Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

heja:) oluska ma bardzo maly dostep do internetu bo Kapi zepsul komputer:P ale wszystko u niej ok :) Wczoraj bylam w moim dawnym miejscu pracy i kolejna dziewczyna jest po mnie w ciazy :D bylam ja,pozniej koleja zaszła co jest teraz na zwolnieiu i teraz nastepna :D wczoraj prawie z nią test robilam bo obslugiwalam sklepik a ona w wc test robila:D dziewczyna jest załamana a raczej przerazona bo to jej pierwsze :) moja radość jest tak wielka że bede sie cieszyc za na dwie :) A pracodawca dostanie zawału :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Tomko spi, wiec moge na chwilke wejsc :) rano mialam male zalamanie, bo choinka jasna chodze jak zoombi juz, czekam na ten weekend a go jeszcze nie ma....Franko za nic na swiecie nie chce rano sie ubierac i prosze, i gadam i jak grochem o sciane, a mi juz nerwy siadaja....ubranie ich do przedszkola rano to koszmar, ten nie chce, ten wyje, ten ucieka, ten blocko po domu roznosi, ten drzwi na klatke otworzy to maly ucieka mi na schody....a ja w 1 bucie i kawalku szala go gonie :P masakra!!!! ale jutro piatek :D i 2 dni odpoczynku od codziennosci :D a w czasie powrotu do domu wracalam z mama kolezanki z grupy Franka i PIERWSZY RAZ swobodnie sobie z nia gadalam :D nie powiem slow brakowalo, gramatyke chrzanilam na kazdym kroku ale tak mi sie fajnie gadalo :D pierwsza taka luzna gadka przez cale 40 minut :) w moim zyciu :D i az mi zlosc przeszla :D dzis na 17 mamy bilans z Tomkiem :) niby maz ma z nim wejsc, ale chyba ja tez wleze, moze sama z lek pogadam? jak mam taka dobra passe :P bo lek niemiecki dzis :P I Igla ja pupe Tomkowi myje tylko rano. no i jak kupe zrobi. tak to nie. jesli zrobi kilka razy pod rzad w ciagu dnia siusiu w pieluszke to przemywam wacikiem, a tak jak na nocnik to nie myje. I Pietrunia to moze na zeby ten katar i goraczka? u nas tez od rana sie leje z noska, ale zab prawie na wierzchu.... nam jeszcze sporo zostalo, bo to dopiero 6-sty zabek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) l no i jestem na zwolnieniu. Mały mi dziś w nocy zwymiotował raz a tak bidulek kaszlał, że myślałam że płuca wypluje. Więc rano sama poszłam do lekarza, po ten antybiotyk co mi go wczoraj proponował, przy okazji siebie też zbadałam i obydwoje się leczymy. Wkurzyłam się rano, bo biłam się z myślami w nocy "pójść na zwolnienie czy nie pójść" no i rano oczywiście mąż i mama kategorycznie zabronili mi iść do pracy ze wzgędu na Wojtka no i na mój kaszel. Więc zadzwoniłam do szefowej (z duszą na ramieniu) że nie przyjdę dziś i jutro a w poniedziałek się już postaram przyjść bo małego mam chorego a ona mi mówi że to przecież dopiero czwartek więc do poniedziałku całe dwa dni robocze i jak ja sobie to wyobrażam, no że przecież mam z kim dziecko zostawić, no więc mi ciśnienie na dzien dobry franca podniosła i mówię do niej że nie ma swoich dzieci to nie wie co to znaczy zostawić chore dziecko w domu (stara panna) więc ona mi powiedziała (z ironią) że ona nic nigdy nie rozumie i pewnych rzeczy nie jest w stanie pojąć i rzuciła słuchawką. No k**** i wytwarza we mnie poczucie winy że źle zrobiłam zostając z moim dzieckiem, bo odważyłam się wziąć zwolnienie. Porąbaną mam tą robotę:/ Wiem że jak w poniedziałek wrócę to będę miała tyle roboty że się nie wygrzebie, ale najważniejsze żebym teraz była z malym, bo jednak co matka to matka. Sorki za takie delikatne rzucanie mięsem ale jestem zła i musiałam się wyładować l agatka - fajnie, że potrafisz już tak swobodnie rozmawiać, wiem jak to potrafi