Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TradeMark

piosenki o miłości

Polecane posty

Gość eduardo enamorado
"Kod nieśmiertelności nie istnieje, nie da się zmienić biegu wydarzeń, nie da się nic zmienić. Myślę więc, że powinniśmy cieszyć się z tego, co mamy. Inaczej się nie da, znaczy da się, ale masz 2 dobre sprawy. 2 ważne sprawy, które wymagają 100% Twojej uwagi. Los chciał, żebyśmy spotkali się dopiero teraz, żebyśmy w ogóle się spotkali. I odkryliśmy coś, czego wcześniej nie mieliśmy, odkryliśmy coś niezwykłego. Dlaczego tak? Nie wiem, ale nigdy wcześniej nie czułam takiej miłości do drugiego człowieka. Tak potężnej miłości." 100 % TAK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Ciężko jest to tak wszystko uporządkować. Poskładać do kupy, żeby było w jednym kawałku. Czasem mam wrażenie, że nasz związek rozpada się na miliony maleńkich kawałeczków, ale wcale tak nie jest. To tylko takie mylne odczucie, bo więź, która nas łączy, jest tak silna, opiera się wszelkim niedogodnościom, przeszkodom. Po prostu trwa. Istnieje. Staje się coraz silniejsza. Trwalsza. Są 2 dobre sprawy Eduardo, ale nie ma już powrotu do przeszłości, do tego, co było. Jest tylko teraźniejszość i przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
No tak. Tak wiele się zmieniło, prawie wszystko. Prawie nic nie wygląda już tak samo jak kiedyś. Wszystko zaczyna się i kończy na Tobie. Inne życie biegnie sobie w tle. Princesitka jest na pierwszym planie, a reszta jest upychana to tu, to tam, byle przejść do kolejnego spotkania z ...... Princesitką. Całe życie jest podporządkowane pod kontakt z Tobą. Tak jest. I nie chcę tego zmieniać. Mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Kiedy się poznaliśmy, nie wiedzieliśmy, co nas czeka. Patrzyliśmy na siebie nieświadomi, jaką niespodziankę przyszykował dla nas nieprzewidywalny los. Ty patrzyłeś na mnie, a ja na Ciebie. Uśmiechałeś się do mnie, a ja do Ciebie. Teraz wiem, że ta miłość była nam pisana. Nasze drogi musiały się zejść. Po jakimś czasie uświadomiłam sobie, że nie ma ucieczki od tej miłości, że nie chcę od niej uciekać. A teraz wiem, że ona musi trwać, że przynosi szczęście. Po prostu byłeś mi pisany Eduardo, a ja Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Wszystko się zmieniło. Są inne cele, inne marzenia, inne pragnienia. Wszystko wygląda zupełnie inaczej. Jednak wiem, że żyję, tryskam miłością, mam ochotę zalewać nią wszystko wokół. Kocham Eduardo. Kocham niesamowicie. I nie chcę przestać. Chcę żyć z Tobą w tym świecie, w naszym świecie, mimo wszystko. Nasze rozmowy, powiedzenia, spotkania, kłótnie, spojrzenia, pocałunki, przytulanie, zapachy, myśli, marzenia, plany, telefony, opowiadania, tematy, zachowania, miny, żarty, wygłupy...to jest dla mnie bezcenne, niepowtarzalne i nie da się podrobić, odtworzyć z nikim innym. Z nikim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Dzisiaj nie mogłam nie przyjść, nie mogłam tego zrobić. Choć serce rozdzierało mi się na 1000 kawałków, to musiałam pójść i Cię zobaczyć, pocałować, przytulić się. Umarłabym, gdybym nie poszła. Czuję się jakbym była na niekończącym się szkoleniu, po którym wrócę do Ciebie. Też kocham nasze rozmowy, uwielbiam kiedy dzwonisz do mnie, kocham. Nie mogę bez nich żyć, chodzę jak nieprzytomna kiedy telefon milczy. Kocham nasze żarty, kocham czułości. Związek z Tobą jest dla mnie idealny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Eduardo myślał, że Princesitka żartuje. On Księciem? Wydawało mu się to nierealne, a już na pewno nie w tym świecie. Był co prawda poważnym biznesmenem, ale pełnić funkcję księcia to już zupełnie inna sprawa. W świecie Eduardo bycie księciem to coś, o czym można sobie tylko pomarzyć, przeglądając kolorowe magazyny czy