Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

Dziewczyny wprowadzacie gluten?? Jeśli tak napiszcie co dajecie, jakie proporcje. Co do fotelika i funkcją bujania to jest fajna jak bobas lubi być huśtany to sama przyjemność:P Moj nie zostanie na chwile sam więc zabieram do ze sobą to coś zrobię w między czasie i jak coś to jego nogą machnę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Wiola100- dużo zdrówka,trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze. Rajlax- dobrze,że już ok z córeczką. My znowu dzisiaj byliśmy u lekarza bo młody ciągle kaszle,ma brać syrop,witaminę c i wapno,mam nadzieję że w końcu mu przejdzie.Jeśli chodzi o zaropiałe oczko to dzięki dziewczyny za rady u nas też w końcu skończyło się na kroplach i już jest ok.Jak by tego wszystkiego było mało to i ja teraz źle się czuję,boli gardło i kaszlę,dosłownie masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej DZiewczyny... Mnie za to boli 8-emka bo właśnie rośnie , dziąsło spuchło + gardło boli:( co do tabelki jutro lub w środę wpiszę bo idę na kontrolne ważenie... 3 tyg temu Kapik ważył tylko 5kg nic nie przybrał a nawet schudł. Odkąd jest na butli zmiana o 180 stopni, jest pogodny, ładnie śpi w dzień, przytył widać po nim ale najważniejsze , że lepiej się czuje:)) Ja naprawdę miałam maluśko pokarmu bo nawet nawału nie miałam nic... od 4 dni nic nie karmię już cysiem. Szkoda bo lubiłam to ale ja się stresowałam i Mały też jednak... Ale za to długi 67 cm 3 tyg temu mierzył. Upały znosimy już lepiej fika w pieluszce lub bez. Wczoraj byliśmy nad wodą też super , spał na materacu dmuchanym wielkim heheeh Co do rozszerzania diety tak jak pisałam daje mu kleik i kaszke ryżową z jabłkiem do mm do butli np. 150 ml wody plus 5 miarek mm plus 2 miarki kaszki lub kleiku, jabłuszko i ostatnio bananek, za marchwią nawet przepada ale strasznie wymiotuje:(((( Pozdrawiam:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie :) Mamadzieci - ale się uśmiałam z wpisu pomarańczki :) Ja staram się nie zwracać uwagi na tego typu wpisy :) A co do tabelki, nie wpisałam się bo jakoś mi się nie chciało, małą ważyłam jakiś miesiąc temu, więc dane nieaktualne :) A Co u Ciebie? Jak z mężem? mam nadzieje, że lepiej? esga89 super, że zapytałaś o gluten, bo też jestem ciekawa :) boston - to niedobrze, że malutki ciągle kaszle i że Ciebie też łapie przeziębienie :o Zdrowiejcie! Moja malutka jakoś też zaczęła pokasływać...no jak nie urok, to sraczka ;) oluskaaa1 - wiem co przeżywasz z tymi ósemkami :o miałam to samo! Dwie wychodziły na raz i nie mogły wyjść. W końcu skończyło się na chirurgicznym usuwaniu. kwiatuszek@ - Tak jak piszesz, macierzyństwo to zarazem niesamowita radość, jak i wielkie trudy ,ogromna odpowiedzialność.A ten strach o nasze pociech...ech. Mam nadzieję, że teraz Twój maluszek lepiej zniesie tą szczepionkę. Daj koniecznie znać, bo też się jej boję. kassiiulla. - no szkoda, że nie wzięliście wózka. Ja swoją podróż samolotem wspominam bardzo miło. Na lotnisku mała była cały czas w wózeczku, w samolocie na 2 godzinki na rączkach, a potem znowu w wózeczku. Nie wyobrażam sobie trzymać ją cały czas na rekach - ona by się męczyła i ja. Oj szkoda tej laktacji :( szkoda :( Trzymaj się, głowa do góry :) Miłego wieczoru dziewczyny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ KOCHANE coś mnie brzuch dziś pobolewa chyba okresu dostane:( a myślałam że jeszcz troszkę nacieszę się wolnością hehe oluska - oj wiem o czym piszesz, bo ja też małego uwielbiam karmić, najchętniej bym do matury go karmiła hehe ale może jak skończy roczek to powoli zaczniemy odcinać pępowinę:P no chyba że jak pójdę do pracy to będzie nam ciężko się zgrać nasz dzień też jest w miarę regularny 5 rano cyc 8/9 cyc 11/12 obiadek 15/16 cyc 17/18 deserek 19/20 cyc jak mały skończy pół roku to wprowadzę mu dodatkowo kaszkę, ale jeszcze nie wiem jaka by była lepsza czy na wodzie czy na mm? esga- ja wprowadzam gluten, tzn. kupiłam kaszkę z Nestle z glutenem i dosypuje po pół łyżeczki do ugotowanej zupki małemu a propos latania samolotami to bardzo fajny artykuł jest w tym numerze "Mamo to ja", są tam porady i wskazówki dotyczące podróżowania właśnie samolotami kwiatuszek - moja teściowa też jak z ciemnogrodu hehe ona by już małemu od urodzenia zwykłą czarną herbatę do przepajania dawała, ja się zastanawiam jak ona tego mojego męża nie uśmierciła hehe:P:P dziewczyny miałyście rację z tym przekręcaniem się na plecki, w tamtym tygodniu Wam pisałam że się martwię bo mały się nie przekręca a od 3 dni fika jak szalony po kocyku:) Wczoraj byli u nas goście i mały ich nigdy nie widział, i strasznie się wystraszył, dopiero ja go wzięłam na ręce i utuliłam bo płakał. Rozumne się robią te nasze gadzinki:P:P co do wyboru fotelika to jestem bardzo mądra w teorii ale w praktyce nadal nie wiem który wybrać hehe najgorszym problemem jest przedział wagowy:/ bo nie wiem czy młodemu będzie wygodnie