podnieść samoocenę:) sama jestem nie raz z siebie dumna jak coś zagadam po angielsku:) ostatnio stwierdziłam że jak skończę szkołę to pójdę na kurs angielskiego, ale zobaczymy czy w tedy będzie mi się chciało a co do ząbków to mój ma 13 i to przeziębienie poniekąd na pewno jest od nich bo on przy każdym ząbkowaniu mi się "smarka" l buziaki miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej pietrunia dobrze zrobiłaś że wziełaś wolne ale współczuje Ci tej szefowej. x Boże u nas znowu kaszel ;/ ja już mam dosyć tych chorób , dziś mam na 15 lekarza znowu musze iść do tej co jej nie lubię, no ale cóż pewnie znowu poprzepisuje mi syropki na ponad 100zł które i tak nic nie pomogą. mały sie strasznie dusi rano i w dzień a w nocy najgorzej właśnie tak jak Wojtuś jakby mniał płuca wypluć. x Wiecie co zawiodłam sie wczoraj na koleżance takiej bardzo dobrej koleżance powiedziałam jej cos, prosiłam żeby nie mówiła nikomu bo nie jestem pewna tego co jej pow a ona przekazała to dalej i to jeszcze przekręciła, niewiedziałam że tacy ludzie mnie otaczają ;/ w złości wczoraj powiedziałam jej co o niej myślę, teraz myśle że trochę za ostro ją potraktowałam no ale chyba sie jej należało. x Ciche dni zażegnane, ja też nie jestem za takimi cichymi dniami ale czasem dobrze nam to robi takie milczenie, później inaczej patrzymy na pewne sprawy. x Dziewczyny jaki teeraz powinnien wyjść mojemu małemu ząbek jak ma 2 jedynki na górze i na dole i 2 dwójki na górze i na dole to teraz co 3 czy któreś tam dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka wg schematu, to nastepne po 2 sa 4, pierwsze na dole pozniej na gorze, trojki wychodza pozniej. ale to tylko schemat, a moze byc roznie. mojemu mlodszemu wychodzily tak nie po kolei, ze nie bede pisac, bo ciezko sie w tym polapac. ale u Mlodego jak na razie jest ksiazkowo. jest 8 zebow i ost lekarz pokazywal dziasla i wychodzace 4, tym samym po prostu u nas standardowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pietrunia nie miej wyrzutow! odpoczywaj i zdrowiej! I Aneczka oj biedny maluch! jak Ruda pisze zeby wychodza najrozniej. np Frankowi jako ostatni zab wyszla gorna 2-jka :) ciekawe jak u Tomka bedzie. na razie jakos planowo ida - ma 4 jedynki i 1 gorna 2-jke, druga gorna 2-jka na wylocie :P no i dolne 2-jki sie pchaja, i gorne 4-rki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pietrunia- Wcale się nie martw starą zdziwaczałą panną (ja nie znoszę starychh panien :) ) Ona ma takie życie, że praca musi być najważniejsza dla niej ale Ty masz rodzinę, dziecko, 90% społeczeństwa ganiło by Cię za to, że zostawiasz chore dziecko i chodzisz do pracy. Zajmij się Wojusiem i swoim zdrowiem! :) Współczuje szefowej! I agatka- Nie wiem! Nie mam pojęcia jak Ty właśnie dajesz radę z wyszykowaniem się rano! :) Kiedyś Cię pytałam o to bo ja z Lucyną mam szaleństwo przed spaceren a z dwójką!... :) I Dziewczyny, polećcie mi jakąś komedie albo ogólnie fajny film na dzisiejszy wieczór :) I U nas znów zęby...! W nocy daliśmy Lucynce Paracetamol bo budziła się z krzykiem a następnie sama zasypiała i tak w kółko. I Aneczka- nie bierz do siebie zachowania koleżanki. Cięzko a nawet gigantycznie ciężko jest znalesć w zyciu osobę która dochowa tajemnicy. Jesli zależy Ci aby pewna rzecz nie ujrzała światła dziennego to zachowaj to dla siebie. Mi pewna bliska osoba powiedziała taką tajemnicę , że tylko ona o niej wie ( teraz ja też). To jest taaak CIĘŻKIEGO kalibru tajenica, że gdyby się wydało to zniszczyło by życie nie jeden osobie :/ Mam potrzebę się podzielić z kimś tym bo mnie to zjada od środka ale walczę ze sobą od około roku dzień w dzień :( I inezz - gdzie się podziewasz?