Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

Igla - dobrze ze mala lekarz zobaczy :) I A u nas pruszy snieg :D Mamy isc do sklepu, tak za godzine planuje wyjsc, potems ie z mezem spotkamy i nas z zakupami do domu zawiezie....ale to jeszcze od pogody zalezy, bo potwornie wieje, dopoki sniegu nie bylo to ok, ale jak sie rozpada to poczekamy na meza w domu i razem pojedziemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iinez
hello skoro u ciebie malaagatka proszy snieg to znaczy ze i unas bedzie lada dzien doczytalam sie miedzy wierszami ze wiecej mam sypialo z dziecmi U nas dzis zupa ogorkowa, postanowilam tez robic czesciej surowki, dzis byl Coleslaw Apropo usypiania, moja zasypia przy cycu, tylko kilka razy zasnela sama wałkoniac sie po lozku, narazie poki karmie piersia nie zamierzam nic zmieniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i nie poszlismy....rozsypalo sie na dobre! teraz nieco ustalo, ale nie wiem na jak dlugo. Tomato ma dzien marudzenia. Ciagle cos nie tak, a juz zupelnym nietaktem z mojej strony jest wsadzanie go do fotelika i karmienie, o lozeczku i spaniu nie wspominajac! Jak on ma spac skoro w tym czasie moze raczkowac??? Dlaczego ma jesc jak lepiej jest ganiac za pilka??? I ostatecznie jest w sumie na samym mleku dzis! Rano sniadanka nie, za to po drodze do przedszkola 150 ml mleczka obalil. Drugie sniadanko nie, jak po Franka szlismy kolejna flaszka poszla. Obiad jakos zjadl, czytaj 5 lyzek zupy....Pewnie na zakupach mlekiem zapije :P Trudno! Ostatnio furore robi materialowa kolorowa pileczka :) Kulam mu ja, a on raczkuje za nia i cieszy sie jak zlapie. Ucze go kulac do mnie i coraz czesciej mu sie udaje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Moje dziecko dziś ani razu nie marudziło. Bawi się ładnie sam, ja mu tylko przeszkadzam :) Aż dziwnie się czuję... Udało mi się bez problemów zrobić obiad, ciasto i wysprzątać dom. A noc była taka jak zwykle, 5 razy pobudka.. Dziś też później go położę, tak ok. 21.30 - ciekawe czy sam zaśnie. Rano pokłóciłam się z mężem.. ale już mi trochę przeszło. Pewnie będzie obrażony jak wróci z pracy.. igła.z.nitką - a która najlepsza Ci wyszła? Ja zrobiłam taką jak zawsze robię, na kruchym cieście z kruszonką i szczerze mówiąc już mi się znudziła. Może podaj jakiś sprawdzony przepis :) esga89 - a, to dobrze. Ja właśnie też o to pytałam pediatry ostatnio :) iinez - colesława Małej podajesz? mała_agatka - my dziś też się bawiliśmy w odbijanie piłki :) Jakub zachwycony! Też udaje mu się trafiać do mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iinez
Ogorkowa i coleslaw byly ale nie dla malej. Chcialam zebyscie tez pisaly jak obiadujecie bo ja potrzebuje inspiracji do gotowania... Beatriks juz po raz n-ty czytam w twoich postach co u nas sie dzieje, male ida prawie łeb w leb a i zwyczaje maja podobne... U nas dzis tak grzecznie i wesolo, z tego ta zupa i drugie danie wyszlo, i posprztalam i wypralam i firanke zawiesilam. Ale byly niedawno gorsze dni ale nie bylysmy w soim domu tyllko u dziadkow i byla marudna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie :) Dziękuję za rady w sprawie odporności - zakupiłam TRAN GALEN i zrobiłam syrop z cebuli - zapodaję od 3 dni, mam nadzieję, że pomoże :) W imieniu Martusi dziękuję za gratulacje z powodu postawienia pierwszych kroków i zrobienia siku do nocnika :D I igła.z.nitką - dobrze, że poszłaś do lekarza, bo może wdała sie tam jakaś paskudna bakteria. Napisz co u Was. Mi też narobiłaś smaka tą szarlotką - jutro po pracy