Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TradeMark

piosenki o miłości

Polecane posty

Gość Princesitka
Szyrlej :) Ta Szyrlej to na pewno kocha się w tym Johnie, jestem tego pewna. I myślę, że z nadzwyczajnej miłości do niego opuści ten swój wyszynek, weźmie bandżo pod pachę i pójdzie z nim pędzić bydło po prerii. Będą się budzić o wschodzie słońca, kochać namiętnie pod gołym niebem, potem pójdą dalej przez prerię, a na wieczór osiądą gdzieś, rozpalą sobie ognisko, John bardzo mocno przytuli Szyrlej, powie jej jak bardzo ją kocha, Szyrlej zagra mu n bandżo i zaśpiewa, powie mu, że jest dla niej najważniejszy na świecie, owiną się pledem, splotą ciałami, pocałują namiętnie i zasną utuleni swoim zapachem, pod gwiaździstym niebem prerii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość john łagodny
John nie lubi się kochać o świcie, woli o zachodzie słońca. O świcie John liczy swoje bydło: 1234, 1235, 1236.......... O do stu pijanych kojotów, znowu się pomyliłem. I tak do płudnia. A po południu John gna bydło po prerii myśląc o nagiej Szyrlej grającej na bandżo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Szyrlej kochałaby się z Johnem o każdej porze dnia i nocy. Wie, że John też by tego chciał. Grałaby mu na bandżo i śpiewała. A John opowiadałby jej przeróżne historie, smutne i śmieszne, przerażające i zaskakujące. A ona słuchałaby wpatrzona w niego z nieświadomie otwartymi ustami. Wpatrzona w swojego ukochanego Johna, który tak niespodziewanie pojawił się w jej wyszynku i rozpalił w niej ogień, którego nie ugasiłaby nawet ilość wody ze wszystkich oceanów świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Bardzo się martwię o Ciebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Nie martw się Honey. Może to nic takiego. Mam nadzieję, że to tylko nerwy, ale you never know. Jeśli to nerwy, to chyba tym razem osiągnęły natężenie 220 woltów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduado enamorado
Napięcie, a nie natężenie. Napięcie mierzy się w woltach. I 220 to jeszcze nie jest tak dużo. :) Mam nadzieję, że już lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduado enamorado
You can be the Captain I will draw the Chart Sailing into destiny Closer to the Heart Love You

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Niech będzie napięcie. Nie znam się na tym bardzo :) Nie czuję się dobrze, ale co zrobić. Mam nadzieję, że to tylko nerwica. Tylko albo aż. Albo coś poważniejszego. No idea Honej. Take me somewhere far from here...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Połóż się, wypocznij, nie myśl o niczym, włącz głupi film, zaśnij błogo, jutro coś wymyślimy. Może to nie będzie nic nadzwyczajnego, rewolucyjnego. Raczej usystematyzowanie i ustalenie szybkich planów na już. Takich, które już obgadywaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Od dawna nie zasypiam błogo, nie lubię głupich filmów Kochanie. Jak leżę, to czuję się jeszcze gorzej, bo wydaje mi się wtedy, że jestem chora, i dlatego muszę leżeć. Wolę z tym walczyć na siedząco, na stojąco chyba przegrywam. Nie znam jeszcze przeciwnika, może to jest ten, z którym walczę już od dłuższego czas, a może jakiś nowy pojawił się na polu walki i chce mnie zniszczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Nowy przeciwnik, nie świruj proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Nie świruję Honej. Jeszcze nie. Ale jak to się wszystko nie uspokoi, to jest to niewykluczone. "Tam dom Twój, gdzie kot Twój", fajne, nie? :) Na tym forum netkobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Śpij dobrze Kochanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Dziękuję, wzajemnie Kochanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Tęsknię za moim Gumisiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Kocham Cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Bardzo mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamarado
Skończył się program fajny ? To dobrze :) Mam nadzeję, że lepiej się czujesz. Bo to bardzo ważne dla pacjentki i dla adoratora pacjentki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Program jakoś mało mnie interesuje. Tak, lepiej się dziś czuję. Może dlatego, że się czegoś uchwyciłam. Ale znów jestem unhappy. Jak zawsze o tej porze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Ta pora jest już ok. Została jeszcze godzina świadomości :) I wstajesz rano w nowym dniu. Ponadto ja dziś jestem super happy. Sobie wspominam :) I miło mi na te wspomnienia. To tak jak syrop z gumisiowych jagód. Daje kopa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Ja byłam happy przez kilka godzin. Myślałam, że ten stan będzie sobie trwał. A jakoś szybko zeszłam znów na ziemię. Też mam miłe wspomnienia, myśli, wyobrażenia. Ale nie mogę się do nich teraz przytulić i pocałować ich..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
No tak, masz rację. Kiedyś było łatwiej. Lepiej się to znosiło. A teraz ? Ale z drugiej strony potroiliśmy wspólny czas. To jakiś dorobek. Pozytyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
No tak, to jest bardzo duży pozytyw. Ale czym więcej czasu razem spędzamy, tym więcej chcemy być razem. Przynajmniej ja tak mam. Szkoda, że nie możemy się teraz tak bardzo mocno przytulić do siebie. Bardzo MISS YOU. I bardzo kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
też miss You i myślę o Tobie. Sprawdzam informacje medyczne. I zaraz idę spać. Dobranoc my Love

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Dobranoc Kochanie. Mam nadzieję, że zobaczę Cię we śnie.. Kocham Cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamarado
John Łagodny wyruszył w swoją kolejną podróż. Gnał bydło przez prerię. Gnał je metodycznie, tak jak był wyuczony. Bydło było posłuszne, a John mógł swobodnie zanurzać się we wspomnieniach i marzeniach dotyczących Szyrlej. Jego Pani była piękna, zmysłowa, niezwykle ponętna. Rzekłby John, że była bardzo apetyczna. John myślał o tym co mu mówiła, myślał o ostatnich pretensjach i zastanawiał się, co robi źle, co robi w sposób, który nie odpowiada jego Szyrlej. Myślał tak przemierzając kilkaset mil prerii, a to dość długo. Jedzie i jedzie, bydło na szczęście w miarę spokojne. Czasem tylko się rozbryka, zmieni kierunek. Wtedy John się lekko ożywia i koryguje kierunek spędu. Tymczasem Szyrlej wiodła swój monotonny żywot. Starała się ślicznym śpiewem umilać czas poszukiwaczom złota, którzy przybywali do miasteczka. Mijały godziny, dni i tygodnie. Pewnego dnia Szyrlej wstała rano, by podlać kwiaty przed saloonem. Po toalecie i posiłku wyszła do wodociągu, który przebiegał niedaleko salonu. Nabrała dwie kanwie wody i już zmierzała do wyszynku, kiedy dwaj Indianie niepostrzeżenie schwycili Szyrlej i, kneblując jej Usta, umknęli czym prędzej. Po kilku dniach, do miasteczka nadjechał John Łagodny i pierwsze kroki skierował do wyszynku. Nie słyszał charakterystycznego, uroczo chrypkowatego głosu Szyrlej, nie słyszał jej bandżo. Zaniepokojony skierował wzrok na Teresę, szefową salonu. A ta wbijając wzrok w ziemie, wyszeptała co się stało. Rozjuszony John wsiadł na Cytrynę - ulubioną klacz - i pognał w kierunku wzgórz, wśród których ukrywali się czerwonoskórzy........cdn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamarado
Strasznie mi się chce spać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×