Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przedwojenna85

Ślub kwiecień 2012 - ktoś też wybrał ten miesiąc?

Polecane posty

Gość agatha2000
Hej Widzę, że będzie nas trochę Też biorę ślub we wrześniu Mam nadzieję, że pogoda będzie nam sprzyjać Już prawie wszystko mam zapięte na ostatni guzik. Mieliśmy tylko problem ze znalezieniem oprawy muzycznej do kościoła ale ostatecznie się udało Znaleźliśmy wspaniały kwartet smyczkowy, w sumie przez przypadek jak poszliśmy obejrzeć ślub, który był w naszym kościele. Normalnie zakochaliśmy się w nim!!! Msza dzięki nim była cudna! Jeszcze nigdy nie widziałam takiego ślubu w tak pięknej oprawie! Grali nawet mojego ulubionego marsza weselnego Poza tym pięknie się prezentują przy ołtarzu. Postanowiłam, że też tak chcę! Na szczęście udało jeszcze nam się zarezerwować termin i mam nadzieję, że będzie tak samo pięknie. Zastanawiamy się też czy nie wziąć ich na wesele by podegrali coś do obiadu bo podobno mają wiele kawałków muzyki rozrywkowej i miłosnej. Co o tym myślicie? Poradźcie, bo to dodatkowy koszt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatha2000
Pomyliłam daty;p My planujemy na ten wrzesień 2011. Przepraszam za pomyłkę. życzę udanego planowania bo to piękny czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziamadziamadzia
cześć dziewczynki :* wiecie co, ten czas leci niesamowicie... masakra... co do zaproszeń, my chcemy już zacząć po Bożym Narodzeniu, a to z tego względu, że cześć mojej rodziny trochę daleko mieszka i w tym okresie świąteczno-noworocznym trochę więcej czasu powinno być... ja dziś pozałatwiałam resztę formalności z samochodem, czyli zarejestrować i przepisać OC. Od poniedziałku zaczynam staż więc w końcu coś się będzie działo... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
O,to świetnie,że macie fajny zespół :) Odnośnie zabaw poprawinowych,to u nas nie ma jakichś standardów. Zespół ma propozycje,a jeśli byśmy chcieli coś szczególnego,to oni z chęcią się dostosują. Ostatnio,widziałam dużo wesel z konkursem tego typu: http://www.youtube.com/watch?v=HfVbq8ddcmA Dla mnie jednak jest to niesmaczne... Tragedia :D A co Ty o tym sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
O,Maadzia :))))) Siemanko :)) Nooo,czyli już za 3 miesiące :) Czas leci niby szybko,a ja i tak,jak głupia jestem niecierpliwa i doczekać się nie mogę :) To ja czekam na wiytę i jak tylko podjedzie czerwona bryka pod mój dom,to powitam chlebem i solą :D Czy wasi Narzeczeni też decydują się na Wasz gust w kwestii załatwiania wesela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
Agatha :) to Ty już można powiedzieć lada dzień :) życze fajnej pogody i w ogóle żeby wszystko co zaplanowaliście się udało :) Madziaa helooł, no tak, Tobie się od poniedziałku kończy wolne :) Oczywiście zdaj relacje, najlepiej to w ogóle jakbyś tam miała neta i mogła pisać na bieżąco :classic_cool: Kiwanika, no u nas tez są rózne ale te sie jakos najczęściej powtarzają. Ja chcę sporo zabaw (w sensie,ze więcej niz dwie;) ) ,goście się posmieją a my troche odpoczniemy od hulanek :P A filmik zobaczę w wolnej chwili w domu bo w pracy się nie da ;) Co do załatwiania wesela to zalezy w jakiej kwestii. W tej najważniejszej zdawałoby się że miałam niewiele do powiedzenia. Nie chciałam duzego wesela, o poprawinach mowy nie było. A tu proszę. Ale może tak to nie poznałabym Was;) A nie chciałam takiego balu bo nie wiem jak ogarnę swój stres ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
Przedwojenna-na filmiku widać konkurs,w którym kobiety opierają się na krzesło,wypinając przy tym pupy,a za nimi stoją faceci z balonikami poniżej brzucha i ruchem posuwistym do przodu próbują te balony zbić... Kochana,zero stresu. To tylko wyznanie miłości,tyle,że przy większej liczbie ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziamadziamadzia
obiecuję zdawać relacje z moich poczynań w pracy :D co do zabaw... Kiwanika to co jest na filmiku jest odrażające... My mamy DJ i pierwsze co z nim ustalaliśmy to brak tego typu zabaw... oczywiście będzie kareta i inne takie, ale nie będzie zabaw rozbieranych (oczywiście marynarka czy krawat do ściągniecia nie są problemem, ale byłam na weselu, gdzie dziewczyny musiały w czasie zabawy staniki sciągać!) czy tak bezczelnie ośmieszających (jak na filmiku). U nas dj będzie się musiał skupić na zabawach dla dzieci raczej (będzie ich koło 15) :) co do decydowania... różnie jest... czasami ja mam pomysł, a mój T. go jakoś udoskonala albo na odwrót... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiwianka- nie denerwuj sie , poprostu zdziwiło mnie pytanie. Ale jak ktos pyta to odpowiadam. W sumie żadna z kobitek tutaj nie napisała ile ma lat ani jak ma na imię wiec myślałam ze nie ma to większego znaczenia. Dziewczyny cieszę sie ze już jesteście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