w 9-36 kg no i czy jest on tak samo bezpieczny bo jednak to duża rozbieżność:/ pozdrowionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prześlę Wam kilka istotnych informacji na temat fotelików, które znalazłam na jakimś forum, może to kogoś zainteresuje albo pomoże w wyborze ZANIM PRZECZYTASZ CAŁOŚĆ: Nawet najbezpieczniejszy fotelik samochodowy na świecie źle zamontowany może stać się przyczyną tragedii dlatego też proszę zawsze stosować się do instrukcji oraz zaleceń producenta. Wg statystyk 9/10 fotelików jest źle zamontowanych co z kolei jest najczęstszą przyczyną tragicznych wypadków... duża część naszego społeczeństwa prezentuje podobne poglądy: Przecież mam dobry, bezpieczny samochód, po co mi jeszcze bezpieczny fotelik ? Przecież mam dobry i tani fotelik z hipermarketu - po co cała ta afera ? Po co wydawać pieniądze ? Mam super auto, mam najdroższy fotelik, ale w drodze do sklepu nie zapinam go pasami bo to za dużo zachodu, a przecież i tak nic się nie stanie... Mam bezpieczny fotelik, bezpieczne auto - zawsze wożę zapięty fotelik, ale niestety nieprawidłowo... niestety takie są realia... jeżeli masz wątpliwości proponuję obejrzenie krótkiego wątku: BEZPIECZNIE FOTELIKI SAMOCHODOWE - co grozi Twojemu dziecku ? Aby wybrać BEZPIECZNY fotelik samochodowy dla swojej pociechy musimy dokładnie poznać kategorie wagowe, na które dzielą się foteliki samochodowe... Biorąc pod uwagę: - wiek malucha - świadomość możliwych zdarzeń drogowych (nikt nie bierze pod uwagę wypadku drogowego z udziałem swojej pociechy - jest to raczej temat tabu i każdy żyje w nadziei, że akurat jego to nie dotyczy niestety rzeczywistość czasami brutalnie definiuje błędne rozumowanie) - oraz niestety swój budżet (na szczęście dobre foteliki nie są aż tak drogie...) Przechodzimy do kategorii: Obecnie na rynku fotelików samochodowych mamy 5 najbardziej popularnych kategorii wagowych: Podkreślam przy wyborze fotelika w pierwszej kolejności bierzemy pod uwagę wagę dziecka, a następnie wiek ( np dziecko w wieku 2 lat ważące 15 kg nie powinno jeździć w foteliku 15-36 ze względu na nie rozwiniętą miednicę ) Najbezpieczniejsze grupy fotelików samochodowych: 1. Foteliki samochodowe Grupa 0+ - Waga 0-13, Wiek 0-12/15m Tutaj uczulam absolutnie wszystkich - ta grupa jest najważniejsza i nie warto jej pomijać, ani wybierać alternatywy jaką jest grupa 0-18 (chyba, że nie mamy wyboru) - jak wszyscy zdajemy sobie sprawę budowa niemowlaka jest niesamowicie delikatna dlatego też bardzo ważnym jest stabilny, bezpieczny fotelik , który w razie kolizji zapewni dziecku maksimum bezpieczeństwa. Absolutnie w tej grupie wymogiem jest fotelik, w którym niemowlak będzie podróżował tyłem do kierunku jazdy. Reasumując powyższe w kategorii 0-13 jazda tyłem do kierunku jazdy jest fundamentalną zasada przewozu niemowlaka i nie wchodzą tu w grę żadne kombinacje w stylu: montaż fotelika klasycznego tyłem do kierunku jazdy itp... (zdarzają się wyjątki, ale o tym wspomnę w kategorii 0-18) Dodatkowo jak wszyscy wiemy producenci wózków wyposażają je w Gondole dzięki, którym możemy w łatwy i praktyczny sposób przewozić swoją pociechę - jak sprawa wygląda w tym przypadku ? Otóż, żadna Gondola nie zapewni naszemu dziecku tak wysokiego poziomu bezpieczeństwa jak dobrze dobrany (bezpieczny) fotelik samochodowy. Gondola ma jedną zaletę - daję możliwość odbycia dłuższej podróży naszemu maluchowi gdyż zapewnia wygodną pozycje leżącą, ale niestety nie zapewnia bezpieczeństwa w stopniu nawet zbliżonym do bezpiecznego fotelika samochodowego. 2. Foteliki samochodowe Grupa 1 - Waga 9-18, Wiek 9m-4L Ta grupa analogicznie staje się najlepszym wyborem zaraz po grupie 0-13. Tutaj nasza pociecha zaczyna podróżować przodem do kierunku jazdy. Absolutnie jestem zwolennikiem tej grupy i jest ona najbezpieczniejsza dla tego przedziału gdyż jest również "szyta na miarę" naszego dziecka zapewniając mu możliwe najwyższy poziom bezpieczeństwa. Oczywiście jest też grupa o większym zakresie wagowym waga 9-36 (opis w dalszej części), ale nie zapewni ona tak wysokiego poziomu bezpieczeństwa jak 9-18 z oczywistych przyczyn. Jeżeli dla kogoś nie jest to oczywiste to wystarczy zapytać dlaczego na rynku nie ma fotelików w kategorii wagowej 0-36 ? 