oglądając filmy w telewizji. Takie funkcje pełnią nieliczni. Książę Hiszpanii, Walii, Monako, owszem Eduardo słyszał o nich, ale wszystko to wydawało mu się tak odległe, jakby ci ludzie żyli w zupełnie innym świecie. A teraz jego ukochana Princesitka oznajmiła mu, że miałby zostać księciem. Jeszcze w to nie dowierzał, stał oszołomiony wpatrując się w poważną twarz swojej Księżniczki. Ta spojrzała na niego karcącym wzrokiem, żeby przestał się już z niej śmiać i zaczął traktować ją poważnie. Wiedział przecież, że nie pochodzi z tego świata, że urodziła się i wychowywała w swojej krainie, której nie ma na żadnej mapie, gdzie tak naprawdę wszystko jest możliwe. Eduardo poczuł się trochę zmieszany, odchrząknął, wygładził poły marynarki i posłusznie czekał na rozkazy Princesitki. Uświadomił sobie, że przecież ten związek nie jest taki jak inne, a jego ukochana posiada magiczną moc, i co najważniejsze jest Księżniczką, prawdziwą Księżniczką. Nagle uśmiechnął się do siebie i pomyślał, że czemu nie miałby w takim razie zostać księciem skoro jego ukochana jest księżniczką. Coś, z czego początkowo się podśmiewał i co wydawało mu się niemożliwe, nagle nabrało innych barw. Zniecierpliwiony zapytał Princesitkę jak zamierza dostać się do swojej krainy, na co ona odpowiedziała, że muszą jak najszybciej opuścić jego mieszkanie, że nie mogą tracić czasu na zbędne rozmowy. Miała w głowie cały plan jak przenieść Eduardo do swojej krainy. Bardzo jej na tym zależało, bo chciała być ze swoim ukochanym tak normalnie, rano i wieczorem, w łóżku, pod prysznicem, przy stole, kiedy jest wesoła i kiedy jest jej smutno. Dobrze wiedziała, że tam już nic im w tym nie przeszkodzi. Ponadto chciała pokazać Eduardo jak wygląda miejsce, w którym przyszła na świat, gdzie mieszkała, wychowywała się, dorastała. Chciała zapoznać go ze swoimi rodzicami, królem i królową, panującymi na jej dworze. Chciała pokazać mu różne magiczne sztuczki i zaklęcia, którymi w tym świecie nie mogła zabłysnąć, bo natychmiast zostałaby zauważona. Chciała pokazać swojemu ukochanemu Eduardo tyle rzeczy, wszystkie sekretne miejsca, wszystkie skarby i przedmioty posiadające magiczną moc. Jednak przede wszystkim chciała mieć go już na zawsze, tylko dla siebie, kochać go i dbać o niego, budzić się obok niego i zasypiać u jego boku. Przez cały czas miała w głowie przepowiednię wróżki Hermiony i dążyła do tego, aby ta przepowiednia się spełniła. Chwyciła Eduardo za rękę, po czym skierowali się w stronę drzwi. Na dworze robiło się już ciemno. Po raz pierwszy byli razem w porze wieczornej. Princesitka popatrzyła w błyszczące oczy Eduardo, które mieniły się tysiącem najróżniejszych barw. Eduardo objął ją i bardzo mocno przytulił, szepcząc jej do ucha, że pragnie być z nią na zawsze. Trzymali się za ręce idąc ulicą, nie przejmowali się tym, że ktoś ich zobaczy, że zostaną zdemaskowani. Żartowali i śmiali się, opowiadając sobie różne historie. Patrzyli na wystawy sklepów, na kolorowe neony, na ludzi spacerujących po parku. Przytulali się i rozmawiali. Princesitka oznajmiła Eduardo, że za chwilę dotrą do miejsca, w którym przeniosą się do jej królestwa. Jej ukochany był bardzo podekscytowany, ciekawiło go, gdzie jest to tajemne przejście, dzięki któremu Princesitka przedostała się do tego świata. Księżniczka przyspieszyła kroku, a Eduardo nie mógł za nią nadążyć. Prawie biegnąc zapytała go czy jest gotowy i czy na pewno chce być z nią już na zawsze. Jej ukochany zapewnił ją, że nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że chce z nią być, żyć z nią w jej królestwie, gdzie wszystko jest możliwe. Chwycił ją za rękę i mocno przycisnął do siebie, patrząc jej w oczy. Zapewnił ją o swojej miłości, powiedział, że nigdy wcześniej nie kochał tak mocno i