Moj mąż nie chce sie ze mna kochać!!!!!!!!!!!!!

Do Kamila: Hipokryzja by była wtedy jakbym ja też nie wywiązywała się ze swoich "obowiązków małżeńskich" a oczekiwała bóg wie czego. Nie byłoby najgorsze spędzenie 2 lat w celibacie, choć wyobraź sobie, to by była masakra! Najgorsze w tym wszystkim jest to że patrzysz codziennie na faceta, który podnosi Ci ciśnienie, jest niby Twój a nie możesz go nawet dotknąć ('Zostaw mnie oglądam serial! Mówiłem zostaw mnie mam łaskotki!). Co noc kładziesz się koło jego ciałka, bije Ci serce szybko z podniecenia, próbujesz go całować a on jest lak plastikowa lalka... na koniec mowi ze calować to mozna dziewczyne którą chce się do łóżka zaciągnąć wiec jak sie juz jest w zwiazku to on nie widzi potrzeby takiej, po drugie kojarzy mu sie to z seksem a on nie chce bo... (zmeczony, bol glowy itp itd). Cała dyskusja opiera sie na temacie seksu ale mój drogi... Gdyby tylko ten seks sie liczyl to juz dawno bym go faktycznie zostawila. Widocznie jest cos wiecej, jest milosc za wiele innych aspektów, najgorsza jest milosc do wyobrazenia danej osoby jaka nosze w glowie i w sercu. Tacy wlasnie jestesmy my ludzie, nie jestesmy maszynami 2+2 nie równa się 4. Mój chlopak dodatkowo szukał sobie przyjacióleczek praktycznie od poczatku naszego zwiazku, pierwszy raz zdradzil mnie po 3 miesiacach. Od tego czasu regularnie co kilka miesiecy znajdowałam wiadomosci, dowody flirtow i nieczystych mysli. Każdy ma swoje granice i nikt nie jest aniołem. Ja nie jestem też krystalicznie czysta, ale przynajmniej ja nie okłamywałam go za pierwszym razem, wyprowadziłam się, zakończyłam związek w tamtym roku na miesiac raz. Biegając za mną przez miesiąc doszło do wielu nieprzyjemnych sytuacji, raz wyrwał drzwi w klubie w ktorym się bawiłam bo rozmawiałam z tamtym, to juz bylo po zerwaniu tego "romansu" (seksu z nim nie uprawiałam) jakies ostatnie kwestie sobie wyjaśnialismy. W tym roku też się wyprowadziłam, tylko bardziej rozsądnie. ZE niby do domu rodzinnego na chwile, cośtam... Od marca nie mieszkamy ze sobą a pomieszkujemy kilka dni na miesiąc. Jak mozesz porównywać Jedną jak dotąd "zdradę" z mojej strony jak zwiazek od kilku miesiecy praktycznie nie funkcjonuje z jego kombinowaniem stałym przez cały ten czas? To on ma sobie wypisywac przez 2 lata a ja mam siedziec cicho jak mysz pod miotłą bo "sorry brzydze sie hipokryzją"??! Hipokryzja byloby udawanie ze nie jestem czlowiekiem, że nie czułam sie zazdrosna, rozczarowana, załamana, zraniona do żywego. Co do seksu z nimi dwoma jednego dnia. Jakbys przez dwa lata błąkał się po pustyni i nagle dojrzał oaze ze źródłem jakbyś się zachował? Chyba masz odpowiedź, nie bede się rozpisywać :) Nie znasz sytuacji, myślę że jestes mało doświadczony i/lub młodziutki że nie rozumiesz że czasami nie da się "zerwać" od tak (zerwać - durne okreslenie nastolatkow, więzi budowanej latami nie da się "zerwać" ot tak i do widzenia). Ten związek umrze śmiercią naturalną, rozpłynie się tak bysmy nie musieli robić wrogów z siebie nawzajem, bez rozgoryczenia i żalu. Tu musze stwierdzic ze z mojej strony bez kochanka tak spokojnie nie podchodziłabym do tego. To są sprawy jeszcze samooceny kobiety, jak drastycznie spada kiedy jej wlasny facet patrzy na nia jak na powietrze... A wystarczyło JEDNO spotkanie jak do tej pory. JEDNO. I mam siłe by odejsc, pozwolic mu odejsc. Nie jestesmy małzenstwem na szczescie, ale jakbysmy byli pewnie bym juz zostawila wszystko jak jest, i męża i kochanka ;) Jak zwykle zaznaczam rozumiem wszystkich mężczyzn którzy maja takie zony jak ja faceta. I nie popieram zdrad "dla sportu".

