoć się opłaca. W przyszłym tygodniu będę jechać tam, bo dziś było zamknięte (remanetn mieli) nie wiem jakie butle kupić - my mamy TT i bardzo chwalimy podobnie jak NUKa. w TT mam smoczek 1 i 2 czyli mały i średni przepływ. Na kaszki to chyba lipa (nie wiem bo nie probówałam) ale wydaje mi się że musiałaby być super rzadka. Jeśli chodzi o butelkę wielozadaniową i na bardzo długo to ponoć te s rewelacyjne : http://allegro.pl/lovi-wielofunkcyjna-butelka-silikonowa-120-ml-i2359487542.html sama zastanawiam się nad kupnem. rajlax - super :) wrzuć jakieś wakacyjne foteczki na pocztę, pooglądamy Was :D A u nas zęby - ciąg dalszy :D Wybiła się jedna z dwóch dolnych jedynek. Jest krzyk jak cholera. Dziąsła opuchnięte, smarujemy ale mało to daje. Młody budzi się 5-6 razy w nocy, trze buzię i płacze :( Strasznie mi go szkoda, a jeszcze czekamy na drugą. Ehh przerąbane mają te dzidziulki :D Kupiłam sobie basen dmuchany dla młodego, ale jest zabawa! :D:D chlapie pluska i zaciesza miskę :D Jutro jak będzie cieplutko to dmuchamy i bawimy :D Nie ukrywam że mnie to cieszy chyba bardziej niż jego :P Dziś się luzuję :D Młodego dogląda tatuś. Buziaki dziewczyny :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
hej kobieto od butelek:) powiem ci ze tommy nadaje sie do picia a z aventu maly je:) tak samo znajoma mi mowila ze w tommym dziecku kisnie picie a butelki sa pazone i krotki czas cos jest w tych butelek ale i tak kisnie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej rajlax- zazdroszczę wam strasznie:) My w tym roku nie pojedziemy chyba nigdzie, chyba że na jakiś weekendowy wypad. No chyba że jutro wygram w RMF FM 330000 zł. bo już 4 dni gram i tylko czekam jak zadzwonią do mnie hehe. lena- ja mam tą http://www.kmdelikatesy.pl/node/46001 kaszkę i też jest bez cukru, ale ona jest z glutenem i używam jej po pół łyżeczki do zagęszczania zupek ja twierdzę tak samo jak bubik musimy się kierować własną intuicją, bo czytając internet natykamy się na różne strony w których każda mówi co innego i miesza nam w głowach. Piszą żeby karmić wyłącznie piersią do 6 miesiąca a jestem ciekawa jak można to w praktyce zrobić skoro urlop macierzyński trwa 20 tygodni i matki muszą wracać do pracy. Ja zaczęłam podawać młodemu wcześniej aby "wytresować" piersi, żeby dostosowały się do nowego rytmu dnia. Kaszek mu jeszcze nie podaje, jak na razie jest cyc, zupka, cyc, deserek, cyc. Za jakiś miesiąc spróbuje mu jeszcze wprowadzić kaszki:) nie wiem jakie butle kupić - ja miałam TT i byłam zadowolona nie rysują się i miarka się nie ściera, ale nie wiem jakie by były do kaszek bo używałam ich tylko przez pierwszy miesiąc:) barbara - nasz mały też robi podchody do wkładania nóg ale jeszcze mu to nie wychodzi jak na razie przyciąga sobie stopy do twarzy ale jeszcze nie udało mu się złapać ich w usta:) my też jutro się będziemy pluskać w baseniku, dziś wyciągnęliśmy i woda się nagrzewała:) buziaki miłego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