żarliwie, tak intensywnie, oraz że nigdy wcześniej nie otrzymał tyle miłości, nigdy, od nikogo. Princesitka bardzo się wzruszyła, popatrzyła na niego wilgotnymi od łez szczęścia oczami i złożyła na jego ustach namiętny pocałunek. Powiedziała mu, że to, że go spotkała jest dla niej największym darem od losu, że codziennie modliła się do swoich bóstw, żeby pozwoliły jej go odnaleźć, bo wiedziała, że gdzieś jest, nieświadomy jej istnienia. I pewnego dnia modlitwy zostały wysłuchane. A teraz stała przed Eduardo, przed mężczyzną, którego kochała nad wszystko, nie było nikogo innego, jej serce należało do niego. Otarła łzy, które wolno spływały po policzku, tworząc ciemne plamy na jej czerwonej sukni. Gdy spojrzała na Eduardo zauważyła, że też jest bardzo przejęty, wiedziała, że marzył o tym od dawna, wyczekiwał dnia kiedy będzie tylko on i ona, nikt więcej, nic więcej. Stali pod ogromnym, rozłożystym drzewem w parku, nieopodal stawu, w oddali słychać było silniki samochodów, rozmowy ludzi, śmiech dzieci, szelest liści. Princesitka chwyciła Eduardo bardzo mocno za rękę, wyjęła z torebki maleńki złoty kluczyk z diamentami, włożyła go między swoją dłoń a Eduardo, popatrzyła na niego wzrokiem pełnym miłości i głośno wypowiedziała zaklęcie. Po chwili na ubitej, czarnej ziemi pod wielkim, rozłożystym drzewem zostały tylko ślady ich butów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Cudowne, fantastyczne, znakomite, pierwszorzędne, doskonałe, przepiękne, rewelacyjne, bezkonkurencyjne, wybitne. Mowa o Twoim opowiadaniu Princesitko. Moja Princesitko. Tylko moja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Tylko Twoja E.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Dziękuję za wszystkie przymiotniki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość principe de kraviedo
Tęsknota jest piękna,jeśli ma się za kim tęsknić Rozłąka osłabia mierne uczucie, a wzmaga wielkie. Jak wiatr gasi świece a rozpala ogień Tęsknota to piękne uczucie, gdy i Ktoś ją czuje Zawsze na świecie ktoś na kogoś czeka, czy to na dalekiej pustyni, czy w samym sercu gwarnego miasta. I gdy w końcu skrzyżują się drogi tych dwojga i spotkają się ich spojrzenia, to wtedy znika cała przeszłość i cała przyszłość. Liczy się tylko ta chwila i owa niewiarygodna pewność, że wszystko pod niebieskim sklepieniem zostało zapisane jedną Ręką. Ręką, która obdarza miłością i stwarza bliską dusze dla każdego śmiertelnika, który w słonecznym świetle krząta się niestrudzenie, wypoczywa i szuka swego skarbu. Bo jeśliby tak nie było, to marzenie całego ludzkiego rodzaju nie miałoby najmniejszego sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Cóż za filozoficzne wywody principe de kraviedo :) Ja też bardzo tęsknię za Kimś, kto bardzo za mną tęskni. I tak tęsknimy oboje, ja tu, a on tam. Wiem, że myśli o mnie w tej chwili, tak jak i ja o nim. Zostaliśmy stworzeni tą samą Ręką, aby być razem, kochać się i tęsknić. Ta sama Ręka skrzyżowała nasze drogi, bardzo chciała, żebyśmy się spotkali, bo miała dla nas coś wyjątkowego. Nie dla każdego ma takiego asa w rękawie. Nam jest to dane. Tu i teraz. Przeszłość się nie liczy. Dostaliśmy nowe życie, z kimś innym, od nowa. Zbudowaliśmy trwałe fundamenty, teraz budujemy piękny dom. Tylko dla nas dwojga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Myślę, że minęłaś się z powołaniem Princesitko. Piszesz tak ładnie, że nie warto szukać cytatów. Twoje słowa są piękne i autentyczne. Ja tak nie umiem i zostaje mi tylko podziwiać. I kochać niestrudzenie. I być z Tobą. Tęsknić. Myśleć. Czekać. I być. Dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Moje powołanie to kochać Eduardo Enamorado, do tego zostałam stworzona. Uszczęśliwiać go każdego dnia. To jest moje zadanie. Czasem uda mi się coś ładnego napisać, ale nie zawsze. Bywają dni, że nie mam weny twórczej. Widocznie dziś mam dobry dzień. :) Kochaj mnie Eduardo, bardzo mocno. I nie przestawaj. Powieściopisarką nie mogłabym być, bo 500 stron zajęłoby mi opisanie momentu kiedy Princesitka i Eduardo opuszczają jego mieszkanie. Choć przyznam, że pisanie dla Ciebie sprawia mi naprawdę dużą radość. Mogłabym pisać dla Ciebie i czytać Ci to w łóżku wieczorami. W naszym pięknym domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość parkowy