zabieram się do pieczenia :) I Mufi - Pytałaś jak zachęciłam malą do nocnika - no nie było latwo :p Codziennie rano pokazywałam jej nocnik i próbowałam na nim posadzić - oczywiście nic na siłę. Przez ponad miesiąc zwiewała mi z niego - prężyła się i darła....aż w końcu usiadła i zrobiła siku. Teraz codziennie rano robi siku, ale kupki jeszcze nie zrobiła - musiałaby dlużej posiedzieć, a tego nie lubi :p A co do smoczka, moja też teraz sama powoli go odrzuca :) I Wiola100 - co do kąpieli - ze starszą córką często się kąpałam, gdy była taka malutka, niestety z Martusią nie mogę - z wiadomych względów - starsza byłaby zazdrosna...itd. I mamablazeja - ale miałaś sen :o jak byłam w szpitalu z Martusią to była kobietka, której dziecko zjadło śrubkę - na szczęście wyszła kupką i nic się nie stało. I Mała_agatko - Snieg!!! jak ja lubię śnieg - ale tylko w grudniu i styczniu...a potem niech już będzie szybko wiosna :) Ty czekasz na okres...a ja go jeszcze nie dostałam. Czy jest jeszcze jakaś mama, która tak długo nie ma okresu? I Dziewczyny czy wasze dzieci robią BRAWO? Bo ja pokazuję Martusi, to ona bardzo się z tego cieszy, ale nie robi. I jeszcze jedno - ile jajek/żółtek podajecie na tydzień? Pozdrawiam i życzę miłego,spokojnego wieczorku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inez! ja ogorkow juz robilm Małemu i brdzo mu smakowala :) zupa z dodatkiem dyni sie przyjela ale trzeba bylo zblenderowc bo Błazej zaczał wymiotowac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Błażej robi brawo:) a co do żoltka to tak starm sie co 2 dzień podawac:) zazwyczaj na sniadanie jest jajeczko. Musze maczać buleczke w żółtku bo inaczej Błazej nie chce:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jesteśmy, więc tak: Mamy oczywiście przepisaną maść robioną z kwasem bornym, który tez jest w Termentiolu, ale oprócz tego jest jeszcze do stosowania rano i wieczorem maść Pimafucort. Odstawienie chusteczek (choć ja ich już jakiś czas nie używałam), no i kąpiel w różowej wodzie z dodatkiem Nadmanganianem potasu i z "jeleniem". To wszystko stosować 5-7 dni. Jak juz się wygoi to mamy zrobić badanie moczu i posiew. Doktor pochwaliła Hanię, że jest bardzo dobrze rozwinięta, że świetnie da sobie radę w przedszkolu. Nawet jak Misia płakała przy ubieraniu to Hania podeszła do niej i wystarczyło, że "kosi. kosi" zrobiła i po płaczu!:) I agatka to u nas na weekend pewnie tez posypie:) Hania sie ucieszy zapewne.Jeśli chodzi o mnie to ja śnieg "miłuje" przez okres Świąt i NR a później to juz zło konieczne. I Beattriks no ja robię różne, z pianką i kruszonka na wierzchu, z jabłkami prażonymi i galaretką np. cytrynową lub taką "czarną" szarlotkę (bardzo aromatyczna, bo z przyprawą korzenną, cynamonem, orzechami włoskimi, nie na kruchym cieście, z polewą i płatkami migdałowymi na wierzchu), no i klasyczna z cynamonem i cukrem waniliowym (jabłka oczywiście) I rajlax moja Miska robi brawo, "kosi, kosi", nawet próbuje "pa-pa", a najlepiej jej wychodzi"nu-nu" jak ja jej pokazuję:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka możemy sobie ręce podać... U nas też od paru dni wszystko na nie. Krzyczy na mnie:D Przebrać nie, siedzieć nie, bawić się nie. Padam normalnie:D Jeszcze Pana prowadzić trzeba bo na podłoge się ciągnie. Raczkowanie bee ale za to do tyłu się przesuwa:D:D Dziewczyny ja też potrzebuję kulinarnych inspiracji. Chiałabym coś nowego zrobić. Aha ile dajecie mięska i jak często jeśli same gotujecie?? Rajlax Miłosz robi brawo ale tylko wtedy jak sobie przypomni