no wlasnie i ja czekam az moj maly zlapie nozke w reke i wsadzi ją dp buzi:) dzis malemu zaserwowalam na II sniadanie jabluszko z bananem i z wrazenie zrobil az kope podczas jedzenia:D powiedzcie mi kiedy mniej wiecej bede mogla wprowadzic chrupki kukurydziane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bubik - muszę powiedzieć , że Mały wcina pepti , bardzo mu do gustu przypadło :) Bogu dziękować. W 2 tyg taki pulpet sie zrobił. Trochę się boję żeby z chuderlaka nie zrobił się mega pączek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znalazłam taki schemat żywienia niemowląt karmionych piersią (swoją drogą ciekawie napisany) i tam jest powiedziane , że chrupki kukurydziane można dać w 7 miesiącu 6 MIESIĄC POSIŁKI: - Karmienie piersią na żądanie, - Zupa -przecier 1 raz dziennie - Kleik ryżowy 1- raz dziennie KOLEJNOŚĆ WPROWADZANIA PRODUKTÓW: 1. Gotowany ziemniak (najlepiej na parze) wymieszany z mlekiem matki (około 5 dni) 2. Marchew ( najlepiej z upraw ekologicznych lub słoiczkowi) (około 5 dni) 3 . Zupka - zmiksowana marchew i ziemniak (około 5 dni) 4. pietruszka korzeń dokładamy do zupki z ziemniaka i marchewki (około 5 dni) 5. koper najlepiej włożyć jedno źdźbło do gotujących się warzyw i potem zmiksować (nie siekać) 6. jabłko początkowo słoiczkowe, potem tarte świeże (np. po 10 dniach, odkąd dziecko je warzywa) 7. kleik ryżowy UWAGI: Przed wprowadzeniem nowych produktów przed każdym nowym posiłkiem podajemy pierś zaczynamy od dodania di zupki ugotowanej kaszy mannej (1/2 łyżeczki przez pierwszy miesiąc). Gotujemy w proporcjach 100 ml wody, 1 płaska łyżeczka. Od 7 miesiąca ilość zwiększamy do 1 łyżeczki. W tym czasie nie podajemy innych produktów zawierających gluten, aby organizm przyzwyczaił się do glutenu zawartego w kaszy. Nietolerancja glutenu stolce śluzowate, z domieszką krwi, tłuste. Ze względu na kwaśny odczyn stolców przy nietolerancji glutenu pupa może się bardzo szybko odparzyć. Marchew ze względu na obecność azotanów również może powodować uczulenia. Dlatego zaleca się kupowanie marchwi z ekologicznych upraw (jeśli nie to słoiczkowe), Jakakolwiek wysypka związana z nowymi produktami wychodzi po 4-5 dniach, dlatego ważne jest niewłączanie w tym czasie więcej niż jednego produktu ( lepiej nie podawać początkowo zupek słoiczkowych kilkuskładnikowych, bo nigdy nie będzie wiadomo co zaszkodziło). Do końca 1 roku życia staramy się nie używać soli, oraz w miarę możliwości gotować jarzyny na parze. Początkowo nie robimy zupek na wywarze. Początkowo przy wprowadzaniu nowych produktów, w stolcach mogą pojawiać się nie strawione resztki nowych produktów. Przetwory owocowe podajemy na kocu, gdy dziecko przyzwyczai się do smaku warzyw. Odwrotnie może zasmakować w słodkim smaku owoców i nie będzie zbyt chętnie jadło zupek. Owoców nie podajemy więcej jak 100 ml dziennie. Uwaga jabłuszko może zabarwiać stolce na zielono, jest to objaw naturalny! Koper także może wyjść nieprzetworzony w stolcu - nie przejmować się! 7 MIESIĄC POSIŁKI - Karmienie piersią na żądanie, - zupa jarzynowa lub przecier jarzynowy z gotowanym mięsem (bez wywaru) z kaszą manną i z 1/2 żółtka raz w tygodniu zamiast mięska. - kaszka / kleik zbożowy bezglutenowy - sok owocowy klarowny jednoskładnikowy (nie więcej niż 150ml dziennie) zamiennie herbatka owocowa KOLEJNOŚĆ WPROWADZANIA PRODUKTÓW: 1. mięso (indyk lub królik) gotowane osobno, bez warzyw 2. oliwa z oliwek 3. dynia 4. brokuły (jeśli dziecku nie smakują nie zmuszać!) 