Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TradeMark

piosenki o miłości

Polecane posty

Gość Princesitka
Rozumiem. To do zobaczenia jutro albo pojutrze. Albo kiedy będziesz mógł. Kocham Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Ale oczywiście najlepiej jutro. Bo mam ochotę Cię zjeść mój Eduardo. Kawałek po kawałku. Delektować się Tobą. Jestem bardzo głodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Bardzo adekwatny tekst, dziękuję Uprzejmy Sadysto :) I was born to love You E.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Z Twoich postów widzę, że miałaś dość ciężki weekend. Ale, mimo tych licznych negatywów, wynikających z minionych dłuuuugich 4 dni, jest przynajmniej ten jeden krzepiący wniosek, że kochasz mnie trochę jeszcze i tęsknisz prawdopodobnie :) To dobrze :) Bardzo dobrze. Twoje opowiadanie......... super ! Masz talent. Z niecierpliwością będę czekał na ciąg dalszy. Garnitur potrzebny. Hmm, chcesz mi znaleźć jakąś robotę może ? Pamiętaj jednak, byle czego nie wezmę, trza się cenić. Nawet w Królestwie Princesitki. Dziękuję za to, co napisałaś dzisiaj. Piękne, jestem poruszony. I dziękuję, że znalazłaś tę możliwość w ostatnich dniach. Nie spodziewałem się, że będziesz mogła. Z tej mojej tęsknoty chmury nie wytrzymały i lały łzy wiadrami. Taki podły nastrój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Nie, dzisiaj to było nie tylko piękne. Było również bardzo gorzkie :( Bardzo nieszczęśliwe :( Chciałbym Cię wziąć w ramiona, przytulić mocno, pocieszyć, złagodzić ból. Zatrzymać czas. Zamknąć Cię w klatce z moich ramion i karmić Cię moją miłością. Tak zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
To prawda, miałam ciężki weekend. A szczególnie dzisiejszy dzień. Nie widzieliśmy się już bardzo długo. Wydaje mi się, że to bardzo, bardzo długo. I z tego powodu jest mi ciężko. Jest mi bardzo ciężko, bo chcę Cię zobaczyć E., chcę zatonąć w Twoich ramionach, niesiona prądami morskimi do miejsca, gdzie będziemy sami, tylko Ty i ja. Jest mi ciężko i potrzebuję Cię. Bardzo. Jako przyszły Książę musisz się przyzwyczajać do formalnych strojów, stąd garnitur. Koniec z T-shirtami i jeansami ;) Nie martw się, w Królestwie Princesitki będziesz dostojnikiem, jak na Eduardo przystało. Przez cały czas o Tobie myślę i myślałam, pisałam w każdej wolnej chwili, nie mogłabym nie napisać do swojego ukochanego. Oczywiście będzie dalszy ciąg przygód Princesitki i Eduardo. Ty sprawiasz, że chce mi się przenosić góry. Kochaj mnie E. I nie przestawaj. Nigdy. Zamknij mnie w swojej klatce i karm miłością. Każdego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
I do Twojej wiadomości kocham Cię nad wszystko, nawet nie potrafię wyrazić słowami jak bardzo, nie ma właściwych słów w języku polskim, w żadnym języku, które oddałyby intensywność moich uczuć do Ciebie, one nie istnieją. Wiesz E., nigdy nie pomyślałabym, że mogę tak kochać, do takiego stopnia. A jednak. Kocham, do szaleństwa. Do nieprzytomności. Wielką miłością, która mieni się milionem barw i odcieni, która wypełnia całe moje serce. Tak właśnie Cię kocham. I tęsknię nieprawdopodobnie. Usycham. Umieram co pół godziny. Duszę się. Chcę się stąd wydostać i biec do Ciebie, lecieć na skrzydłach, unosić się nad ziemią. Chcę pić Twoje łzy tęsknoty, całować Cię, całować aż zabraknie mi tchu, aż nie będziesz mógł złapać oddechu.. Kocham Cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Chciałbym Ci się odwzajemnić podobnym zestawem zdań, które przekazałyby moje uczucia do Ciebie. Miłość, tęsknotę i radość, którą mi sprawiasz. Trochę mi jednak szumi w głowie ze względu na płyny, które najpierw