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha jeszcze miałam napisać, ze zębów u nas jeszcze nie ma! Chyba do lekarza się wybierzemy. Niby teraz znów ma okres płaczu i gryzienia palców nerwowego ale zobaczymy czy cos z tego będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny, byłam dziś rano pobrać krew, mam już 8kg na plusie, to jakaś masakra, tyję gorzej niż w ciąży. przy wzroście 170cm ważę już 66kg to jakiś obłęd! czuję się jak gruba purchawica! co do pracy pietrunia to zgadza się, pracowałam do końca prawie, do końca 37 tygodnia. ale teraz nikt o tym nie pamięta i byłam naiwna, że myślałam, że będzie pamiętał... a szefowej dobrze powiedziałaś. ja jak byłam na raz raz tydzień ze Stasiem w domu to też nasłuchałam się, to jakaś paranoja jest naprawdę. co do zębów to my mamy wszystkie 1 i 2 oraz jednego dolnego kła i wychodzi drugi dolny więc nie ma reguły. dziś nie widać w ogóle efektów mojej pracy w domu, od 1,5 h jestem w domu, ugotowałam, 2 razy musiałam odkurzyć, wytarłam podłogi w dwóch pomieszczeniach i włączyłam pralkę, posprzątałam zabawki Stasia, 3 razy znosiłam naczynia do mycia. i dziewczyny uwierzcie mi, jest syf, jaki był. sobotę wygospodarowuję na prasowanie. nie znoszę tego, a muszę. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosia z piposia
jagnajagna To gruba nie jesteś, bo ja ważę 72 kilo przy takim wzroście, nie dołuj się tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagna - należy Ci się opier* za to, że uważasz się za GRUBĄ! :) Kochana. Po pierwsze, widzimy Cię na zdjęciach i wcale nie jesteś gruba, po drugie, jeśli naprawdę byłabyś gruba to byś nie podała swojej wagi więc nie jest źle skoro jeszcze podajesz ;) Ja wstydziłabym się podać swoje miary...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. wiec na bilans bylismy na 17 zapisani, maz wszedl z Tomkiem o ....18.40! ponad 1,5 godziny w poczekalni, dzieci chore, zdrowe, male, duze, wszelakie.... gryyyy! my z Frankiem jednak nie poszlismy z nimi, tylko na zakupach czas spedzalismy. wiec moje dziecko wazy 11700 ile ma wzrostu nie wiadomo bo sie nie dal zmierzyc :P stwierdzilismy ze to nie az tak istotne bo widzimy ze urosl :P moze przy nastepnej okazji. pewnie by probowali ale byl juz troszke zly i rozdrazniony - nie spal po poludniu i to czekanie nie wplywa pozytywnie na nastroj! I Wiola - kwestia organizacji :P zreszta nie tylko ja mam 2 dzieciaczkow :) ogolnie nie jest zle, czasem mam gorsze dni i gorszy nastroj :P I Aneczka - czy Nikolka ubiera sie sama? w sensie do wyjscia na dwor? kurtka, spodnie od kombinezonu, czapka, szal, buty???? u nas ostatnio kompletny szal! nic nie chce ubierac, nie dzialaja metody wyprobowane i te ktore zawsze dzialaly. chce byc maly i ubierany jak Tomek! I Wiola jeszcze ma czas na zeby. niby do 12 mies powinien 1 wyjsc, ale zdarzaja sie dzieci zabkujace pozniej. I Jagna - duzo wcale nie wazysz! zwlaszcza ze Ty wysportowana jestes to i te kg inaczej sie rozkladaja. tu nie chodzi o wage tylko o to ze cos sporo tych kg przybylo! dobrze ze te badania udalo ci sie zrobic! hmmmm chcialabym ci zyczyc zeby to nie bylo to bo problemy z hormonami fajne nie sa, ale z 2 strony...moze wlasnie zeby bylo to...poznasz przyczyne,beda leki i sie skonczy tycie. ja w najgorszym momencie wazylam 72 kg! wtedy gdy pierwszy raz problem z hormonami byl (po ciazy z Frankiem). a ze mam 168 cm to wygladalam tragicznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagana - co ty gadasz?? jaka gruba, to ci powiem ze przy wzroście 163 cm ważyłam 62 kg i w tedy wydawało mi się to sporo ale nie wyglądałam jak purchawka ( swoją drogą rozbawiło mnie to porównanie) także nie narzekaj, bo wyglądasz na prawdę dobrze. Ale fakt jest faktem że tycie w takim tempie może doprowadzić cię do stanu purchawki hehe. Dobrze by było gdyby udało się to szybko wyjaśnić l Aneczka - a może twój dr przepisuje złe leki i dal tego te choroby są u was takie powracające, spróbuj może prywatnie do jakiegoś dobrego pediatry pójść. Jak mojemu Wojtkowi do niedzieli nie przejdzie ten paskudny suchy kaszel to tez będę zmuszona prywatnie, bo wiadomo że całkiem inaczej się w tedy z lekarzem rozmawia l co do zębów to u nas też idą dziwnie bo najpierw wyszły 4-ki a teraz czekam na te cholerne 3-ki l Mały kaszle okropnie, ma taki suchy kaszel jakby ze studni, dostał pierwszą dawkę antybiotyku ale jak na razie nie widać poprawy, do tego chodzi ulany po sam pas bo ślina mu z buzi cieknie i z nosa katar którego za żadne skarby nie daje sobie ściągać, więc muszę go siłą trzymać ale on i tak się drze tak że boje się o jego gardło bo już w tedy mi nic nie przełknie:/ Dobrze chociaż tyle że jest on wodnisty to w większości sam mu spływa A no i prócz mleka i kaszki na śniadanie nic nie zjadł dziś, sądzę że to przez te śpiki i antybiotyk, no i zauważyłam że bardzo mało mi sika tzn dziś to chyba ze 3 razy a pije tak jak zawsze... Czy to normalne przy przeziębieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabelaQ
Sorry za wjazd.ale mam pytanie. Czy te problemy z hormonami były albo są dla Was jakoś odczuwalne albo zauważalne? Czy okres wtedy jest regularny? Bo mam tak samo że tyje, a uważam że nie powinnam, że nie przejadam się. Czy takie problemy świadczą o tarczycy.czy może to być całkiem co innego? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam i zdrowka dla Młodzieży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny, kochane jesteście, że mnie pocieszacie, no ale fakt jest faktem, że cosik jest ze mną nie w porządku. w ogóle czuję, że mi woda zostaje w organizmie, cały czas chodzę taka nabita, minęły 2 miesiące, a mam tyle na plusie, udziska już mam potężne no i nawet i jeszcze paznokcie okropnie mi się łamią, na twarzy jakieś wypryski się pojawiają... przestaję się mieścić w spodnie! w poniedziałek odbieram wyniki to może już coś na ich podstawie się dowiem, zanim do lekarza uderzę. stwierdziłam, że dziś będę celebrować moje kilogramy i kupiłam sobie słodycze, czipsy i winko, bo mam dosyć tego mojego niejedzenia ostatniego, które nic mi nie dało i tak i będę oglądać film :) my z mężem nie kłóciliśmy się w ogóle podczas ciąży, po ciąży i w trakcie przeprowadzki za to była masakra kłótniowa, teraz jest różnie, raz lepiej, raz gorzej, to też z powodu beznadziei z seksem dużo się zmieniło między nami, jest po prostu inaczej, no ale jakoś musimy dawać radę. najdłużej to chyba 2 dni nie rozmawialiśmy, ale wtedy jak się po prostu mijaliśmy. ściskam Was, Wasza purchawica ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej jagna wcale nie jesteś GRUBA wiec nie pisz tak bo wyglądasz bardzo ładnie. x Agatko w przedszkolu potrafi ubiera sie sama wiem że umnie ale w domu dokładnie tak jak Franek żada żeby ją ubierać na szczęście buty zakłada sama. x Zgadzam się z Agatką że te ubieranie to kwestia organizacji, ja ubieram najpierw nikole i wypuszczam ją na dwur czeka pod klatką wtedy szybko ubieram małego potem siebie i wychodzimy. x Byłam u tej lekarki ale mnie zdenerwowała, znowu dała mi berodual chociaż