Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nesia

TERMIN MARZEC 2012

Polecane posty

Ja takie problemy ze spaniem mam jakoś od początku 2 trymestru:/ padam na twarz ..ciągle się męczę a spać nie potrafię..ech...ale wszystko dla synka;) Jednak pomarudzić też trzeba :p Zastanawiam się co ubrać jutro w czym nie będę wyglądała jak wieloryb :P Na kameralnych imprezkach czuję się najlepiej...choć kiedyś było inaczej...Najwidoczniej człowiek zmienia się na starość:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za przyjęcie.Powiem szczerze ,że wpadłam na forum w poszukiwaniu informacji o urlopie macierzynskim .Ale zachaczyłam i o ten temat:) Może wy dziewczynki się orientujecie jak to jest dokładnie z tym urlopem maierzyńskim ,bo sczerze a takich rzeczach nie znam się zupełnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba wszytskie podobnie spędzimy Sylwestra :) Ja też zostaję z M. w domu :) i bardzo mi to odpowiada :) może zaprosimy znajomych , moooże ...Mam ochotę na spokojny wieczór z dobrymi filmami w na błysk wysprzątanym mieszkanu i z dobrym ciastem na stole :) no własnie, trzeba będzie jakieś dobre ciasto jutro popełnić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani Tasmanowa-fajnie,że Nas znalazłaś:) Tutaj masz cosik o urlopie macierzyńskim http://praca.wieszjak.pl/urlopy-pracownicze/289334,Urlop-macierzynski-w-2012-roku.html Carmen37- ale Ci zazdroszczę tego mieszkanka wysprzatanego na błysk:) U Nas trwa od wczoraj małe malowanko więc za czysto nie jest:p ale jutro postaram się coś z tym zrobić:) Co do ciata to mam jak narazie dość po świętach;) I postanowiłam zrobić sałatkę,troszkę koreczków, deskę serów, wędlin i łososia na zimno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nową mamusię :) Ja "popełniam" jutro tylko sałatkę :D Się przemęczać nie będę :P Marcowe_szczęście - a co Ty z tą starością wyskakujesz? :P Ja też kiedyś chodziłam na większe imprezy a teraz wolę małe grono I WCALE NIE CZUJĘ SIĘ STARO :D Też myślałam o koreczkach ale każdy lubi co innego i nie wiedziałabym jakie zrobić. A tak szczerze mówiąc to jest w sumie tylko kilka godzin i z głodu nie poumieramy. A jak reszta mam przed sylwestrem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu też coś o macierzyńskim:) http://www.prawo-pracy.pl/dluzszy_urlop_macierzynski_i_ojcowski_w_2012_r-aktualnosci-933.html Miłego Sylwestra :) Marzec19-czuję się młodziej niż 10 lat temu :p.. Ale miło jak czasami powiem,że jestem stara a ktoś zaprzeczy:D:P:P:P Ja koreczki robię tylko dla męża...staram się nie jeść żółtego sera ze względu na kalorie;) a sałatkę robię taka dla siebie...niech się i On poświęca:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
carmen: no to jeszcze zburzę twój wyrysowany wizerunek mojej osoby:) Karmiłam piersią do 1,5 roku. Pierwsze pół roku tylko piersią a potem rano i wieczór, a potem tylko rano. Bliskości miałyśmy bardzooo dużo. Przyznam, że ro ranne karmienie było z czystej wygody. Całe noce zaczęła przesypiać dość szybko mimo że była na cycusiu. Więc wiem jakie to trudne karmić w nocy na siedząco i odkładać dziecko do łóżeczka a nie pozwalać na leżenie przy piersi i jedzenie co rusz. To była jedna z trzymanych prze ze mnie zasad. Nie chciałam spać z nią bo bałam się, że przy ekstremalnym zmęczeniu nie zauważę, że np jest pod kołdrą albo ją uderzę. A także nie chciałam jej przyzwyczajać. Za to łóżeczko miałam koło swojego łóżka i jak mimo najedzenia, przewinięcia kwękała czy płakała to głaskałam albo trzymałam chwilkę za rączkę aż zaśnie. Do nowego mieszkania wprowadziliśmy się we wrześniu więc nie było możliwe wcześniejsze przeniesienie ją do swojego pokoju. Teraz właśnie czekam na jej nowe łóżko i w związku z ta okazją mam zamiar przenieś ją ale nie później niż w styczniu bo boje się, żeby w żaden sposób nie kojarzyła tego z faktem zawitania w domu brata. Przyznam, że bardzo się tego boje i żałuje, że nie było możliwości zrobienia tego wcześniej. Teraz też mam zamiar trzymać się wyznaczonych zasad, żeby nie stresować ani