zostały poddane destylacji (potrójnej, jak chwali się producent), a potem systematycznie, w niewielkich jednorazowo ilościach, zostały wlane do mojego organizmu, kontynuując destrukcję organów (a ten proces trwa już od bardzo dawna). Nie byłbym zatem wystarczająco precyzyjny, profanowałbym treści, które Ty przekazujesz. Ale muszę Ci powiedzieć, że wzmocniony lekturą princesitkowych postów, chce mi się wyjść na dwór i wykrzykiwać Twoje imię. Chcę się drzeć w niebogłosy zapewniając Cię o intensywności uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Tylko nie krzycz głośno bardzo, bo gardło zedrzesz. Chociaż myślę, że jak się spotkamy, to nie będziemy jakoś bardzo dużo mówić. Raczej tak oszczędnie, więc w sumie możesz krzyczeć. Otworzę okno, może Cię usłyszę jak się wydzierasz "Princesitka!" :) Opis konsumpcji płynów bardzo precyzyjny, niezwykle profesjonalny. Jestem pełna podziwu. Martwię się tylko, żeby serce nie uległo destrukcji, bo przestaniesz mnie kochać. I Princesitka będzie musiała wrócić zrozpaczona do swojej krainy. Miejmy nadzieję, że tak się nie stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Nie martw się, dopóki bije, bije dla Ciebie. Muszę się odłożyć do wyra. Daj sygnała, kocham Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
To odłóż się, tylko tak ostrożnie, żebyś się zbytnio nie uszkodził. Pragnę Cię E. Możemy się spotkać za około 12,5h. Oblicz. Kocham Cię E. Moje też bije tylko dla Ciebie. E - D - U - A - R - D - O O właśnie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
U nas na Podbeskidziu znowu lało, strasznie dużo wody się wylało. A przecież dziś spotkałem Princesitkę, powinno się już uspokoić. A jednak lało. Może to działa z opóźnieniem, może jutro będzie słoneczniej, tak jak dziś w moim sercu ? Wyszedłem na pole trochę podlać kwiaty pod zadaszeniem i zeżarły mnie komary. Roje komarów, 5 minut i zechlały mnie całego zanim uciekłem. Ciekawe jak będzie jutro, czy spotkam Princesitkę ? Z pewnością mi się przyśni. Princesitkowe buciki, malutkie, kolorowe ubranka, calineczka moja. Potem się obudzę i będę myślał o Niej, o Jej oczach i ustach - tego mi brak najbardziej. Tak ze 100 brakokilogramów. Potem o rysach twarzy, śmiechu i chrypce, tak z 99 brakokilogramów. Nie !!! co ja klepię, brakuje mi tych rzeczy tak samo - 100 brakokilogramów. Nie da się tego tak wartościować. No bo co to za Princesitka, bez takiego śmiechu ? No ludzie !!!............... Albo bez takich kształtów - No ludzie !!! widział to kto ? Tylko wszystkie te cechy razem plus kilka innych, których nie wymieniłem, dają razem ideał Princesitki. 100 % cukru w cukrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Musisz skasować spację pod koniec linku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
A dzień zapowiadał się słabo. Najpierw dąsy, obrazy, pretensje. Wiem, że uzasadnione, ja też bym tak zareagował. Ba, zareagowałbym o wiele gwałtowniej, z poważniejszymi skutkami. Ale też bym wybaczył. Taki już nasz los. Dobrze, że jesteś inna. Dobrze, że mimo wszystko przyszłaś. Wyglądałaś zjawiskowo !!! Jak zawsze zresztą :) Szkoda, że tak krótko :( Ale wcześniej myśleliśmy, że w tych miesiącach to dupa - trzeba będzie przetrwać. A jednak się widujemy :) To jest wielki sukces i dowód na nas razem. Potem te rozmowy...... kocham te nasze małe formy. Krótkie rozmowy, szybkie słowa, błyskawiczne myśli. To nie pozwala przestawić się na inne życie. Pozwala smakować dzień razem. Kocham te rozmowy. To tak, jakbym był z Tobą, a tu tylko w delegacji. Tęsknię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Najbardziej mnie wścieka to, że wkrótce kontakt nam się urwie - wgrrrrrrrrrrrrrrr. Mam nadzieję, że tylko czasowo i Twój powrót do świata bajek nie potrwa długo. Zbyt długo, abyś chciała wracać. Zbyt długo, abyś nadal pamiętała, aby nadal miało dla Ciebie znaczenie, to co wyznajesz mi dzisiaj. Bajki to strasznie niebezpieczne miejsce. Wilki, podstępni książęta, zdrajcy :( Ten świat czyha na takie niewinne Princesitki. Zamknie Cię ktoś w wierzy, a ja umrę z tęsknoty :( I może będę musiał czekać w zaświatach 300 lat, aż sobie przypomnisz i mnie wskrzesisz. Ale może to nie będzie ta sama Princesitka ? To będą tylko moje prochy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Wrócę szybciej niż Ci się wydaje mój najdroższy Eduardo. Wrócę do naszej cudownej bajki, wrócę do Ciebie. Zabiję każdego na swojej drodze, kto będzie chciał mi w tym przeszkodzić. Każdego E., z zimną krwią. Princesitka wydaje się być malutka, łagodna, bezbronna, ale kiedy trzeba potrafi pokazać pazurki, szczególnie jeśli chodzi o coś, o kogoś na kim jej zależy najbardziej na świecie. Nie martw się. Kontakt urwie nam się dosłownie na chwilę i znów będziemy razem. Bardzo Cię kocham. Nawet sobie nie wyobrażasz jak bardzo. I powiem Ci dokładnie to samo, co dzisiaj. Usłyszysz z moich ust dokładnie to samo, co mówię Ci dzisiaj. Wiem, że przetrwamy, jestem tego pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Czasem, np. dzisiaj, myślę sobie dlaczego teraz Cię spotkałem. A gdyby tak moja Miła było to kilka :) lat temu. Co wtedy ? Czy mógłbym Cię wyrwać z Twojego świata ? Czy dałoby się to wszystko zmienić ? Taki film oglądałem, kod nieśmiertelności. A gdyby tak się cofnąć i zmienić bieg wydarzeń. Zakochać się w Tobie. Nie pozwolić nam na błędy. Co wtedy ? Czy bylibyśmy szczęśliwi ? Myślę, że tak, ja byłbym. Ale są też dobre sprawy, które zrobiliśmy, tego nie chciałbym zmieniać. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Czemu taka :( buźka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Bo wiem, że masz pewne dobre sprawy, których nie zamieniłbyś nawet na życie ze mną, ale rozumiem to Eduardo, doskonale to rozumiem. Ja też byłabym z Tobą bardzo szczęśliwa, najszczęśliwsza na świecie w naszej bajce. Ale taki kod niestety nie istnieje, nie da się cofnąć czasu. Jednak gdyby można było, to ja wybrałabym Ciebie, nawet gdybym miała poukładane życie, gdybym żyła innym życiem, wiem, że w jakiś sposób jesteśmy sobie pisani. Porzuciłabym wszystko bez zastanowienia. Bo warto Eduardo. Warto. Dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol2469526
co za spam... wypad stąd na jakiegoś priva!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Chyba jednak nie rozumiesz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
wypad stąd porządkowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Nie chodzi Ci o Twoje 2 dobre sprawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
No tak, rozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Przeczytałem raz jeszcze Twojego posta, wszystko w nim w porządku, jakoś wcześniej przeinaczyłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pincesitka
Kod nieśmiertelności nie istnieje, nie da się zmienić biegu wydarzeń, nie da się nic zmienić. Myślę więc, że powinniśmy cieszyć się z tego, co mamy. Inaczej się nie da, znaczy da się, ale masz 2 dobre sprawy. 2 ważne sprawy, które wymagają 100% Twojej uwagi. Los chciał, żebyśmy spotkali się dopiero teraz, żebyśmy w ogóle się spotkali. I odkryliśmy coś, czego wcześniej nie mieliśmy, odkryliśmy coś niezwykłego. Dlaczego tak? Nie wiem, ale nigdy wcześniej nie czułam takiej miłości do drugiego człowieka. Tak potężnej miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×