Zakochana-mylisz się. Każda z nas pisała w topiku swój wiek i imię :) Takze myślę,ze coś przegapiłaś :) Nie ma to większego znaczenia,ale uważam,ze nie ma też problemu,żeby się blizej poznać. Madzia-zdjemowanie staników,to coś na poziomie tego filmiku... Maskara. Ile płacicie za dj-a,jeśli można wiedzieć? U nas dzieci będzie na pewno mniej. Natomiast boję się,czy znajdę jakiekolwiek panny do łapania welonu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
o nie, takich konkursów NA PEWNO nie będzie, żadnych takich niesmacznych, zboczonych, żadnego tańca erotycznego na parkiecie, na rurze, żadnego przebijania baloników. Pamiętam że dawniej na weselach (przynajmniej u mnie) czesto były takie zabawy, że młody z zawiązaną chustką na oczach musiał wśród siedzących kobiet rozpoznać swoją żone. Poznawał po...piersiach :O Młoda natomiast szukała swojego męża macając nogi (panowie musieli zdjąć spodnie). Kiedyś może i to było atrakcją bo byłam dzieckiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zjadłam jedna literke oczywiście "kiwanika" . Oj dziewczyny u was prace zaawansowane. Konkursy to fajna rzecz , ja tam osobiście lubię sie pośmiać. Ale rzeczywiscie ważne jest żeby ludzie mogli sie pośmiać. Ja byłam na takim weselu gdzie konkurs a właściwie skecz dotyczył PM. Siedzieli tyłem do siebie, zespół zadawał pytania np" kto będzie gotował obiady w domu?" i państwo młodzi mieli po jednym bucie , podniesienie męskiego oznaczało ze Pan Młody. Damskiego ze Pani młoda . Było naprawdę śmiesznie kiedy pytanie. Zabrzmialo " kto będzie chodził ze znajomymi na piwo?" bo i pan i pani młoda podnieśli damski bucik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiwanika- wiec serdecznie cie przepraszam jeśli Cie urazilam. Przyjelyscie mnie do swojego grona tak entuzjastycznie. Przepraszam :( mam nadzieje , ze sie nie gniewasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziamadziamadzia
yo yo :) za DJ płacimy 2200 za 2 dni (drugiego dnia będziemy w ramach urozmaicenia robić karaoke - ale to będziemy widzieć jak się ludzie bawią.. nic na siłę). Byliśmy na wielu weselach gdzie byli i dj i zespół i jakoś tak ten DJ do nas bardziej przemawia... No nie ukrywam, że cena też robi swoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziamadziamadzia
no nie wiem jak dziewczyny płacą... one będą miały najaktualniejsze info, ale 5 lat temu jak miała ślub moja sis to za zespół 4osobowy płacili 12 tys. Jakie są ceny dziś? nie wiem, bo nam zależało na dj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to niezle. Pytam bo w przyszłym roku rodzice mojego męża maja 40 rocznice ślubu i planowaliśmy mega imprezę niespodziankę. Ale w takiej sytuacji to chyba kupimy im jakieś wakacje bo to jest poprostu masakara jakaś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
Zakochana-nie gniewam się. Spokojnie :) My za 3-osobowy zespół na 1 dzień płacimy 4000 zł. W sobotę (na poprawinach-będzie muzyka na płytach,bo jeszcze niewiadomo,gdzie te poprawiny się odbędą,czy w tym samym lokalu,czy w innym,np.na świeżym powietrzu). Madzia-5 lat temu 12 tysięcy? Wow! Cóż za cena?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
12 tysiaków? o jaaa :) My płacimy za 4 osoby 4 tys.za 2 dni. To chyba zależy od regionu bo można było mieć grajków już od 2.500 (jak się dowiadywałam) ale woleliśmy tych. Zakochana- u nas kiedyś też była ta zabawa z butami :) Dziewczyny, trzymajcie za mnie kciuki w niedziele :D Taka akcja: kilka dni temu zadzwoniła moja kochana kuzynka (rodzina z południa do krórej my często jeździliśmy ze względu na babcie, oni raczej do nas nie),że...przyjeżdzają. WSZYSCY+taka ciocia z wujkiem, razem 10 osób. Wszystko byłoby ok gdyby nie to,że zastrzegła- NIE MÓW RODZICOM, to ma być niespodzianka :D A u mnie 'nie mów' to znaczy 'nie mów' :) I teraz z narzeczonym organizujemy ogromne przedsięwzięcie logistyczne :P Zakupy