Mój kiedys chorowal w dziecinstwie kilka lat na powazna chorobe, lezal w szpitalu itd. Przyzwyczajony jest ze kazdy dookola niego gania i spelnia jego zachcianki, jest strasznie kaprysny a jak nie dostaje tego czego chce to robi sie agresywny, szczegolnie do najblizszych jak wie ze sobie moze pozwolic bo mama np nie odejdzie. Mnie chyba tez zaczal traktowac jak wlasna matke.. -__-" I tak ma problemy powazne z przedwczesnym wytryskiem, wszystko na to zgania ale ja wiem ze on sie w ogole nie przykłada zeby to zmienic. Przegladałam wiele razy jego historie na necie po jakis naszych "powaznych rozmowach". Kiedy ja szukalam nowych metod, rozwiazania jakiegos on siedział na fb.

Klepsydra mam jakies odczucie ze moze i go tam kochasz ale i tak chemi nie ma :)

Hejka :* Z mojej strony niestety jeszcze jest :( to pewnie jeszcze działa na zasadzie "owocu zakazanego". Bo dziwne jest zeby facet który tak sie zachowuje, dobija do 100kg przy wzroście 179, i jest zwykłym egoistycznym chamkiem mógłby działać na jakąkolwiek inną normalną kobiete (moze dlatego do tej pory mimo licznych prób zadnej nie udało mu sie "zrobić" na boku???). A ja jestem w to od dawna zakrecona, w ratowanie, naprawianie, mam wrazenie ze do tego czasu z Kochankiem był dla mnie jak oczko w glowie. Za bardzo mi zależało, jestesmy zbyt rozni, trzeba bylo wczesniej odpuscic. Ale to byłoby przyznanie sie do porazki, do bezsilnosci. Za wszelka cene nie moglam tego przyznac.

niektórzy twierdza ze to tylko kwestia przyzwyczajenia a i takich facetow mocno zbudowanych tez uwielbiaja kobiety a co do tych prob to nie badz taka tego pewna moze tak moze nie :) @ :*

Nawet jak gdyby to wiem na co go stac. I o co mialabym byc zazdrosna o te 3minuty "włóż - wyciągnij"? :D Na zdrowie jak mu wyszło, po więcej raczej nie przyjdzie :P

pozno chyba oprocz nas nie ma nikogo ;p uciekam odpisz @

zdradz go bo ile mozna sie prosic...

od dawna to robi

Usmiałam sie, wlasnie tacy mądralinscy co sie wypowiadaja ad hoc zawsze czuja swoja wyzszość. Panie "jest napisane" po 1) autorka nie zdradza meza po 2) jesli Ci chodzilo o mnie, a ja autorka nie jestem, to zdradzilam chlopaka raz, tydzien temu, wiec nie od dawna Prosze czytac ze zrozumieniem :)

jak dowodzą ostatnie badania czytanie ze zrozumieniem to poważny problem dzisiejszego społeczeństwa;-) a swoją drogą to mam nadzieję że autorka się jeszcze odezwie

Drogie panie, nie dziwcie sie ze faceci nie chca kochac sie tak czesto jak WY skoro seks jest dla nich bardziej meczacy niz dla was a przy tym duzo mniej przyjemny. Seks dla kobiet jest duzo wieksza przyjemnoscia niz dla facetow bo: - kobiety maja duzo silniejsze orgazmy od facetow - kobiety moga miec kilka rodzajow orgazmu, facet tylko jeden i to slaby - kobiety moga miec wielokrotne orgazmy, faceci nie - orgazmy kobiet sa nie tylko silniejsza ale takze duzo dluzsze niz orgazm faceta, przec co kobieta znacznie dluzej odczuwa duza przyjemnosc - kobieta ma 7 razy wrazliwasza skora od faceta, przec co kazdy dotyk dla niej jest duzo wieksza przyjemnoscia niz dla faceta, dla faceta dotyko kobiety to tylko dotyk, dla kobiety dotyk faceta to juz jest przyjemnosc sama w sobie - kobiety maja 5 razy wiecej stref erogennych od facetow, u kobiet stanowia one az 15% a facet tylko 3% - kobiety maja jeden organ, ktorego jedyna funkcja jest dawanie kobiecie przyjemnosci - lechtaczka, faceci takiego narzadu nie posiadaja - lechtaczka jest duzo bardzoej wrazliwym narzadem od meskiego penisa - po orgazmie u faceta automatyczynie i bardzo szybko spada cale napiecie,cala atmosfera, ochota na seks(facet musi odczekac),u kobiet tak nie ma, to napiecie po orgazmi u kobiet spada bardzo powoli - seks orlany jest duzo przyjemniejszy dla kobiet To kobiety powinny zaciagac do lozka facetow, bo maja z seksu (dobrego) duza wieksza przyjemnosc (wielokrotne i roznego rodzaju orgazmy) od facetow, zdecydowanie mniej sie mecza - jedyna pozycja meczaca dla nich to jezdziec - a wiele *** kobiet jej unika, chcac aby to facet caly czas sie pocil. Facet ma takze gorzej pod wzgledem psychicznym, bo kobieta zawsze moze a facet nie zawsze(poza tym facetowi musi stanac - kobieta nie ma takiego problemu, a jak mu juz stanie to facet musi sie pilnowac aby za szybko nie wystrzelil i jest to baaardzo stresujace), to facet ma sie pokazac ze jest dobrym kochankiem i doprowadzic na szczyt kobiet, podczas gdy orgazm u faceta wywolac ta zadna sztuka. Kobiety maja wiecej stref erogennych i duzo wrazliwsza (7 razy wrazliwsza) skore od mezczyzn przez co z seks jest dla nich duzo wieksza przyjemnoscia.