3. Foteliki samochodowe Grupa 2-3 - Waga 15-36, Wiek 4L-12L Grupa 15-36 jest najlepszym wyborem po grupie 9-18. Generalnie tak samo jak w grupie 9-18 jest ona "szyta na miarę" naszego dziecka zapewniając mu możliwe najwyższy poziom bezpieczeństwa grupa 15-36 zamyka najlepszą - 3 stopniową skalę bezpiecznych fotelików. (0-13, 9-18, 15-36). Grupy "pośrednie" (0-18, 9-36) 4. Foteliki samochodowe Grupa 0+ &1 - Waga 0-18, Wiek 0-4L Oczywiście nie mogę nie wspomnieć o grupie 0-18 "pośredniej" pozwalającej dziecku przez dłuższy okres korzystać z jednego fotelika, a rodzicom oszczędzić trochę pieniędzy. Zasada jest prosta żaden fotelik z grupy 0-18 nie zapewnia tak wysokiego poziomu bezpieczeństwa jak foteliki z grup 0-13, 9-18, 15-36 i to jest fakt wskazują na to testy bezpieczeństwa. Oczywiście trwa wyścig zbrojeń i wiodący producenci prześcigają się budowie coraz to bezpieczniejszych fotelików z tej grupy obecnie mamy na rynku kilka modeli, które całkiem nieźle wypadły w testach (oczywiście nie dorastają one do pięt pod względem bezpieczeństwa fotelikom z grup 0-13, 9-18-, 15-36). Największą wadą tych foteli jest fakt, że 99% z nich jest ukierunkowana przodem do kierunku jazdy jak już wspominałem fundamentalną zasadą przewozu niemowlaków ze względu na ich budowę oraz anatomię ciała jest jazda w foteliku tyłem do kierunku jazdy. Jeżeli ktoś już zdecyduje się na taki fotelik to proponuję wybrać ten, który pozwala na montaż w obu kierunkach obecnie znam tylko jeden taki fotelik. Absolutną zbrodnią jest montaż fotelika klasycznego tyłem do kierunku jazdy w przypadku gdy nie jest on do tego przystosowany. 5. Foteliki samochodowe Grupa 1-2-3 - Waga 9-36, Wiek 9m-12L Grupa 9-36 "pośrednia" podobnie jak grupa 0-18 pozwala dziecku przez dłuższy okres korzystać z jednego fotelika, a rodzicom oszczędzić trochę pieniędzy. Zasada jest ta sama żaden fotelik z grupy 9-36 nie zapewnia tak wysokiego poziomu bezpieczeństwa jak foteliki z grup 0-13, 9-18, 15-36 i to jest fakt wskazują na to testy bezpieczeństwa. W przypadku tej grupy również trwa wyścig zbrojeń i producenci dostarczają na rynek coraz to bezpieczniejsze foteliki z tej grupy. Znaczącym jest fakt, że dziecko w tym przedziale może już swobodnie podróżować przodem do kierunku jazdy. Testy bezpieczeństwa tej grupy fotelików pokazują, że da się zrobić bezpieczny fotelik w tym przedziale wagowym co prawda nie są one tak bezpieczne jak najlepsze foteliki samochodowe z przedziału 15-36, ale obecnie mamy na rynku kilka modeli, które wypadły bardzo dobrze w testach. Znając już grupy spróbujmy zobrazować praktykę: 1. Najbezpieczniejsze rozwiązanie: - Bezpieczny fotelik samochodowy 0-13 - Bezpieczny fotelik samochodowy 9-18 - Bezpieczny fotelik samochodowy 15-36 Oczywiście w tym przypadku dorastające dziecko będzie potrzebowało, aż trzech fotelików sumaryczny koszt jednak nie powinien przekroczyć 3000zł za wszystkie foteliki biorąc pod uwagę zakup bezpiecznych modeli. Analizując to rozwiązanie proponuję spojrzeć na to w ten sposób: za 3000zł zapewniam mojemu dziecku wysoki poziom bezpieczeństwa przez najbliższe 12 lat (0-12) lub jak kto woli przez najbliższe 0-36kg :) . Jeżeli 3000zł podzielimy przez 12 lat to otrzymamy 250zł rocznie za bezpieczeństwo naszej pociechy. Biorąc pod uwagę fakt, że bezpieczeństwo jest bezcenne to kwota 250zł wydaje się być symboliczną. 2. Rozwiązanie z dobrym stosunkiem ceny do poziomu bezpieczeństwa - Bezpieczny fotelik samochodowy 0-13 - Bezpieczny fotelik samochodowy z grupy pośredniej 9-36 Ta sytuacja jest niezłym wyjściem w przypadku gdy nie stać nas na zakup 3 fotelików. Najważniejszym atutem tego rozwiązania jest fakt, że niemowlak ma zapewnione maksymalne bezpieczeństwo i podróżuje tyłem do kierunku jazdy. Jeżeli zdecydujemy się na wybór dobrego fotelika z klasy 9-36 to zamkniemy temat bezpieczeństwa naszej pociechy w dwóch fotelikach nie przekraczając budżetu 2000zł. Na przestrzeni 0-12 lat koszt bezpieczeństwa naszego dziecka wyniesie 166zł rocznie to chyba niedużo ? 3. Rozwiązanie w sumie ciężko nawet opisać to rozwiązanie gdyż jeżeli nie jest ono konieczne to wydaje się być bez sensu gdyż cenowo zostaniemy na tym samy pułapie, a poziom bezpieczeństwa znacząco nam spadnie. - Względnie bezpieczny fotelik samochodowy z grupy pośredniej 0-18 - Bezpieczny fotelik samochodowy z grupy pośredniej 9-36 Czyżby ta opcja była podobna do powyższej ? Również mamy dwa foteliki, również nie przekroczymy budżetu 2000zł. Również na przestrzeni 0-12 lat koszt bezpieczeństwa naszego dziecka wyniesie 166zł rocznie. No to o co chodzi ? No właśnie po co wybierać grupę 0-18 skoro drastycznie obniża ona poziom bezpieczeństwa naszej pociechy oraz co najgorsze nasz maluch raczej nie będzie podróżował tyłem do kierunku jazdy jak w przypadku fotelików z grupy 0-13 co z kolei powoduje powstanie zagrożenia poważnych konsekwencji podczas kolizji. Czy warto ? każdy chyba zna odpowiedź. Wyniki testów i rankingów zapraszam: foteliki samochodowe ranking oraz foteliki samochodowe testy adac oraz jeżeli ma ktoś ochotę przeanalizować większy wachlarz fotelików ( ponad 14 firm ) : foteliki samochodowe XXL - koniecznie też artykuły Pana Kurpiewskiego z serwisu fotelik.info !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaszkowy zawrót głowy