tłumacze jej że sama go inhalowałam tym tydzień i n ic nie pomogło, do tego przepisała mi lek który kosztuje około 100zł nie wykupiłam tych leków bo mnie poprostu nie stać na lek za 100zł którego jest 20ml ;/ jutro podjade do przychodni zapytam czy już wróciła moja pediatra ze zwolnienia i wejde do niej niech go osłucha i przepisze sama cos innego a jak jej nie będzie to do tamtej wejdę i powiem jej że ma mi dać coś innego bo mnie nie stać na lek za stówe i już ;/ No a jak nie to będe musiała rzeczywiście prywatnie bo już niewiem co robić. x Dziś mam wogóle jakiś straszny dzień , chyba idę spać niech sie on już wreście skończy. Też muszę się przebadać bo ja za to strasznie chudnę mimio że jem dużo nigdy tak szybko nie chudłam raczej waga stała mi w miejscu ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izabelaQ- ja mam zamiar zabrać się za porzadne badania hormonalne! Przestałam brać Diane 35 po tym jak we francji ją wycofali i ... miesiączke mam tydzień po skończeniu ostatniej. Coś nie tak u mnie jest i mimo odchudzania- przybyło mi 1 kg!!!Aż wyć sie chce! Zła jestem jak nie wiem! I jagna- Ty okreslasz się purchawa (hahaha) :D A ja Torba :) I JEśli chodzi o kłótnie- my się kłocimy średnio co 2 dni :) Nie wiem co to znaczą ciche dni bo u nas to raczej głośne dni :D JAk mamy ,,kryzysik" to drzemy się na siebie przez kilka dni. Oczywiście przy Lucynce zamiast drzeć to dyskutujemy... I Aneczka- a nie myślałaś, że bardzej się opłaca kupić ten lek niż iść prywatnie? Bo jak pójdziesz prywatnie to zapłacisz za wizytę plus jakies leki pewnie. A może ten lek pomoze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Pietrunia- jak tam u Was przechodzi choróbsko? Szefową sie nie przejmuj, choć to tylko tak prosto napisać:O.Ja bardzo bałam się mojej dr jak miałam powiedzieć o I ciąży- nawet nie było tak źle, ale później mi docinała, a ja jak Jagna pracowałam prawie do końca:O BŁĄD! z druga ciążą było jeszcze gorzej, ale już ona wyluzowała, bo jej córka (w moim wieku) nie mogła zajśc w ciąże i ta Pani juz zupełnie inaczej podchodziła do tematu. I Agatka moja Hania tez ma bunt na ubieranie, nawet rano z piżamy nie chce się ubrać. A nie chce mi sie nawet myśleć co bedzie jak przyjdzie czas na przedszkole i o 7.30 trzeba będzie wyjść z domu:O bo kawałek drogi mamy:P I Aneczka a jak ta Twoja pediatra zaopatruje sie na bańki(bezogniowe oczywiście)? u nas jak kaszel jest taki częsty to bańki i już! do inhalacji sól 3% lub 1,5% i Pulmikort, Berodualu mi ostatnio nie kazała podawać. Jak masz sól 3% to ona działa podobnie do Pulmikortu. Oby sie polepszyło Wiktorkowi! I Jagna dobrze, że zrobiłaś badania może sie dowiesz dlaczego tak sie dzieje z Twoim ciałem - ja tez źle sie czuję z moją wagą a ważę 73-74kg przy wzroście 164!!!!!! ja to dopiero próchawica jestem:Pnie ma się czym chwalić - tak na pocieszenie dla Ciebie to napisałam:P Musze sie za siebie wziąć! I u nas katar ładnie przechodzi- Hania to już sama fajnie oczyszcza nosek, a Mała chcę i próbuje ją naśladować:P a moje Małe dziecko nie dosyć,że już nie budzi się w nocy na jedzonko, to jeszcze w dzień doszła nam dodatkowa drzemka:) już myślałam, ż nie skończę tego posta:O jak nie jedna to druga coś chce:P -- Misie sadzam na nocnik po chwilkę, ale i tak miałam niespodziankę w tetrze:O nie udało sie przypilnować... oj bida była bez pampersów!