siebie an dziecka zmianami, które dzieci tak nie lubią. Jeszcze może napisze ci moje zdanie na temat miłości i potrzeb bliskości dziecka. Każde dziecko jest inne ale w dużej mierze to jakie jest zależy jak je wychowamy i do czego przyzwyczaimy. Ja wolę żeby kładła się spać sama a jak w tym czasie mam możliwość robienia wielu rzeczy które w przeciwnym razie musiałbym potem robić kosztem swojego snu albo kosztem czasu którego następnego dnia spędzam z nią. To nie znaczy, że brak nam bliskości. Wykorzystujemy do tego inna porę. A jaka jest moja córcia. Bardzo wrażliwa, spokojna, uwielbiamy się przytulać i całować, nie ma w sobie grama agresji, ma okresy kiedy jest bardziej lub mniej wstydliwa. Więc nie zgodzę się ze zdaniem zacytowanym. Piszę ci to wszystko bo wiem, że często otrzymujemy błędne stereotypy, że tylko matka poświęcająca się jak męczennica jest dobrą matką. I jeszcze parę lat temu uważałam dokładnie tak jak ty do puki nie poznałam koleżanki której wychowanie dziecka różniło się bardzo od tego co widziałam w swojej rodzinie. Dopiero wtedy dostrzegłam, że one są spokojniejsze i lepiej się rozumieją. Najbardziej drażni mnie jak któraś z kobiet nie chce karmić piersią i żeby nie czuć się odrzucaną ( bo przecież wyrodna) zaczyna wymyślać historie jakie to okropnie ciężkie i co przeszła. Nastawiając w ten sposób inne kobiet nie doświadczone w tej kwestii przez co rodzi się lęk a nie pozytywne nastawienie. Może już skończę bo zaraz dojdę do sexu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny my tez w domku kameralnie może do teściów na kolacje pojedziemy, się jeszcze zobaczy:) Chyba w tym roku nawet sobie odpuścimy imprezkę na miejskim rynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nasze forum ozylo aż miło mi sie zrobiło gdy zobaczyłam ile mam do nadrobienia od rana :) Ja jak juz pisałam nie wyobrażam sobie na początek zostawiać mojej Niuni samej w pokoju na cała noc ale tez sobie nie wyobrażam zeby spała znami w łóżku po pierwsze sami ledwo sie miescimy hehe a poza tym balabym sie strasznie ze ja przygniote uderzeń itp poza tym tak jakoś dziwnie w trójkę cała noc ja rozumiem ze chwilke z nami moze polezec ale na cała noc bym sie raczej nie zdecydowała dlatego przy naszym łóżku będzie najpierw stał moses basket a potem moze jak wyrośnie z niego to ja będziemy przyzwyczajać do swojego pokoiku :) ale jedno jest pewne ze każda z nas moze pisać tu jedno a zycie pokarze jak naprawdę będzie. Zazdroszczę Wam tego ze macie plany na sylwestra nawet jesli to tylko siedzenie w dwójkę, my pewnie pójdziemy spac tak po 22 jak codziennie jak niezmiennie od 3 lat, bo Mój twierdzi ze nigdy sylwestra nie celebrowal i będzie jak zawsze po 22 'padał na twarz' tacy z nas nudziarze ;) Dzis troche przesadzilam na zakupach od 13 do prawie 18 aż mnie brzuch pod koniec bolal a o plecach nie wspomnę hehe ale za to upolowalam kilka fajnych rzeczy najbardziej zadowolona jestem z pojemnika na zurzyte pieluchy w naprawdę super cenie. A chciałam sobie kupic ta poduszkę tzw kojec i zapomnialam ale powiedzcie mi czy warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaudyna my tez tacy nudziarze...ja to wogóle w tym roku nawet nie czuje że święta czy sylwester. Ja mam taki rogal -poduszke do karmienia nie wiem czy o to ci chodzi czy o taki duży do spania? jeśli chodzi o ten mały to polecam , teraz kłade go między kolana jak śpie a potem będzie do karmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie myślałam o tej dużej ja niby tez potem można ułożyć tak zeby była do karmienia. A jak u Was z farbowaniem włosów?? Czy któraś farbuje? Ja do tej pory w Polsce far Owsiak u koleżanki ktora jest świetna fryzjerka robiliśmy tylko na takiej specjalnej farbie z naturalnych składników, ale teraz padowaloby wybrać sie do angielskiego fryzjera i sie boje nawet nie wiem pewno tu tez cos takiego maja ale gorzej jesli nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie Marcóweczki :) Aż miło poczytać jak jest co :P Kristii bardzo podoba mi się Twoja wypowiedź. My raczej