spożywcze już z grubsza zrobione, zrobimy grilla,tzn na 2 grille :D w niedziele rano zrobie sałatki i jakieś przekąski. Będziemy musieli być w kontakcie z kuzynką o której mniejwięcej przyjadą na działkę (rodzice na pewno tam będą) żeby być odrobine wcześniej bo nie możemy z narzeczonym nagle wypakowywać przy rodzicach 5 kg kiłbasy i miche zamarynowanego karczku :D Dlatego jak przyjadą to dopiero wyjmiemy to z samochodu. Musiałam podstępem podpytywać tate o dodatkowy stół, no cyrk na kółkach. Ale najgorsze jest to, że rodzice chcą mnie i narzeczonego zaprosić na niedziele na rybę z grilla i jak tu powiedzień mamie żeby nic nie szykowała? Dzisiaj palnęłam wychodząc z pracy 'nie będe w niedziele jadła ryby' :D Pomyślą,że zwariowałam ale czego się nie robi dla niespodzianki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
Przedwojenna-masz zespół na 2 dni z super ceną. Naprawdę! Mój ma super opinię,dlatego ich podchwyciłam. Wczoraj wieczorem już spisaliśmy umowę :) Kochana,niespodzianka niespodzianką,ale... ja nie byłabym zadowolona. Nawet gdyby przyjechała,bez zapowiedzi,dawno niewidzaina jedna osoba. Mało tego! Byłabym wściekła,że niczego nie zorganizowałam,nie zrobiłam żarcia itd. No,ale ,ze Ty moja droga zajmujesz się wszystkim,to takie coś,jak najbardziej :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
W ogóle,trzymam kciuki,zeby wszystko wypaliło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziamadziamadzia
heja! jak chodzi o niezapowiedziane wizyty to ja podobnie myślę jak Kiwanika :) byłabym wściekła, że nic nie mam przygotowane... no ale skoro Ty, Przedwojenna, wszystkim się zajmiesz to już inaczej :) zespół mojej siostry był 2 dni... fajnie grali, owszem... ale ja dalej wolę mojego DJ :) Oczywiście wszystko to kwestia gustu i co kto lubi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
No właśnie :) Słuchajcie,popatrzyłam sobie na topik,jak to ludzie krytykują ślub w piątek. ja będę miała takowy i trochę się zaczynam obawiać :( Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziamadziamadzia
ślub w piątek nie jest taki straszny jak go malują... ;p oczywiście jeśli masz gości wierzących-praktykujących to oni mogą mieć mieszane uczucia co do spożywania mięsa, no ale można załatwić dyspensę u proboszcza (przekazać tą informację rodzinie) i luzik :) Moim zdaniem (a jestem wierząca i praktykująca) ślub w piątek nie jest problemem, ale wiesz jacy są ludzie... Uwielbiają robić problemy i doszukiwać się afery tam, gdzie tego nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
dzięki Madzia :) U nas będzie ślub cywilny (tylko). Goście to katolicy i prawosławni (a u prawosławnych,jeśli jest ślub cerkiewny to tylko w piątki lub niedziele). Także myślę,ze będzie ok. Nie mniej jednak dopiero teraz zaczęłam sie obawiać o liczbę gości :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziamadziamadzia
Jeśli ktoś nie przyjdzie na ślub i wesele ponieważ jest to piątek tzn, że powinien się iść przebadać do psychologa... :) Moim zdaniem jeśli ktoś Ci powie "nie będzie mnie na Twoim weselu bo jest ono w piątek" to znaczy, że nawet jakbyś to zrobiła w inny dzień to i tak by ta osoba nie przyszła.. Kiwanika, nie martw się :) Tym bardziej, że w tradycji cerkiewnej śluby w piątek są tradycją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
Dzięki Madzia :))) Już nie martwię się ani trochę :) W przyszłości zamierzamy wziąć cerkiewny,ale teraz to będzie tylko cywilny plus wesele. Potem cerkiewny tylko z najbliżsżą rodziną. Wiecie,że my już Sylwka planujemy? Zamierzamy się wystroić i brylować w jakimś super lokalu :) Poszukujemy jeszcze kilka par. Z chęcią was przygarniemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
odnośnie mojej sytuacji- gdyby nikogo nie poinformowali to byłoby troche niezręcznie :O Taki nagły nalot mega ekipy. Ale postaram się to udźwignąc razem z moim Marcinem :) Co do ślubu w piątek. Dla mnie- będąc gościem nie byłby to problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
To miłego "dźwigania",Przedwojenna. Uda się wszystko na pewno. daj znać,jakie Rodzice mieli miny :) Dzięki za dobre słowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziamadziamadzia
Przedwojenna, 3maj za Was kciuki w "działaniu" :) Kiwanika, planujecie już Sylwestra?! wow :D Szkoda, ze tak daleko od Was mieszkam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×