Nigdy nie byłem w związku, bo boję się kobiet, szczególnie tych ładnych

ale jakos nieszczegolnie przepadam za ludzmi ach te cudowne czasy wspolczesne

"Za bardzo lubicie gardzić innymi osobami." Użytkowniku pamiętaj: Nie zgadzając się z kimś na kafe - gardzisz nim! ROTFL

Wiecie no trudno żebym nie znając was wiedział co z wami jest "nie tak" że nigdy nie byliście z kobietą bo to kwestia indywidualna . Moje posty odnoszą się w "domyśle" do ludzi o podobnych sytuacjach co miałem ja czyli odtrącaniu potencjalnej kobiety poprzez mrukowatość bo z góry zakładałem że mi się nie uda ..i owszem po części mi się nie udało bo związek nie przetrwał ,ale za to jestem bogatszy o pewne doświadczenia , które wykorzystam w przyszłości.

hahhahahhaha bogaty ?bogactwo nie ma tu nic do rzeczy to tylko twoja pewnosc siebie to jak nie jestes pewny to idz na impreze i chociarz napij sie i poudawaj cwaniaka -slyszysz????? poudawaj byc aktorem i zobaczysz poderwiesz kilka lasek i w koncu trafisz bo bedziesz mial juz odwage i wprawe w podtrywaniu i idz do psychologa zamiast pic wiecej zarobisz na tym przykro mi ze jestes w takiej sytuacji

jedynie co to smiesza mnie te wszystkie rady odnosnie zmiany

"Czemu jęczą tutaj zamiast robić coś w tym kierunku, albo pogodzić się ze swym losem i dożywotnim prawictwem?" A dlaczego nie? w większości jesteśmy brzydcy i dlatego kobiety nas odrzuciły. W sumie jest to naturalne i zrozumiałe. Ale naturalne i zrozumiałe powinno być też to, że odrzucenie powoduje frustracje i nienawiść, którą właśnie tu możemy wylewać

były prawik "Wiecie no trudno żebym nie znając was wiedział co z wami jest "nie tak" że nigdy nie byliście z kobietą bo to kwestia indywidualna ." były prawik "Bo prawiki żyją pewnymi prawikowymi stereotypami i prawidłami....oni już wiedzą teoretycznie wszystko bo usłyszeli, przeczytali, sami natomiast nic nie przeżyli w kontaktach damsko-męskich i pie**olą teoretyczne głupoty." Coś mi tu nie gra...

Dnia ‎07‎.‎08‎.‎2011 o 18:48, Darker napisał:

"A zapytam z ciekawości, dlaczego faceci tak strasznie brzydzą się samotnych matek?" Nikt się nikogo nie brzydzi.

Samotna matka jest ok. O ile nie wychowuje dziecka. Co niejako się wyklucza.