Dziewczyny-zadajecie dziwne pytania odnośnie kaszek-czy na wodzie czy na mleku.przecież są 2 rodzaje kasz-ryżowa i mleczno-ryżowa.ryżowa należy przygotować na mm a mleczno-ryżowa na wodzie bo ona ma już w sobie mleko czyli jak nie zrobić to jest na mleku.a jeśli zrobicie kaszę ryżowa na wodzie to wyjdzie coś ochydnego w smaku i bezwartościowego-przecież kaszka powinna zastępować jedno karmienie piersią albo mm,powinna nadal być posiłkiem mlecznym.ja mojej 5 miesięcznej córce robię kaszkę mleczno-ryżową bobovita albo babydream.wolę tą mleczna bo mniej roboty-tylko woda i gotowe.na 90 ml wody ok 5 łyżeczek kaszki i zjada to łyżeczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rajtax Następnym razem zabierzemy wózek i to na 100%. W czwartek mamy zamiar kupić spacerówkę - przyda nam się przy podróżach:) Oj szkoda mi tej laktacji... bardzo chciałam karmić ale nie wyszło:( teraz chyba już nie ma sensu próbować. Przy następnym dzieciaczku będę się bardziej starać:) Mamuśki planujecie już następne dzieciaczki?My z mężem zaczęliśmy rozmawiać... może za rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kassiiulla. ja tylko czekam która z forumek pierwsza zaciąży :p pietrunia22 my jeszcze nie szukamy kolejnego fotelika, ten jest do 12 kg więc jeszcze ohoho, mamy z bazą adjustable. Zmroziło mnie dziś jak zobaczyłam w aucie, które jechało przed nami dziewczynkę na oko 3letnią, która stała sobie na tylnim siedzeniu auta i fiknęła jak kierowca ruszył! Co za nieodpowiedzialni ludzie przewożą dzieci bez fotelika. A co w razie wypadku? Bez wyobraźni... esga ja zacznę wprowadzać gluten w połowie 6 mca i znalazłam taką radę: " GLUTEN- ekspozycja na to białko uzależniona jest od sposobu karmienia dziecka, jeśli jest na piersi to po 1-2 miesiącach może Pani podawać pełne porcje posiłków zawierających gluten, maluch na mleku modyfikowanym powinien przez okres ok 3 miesięcy mieć podawany gluten w małych dawkach (2-3g, później 6g)" będę dawac po pół łyzeczki ugotowanej na wodzie kaszy manny do obiadku. bubik byłam dziś w sklepie gerbera i się obłowiłam! Kupiłam 12 słoików jabłko&gruszka po ok.1,20zł, warzywa z jagnięciną po ok. 1,40 i indyk z dynią po ok.3,20. Ja myślałam, że tam są tylko wybrane produkty a tam jest wszystko, dostałam oczopląsu :P ale zakumałam, że te najtańsze to wybrakowane np niektóre z nich mają obtarte zakrętki a na rynek takich wypuścić nie mogą. Jak będziesz bywaćtam po powrocie do pracy to proszę, dawaj znać co tam najtańszego mają. Wybrałam się też do ekologcznego sklepu po warzywka z zamiarem ugotowania cosik małej ale susza...mieli tylko sałatę i ogórki. Zostanę przy słoikach bo skąd ja wezmę sprawdzoną jagnięcinę chociażby? :) Z tą tabelką to mam nadzieję, że żadna mama się nie ściga co do wagi malucha. Chociaż powiem, że moja jest na dole tabelki, ma skończone 5mcy i 6kg a pediatra uważa, że to dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lena - ohoho to na bogato są urządzone sklepy eko a rzeszowie:P wyobraziłam sobie widok rodem z komuny hehe Ja też nie mam dostępu do takich rzeczy jak świeża wołowina czy królik i takie rzeczy kupuje w słoiku, bo chcę żeby mały zapoznał się ze smakami:) co do fotelika to ja też penie jeszcze bym nie szalała tak z wyborem ale muszę rozdysponować kasę na to przeznaczoną bo inaczej znając moją rozrzutność to rozpłynie mi się pomiędzy palcami:) już chyba wybraliśmy, teraz tylko zamówić i niech sobie zapakowany czeka na Wojtka:) a co do wagi to ciekawa jestem co by Twój pediatra powiedział na mojego klocuszka który teraz waży 7,5 kg:) hehe a Twoja malutka wydaje mi się że jest w sam raz, zresztą zawsze można porównać jej wagę na siatkach centylowych:) kasiulla - o drugim potomstwie pisaliśmy wcześniej, ale chyba większość z nas forumowiczek jest na TAK:D dobra lecę bo mój maruda się budzi ze snu PS: nareszcie troszkę zelżyły te upały:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pietrunia to ty już Wojtkowi dajesz mięso? a jak zacznę już dawać to mięso to muszę codziennie, tak? a gluten też? nom z tym gotowaniem to jaja: nazbierałam słoiczków, blender kupiłam a tu nie ma z czego gotować heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
hej dziewczyny :) no i blad zrobilam z fotelikiem bo nie ten zamowilam co trzeba ale bede miec juz kolejny:d w tym foteliku co go pokazywalam to dziecko przypina sie pasami samochodowymi a nie mozna tak wiec bede zamawiac nie dlugo kolejny fotelik :P wybralam ten http://allegro.pl/20-fotelik-samochodowy-0-18-kg-moolino-atest-i2451796357.html i znalazm jeszcze to u niego http://allegro.pl/30-profesjonalna-kolyska-do-brzuszkow-fitness-i2478920921.html :) a u nas nasta.l kryzys maly nic nie chce jesc tylko piers:/ wracam nie dlugo do studium bo na nowo sie zapisalam(kolejny kierunek) i zastanawiam sie jak to bedzie z jedzeniem u niego.Niby mam dwa miesiace ale jakos mnie to przeraza ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