5. pietruszka natka 6. banan 7. czarne jagody (słoiczkowe lub mrożone) 8. gruszki 9. żółtka jajka 1 raz w tygodniu do zupki (zamiast mięsa) 10. Kasza kukurydziana, chrupki kukurydziane UWAGI Początkowo dodajemy łyżeczki zmiksowanego mięska do zupki i stopniowo zwiększamy do 2 łyżeczek (10g), Mięsko dajemy w zupce co drugi dzień. Zamiennie jak nie dodajemy mięska dodajemy łyżeczkę oliwy z oliwek. Jest bardzo zdrowa dla niemowląt. Przetwory owocowe nie więcej niż 150 ml jednorazowo. Dynia może być przetworzona, nie dosładzana. Banan może zabarwiać stolce na ciemno nie przejmować się tym. Żółtko (1/2 z jaja kurzego lub całe z jaja przepiórczego) z jaja ugotowanego na twardo zamiast mięska raz w tygodniu . Jeśli dziecko było uczulone na jaja to jajko wprowadzamy dwa miesiące później, lub po konsultacji z pediatrą. Jaja przepiórcze są zdrowsze dla dzieci niż kurze! Kaszka kukurydziana, choć bezglutenowe, czasem może uczulać zmiany na skórze! Chrupki kukurydziane 2-3 sztuki, dajemy do łapki, zachęcamy dziecko do gryzienia. Kleją się do dziąsełek> Podajemy bez względu na to, czy dziecko ma ząbki. 8 MIESIĄC POSIŁKI: - Karmienie piersią na żądanie, - zupa jarzynowa lub przecier jarzynowy z gotowanym mięsem (bez wywaru) z kaszą manną i z 1/2 żółtka zamiennie - kaszka / kleik zbożowy bezglutenowy lub glutenowy - sok owocowy (klarowny przecierowy nie więcej niż 150ml) lub przecier owocowy (nie więcej niż 200ml), zamiennie herbatka owocowa, woda mineralna przegotowana KOLEJNOŚĆ WPROWADZANIA PRODUKTÓW: 1. Kurczak wiejski 2. morele (świeże, słoiczkowe) 3. brzoskwinie 4. kalafior 5. kalarepa 6. kaszki owocowe 7. żółtka 2-3 razy w tygodniu UWAGI Kurczak jeśli mamy możliwość to kurczak wiejski. Kurczaki hodowlane unikać zwłaszcza jeśli chodzi o dziewczynki zawierają hormony i potem jest to powodem zbyt szybkiego dojrzewania!. Owoce nie więcej niż 200 ml jednorazowo. Surowe owoce można ugotować i dodać do kaszki. Zupki powinny zawierać grudki (można wszystko pognieść widelcem, mięso bardzo drobno posiekać) Uwaga ! Dzieci odśluzowywane po porodzie mogą mieć problem z gryzieniem na tym etapie życia. 9 MIESIĄC POSIŁKI: - Karmienie piersią na żądanie, - obiad z dwóch dań: zupa jarzynowa z kaszką glutenową + jarzynka z gotowanym mięsem 1/2 żółtka do potraw codziennie5 - kaszki/kleiki glutenowe i bezglutenowe, niewielkie ilości pieczywa, biszkopty, sucharki; - przecier lub sok owocowy (nie więcej niż 200ml), zamiennie herbatki owocowe, woda mineralna przegotowana KOLEJNOŚĆ WPROWADZANIA PRODUKTÓW: 1. pomidory 2. pieczywo 3. biszkopty 4. ryż (płatki ryżowe na wodzie lub mleku modyfikowanym) 5. kisiel z owocami 6. żółtka codziennie 7. wieprzowina 8. cielęcina 9. kasza jaglana 10. 