Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

Dziewczyny nie straszcie.... Ja bym na żywca przekreciła się... Swoja drogą, to powinien znaleźć się taki skurwysyn, który pozgłasza te wszystkie akcje... bo pacjenci machają ręką i nie chcą się babrać w brudzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nie popuściła. Ale nie każdy jest świadomym pacjentem, dodatkowo w szoku po tym co się stało nie wie że tak się mu należy. Ale takiego lekarza to pod sąd za szkodzenie pacjentom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laski możecie coś więcej napisać o tej opryszczce??? Ja około 1,5tyg temu miałam małą swędzącą krosteczke na ustach i myślałam, że to "zimno" ale poswedziało 1dzien i zeszło... 3dni temu znowu mnie swedziało i zauwazłyam, ze cos mi sie buduje no i mam mikroskopijne "zimno" ale ani nie swedzi ani nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak siedzę i Was podczytuję. Wszędzie chcą tylko kasę. Lekarze i pielegniarki wyciągają łapy i żeby tylko w nie wkładać. Tak samo jest przy porodach. My za poród rodzinny zapłaciliśmy 50 zł choć jest to niezgodne z prawem, ale pacjentki nie chcą się kłócić, chcą przejść przez to co muszą i zapomnieć o bólu czy upokorzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień po wyjściu ze szpitala normalnie wyskoczyła mi na twarzy opryszczka. Nawet dość spora. PO 4 dniach zaczęła znikać, niczym nie smarowałam bo leki do krwi mogą przeniknąć. Potem jak z usg wyszło, to właśnie wtedy ciąża obumarła. W sobotę objawy ciąży zaczęły znikać, zgaga, piersi przestały mnie praktycznie bolec no i pojawiło się brązowe plamienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropka >> nie nakręcaj się. Miarka tak podejrzewa, ale przecież nie wiadomo czy to miało związek, czy może tylko był to zbieg okoliczności. Bądź dobrej myśli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie- nikt nie powie że to od tego. Przyczyn może być 100 innych. A Ty się czujesz dobrze, objawy ciąży masz więc spokojnie:-) Wszystko na pewno jest w porządku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie. Takie nakręcanie się nie jest dobre. A znając życie to każda z nas znalałaby po kilka symptomów, które mogłyby oznaczać poronienie. Kropka... nie powiem Ci nie martw się bo będziesz w panice do każdej wizyty u gina przynajmniej do momentu kiedy będziesz czuła ruchy i będziesz w stanie Sama określić, że wszystko jest dobrze. Znam to z autopsji. A póki co zostaje czekanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już znikam bo tylko się bardziej stresujecie. pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dostalam zadnego antybiotyku bo wg niego to zwykla m-czka wiec widocznie nie ma potrzeby.Zasrztyk z iimunoglobulina dostalam bo rowniez mam krew minusowa przy pierwszej ciazy sie nie kwalifikowalam.Jesli chodzi o bol to nic nie czulam bo znieczulenie bylo mam tylko delikatne plamienia i czasem mnie brzuch zaboli lekko nic pozatym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mogę sobie wyobrazić zabiegu bez znieczulenia!! nawet jeśli trwa on 5 minut!! ja na szczęscie miałam znieczulenie po którym zresztą długo spałam. sytuacja nie do pozazdroszczenia, ale trzeba wierzyć że tym razem sytuacja żadnej z nas się nie powtórzy i będzie wszystko ok. dziś znów lekko pobolewa mnie brzuch, nie jakoś mocno ale czuje. wczoraj musialam 2 nospy wziąść. objawy wciąż mam, nie jakieś mocne ale są. mdłości mniejsze ale wstręt do jedzenia jakiś tam pozostał ;) byłam u mamy wczoraj i zakosiłam jej ogórki kiszone, dziś na śniadanie były kanapki z nimi :D:D:D mniam, chociaż jakos przed ciążą bardziej mi smakowały hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja zjadła już Swoje ziemniaczki z marchewką i ugotowałyśmy wspólnymi siłami pomidorówkę;) tzn. ja gotowałam i zabawiałam a młoda wszczynała alarm za każdym razem kiedy się znudziła;) A teraz powoli usypia na maminym kolanie;) U nas dziś na zmianę deszcz i słońce i nie wiadomo czy to się wybierać na spacer czy nie. Potem M wróci z pracy to podskoczymy na jakieś zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wlasnie zauwazylam u mojego psiaka czerwona kuleczke kolo jajek...;/ oby to nie byl zaden guz ....;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, mała usnęła to teraz ja mogę w spokoju zjeść swój obiad;) Małe dzieci potrafią być strasznie absorbujące;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Kocham piątki, dosyć, że pracuję tylko do południa to jeszcze mam świadomość, że