i jak mu się chce:D Od soboty woła TATA i DADA. Wcześniej było BABA... a ja dalej bidna czekam. Aha i ciągle słyszę Ti-Ti:D:D Spokojnej nocy:* Ps: Na śnieg czekam i ja... uwielbiam święta ze śniegiem i lekkim mrozem...i to skrzypienie śniegu pod butem ahhh:D Nooo to zmykam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiec dobrze ze nie zeszlam na te zakupy!.....Mamy jechac na zakupy, dzieciaki w autku, pozapinani....maz wklada kluczyk a tu tylko czarno sie robi i komunikat ze silnik popsuty, potem ze nie dziala wspomaganie.... I tyle zakupy widzialam....A tu mleczka Tomaszowego tyle ze na jutro moze wystarczy....Pieluch tez....Jutro od rana marsz na miasto mnie czeka :P Mam nadzieje ze zdazymy auto przed 17 naprawic.....Bo wyjazd do Polski na Swieta znow pod znakiem zapytania jest. I Igla mam nadzieje ze masc pomoze pupie :) moze jakies dokladniejsze przepisy na szarlotki? Tez bym cos nowego upiekla :D I Tomaszek brawo ladnie bije, papa od jakis 3 tyg robi :) A wczoraj rano byla pierwsza kupa na nocnik :D A dzis siusiu :D I Co do jajek to u nas 3 razy w tygodniu cale zoltko w zupce :) Bialko tez juz ma wprowadzone. A mieso tez 3 razy w tyg, i raz ryba (choc tej nieznosi, ale dzielnie mu przemycam pod pierzynka z buraka ;)). Miesa daje na oko, raz wiecej raz mniej, nie waze, nie mierze nie kombinuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny kochane jestem chora... mam 38 stopni leżę pod kołdrą z maseczką na twarzy. wszystko, co może boleć, to mnie boli :/ :( :( z nosa mi leci jak z kranu i kicham co chwila. my nie odciągamy napletka, tak poradził lekarz. co do inspiracji kulinarnych: pierogi z pesto z pietruszki, zupa z czerwonej soczewicy, kotlety z zielonej soczewicy, fasolka po żydowsku, naleśniki ze szpinakiem, żur na śmietanie, kotleciki ziemniaczane, makaron z sosem pesto. jakby coś przypadło do gustu to chętnie opiszę, ale jutro, dziś wybaczcie, ale jestem w zaświatach. pomyślcie o mnie ciepło, żebym jutro wstała w lepszej kondycji, robota czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Agatka los z tymi samochodami:O:O! nasz poprzedni dał nam popalić i to nie żle a i tak trzymaliśmy go 5 lat i jak wyjeżdżała z bramy(sprzedany) to dziwnie smutno mi było:( mimo wszystko. Wiadomo że lepiej żeby Wam się udało naprawić, może to nie jakaś poważna usterka, ale jak to z silnikiem bywa... z małych usterek robią się mega ustery, a tez zapewne skomputeryzowane to wszystko macie i jakis błąd może sie wkradł- oby tylko to. Przepisy podeślę w wolnej chwili, chętnie się podzielę. Jeśli chodzi o obiady to czesto korzystam z gazetek typu"Prześlij przepis" lub "Przepisy czytelników" sa tam proste przepisy. I jagna zdrowia! mnie zawsze Tabcin na nogi stawia- polecam! oooo i ja bym się skusiła na: 1. Zupe z czerwonej soczewicy 2. fasolkę po żydowsku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny l Miałam dziś nie pisać, no ale muszę, bo znów mój syn okazał się wyjątkiem od reguły. Mówiłyście, że wasze dzieci lubią się kąpać z wami, no więc ja zmotywowana waszymi wpisami postanowiłam, że dziś kąpie się z Wojtkiem. Szczęśliwa i radosna z nadzieją na super zabawę wchodzę do wanny, a ten mały stwór patrzy na mnie jak na dziwoląga, ale ja nie poddając się presji jego oczu - myślę sobie "to na pewno pierwsze wrażenie, za chwilę będzie moja wyczekana zabawa", a tu psikus, bo mały zaczyna pojękiwać że on nie potrzebuje mojego towarzystwa. No ale nic jak już rozebrałam się i wlazłam, no to myślę posiedzę trochę, a ten zaczyna mi odpychać moje