10 seler 11. fasolka szparagowa 12. śliwki 13. wywar mięsny (warzywa gotujemy razem z mięskiem) UWAGI Owoce nie więcej jak 200 ml jednorazowo. Mięso do 15 g. Pomidory bez skórki można dodawać do zupek bez pestek (pestki pomidorów najbardziej uczulają). Tak samo na kanapki!!!. Biszkopt najlepiej upiec samodzielnie (ile razem ważą jajka (zawsze najlepiej zważyć) np.(2 jajka - 10dag) w skorupkach, tyle samo dodajemy mąki (10 dag) i cukru (10 dag), żółtka miksujemy z cukrem dosypujemy mąkę, pianę bijemy na sztywno wszystko łączymy i pieczemy w temp. 180 stopni). Kisiel - najlepiej zrobiony samodzielnie z owoców nigdy z torebki! Najprościej zrobić z bobofruta ( Boboftuta o dowolnym smaku wlać do garnka i zagotować , a małą ilość soku odlać do szklanki i dodać mąką ziemniaczaną (2-3 łyżeczki), wymieszać, Jak sok zacznie się gotować wlać sok z mąką , mieszać, aż do zgęstnienia). Kasza jaglana posiada bardzo dużo wapnia, warto ją podawać dzieciom . Uwaga seler jest silnym alergenem! 10 MIESIĄC POSIŁKI: - Karmienie piersią na żądanie, - obiad z dwóch dań: zupa jarzynowa z kaszką glutenową + jarzynka z gotowanym mięsem. żółtko do potraw zamiennie - kaszki/kleiki glutenowe i bezglutenowe, niewielkie ilości pieczywa, biszkopty, - przecier lub sok owocowy (nie więcej niż 200 ml), zamiennie herbatka owocowa, woda mineralna przegotowana KOLEJNOŚĆ WPROWADZANIA PRODUKTÓW: 1. Jogurt naturalny (owocowy), danonki 2. masło 3. twarożek 1-2 razy w tygodniu 2 łyżeczki 4. truskawki 5. maliny 6. por 7. ogórki kiszone 8. całe jajko 9. chuda wędlina 10. galaretka owocowa UWAGI Podajemy nie tylko zupki, ale i drugie dania. Warzywa można podawać także surowe, dobrze rozdrobnione. Warzywa w zupie możemy trzeć na drobnej tarce (nie jest ważne to czy dziecko ma zęby czy nic, zdarzają się dzieci w tym wieku jeszcze bez ząbków). Galaretka z soku dla niemowląt ( przyrządzamy jak kisiel tylko zamiast mąki dodajemy żelatynę. Wędliny chude! Truskawki zawsze podajemy początkowo gotowane, potem próbujemy świeże, uwaga truskawki uczulają! 11 MIESIĄC POSIŁKI: - Karmienie piersią na żądanie, - obiad z dwóch dań: zupa jarzynowa z kaszką glutenową + jarzynka z gotowanym mięsem, ewentualnie z ziemniakiem lub ryżem i całe jajko 3-4 razy w tygodniu - produkty zbożowe (kaszki/kleiki glutenowe i bezglutenowe, pieczywo, biszkopty, sucharki) łączone z produktami mlecznymi (np. mleko modyfikowane, twarożek, jogurt, kefir - kilka razy w tygodniu) - przecier lub sok owocowy (nie więcej niż 200ml ), zamiennie herbatka owocowa, woda mineralna przegotowana KOLEJNOŚĆ WPROWADZANIA PRODUKTÓW: 1. Szpinak ( nie zmuszamy!) 2. Botwina 3. Buraki 4. Kaszka krakowska 5. Kaszka gryczana 6. Drobny makaron ( może być domowy) 7. Cebula (szczypiorek 8. Ryby 9. Wołowina 10. Całe jajko 3-4 razy w tygodniu UWAGI Zupy możemy zagęszczać śmietaną, ryby początkowo wprowadzamy słodkowodne, potem morskie 12 MIESIĄC - Karmienie piersią na żądanie, - obiad z dwóch dań: zupa jarzynowa z kaszką glutenową + jarzynka z gotowanym mięsem, ewentualnie z ziemniakiem lub ryżem i całe jajko 3-4 razy w tygodniu - produkty zbożowe (kaszki/kleiki glutenowe i bezglutenowe, pieczywo, biszkopty, sucharki) łączone z produktami mlecznymi (np. mleko modyfikowane, twarożek, jogurt, kefir - kilka