klepsydra przeczytala ten twoj dlugi wpis i powiem ci ze ty jestes jaks albo ulomna albo zdesperowana!!! kurwa dziewczyno koles mial cie gdzies, opd poczatku zwiazku szukal sobie przygod a ty z nim bylas??? na chuj?!?!?! szczerze mowiac,widzialy galy co braly i twoje galy widzialay co braly i nie masz etraz prawa biadolic.

znudziłas mu sie, taka prawda

Bez obrazy dla nikogo ale jak ktoś waży 100 kg przy 179 cm wzrostu to ja się wcale nie dziwie że mu się nie chce. Taki ktoś to myśli tylko o tym żeby rozpłaszczyć dupsko przed TV i mecze pooglądać wpiep... chipsy popijane colą lub piwkiem. Bo jak by miał się trochę zmęczyć to jeszcze by zawału dostał. A jak nie ma meczu to można sobie konsole włączyć i pograć w durnowatą gierkę. Moja dziewczyna ma potrzeby?? No to niech sobie kur... wibrator z szafy wyciągnie. Jak czytam te niektóre wypowiedzi to śmiać mi się chce.

Jak ktoś nie jest sexy to mu i żadne body czy inne dodatki nie pomogą.A może jesteś słaba w te klocki sam znałem taką .

do "też tak mysle" - poczytaj wcześniejsze posty Klepsydry w których pisze jak wygląda a potem się wypowiadaj. Takie wypowiedzi z doskoku są bezwartościowe i śmieszne.

Myślę, nattman, że nie doceniasz ludzi z nadwagą. Kto nie ma brzucha ten kiepsko rucha.

czytałem ale nie przekonała mnie tym fitnes

co prawda wąska w pasie dobrze pcha sie ale to chyba nie musi być regułą

alejezeoawala o boze jak to przeczytalam to myslalam ze padne. Chlopie to ze wg badan znaczy ze moga to nie znaczy ze maja. Z reszta z takimi facetami jakich mamy to w ogole masakra. Wg Ciebie wniosek jest prosty - To kobiety od wieków powinny biegac za facetami i o nich zabiegac. Czlowieku gdzie Ty sie urodziles?! Kosmos normalnie. Gdyby Twoje dziecinne tezy byly prawdziwe to świat inaczej by wyglądal. Poczytaj sobie na temat podobienst miedzy kobiecymi narzadami a meskimi, zasadami dzialania lechtaczki i mechanizmem wzwodu penisa. Wypowiadasz sie jak koles ktory dochodzi w 2 minuty i jest totalnym analfabeta seksualnym. Kobieta zawsze moze?? Jestes debilem po prostu :D

Nikogo nie musze do niczego przekonywac i nic udowadniać. Opisuje swoje życie, nawet jesli ktos uwaza ze to bylo idiotyzmem wiazac sie z kims takim jak moj facet to niech sobie pisze. Chyba nigdy nie bylas zakochana, z samymi grzecznymi chlopakami sie umawialas?

jestem kobietą i zawsze mi sie chce i zawsze mogę, nawet jak mam okres

alejezeoawala hehe ale sie usmialem :D poloz sie i pachnij buziak dla kogos :*

The best dla kogo? :> Szczekaczka gratuluje, kwiaty prześlemy pocztą :D

Dzieki nattman ;)

For You Klepsydra :*

Co tu tyle gadać. 1 seks jest ważny 2 każdy ma prawo być szczęśliwy 3 jesli partner nie dajne tego co się chce to zdobywa się to na własną rękę, wszelkimi możliwymi sposobami.

Infamis lubie to :) The best :* *^-^*

Moja zona ma podobny problem. Jesteśmy 2 lata po ślubie i łącznie 4 razem. Niestety od zawsze miałem słabość do innych kobiet. Co jakiś czas uprawiam sexik z róznymi młodymi dziewczynami. Odbiło się to na moim sexie małżeńskim, mam na niego poprostu coraz mniejsza ochotę. Żona urodziła dziecko i też zmieniło się jej ciało dodatkowo. Brnie to w złym kierunku a nie wiem jak się z tego wyrwać, bo okazji jest dużo i na wyciągniecie ręki. Najgorsze że upodobałem sobie młode szczuplutkie dziewczyny 19-25 a moja żona ma bardziej okrągłe kształty. Chyba już jestem skrzywiony na skoki w bok a wiele bym dał żeby o tym nie myśleć, czuje się jak uzależniony. ehhh