nogi myśląc sobie pewnie "weź kobieto te giry i opuść moje terytorium", no więc wstałam i z podkulonym ogonem wytarłam się i ubrałam. Ot i cała wieczorna przygoda się skończyła. Czyli sprawdza się po raz kolejny reguła, że to co pasuje innym dzieciom podpasuje i twojemu:) l mała agtaka - kurcze, nie dość że auto kaput to jeszcze musisz iść po zakupy i taszczyć te wielkie paki. U nas w tej wichurze jak by nie było samochodu to normalne jak bez ręki, także wiem co czujesz (pomijając fakt finansowy) l igła - to miejmy nadzieję że ta maść pomoże:) Kurcze jak bym chciała mieć taką różnicę wieku jak ty masz między swoimi dzieciaczkami, ale jakoś nie ma teraz (jak zawsze) dobrego momentu. Wyjściem by była wpadka l Ruda - oj ja to mam nadzieję że nie szybko pójdę do pediatry mam nadzieję że następny raz przy szczepieniu, ale zapytam na pewno bo mnie to bardzo zastanawia. Ale też wydaje mi się co lekarz to inna szkoła i opinia na ten temat l esga - u nas siku jest tak raz dziennie, ja go sadzam jak przychodzę z parcy bo rano nie bardzo mam czas, ale wczoraj zauważyłam że grubsza sprawa idzie właśnie rano i hup na nocnik no i udało się. Cały dom bił brawa, a ten dumny jak paw hehe. Co do żółtka i mięska to podobnie jak Agatka nie zastanawiam się nad ilością, bo czesto daje mu jajko ode mnie z jajecznicy, albo w zupce, lub samo z kanapką także czasami nawet je ze 3 dni pod rząd. Rybkę je mój w piątki przeważnie i bardzo mu smakuje (dorsz mu ostatnio nie za bardzo podszedł) a mięsko tak raczej co drugi dzień, ale to też nie mam reguły Mój umie bardzo ładnie robić brawo już z tydzień czasu i to jest jego ulubiona czynność odkąd poznał że ma dwie dłonie:) Zrobi też "bib, bib" na moim nosie, czasmi pokaże jak mu się zachce :tu sroczka kaszkę ważyła" no i łapie się za głowe i pokazuje "ile ma kłopotów" l no miałam nic nie pisać a się rozpisałam jak zwykle:) dobrej nocy kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do przepisów to w tamtą sobotę zrobiłam super romantic oglądanie Mam Talent hehe no i zrobiłam jak mały poszedł spać bardzo proste i szybkie spagetti. Ma ono kilka składników ale jak na "coś szybkiego" jest naprawdę dobre Składniki l boczek wedzony pokrojony w kostke, okolo 6 plasterkow pomidory pokrojone w kostke, 2 sztuki mozzarella starta na tarce bazylia swieza posiekana, garsc czosnek posiekany, 1 zabek rukola, 1 szklanka ugotowany makaron spaghetti, 1 1/2 szklanki sol, pieprz, l Opis przygotowania l 1. Pomidory, mozzarelle, czosnek i bazylie wymieszac razem, przyprawic.Boczek smazyc na patelni az tluszcz sie wytopi a boczek bedzie chrupiacy.Nastepnie wrzycic makaron i smazyc przez chwilke. Polaczyc z reszta skladnikow i doprawic do smaku. l no to tyle idę spać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iinez
podane potrawy pewnie bzm zjadla jakbz juz byly gotowe ale nic mnie bardyo nie skusilo, zupe z czerwonej juz kiedys robilam a na to spagetti nie mam skladnikow )moyarella, pomidory klawiatura mi sie popryestawiala..... jutro bede dojadavc ogorkowa... Moja kochana mala jest strasynie przytulna, przylazi do mnie kladzie na mnie glowke, caluje, bodzie czolkiem co kilka dni ma faZe na nowe slowa, ostatnio jest TAP, TAP, TAP drepcze sobie i mowi tap tap tap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulap
Przepraszam, że przeszkadzam ale mam "mały" problem.. brałam od roku tabletki.. zapomniałam drugiej w pierwszym tygodniu.. kochałam się z moim meżczyzną .. niestety przez moje zapominalstwo odstawilam tabletki w polowie opakowania.. przez kilka dni strasznie bolaly mnie piersi, nigdy nie mialam tak zeby koszulka mnie razila z reszta do teraz nie moge sutkow dotknac. Dzisiaj dostalam krwawienie, myslalam ze to zwykly okres, ale juz go nie ma... jak myslicie moze to byc ciaza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do paulap
to może być ciąża!! u mnie też tak bylo - teraz mam dwoje dzieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda_102
hej, Agatka snieg??? do nas jeszcze nie dotarl, ale wczoraj na spacerze czulo sie jakby lada moment mialo sypnac. ja podobnie jak dziewczyny, dla mnie snieg moze byc na Swieta i na wyjazd na narty. reszta sezonu zimowego, zwlaszcza w miescie moglaby byc sucha:) l co do gotowania i przepisow na dania obiadowe jak zwykle sie nie wypowiadam:) tylko powiem, ze macie mega pomysly. tak sobie mysle, ze moze sie na jakis skusze, ale juz widze sie w kuchni robiac cos nowego, to przejecie, spiecie i strach co wyjdzie:) ale wczoraj upieklam synowi do szkoly na karpatke:) mam nadzieje, ze bedzie dzieciom smakowalo. l milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:)a za mną ostatnio chodzi papryka faszerowana :) u nas znow płaaczliwa noc byla i zapewne sa to zęby. Mam takiego "medyka"znajomego)baba co wszystko wie) i wlasnie ostatnio dosrała ze kiedys dzieci nie plakaly tak na zęby ze to jest dla niej bardzo dziwne.... wlasnie sobie przypomnialam ze Błazej wczoraj mial imieniny:P ale bardzo nie jest pokrzywdzony bo ciastka jadl ze mna :P u nas dalej katar.... tyle dobrego ze we wtorek idziemy do lekarki bo musze mu zrobic badania krwi po anemii .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbara :) toś mi podsuneła przysmak :) zjadłabym taką faszerowaną paprykę, z mięskiem mielonym, cebulką, serem :D mniam w sam raz na zimno co idzie :D u nas też babanie, mamanie i inne gugania :D młody najlepiej umie chyba nununu :D ostatecznie kosi kosi i papa :D coraz lepiej chodzi, już za jedną rączkę, sam przejdzie kilka kroczków :) uwielbia bawić się ze starszą, czasem tak razem dokazują, że szok, a chichrają sie niesamowicie :D czasem wprost przeciwnie, młoda nie chce go widzieć, bo chce mieć spokój :) lada moment będą się pewnie prać :D Agatka współczuję problemów z samochodem, mam nadzieję, ze szybko naprawicie :) Esga niezły opis kąpieli :D uśmiałam się :D u nas kąpą się razem ze starszą :) jak ja wejdę to już tłok :D u nas też wczoraj humor super, za to dwa dni temu wszystko źle i cały zdień na rękach :/ ale pogoda :/ zima nadchodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„Szarlotka z pianką Ciasto: 2,5 szkl. Mąki tortowej 1,5 szkl. Mąki ziemniaczanej 1 kostka masła roślinnego lub margaryny 2 łyżki śmietany 5 żółtek 1 szkl. Cukru 2 łyżeczki pr. do piecz. JABŁKA: 2 kg jabłek ,cynamon, cukier, cukier waniliowy Piana: 5 białek, 0,5 szkl. Cukru pudru i 2 łyżki mąki ziemniaczanej lub jakis ulubiony kisiel (proszek) Z podanych składników zagniatamy ciasto dzielimy na dwie części (mała kula i duża kula). Dużą kule chłodzimy w lodówce ok. 60 min (nie koniecznie), a małą zmrażamy do starcia na duzych oczkach tarki. Jabłka smażymy z dodatkami, wykładamy na forme wylożoną ciastem. Z białek ubijamy pianę, na koniec dodajemy cukier, miksujemy i później dodajemy mąke ziemniaczaną lub kisiel mieszamy. Pianę wykładamy na jabłka i ścieramy ciasto z zamrażalki. Piec w 180 st. Ok. 50-55min. Z tym że jak piana się zrumieni z ciastem kruszonkowym to proponuje nakryć je papierem na wierzchu lub folia aluminiową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„Jabłeczik z bakaliami Na tortownicę!!! CIASTO:2 szkl. Mąki, 7 jajek, 1,5 szkl. Rozdrobnionych orzechów włoskich, łyżeczka sody, łyżka kakao, opak. Przyprawy korzennej, łyżka cynamonu, szkl. Oleju, 1,5 szkl. Cukru, 2 łyżeczki pr. do piecz., garść rodzynek, 1 szkl. Pokrojonych w kostke jabłek. Mus jabłkowy: 5 łyżek cukru, 2 łyżeczki kaszy mannej, cukier waniliowy, 1 kg kwaskowatych jabłek, 2 galaretki cytrynowe. Oraz. 10dag płatków migdałowych, bułka tarta, polewa czekoladowa. 