razy w tygodniu) - przecier lub sok owocowy (nie więcej niż 200 ), zamiennie herbatka owocowa, woda minerana przegotowana KOLEJNOŚĆ WPROWADZANIA PRODUKTÓW: 1. ostrożnie wprowadzamy cytrusy 2. soja 3. kluseczki 4. pieczywo wszelakie 5. dieta przypomina lekkostrawna dietę dorosłych UWAGI: Podawanie cytrusów rozpoczynamy od niewielkiej ilości soku cytryny dodawanej do potraw UWAGI OGÓLNE Wraz ze zwiększająca się liczbą posiłków, systematycznie będzie spadać ilość karmień piersią. Można niektóre zastępować mlekiem modyfikowanym, np. początkowo wieczorem jeśli mama, chce z zakończyć karmienie. Wówczas dobrze zerknąć na schemat żywienia niemowląt karmionych mlekiem modyfikowanym, w zakresie uzupełniania podawania płynów dziecku. Soczków przecierowych w zasadzie nie powinno się podawać do końca pierwszego roku życia, a jeśli się na nie zdecydujemy, to w małych ilościach, lub rozcieńczone wodą. Niestety bardzo zamulają żołądek i sprawiają, ze dziecko ma słabszy apatyt. Początkowo wprowadzamy jednoskładnikowe soki klarowne. Potem przecierowe (maja więcej składników odżywczych). Nie wolno podawać dzieciom czarnej herbaty!!! Podobno nawet do 10 roku życia, ma właściwości pobudzające (teina). Należy unikać napojów słodzonych zawierających duża ilość barwników, dodatków do żywności, konserwantów min. Jupików, Hoopków i tym podobnych...są bezwartościowe! Wodę mineralną podajemy dziecku przegotowaną do skończenia pierwszego roku życia. Dziecko od początku uczymy jedzenia przy stole, albo w krzesełku do karmienia. Nie zabawiamy dziecka w czasie jedzenia, nie chodzimy za dzieckiem z jedzeniem, Musi odróżniać zabawę od posiłku. Bezpośrednio przed posiłkiem nie należy dziecka poić, żołądek się zamuli i dziecko nie zje. Warto dziecko przyzwyczaić do smaku wody mineralnej niegazowanej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....Wówczas dobrze zerknąć na schemat żywienia niemowląt karmionych mlekiem modyfikowanym, w zakresie uzupełniania podawania płynów dziecku. Soczków przecierowych w zasadzie nie powinno się podawać do końca pierwszego roku życia, a jeśli się na nie zdecydujemy, to w małych ilościach, lub rozcieńczone wodą. Niestety bardzo zamulają żołądek i sprawiają, ze dziecko ma słabszy apatyt. Początkowo wprowadzamy jednoskładnikowe soki klarowne. Potem przecierowe (maja więcej składników odżywczych). Nie wolno podawać dzieciom czarnej herbaty!!! Podobno nawet do 10 roku życia, ma właściwości pobudzające (teina). Należy unikać napojów słodzonych zawierających duża ilość barwników, dodatków do żywności, konserwantów min. Jupików, Hoopków i tym podobnych...są bezwartościowe! Wodę mineralną podajemy dziecku przegotowaną do skończenia pierwszego roku życia. Dziecko od początku uczymy jedzenia przy stole, albo w krzesełku do karmienia. Nie zabawiamy dziecka w czasie jedzenia, nie chodzimy za dzieckiem z jedzeniem, Musi odróżniać zabawę od posiłku. Bezpośrednio przed posiłkiem nie należy dziecka poić, żołądek się zamuli i dziecko nie zje. Warto dziecko przyzwyczaić do smaku wody mineralnej niegazowanej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×