****Nasze Maluszki***** Nick...............Imię..........waga urodzeniowa......wiek ważenia....waga/wzrost Bubik..............Marek.........3840 g.............. .....23..... ......8100/72 m.flora............Marcysia......31.01.2012.............. . ....15...... .....5400/64 Birka87...........Przemek........3680 g......................14.............6000/63 Varvara_Barbara....Błażej......3190.................... ... ..19.............7,530/66 mała_agatka....Tomek..........11.02.-3560g.............. ....19............ 7750/67 jusial..............Marysia........2900 g............. ............13............6270/58 kassiiulla.........Julka.............20.02.2012.......... .. ......11..............5500/65 mamadzieci.....Olivier...........3200 g.......................19............. 7000/67 kwiatuszek@...Tymon... .. ......14.02.20112............... 12...............6000/61 cayn ..............Oliwia ............3460 g ....................8 ...............5000/59 załamana11 ....Jakub....29.02.2012......11........7000/63 Lena0..............Blanka............3240g............... ... ...14..............5335/60 jagnajagna.......Staś...............3350g............... .......14..............6840/63 Wiola100.....Lucyna......18.02.2012....3345.......12..... .5540/? Pietrunia22.........Wojtek...........3550g..........13... ....6300/64 Endlessly.............Błażej............3570g.......... 12........5885/61 werka_bmw.......Oskar.......4,130.........17............. 775 5/64 oluskaaa1.....Kapik .......3920g..........19..............6640/68 Hej po raz trzeci to piszę ;/;/ Niunio przybrał 1640g w ciągu 3 tyg:) Wszystko jest ok:) Nie jest uczulony na mleko krowie. Więc z pepti powoli przerzucamy się na nan pro 1. Obserwuję Małego ale narazie to małe dawki. 100ml pepti i 50 ml nan pro:) Spadam bo się Mały obudził na bananka. Lena ja też kupiłam blender i jak narazie ani razu nie używałam hehe tylko słoiczki:D POZDRAWIAM WAS I NIUNIE;***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
****Nasze Maluszki***** Nick...............Imię..........waga urodzeniowa......wiek ważenia....waga/wzrost Bubik..............Marek.........3840 g.............. .....23..... ......8100/72 m.flora............Marcysia......31.01.2012.............. . ....15...... .....5400/64 Birka87...........Przemek........3680 g......................14.............6000/63 Varvara_Barbara....Błażej......3190.................... ... ..19.............7,530/66 mała_agatka....Tomek..........11.02.-3560g.............. ....19............ 7750/67 jusial..............Marysia........2900 g............. ............20............7450/64 kassiiulla.........Julka.............20.02.2012.......... .. ......11..............5500/65 mamadzieci.....Olivier...........3200 g.......................19............. 7000/67 kwiatuszek@...Tymon... .. ......14.02.20112............... 12...............6000/61 cayn ..............Oliwia ............3460 g ....................8 ...............5000/59 załamana11 ....Jakub....29.02.2012......11........7000/63 Lena0..............Blanka............3240g............... ... ...14..............5335/60 jagnajagna.......Staś...............3350g............... .......14..............6840/63 Wiola100.....Lucyna......18.02.2012....3345.......12..... .5540/? Pietrunia22.........Wojtek...........3550g..........13... ....6300/64 Endlessly.............Błażej............3570g.......... 12........5885/61 werka_bmw.......Oskar.......4,130.........17............. 775 5/64 oluskaaa1.....Kapik .......3920g..........19..............6640/68 Witam, dawno się nie odzywałam, jestem zajęta bo starszy synek ma wakacje i jestem z dwojka w domu, no i jeszcze organizowałam chrzest i nasz wyjazd wakacyjny. Wczoraj bylismy na szczepieniu, Marysia już prawie 7,5 kg waży a jest tylko na piersi..lekarka byłą zdziwiona że tak rośnie, a ja mam tylko nadzieję że te okrąglutkie nóżki zrobią się zgrabniejsze jak mała zacznie się przemieszczać:-) Na razie jeszcze jej nic nie podaje do jedzenia, zacznę od sierpnia od ziemniaczków i marchewki, bo we wrześniu zostawiam ją z teściową i wracam do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewczyny. Dawno mnie tu nie było. Jakoś tak wyszło:) Ja akurat szykuję się do wyjazdu bo w piątek wyruszamy na chrzciny i to w dwa weekendy pod rząd. W tym jedne nasze. Ostatnio jak ważyłam Błażeja to wyszło 7700. Już kawał chłopa. Mój tato stwierdził,że niedługo nie zmieści się w wózku. Ja Mu mięsa na razie nie podaję. Dziś dostał po raz pierwszy szpinak. Tylko, że ja podaję Mu butlą bo łyżki za chiny nie chce. Odczekam trochę i za dwa tygodnie spróbuję znowu. Teraz mam urwanie głowy. Majce zęby idą. Dotąd odbywało się to bezproblemowo. Wyrżnęły się I, II potem zaraz IV a III nie chciały. I teraz chyba próbują wyjść bo Majka jest nie do wytrzymania. Na noc nurofen i żel na dziąsła i tylko dzięki temu chyba jakoś dajemy radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.flora
justial - rzeczywiscie Marysia rośnie, ze ho,hoo... napewno wyrośnie jak zacznie raczkować lub chodzić. My we wtorek wybieramy się na szczepienie to dokładnie się zważymy, bo jak ją zważyłam na wadze to 6700g w ubraniu i pieluszce. Endlessly- tak III to bardzo boleśnie się wyrzynają, u nas też tak było ale i IV od góry ciężko moja córka znosiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, ja też mało się udzielam ale czytam ciągle!!! :) Nie mam czasu jakoś ostatnio na nic. Powiem Wam, że mam już dość, dość, dość tych upałów!!! Mama ochote zaszyć się w domu i kurczę włączyć nawiewy wszelkie! Na szczęście od jutra ma być chłodniej. Dziewczyny, nie panikujcie tak z tym jedzeniem! :) Przecież kiedyś nasze mamy czy babcie nie dość, że podawały w większości co chciały to jeszcze to dosalały i dosładzały :D Rozśmieszyła mnie ostatnio pani doktor bo jak z nią gadałam to zapytała ,, ale czekolady jeszcze pani nie wprowadza?" hahha Chyba niektóre ,,mądre" mamy tak robią... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lena - tak podaje już mięsko. Na początek troszkę piersi z kurczaka, ugotowane osobno a w niedziele mu pierwszy raz podałam królika ze słoika:) Ja mięsko podaje tak ze 2 razy w tygodniu a gluten jak gotuje swoje obiadki to za każdym razem dosypuje:) Wiola - masz racje, ja właśnie też nie chcę za bardzo schizować z tym jedzeniem i tłumacze sobie to tym że moja mama i babcia właśnie nie miały takich schematów żywienia a mleko dawały od krowy, a my wszyscy żyjemy! Choć wiadomo, że jednak zerkam na te schematy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny no u mnie się dzieje, niekoniecznie dobrze... internet mam radiówkę i choć wolno chodzi, to jest :) byłam ze Stasiem u lekarza, trzeci dzień co pół godziny chciał pierś, aż mi się w głowie z tego kręciło, przedstawiłam sytuację no i po naradach stwierdziliśmy, że muszę Mu zacząć coś podawać, bo mnie zje, a że jest duży po prostu coś potrzebuje już więcej. zresztą skończył już 5 m-cy. pietrunia ten Twój schemat świetny, skopiowałam i stosuję. na razie marchewka, ziemniaczkiem pluł no i kaszka wieczorem, ale bez cyca nie da rady po prostu. u mnie laktacja też już mniejsza i być może stąd ten wilczy głód. kiedyś odciągałam z jednej piersi spokojnie 125ml, a teraz ledwo 60ml, ale Staś je częściej niż co godzinę więc to przez to. byliśmy u cioci męża no i tam się dowiedziałam, co byście powiedziały na to, ale od początku: Staś ma lekką odmianę skazy białkowej, to już wiemy, stąd takie podejrzane kupki były i w maju wysypka na całym ciałku. uregulowało się to po dwóch miesiącach bez nabiału u mnie w diecie. pytałam teściowej, czy mąż miał skazę, na co usłyszałam, że nigdy na nic nie chorował takiego, a skaza u nas jest z powodu tego, że ja mam jałowy pokarm bo nie jem mięsa, a na teściowej piersi nic takiego by się nie zdarzyło. teraz byliśmy u cioci, która zajmowała się mężem od urodzenia - teściowa po dwóch miesiącach wracała do pracy - i ciocia opowiadała, jak to było z mężem i okazało się, że po pierwsze teściowa nigdy nie karmiła męża piersią, po drugie mąż miał taką skazę białkową, że objeździła z Nim wszystkie szpitale w okolicy i do roku nie mógł zjeść nic na mleku krowim. i co Wy na to? potem byliśmy u teściowej i jak znów się wymądrzała, to powiedziałam spokojnym tonem, że J. też miał skazę i już wiemy skąd to, a Ona bez pardonu znów zaczęła swoje, jakby nigdy nic!!! potem sytuacja: idziemy na spacer, mijamy Panią z olbrzymim biustem, teściowa rzuca hasło: no te piersi, wnuczku, to by Cię wykarmiły!!!!! ręce opadają, mówię Wam. a od wczoraj mam pecha, na blenderze zmiksowałam marchew małemu, wieszam do pokoju, a tu czuję jakiś smrodek, wracam do kuchni, a tam kabel od blendera spalony od gazu na piecu, jakoś tak nieszczęśliwe z rejlinga się odwiesił no i mam po blenderze, a teraz jest mi najbardziej potrzebny. i widelcem oraz rogólką rozdziubuję te warzywa :/ jakby tego było mało nowego nie kupię - wisi nad nami ten kredyt na mieszkanie i jak mam wizję tego, to porządny blender na razie idzie na bok. i teraz kulminacja: złamałam palec u nogi!!! wiecie jak?? wychodziłam w pędzie na pocztę i uderzyłam stopą o nogę męża jak się bawił z synkiem na podłodze!!!! paranoja jakaś. pojechaliśmy na pogotowie, tam krótka rozmowa, palec jak bania i fioletowy, mówię, że karmię, więc lekarz na rentgen mnie nie skierował, pomacał, bolało bardzo, chciał nastawić, ale kiedyś przez nastawianie już mi zniszczyli palec u dłoni więc odmówiłam. do gipsu podobno palców u stóp się nie daje no i siedzę w domu jak ta sierota, synem się zajmuję zaciskając zęby, noga owinięta altacetem, a w poniedziałek mamy dalsze załatwiania z kredytem i atm do początku sierpnia, a ja z tym palcem, no i nie wiem jak będzie, ech... lekarz powiedział, że to złamanie to cena za karmienie i dwa miesiąc bez nabiału: taka jest cena ciąży proszę Pani - powiedział, a potem, patrząc na Stasia dodał: no ale syn z Pani wyssał wszystko, proszę dbać o kości!! pije wapno musujace, po dwa dziennie, ale nie pomogło. trzymajcie się dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja też się rzadko odzywam chociaż podczytuję :) młody ostatnio strasznie drażliwy, ciągle trze buzię, złości