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka - mi teraz berodualu nie kazał podawać, tylko sam Pulmikort (ale to też franca droga) ale jak masz recepte od alergologa to jest dużo taniej ja za całe opakowanie zapłacacilam 13 zł. Ja bym w przeciwieństwie do Wioli też nie wykupowała tego leku tylko za tę stówę poszła prywatnie, oczywiście że później też do tego dojdą leki ale z własnego doświadczenia wiem że lekarz prywatny całkiem inaczej podchodzi do pacjenta, wybada go od stóp do głów i jeszcze postara się nie uszczuplić za bardzo twojego portfela. No niestety taką mamy służbę zdrowia i za to płacimy podatki, ale żeby być dobrze zdiagnozowanym to nie ukrywajmy prywatnie jest zawsze inaczej l igiełko - u nas dziś wreszcie widać różnicę, dziś Wojtuś się ładnie bawi i kaszle ewidentnie coraz mniej no i ten nosek taki mniej przytkany, cale szczęście antybiotyk (którego osobiście nie chciałam i się przed nim broniłam) zadziałał l mały zasnął a ja idę pranie powiesić i pościel zmienić, może jeszcze mi starczy czasu to pierogi ruskie ulepie:) buziaki miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pietrunia to fajnie, że już lepiej Wojtusiowi! a Ty chyba tez spoko sie czujesz jak pierożki masz w planach;O:P U mnie dziś "bardzo postne" danie - spagetti, ostatnio Hania w ogóle zup mi nie chce jeść i musze kombinować. Pozdrawiam Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) maly mi sie przebudza wiec na szybko sie przywitam tylko :) pomarudze minute - ja chce wiosne! albo zime! ale prawdziwa, ze sniegiem! a tu tylko mrozi (nie mocno) i wieje, ale to tak wieje ze leb urywa :( gryyyy rano znow mnie przewialo niezle! Tomek pod folia siedzial to mu wiatr nie straszny, Franka opatulilam i tak szlismy do przedszkola. niedlugo ponownie musze tam isc i az mi zimno jak o tym pomysle :P w miescie tak nie wieje, ale na tym moim wygwizdowiu ciagle wiatry szaleja.... I Jagna - no niestety preprowadzka i ten remont dosc stresujacym okresem u Was byl i stad takie klotnie. po urodzeniu dziecka zmienia se wsyzstko i klotnie czeste sa. I Aneczka czyli nie tylko moj taki len co do ubierania. w przedszkolu tez wiem ze sam sie ubiera, a w domu wiezne cyrki :( teraz nawet ubran typu majtki nie chce zakladac :( gryyyy! oby do weekendu :D a to juz jutro :D oj ja nie wypuscilabym malego samego z mieszkania! u nas system inny - Franek meczy sie zakladajac spodnie (oj ile sie nagadam, naprosze zeby je zalozyl...), ja ubieram kombinezon i buty Tomkowi. Tomka wkladam do kojca (wczoraj nie chcialo mi sie go niesc i na korytarzu zostawilam go, to potem go po kaltce gonilam :P), otwieram balkon, pomagam Frankowi ze spodniami, butami itp. w miedzy czasie ubieram swoje buty i kurtke, potem czapka, szal Franka, moja i ide po Tomka. jemu czape i szal wciskam, biore na rece, zamykam balkon, jestem juz cala mokra :P w miedzy czasie Franek mowi ze zapomnial o czyms (to jeszcze jest ok, gorzj jak nagle sikac chce :D), wiec czekam na klatce na niego, schodzimy, znow czegos brak. maly w wozku Franek na schodach, biegne na gore po to czego zapomnialam, mam juz mroczki przed oczami :P i wychodzimy :D w koncu po 30 minutach od poczatku ubierania :D FAAAAAJNIE jest :D I Wiola 1 kg to blad pomiarowy :) tym bym sie nie przejmowala. ja ma 1 kg wiecej wieczorem niz rano :P I Pietrunia podziel sie ruskimi :P taaaaaka mam ochote! choinka nie wiem gdzie tu moge zwykly twarog kupic? czy w ogole moge? homogenizowany tylko widzialam. Ruda moze ty wiesz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktos ma jeszcze jakies zyczenia??? wlasnie snieg sypac zaczal :) nic nie widac tak sypie! abra kadarba...niech wiac przestanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej no wiec byłam u mojej pediatry już wróciła ze zwolnienia , pokazałam