1.Ciasto: jajka ubijamy z cukrem i mieszamy z orzechów, jabłkami obtoczonymi w bułce tartej i reszta składników. Wkładamy do tortownicy. Posypujemy orzechami. Pieczemy 50 min. W 180st. Studzimy. Przekrawamy na 2 placki. 2.Mus: jabłka obieramy, kroimy i prużymy z szkl. Wody. Dodając oba cukry i kasze mannę. Gotujemy 3 min. Dokładnie mieszamy z galaretkami. 3.Placki przekładamy musem. Wierzch smarujemy polewą i posypujemy migdałami. Odstawiamy do zastygnięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iinez
ale duzo jajek na te szarlotki..... ja nie mam :-( mam zły dzien... juz dwa razy przypalilam zupke dla malej, teraz gotuje trzecią nie mialam co jej dac wiec nakarmilam ja ta wczorajsza zupa ogorkowa ale ona mocno pieprzna byla teraz poszla spac ale o innej porze niz zawsze....dziwne to bardzo Mala strasznie szarpie za ubranka co ma na sobie, wogole ciagle tarmosi i kotluje w raczkach jakies ubrania co jej w rece wpadnie.........takjakby chciala zedrzec cos z siebie, czy to moze byc objaw CZEGOS, moze robakow....czy wymyslam????? i jakos mocz jej intensywnie pachnie.... juz kiedys miala infekcje nieduza (bo 10 do potegi 3) podawalam jej furagin , mimo iz PODOBNO lecyc trzeba jak jest bakterii 10 do potegi 4 wczoraj poszla spac o 20 , spala mocno i jak sie przebudzila to niemalze o polnocy zasnela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syll20
cześć babeczki :) rzadko tu pisze bo nie za bardzo mam czas :P mój oskarek dziś skończył 10 miesiecy jka ten czas leci to masakra... sam chodzi jak czegos sie złapie :) siada na nocnik i sie załatwia i to juz prawie 2 miesiące hehe:) nauke zaczeliśmy kiedy juz sam stablilnie siedzial bo nie cche popełnić błędów mojej kolezanki której dziecko dziś ma 3 lata i nie potrafi zawłac siku bo ona przeoczyła moment na nauke korzystania z nocnika... widze ze Wasze dzieci też bardzo szybko rosną a nie dawno przezywałyśy jak urodzimy hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"szarlotka dla inez z 2 jaj!!! Ciasto: 2,5 szkl. Mąki tortowej 1,5 szkl. Mąki ziemniaczanej 1 kostka masła roślinnego lub margaryny 2 łyżki śmietany 2 jaja 1 szkl. Cukru 2 łyżeczki pr. do piecz. JABŁKA: 2 kg jabłek, cukier, galaretka (2 szt.) ulubiony smak:) Z podanych składników zagniatamy ciasto dzielimy na dwie części (mała kula i duża kula). Dużą kule chłodzimy w lodówce ok. 60 min (nie koniecznie), a małą zmrażamy do starcia na duzych oczkach tarki. Jabłka smażymy z cukrem, na koniec dodajemy galaretki i mieszamy. Formę wykładamy ciastem (duża kula), wylewamy mus jabłkowy i na wierzch ścieramy "mała kule ciasta".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iinez
igla dziekuje skopowalam przepisy na potem dzis upieklam muffinki jablkowo-orzechowe - ale mnie super nakarmily bo juz musialam poprostu cos takiego chrupnac a ta trzecia zupke (bo 2 spalilam) ledwo uratowalam przed przypaleniem... :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iinez
na fb tez jest barbara varvara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×