Piosenki o miłości są zawsze piękne, polecam zwłaszcza "Wednesday Song". Tyle, że to piosenka smutna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Dlaczego smutna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Kocham Cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Piosenki o miłości są piękne. Tak jak nasza miłość. Piękna. Doskonała. Niepowtarzalna. Prawdziwa. Wielka. Jedyna. Kocham Cię E. Tylko Ciebie. Forever.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość parkowy
Dobranoc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Co się dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Bardzo miss You E. Nie mogę się doczekać jutra. Princesitka jest zakochana do szaleństwa. Malutka Princesitka kocha wielką miłością. Malutka Princesitka daje duże pocałunki. Malutka Princesitka bardzo kocha Eduardo. I wie, że Eduardo też ją tak kocha. Dokładnie tak samo. Fundamenty już są. Teraz zbudujemy naszą sypialnię. Tam będziemy spędzać większość czasu. Zatopieni w swoich uściskach. Pijani miłością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
I love You more than I can say. Zawsze z Tobą. Jesteś moją muzą. Sprawiasz, że jestem lepszym człowiekiem. Sprawiasz, że płonę z pożądania. Sprawiasz, że chcę zatrzymać Cię tylko dla siebie. Sprawiasz, że nie wiem, jaki dzisiaj jest dzień. Kocham Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Dzisiaj jest czwartek Eduardo :) A tak na poważnie, to nie wiem, co mam napisać. Czytam i czytam. Brak mi słów. Dziękuję. Myślę, że każdy ma jakąś swoją definicję szczęścia. Moja definicja szczęścia to jedno krótkie słowo: "Eduardo" W tym jednym słowie jest wszystko, co dla mnie najważniejsze. Miłość, zaufanie, szczerość, pożądanie, namiętność, przyjaźń, szacunek, bezpieczeństwo, troska. Kiedy mnie przytulasz i całujesz, patrzysz na mnie, wiem, że tego właśnie chcę, że chcę tak zawsze, że jestem z właściwą osobą. Ty i ja na zawsze. Razem. Kocham Cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Bardziej niż słowa..... Chcę Ci pokazać, jak bardzo Cię kocham. Gesty, dotyk, pocałunki są lepsze niż słowa. Możesz czytać w moich oczach. Możesz czytać w mojej twarzy. Słyszysz mój oddech. Słyszysz moje westchnienia. Czujesz moje pocałunki. Dotykam Cię. Jesteś w objęciach miłości. Kocham Cię bardziej niż słowa mogą wyrazić. Bardziej niż słowa.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Widzę Cię. Miłość na Twojej twarzy. Miłość w Twoich oczach. Miłość w Twoich pocałunkach. Miłość w Twoich słowach, zdaniach. Słyszę je teraz, bardzo wyraźnie. Czuję Twój oddech na skórze. Czuję Twoje usta na moich. Są miękkie i bardzo delikatne. Czuję Twoją skórę. Jest jak aksamit, gładka, pachnąca i wilgotna. Czuję Cię obok. Jesteś teraz ze mną. Tylko mój. Szczęśliwy. Uśmiechnięty. Mój. Jesteś. To więcej niż słowa. Kocham Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Now I've tried to talk to you and make you understand All you have to do is close your eyes And just reach out your hands and touch me Hold me close don't ever let me go More than words is all I ever needed you to show Then you wouldn't have to say that you love me Cause I'd already know http://www.youtube.com/watch?v=UrIiLvg58SY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×