jej tamtą receptę powiedziałam wszystko co tamta mi powiedziała i moja pani doktor osłuchała małego i powiedziała że dobrze że nie wykupiłam tych leków bo ten Pulmicort jest na ostre zapalenie płuc lub oskrzeli a u Wiktora czysto, ponieważ ten kaszel jest ciągle nawracający dostał antybiotyk i jakiś syropek na wykrztuśny kaszel jak to nie pomoże to wtedy dostaniemy skierowanie na prześwietlenie. Powiedziała mi jeszcze że tamta lekarka w koło przepisywała te same leki tylko za każdym razem pod inną nazwą. Już więcej do niej nie pujdę. x igła bańki robiłam w zeszłym roku nikoli tylko że ogniowe, ona dobrze się na to zapatruje ale po bańkach zaleca sie leżenie w ciepłym co raczej u Wiktora niemożliwe. x pietrunia zgadzam się że lekarz prywatnie zupełnie inaczej podchodzi do pacjenta na szczęście moja ulubiona pediatra już wróciła ona przyjmuje też prywatnie ale mi zawsze każe przyjeżdżać do przychodni bo po co mam płacić. x Agatko ja w tym bloku mieszkam od urodzenia znam wszystkich sąsiadów z każdego bloku, wiem że jak Nikolka zejdzie na dół to nic jej sie nie stanie, no i ona nigdzie nie pójdzie sama. Współczuję ja bym chyba nie dała rady tak jak Ty, taki "system" sobie opracowałam i tak jest szybko i wygodnie, zanim Nikola założy buty to zawsze musi iść zrobić siusiu, ja na klatke wypuścić bo są schody i by mi spadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniutka ale ma rację
Aneczka- nigdy do głowy by mi nie przyszło, że antybiotyk jest lepszy od leków wziewnych!!!! Antybiotyk to ostatecznośc a pulmicort jest do leczenia nie tylko zap. oskrzeli czy astmy ale także do zapobiegania nawracającym infekcjom. W każdym razie każdy lekarz będzie ciągnął do swojego zdania wiadomo dlaczego... Źle zrobiłaś że pulmicortu nie wykupiłaś- na 100% kosztuje ok 80 -100 zł ale przepisany przez pulmunologa 5 zł. Antybiotyk to błędne koło, najgorsza rzecz jaka może być-oczywiście przepisana bez wskazań- twoje dziecko jest czyste osłuchowo, zapalenia gardła czy krtani nie ma więc antybiotyk zupełnie niepotrzebny. Tylko osłabi odporność twojego dziecka i wpadniesz w błędne koło- antybiotyk-niska odporność-beznadziejny lekarz-antybiotyk-niska odporność itd. Szkoda dziecka... W dzisiejszych czasach gdy każdy ma inhalator w domu a aerozoloterapia to naprawdę bardzo dobra metoda leczenia a antybiotyk gdzie dziecko czyste osłuchowo to naprawdę oszczędzanie na dziecku i pójście na łatwiznę dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka- widzisz ja nie wiedziałam co Wiktorek miał przepisane za te 100 zł- ja tez jestem zdania, że antybiotyk to OSTATECZNOŚĆ i wolałabym ten Pulmicort wykupić i inhalować, ale jesteś mama i zrobiłaś jak uważałaś za słuszne. Moja pediatra jak ta Twoja"obca" też nie ma "mody" na antybiotyki - u niej inhalacje są na I miejscu, a później bańki! Ja już Marcelinie stawiałam i chodziła w cieplejszej kamizelce i było ok, bo tak jak piszesz leżeć to raczej by nie dało rady:P Może któras pomyśli że mam hopla na punkcie baniek, ale u nas pomagają:) Miejmy nadzieję że Wiktorkowi się szybko poprawi- zdrówka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się zgadzam z wpisem na pomarańczowo ale oczywiście każda z nas roi jak uważa bo gdyby coś było nie tak to odpowiedzialna jest matka :) I pietrunia - to dobrze, że Wojtusiowi już lepiej. Teraz my walczymy z katarem. Dziś inchalowałam pomieszczenia w których była chyba z 10 razy :) Myślę, że ten katarek od zabków :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igła- u mnie w rodzinie też od dawna bańki były stawiane, ja tez miałam w dzieciństwie. Zgadzam się z Toba, że bańki pomagają !