się jak coś mu nie idzie, w ciągu dnia kiepsko śpi, nocki póki co spokojne, odsypia dzień :) w czasie drzemki potrafi obudzić się jakby coś mu się strasznego przyśniło, próbue pełzać, ale jeszcze nie do końca wie jak :) dźwiga albo przód wysoko na dłoniach podparty, albo zadek przy czym głowa mu leży na podłodze :D tk wykombinował odwracanie się z brzucha :D więc na brzuch zaczyna od głowy, a na plecy od pupy :D kombinuje nieziemsko :D pełza też jeszcze szorując głową po podłożu :) co do jedzenia to u nas tak: w nocy cyc nie wiem ile razy czsem :D 6/7 cyc 8/9 kaszka 11/12 cyc 13 zupka 16/17 deserek 19 cyc do tego popija sobie soczki domowej roboty :) wszystko ma gotowane przeze mnie lub przez babcię część z przydomowego ogródka, część z targu gluten od czasu do czasu podaję w postaci kaszki mięska ani jajka jeszcze nie daję, planuję w sierpniu zacząć ile waży nie wiem, choć na rękach i w plecach czuję, że troszkę przybrał jagna współczuję teściowej, moja to skarb, choć czasem panikuje :) ale cenię sobie jej rady, bo mądra kobieta jest :) powiem wam, że nie pamiętam już jak Wiki dlsze ząbki szły, na pewno z tymi z tyłu było kiepsko :) mam wrażenie, ze młody gorzej przechodzi niż ona... ech te chłopy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
****Nasze Maluszki***** Nick...............Imię..........waga urodzeniowa......wiek ważenia....waga/wzrost Bubik..............Marek.........3840 g.............. .....23..... ......8100/72 m.flora............Marcysia......31.01.2012.............. . ....15...... .....5400/64 Birka87...........Przemek........3680 g......................20.............6500/68 Varvara_Barbara....Błażej......3190.................... ... ..19.............7,530/66 mała_agatka....Tomek..........11.02.-3560g.............. ....19............ 7750/67 jusial..............Marysia........2900 g............. ............20............7450/64 kassiiulla.........Julka.............20.02.2012.......... .. ......11..............5500/65 mamadzieci.....Olivier...........3200 g.......................19............. 7000/67 kwiatuszek@...Tymon... .. ......14.02.20112............... 12...............6000/61 cayn ..............Oliwia ............3460 g ....................8 ...............5000/59 załamana11 ....Jakub....29.02.2012......11........7000/63 Lena0..............Blanka............3240g............... ... ...14..............5335/60 jagnajagna.......Staś...............3350g............... .......14..............6840/63 Wiola100.....Lucyna......18.02.2012....3345.......12..... .5540/? Pietrunia22.........Wojtek...........3550g..........13... ....6300/64 Endlessly.............Błażej............3570g.......... 12........5885/61 werka_bmw.......Oskar.......4,130.........17............. 775 5/64 oluskaaa1.....Kapik .......3920g..........19..............6640/68

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej u nas jadłospis wygląda tak: 5 butla 150 ml 8 butla 150 ml plus 2 miarki kaszki 11 butla 150 ml 14 obiadek dzisiaj np zupka jarzynowa 17 butla 100 ml plus pol sloiczka owocowego 20 butla 150 ml plus 2 miarki kleiku kukurydzianego 2 w nocy 100 ml butla w miedzyczasie cos do picka oczywiscie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
upały mineły i Błażej zaczał cos jesc :) jadlospis nasz: 8:00 2 miarki mleka modyfikowanego plus 3 miarki kaszki ryzowej(jemy lyzeczka) ok9:30 cyc do do spania 11:00 sloiczek owocow lub sam owoc zmielonoy 13:00obiadek(marchewka z ziemniakiem i dodałam wczoraj maly kawalek pietruszki) 15:00 owoc zazwyczaj banan. Od wczoraj do banana daje mu ciasteczko HIPP i zauwarzylam ze bardziej mu smakuje taki miks 17:00 cyc 19:00 kaszka ale bardzo rzadko bo strakuje:P 21:00 cyc 23:00 cyc(wydaje mi sie ze bardziej pije niz je ) 3:00 cyc 5:00 cyc :) to byl wczorajszy jadlospis i zazwyczaj jest to samo:) aaa i ciagle go przepajam gerberem lub bobofrutem czy wasze dzieci tez tak szybko sie zmieniaja?:) moj zmienil sie o 180 stopni inaczej juz sie bawi,wyciaga raczki aby go na rece brac non stop sie smieje :) i w koncu sam potrafi sie bawic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po swojemu 28
Esga89- jak się buja to Twoje krzesełko? nastawiłam się że będzie bujać się podobnie jak "koń na biegunach" natomiast w moim krzesełku płozy owszem są ale jakieś sprężynowane. Jak chcę bujać to krzesełko stoi na tylnich nóżkach a przednie są uniesione i na tych sprężynach w płozach można tak krzesełko powiedzmy "bujać"- ale trzeba cały czas nogą ruszać to krzesełko- to jest takie baaardzo delikatne sprężynowanie a nie bujanie. Jestem zawiedziona.W Twoim tez tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Endleslly jaką dietę stosujesz? Bo widzę, że startowałaś z 94kg o zgrozo ja też tyle waże:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć długo mnie tu nie było, ale nie mam kiedy nadrobić 40 stron za szybko piszecie. U nas dobrze teraz mamy 5,5 miesiąca, od piersi odstawiłam małą jak miała 3 miesiące bo się okazało że kolki ma przez moje mleko, a ja prawie nic nie jadłam i stwierdziłam że koniec męczarni jej i mojej i obie odżyłyśmy. też wprowadzam powoli nowe pokarmy, teraz testuje jabłko z bananem w słoiczku, nie mam sprawdzonych owoców i warzyw dlatego słoiczki, tylko problem mamy z ziemniakiem nie chce go jeść z marchewką też nie. Mamy problem z ząbkami strasznie marudzi od dwóch miesięcy i prawie nic nie pomaga. Powoli zaczyna siedzieć podparta o kogoś lub trzymana za rączki. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dziś upał zelżał da się żyć. Akurat w ten deszcz największy wybrałam się do Gerbera :D Lenka - kupiłam jagnięcinkę z warzywami, i zupkę warzywną. jedno po 1,25 drugie po 1,40 chyba. Także zapas obiadków mam na miesiąc. A jak zacznę chodzić do pracy to będę codzień zaglądać czy nie ma czegoś innego, to może trafi się jeszcze coś :) Na zmianę co 3 dzień będę musiała kupić coś z Bobovity w Rossmanie, bo reszta tych słoiczków Gerbera dość droga jest (mimo że tańsza niż w sklepie). Był faktycznie deser jabłko-gruszka, ale raz jak Markowi dałam to miałam wrażenie że boli go brzuch. Najwyżej zrobię drugie podejście i jak będzie ok to się jeszcze zaopatrzę w deser. Zastanawiam się czy dać coś do ciamkania Młodemu, jakiegoś chrupeczka czy coś. I chyba zacznę gluten wprowadzać, bo jak do tej pory nie dałam nawet kaszki manny. Spróbuję. Jagna - tak właśnie myślałam, że pewnie się zdecydujesz wcześniej coś podać, ale nie wiązałam tego z kryzysem laktacyjnym. Swoją drogą jest to chyba klasyczny przykład kryzysu w 6 miesiącu. Ale absolutnie nie daj się swojej teściowej. A takie niewybredne komentarze zbywaj milczeniem... ohh byłoby mi bardzo przykro jakby mi tak ktoś powiedział, ale szkoda dawać komuś satysfakcję. ;/ Pietrunia - ja też tak trochę patrzę przez pryzmat tego co było kiedyś. Piło się mleko od krowy jak nie było w cycu, potem do gryzienia skórki od chleba i szczepionki wcale nie skojarzone i żyjemy i mamy się dobrze :) Dlatego grunt to obserwować dzidzię, jak coś szkodzi to odstawić, ale nie roztaczać jakiegoś klosza nad Maluchem. Wyszły piękne dwa zębiska narazie takie śmieszne "ryżyki", ale z dnia na dzień większe. Troszkę smutno że przestanie niedługo mnie obdarzać ślicznym bezzębnym uśmiechem :D Takie to było pocieszne... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oluskaaa1-> "mż" + bieg przełajowy między Majką a Błażejem i powoli leci w dół. Ale przyznam, że to "mż" to jest na prawdę "mż" bo np. po 15 już nic nie jem aż do śniadania. Wiem, że to niezbyt zdrowe, ale patrzenie na siebie w lustrze też nie należało do zbyt zdrowych przeżyć;/ Bynajmniej psychicznych;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do dziewczyn co mają starsze dzieci: Nie mogę dać sobie rady z Majką podczas kąpieli. No nie daje sobie wymyć głowy. Jest jeden wielki ryk i histeria. Ja próbuję Jej spłukać głowę a Ona w tym czasie wdrapuje się po mnie i ucieka z wanny. Jak tak dalej pójdzie to sąsiedzi opiekę społeczną na mnie naślą. Pomóżcie bo albo oszaleję albo przestanę Ją kąpać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcia - no nie przesadzaj te 40 stron to wcale nie pojawiło się tak szybko hehe Jagnajagna - to żeby brzydko nie powiedzieć to masz urwanie głowy z nawałem przygód i to negatywnych:/ Dobrze, że zaczęłaś podawać już stałe pokarmy może to ureguluje kupki małego, ale powiem ci że mój Wojtek przez tydzień po zmianie diety robił kupki co zmianę pieluszki ale teraz się już unormowało i robi raz góra 2 dziennie. Co do teściowej to chyba by mnie ruszyło wątrobą jak bym to słyszała, choć moja też ma złote myśli hehe "masz Wojtusiu nowe śpioszki bo mama cię na starych szmatach ubiera", "nie kładź go na tym brzuszku bo sobie brzuszek obgniecie", "weź go przystaw do drugiego cycka, bo widzisz jak marudzi w tym nie ma mleka", "czego mu nie podajecie herbaty do przepicia", "on ma ciepłą głowe, więc na pewno ma gorączkę, ma sinawe nóżki, więc mu krew nie dopływa do nóg" i dużoooooooo więcej takich, także nie wiem czy cię to pociesza ale moja teściowa też wie wszystko lepiej! co do blendera to widziałam dziś w biedronce za przeszło 50 zł, ale wiem że jesteście przed kredytem to każdy grosz się liczy. A tak z ciekawości to w jakim banku macie zamiar brać, bo my też myślimy o kredycie? Endlessly- ja nie mam starszego dziecka, ale pamiętam kiedyś "super niania" stosowała taki specjalny kapelusik do kąpieli, który się zakłada na głowę i woda nie leje się do oczu, ostatnio widziałam w sklepie dziecięcym taki sam. Tylko pytanie nr 1 jest takie czy po założeniu przez ciebie tego kapelusika twoja mała nie zedrze tego ze złości w 2 sekundy! bubik- u nas jeszcze honorowych ząbków do otwierania piwa brak, ale coś mi się wydaje że to tylko kwestia nie długiego czasu bo jakieś takie nabrzmiałe ma te dziąsełka pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×