przede mną dwa dni wolnego! Za to niedzieli nie cierpię:( Kropka to witaj w klubie:) Ja też oprócz większych piersi nie mam żadnych objawów! A jak przeczytałam, że im więcej mdłości, nudności itd tym lepiej, bo oznacza to że hormony dobrze spełniają swoją funkcję to się podłamałam! Z drugiej jednak strony w pierwszej ciąży też nic mi nie było, pracowałam do końca 8 miesiąca i urodziłam zdrową córeczkę! Szkoda tylko, że sam poród wolałabym wymazać z pamięci! Nie ma więc reguły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej taka tam aga lekarze różnie do tego podchodzą jak plamiłam na początku to pojechałam do szpitala i pilęgniarka też przy badaniu coś mruczała pod nosem, że piersza ciąża i panikująca księzniczka i że mam szybciej na ten fotel siadać a mi się tak nogi ze starchu trzęsły że wcale nie mogłam na niego wejść Tyle, że wtedy właczył mi się taki nerw, że jak łezka w oku mi się zakręciła i jak na nią spojrzałam(a podobno potrafię tak, że lepiej uciekać) to wyszła z pokoju badań i zostałam sama z lekarzem No i on też ze jak ma się coś stać to lepiej teraz, a ja do niego, że nie po to się dwa lata o dziecko starałam, żeby mi takie brednie opowiadał Wtedy też dowiedziałam się że został jeden zarodek, a były dwa To sie czasem zdarza, ale strach, że drugiemu może sie coś stać był silniejszy niż dobre wychowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odebrałam właśnie moje wyniki i już mi humor opadł, zaczyna się wieczne leczenie:( Morfologia wskazuje na niewielką anemię, z posiewu moczu wyszły mi bakterie. Pewnie znów przez całą ciąże będę leczyła jedną bakterię za drugą, tak jak w I ciąży:( A poza tym HIV ujemny (co mnie akurat nie zdziwiło:p ), toksoplazmoza ujemna i w IgG i w IgM, a cytomegalia w IgM ujemna, a IgG dodatnia, co chyba oznacza, że chorowałam, ale obecnie jest ok. Do tego "przeciwciał odpornościowych do antygenów krwinek czerwonych w surowicy nie stwierdzono" - nie mam pojęcia co to oznacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczątko w necie wyczytałam, że te badania na tokso i cyto robi się jako IgG i IgM, jedno oznacza, czy choruje się teraz obecnie, a drugie czy się kiedyś chorowało. Co do reszty to sama sie na tym nie znam ... zobaczę co mi gin. powie. Widać tylko czarno na białym, że z posiewu moczu wyszło mi jakieś cholerstwo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimizi a to Ty miałaś robiony posiew w sanepidzie czy zwykłe badanie moczu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też połowy nie rozumiem! Ja moich wyników pewnie na oczy nie zobaczę, bo mój gin sam pobiera krew i wysyła do laboratorium, a potem tylko mówi czy wszystko ok czy nie! Tak samo z moczem, na każdej wizycie jest brany do badania! Fajna sprawa, bo za jednym zamachem wszystko zrobione i nie trzeba specjalnie na dodatkowe badania jeździć:) Wanda, w pierwszej ciąży też miałam dwa pęcherzyki, ale tak jak u Ciebie jeden nie przetrwał:( Wcinam właśnie kapuśniaka i spadam zaraz po dziecko do żłobka:) Do potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu taka cisza??? Popołudniową drzemkę sobie robicie, czy co?? Meldować się szybciutko:) Acha, to ja Mamapati, tylko zmieniłam nicka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wzielam sie za sprzatanko:D:)) Teraz smaże rybkę, gotuje ryż i coś zjeść trzeba.... Coś niemiłosiernie mnie w brzuchu ciągnie i strasznie glodna jestem... NO tak, ja chce iść, a kotka juz na kolanach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati2 jakbys zgadła - ja dopiero sie obudziłam... i teraz siedze zamulona jak nie wiem co a za 30minut mam gości... heh... a tak mi sie chce, że aż w ogóle... najchetniej wrociłabym do łóżka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniawasde
hej wróciłam z usg. kobieta zrobiła je od niechcenia. niby wszystko ok ale zero empatii. a na koniec że "ciąża wciąż jeszcze żywa".....myślałam że się poryczę. miałam okropnego doła,dopiero narzeczony umiał mnie pocieszyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Kropka nie zazdroszczę Ci, nie ma to jak rozespany człowiek mający świadomość, że zaraz zwalą się goście, z którymi mimo braku chęci trzeba będzie gadać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, a ja jutro wpakuje sie tatusiowi na glowę... ;p Więc to ja będę tą złą < diabełek > Ale fakt, faktem, jak sie czlowiek rozespi, to potem tragedia... Ok, obiadek zjedzony.. jeszcze muszę smieci wynieść i podloge w kuchni zmyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×