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no więc zrobiłam pierożki, ale tak nie do końca sama tylko ja farsz a mam cisto no i lepiłyśmy razem:) Wojtek zjadł tylko 2 na więcej kręcił nosem, mój bidulek wogóle stracił strasznie apetyt. l Aneczka - pulmikort, powiem ci że warto w domu mieć tak na wszelki wypadek jak się jakieś kaszle zaczynają, mi właśnie przepisała go alergolog i płaciłam 13 zł, teraz mi się kończy i muszę przykombinować znów recepte l pomarańczowa - no tak zgadzam się z tobą i nie zgadzam, dla tego że uważam że inhalacje są świetne i na prawdę pomagają i nie raz mojego Wojtka uchroniły od jakiegoś gorszego dziadostwa, ale akurat przy tej chorobie, która trwa od niedzieli inhaluję go 2 razy dziennie do tego podawałam mu syropki i w oczach widziałam jak mi facet coraz gorzej zaczyna się czuć. Broniłam się strasznie przed tym antybiotykiem, ale jak widać same inhalacje nie zapobiegły nie podania antybiotyku l igiełko - muszę zakupić te bańki po następnej wypłacie, mam nadzieję że nie będą potrzebne ale warto mieć taki "sprzęty" w domu l miałam jutro jechać do szkoły ale po pierwsze mi się nie chcę a po drugie mama nie ma za bardzo jutro czasu zeby zostać z Wojtkiem, więc chyba sobie odpuszczę i pojadę dopiero w niedziele l buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagna - szukam tej twojej grubosci na zdjęciach i znleźć nie mogę. Otyłości też niet. Zdrówka dla maluchów. Aneczka, Wiola zdrowiecie maluszki. inez - co u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani pomarańczowa to była moja decyzja jestem mamą i wiem co jest dobre dla mojego dziecka, za wizyte u pnemologa zapłaciłabym pewnie grubo ponad 100zł a i tak pewnie bym go nie dostała. Każdy ma swoje zdanie na ten temat skoro moja doktor której ufam bardzo powiedziała że nie jest potrzebny Pulmicor i że w tej sytuacji akurat raczej by nie pomógł to jej wierzę, a antybiotyk dostał tylko dlatego że kaszel trwa około miesiąca. Zreszto nie zamierzam dyskutować na ten temat z nikim to moja decyzja i już. A i ja nie napisałam nigdzie że antybiotyk jest lepszy od leków wziewnych, mój maluch od miesiąca 3 razy dziennie był inhalowany berodualem, potem mucosolvanem i sola ale skoro to nie pomagało a było znacznie gorzej to dlatego między innymi zdecydowałam sie na antybiotyk. Ale nie zamierzam sie z tego tłumaczyć nikomu. x igła to moja pediatra też nie wypisuje od tak antybiotyku tak jak pisałam dała tylko dlatego że ten kaszel trwa od miesiąca i jest to troche niepokojace. x pietrunia ja wierze wam że ten pulmicort jest dobry ale u nas tak jak u Ciebie inhalacje nie pomagały wręcz było pogorszenie, więc nie sądzę żeby akurat ten drogi lek pomógł. u mnie niema alergologa i dowiedziałam sie też że u nas ze zniżka przepisują tylko dzieciom z astmą a mój niema. x np moja nikola ma taki organizm że jej żadne leki nie pomogą na kaszel i katar żadna inhalacja itp tylko i wyłącznie antybiotyk, juz nie jeden lekarz próbował ją wyleczyć na inhalacjach i na zwykłych syropach bez skutku potrafiło to trwać po kilkanaście tygodni wkońcu po przepisaniu antybiotyku po 1 dniu u niej juz widać poprawe, więc być może że Wiktor też będzie mniał taki organizm, dodam że Nikola choruje mi tylko raz w roku jeżeli zwykłe przeziebienie można nazwać chorobą. x I prosze nie oceniajcie mnie bo już mi sie troszkę ciśnienie podniosło z powodu wypowiedzi "pani pomarańczowej" nie zna sytuacji a ocenia. Każdy robi jak uważa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×