też spędzimy sylwestra kameralnie w domku/ewentualnie pójdziemy na spacerek na koncert Chylińskiej jak pogoda dopisze. Bale i duże imprezy były co roku. W tym roku też zastanawiałam się nad balem sylwestrowym - bo to raczej ja należę do dusz imprezowych z nas dwojga. Jednak doszłam do wniosku, że w tym roku odpuszczamy. Także zapowiada się wieczór z serii romantyczno - erotycznych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaudyna ja od 15 tc co miesiąc włosy farbuje i to narmalna farbą sama w domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krisii proszę Cie, ja nie mam żadnego wyrysowanego wizerunku Twojej osoby!!!! :) Jeśli jakimś zdaniem Cię uraziłam , to z całego serca przepraszam, ale to nie było celowe!!! Zwyczajnie , mamy może trochę inne poglądy, inne podejście do pewnych spraw :) Nie czuję się w żaden sposób lepszą mamą od Ciebie, ani tez gorsza :) Widzisz, Ty bałaś się , że przygnieciesz dziecko, ja że się nie obudzę gdy będzie mnie potrzebowało, gdy będzie rozkopane przy 14 stopniach 'C w pokoju :) Ty karmiłaś piersią 1,5 roku, ja tylko 4 miesiące co i tak cudem mi się udało, bo na początku nie miałam w ogóle pokarmu, walczyłam laktatorem żeby jak najwięcej mleka mojego dostał synek :) A przed porodem głupia zakładałam, że nie ma innej opcji jak tylko pierś, nawet butelek nie kupiłam :) a tu taki psikus! i żadne położne nie pomogły, a i moja mama też nie , bo mnie nie karmiła piersią, bo nie miała ! pokarmu! :) Dla mnie sukces, że przez te cztery miesiące dałam swojego mleka tyle ile mogłam, chociaż miałam odciski na palcach po pompce od laktatora, ale warto było, bo i też do piersi dwa razy dziennie mogłam go przyłożyć, dzięki temu, że mi zależało! :) Ty wolisz, żeby Twoja Córcia kładła się sama spać, a ja uwielbiam, jak W. przytula się do mnie i czytamy bajeczkę :) Nie mam poczucia, że jestem męczennicą, zgadzam się z Tobą, że szczęśliwa mama, to dobra mama , ale też nie czarujmy, że bycie mamą to same cudowności!!! bo to ciężka praca! fizyczna i psychiczna harówka, ale warto!!! nie ma dla mnie na świecie piękniejszego uczucia, jak miłość matki do dziecka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do farbowania włosów, to farbowałam dwa razy w tej ciąży :) nie muszę częsciej bo i tak diametralnie nie zmieniam koloru, ale tylko podkreślam odcień, więc ekonomiczna mam głowę :) Ale może po ciąży, cos zmienię? kusi mnie na obcięcie i na rozjaśnienie włosów :D a włosy mam ciemny brąz i długie już do pasa, więc, jak przyjdzie okres wychodzenia włosów po ciąży ( jakoś 16 tydzień chyba po jest najgorszy) to ciach do ramion! o! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szatynka, zapomniałam odpisać, że gratuluję tych wygranych konkursów!!! brawo!!!! mam nadzieje, że nagroda nadejdzie szybko!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ale się rozpisałyście w czasie dnia ;) Dopiero nadrobiłam. U Nas synek będzie się nazywał Patryk. Wczoraj i dziś byliśmy na zakupach. Kupiliśmy w promocji pare rzeczy typu termometr do wody, nożyczki, szczoteczkę do główki, butelkę i smoczek. W mothercare dorwałam krótkie body za 3 szt. 15 zł ;) Byłam też w Zarze, ale bez rewelacji. Niby są przeceny, ale nie aż takie żebym kupowała. Nie będę płacić tylko za metkę. Przez neta zamówiłam dziś łóżeczko z materacem, wanienkę ze stelażem i przewijak. Już się nie mogę doczekać aż przyjadą ;) I dziś też byliśmy w hurtowni kupić pościel (firmy Feretti) i laktator elektroniczny Avent Philips ;) Pani w hurtowni powiedziała, że dostała od producentów ceny na nowy rok i że wszystko drożeje o około 200 zł. Powiedziała, że współczuje przyszłym rodzicom ;( Więc wczoraj i dziś tak się schodziłam, że myślałam, że brzuch mi pępknie. Jak tylko wracałam to nospa i leżenie ;) klaudyna_86 jak najbardziej polecam ten kojec do spania. Ja go mam i nie wyobrażam sobie spania bez niego. Na Święta do rodziców pojechałam bez niego i miałam 5 nocy nieprzespanych. Myślałam, że się wścieknę. Jak wróciłam ze Świąt to spałam w środę aż do 13 bo byłam tak padnięta. W sylwestra też siedzę z mężem w domu. Jakoś nie mam weny na imprezę. Jednak te 10 kg robi swoje i jakoś na nic nie mam siły. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A! chętnie Was poznam i siebie przedstawię, jeśli prześlecie mi hasło na pocztę, jeśli oczywiście zasłużyłam :) oto mój adres mail eweliwka2@gmail.com pozdrawiam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję!!! :) Jutro zeskanuję zdjęcia i sobie jakąś fotę zrobię ( sylwestrową heheh) i dodam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carmen37 dzięki. A z tym farbowaniem włosów, to podobnie jak Ty farbowałam tylko 3 razy - z tej samej przyczyny co Ty. Farbuję pianką perfect mousse schwarzkopfa lub sublime mousse loreala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) ale sie rozpisałyście :) fajnie :) z tym, że mam wrażenie, że robię się coraz powolniejsza nawet czytając ;D my też spędzamy Sylwestra kameralnie, przyjdą do nas tylko dwie osoby :) mąż ma obustronne zapalenie zatok ale na szczęście przechodzi je dość łagodnie, ja nigdy nie miałam do czynienia z zatokami ale słyszałam, że niektórzy strasznie cierpią... Zaraz idę zrobić sałatkę, wczoraj zrobiłam galaretę drobiową, mam bigos, jakieś wędlinki i ser, może koreczki i będzie ok :) mamy też robic żeberka w coli, ciekawa jestem jak smakują :) muszę sie pochwalić, zamówiłam w końcu pościel :) http://allegro.pl/6el-posciel-dziecieca-120x90-promocja-my-baby-love-i1982350268.html wybrałam różowe króliczki :D w ogóle to ceny na rzeczy dla maluszka są kosmiczne...dzisiaj widziałam w tesco sweterek dla niemowlaka, cena 58 zł!!! szaleństwo ;( chyba będę ekonomiczną Mamą, ostatni na ciuchlandzie kupiłam pajacyk, 2 pary spodni i bluzeczkę za 10 zł, a tu za jedną rzecz mam dać 58 zł? przecież to jest jakieś chore. W ogóle to dostałam nową gazetkę tesco od 2 stycznia i będzie proszek lovela 1,8 kg za 11 zł, 4-pak chusteczek huggies za 12 zł i pieluchy też będą w promocyjnej cenie więc czekam i wyruszam na zakupy, w końcu jak można zaoszczędzic to trzeba :D hmmmm rozpisałam się trochę a sałatka czeka na zrobienie :D zmykam przygotowywać te smakołyki a Wam kochane życzę WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU, ZDROWIA, SPEŁNIENIA MARZEŃ, LEKKICH PORODÓW :) I DUŻO MIŁOŚCI :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiolek śliczna ta pościel taka słodziutka :) Super że mówisz o tesco to 2 z rana tez pobiegnę szybko po proszek:) Kochane równiez wam życzę udanej zabawy, oraz spełnienia marzeń i szczęścia w Nowym Roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani Tasmanowa-nie ma za co:) Cieszę się,że mogłam pomóc:) Klaudyna86-kiedy dowiedziałam się,że jestem w ciąży nadawałam się akurat do farbowania;)Mój lekarz kazał czekać do końca pierwszego trymestru z farbowaniem więc straszyłam wielgachnymi odrostami:) a kolorek miałam o wiele ciemnieszy niż mój naturalny:) Zafarbowałam się jakieś 2 miesiące temu na kolor bliższy mojemu i prawdę powiedziawszy już mam odrost wołający o pomste do nieba:p Jednakże z racji,że planowałam nie farbować się zbyt często to teraz jeszcze troszkę postraszę:P i pójdę się zafarbowac za miesiąc..Jakoś miesiąc przed porodem,żeby nie mieć na fotkach ze szpitala zbyt dużych odrostów:P Dużo znajomych mi kobiet farbuje i farbowało włoski w czasie ciąży..farby nie są już takie toskyczne jak kiedyś..i jak mówi moja fryzjerka-gdyby przenikały w głąb skóry a nie farbowały jedynie włosó na zewnątrz głowy-miałybyśmy już zafarbowane cebulki i fryzjerzy poszliby z torbami:p Szatynko84-gdyby nie to,że nie czuję się za dobrze dzisiaj u nas również skończyłoby się dzisiaj na romantyczno-erotycznych przytulankach:P Basiolek-śliczniusia ta pościel:) Ja jakoś ciągle nie umiem się zdecydować:/ Nad wszystkim zbyt ciężko myślę..albo idę,wydaję majatek i kupuję wszystko co widzę..albo myślę nad jedną rzeczą tydzień:/ Mnie w tesco tydzień temu udało się kupić taki proszek o tej samej wadze za 14 złotych:) Ale napewno w poniedziałek pojadę po następny..Jak pomyślę ile ubranek mam do wyprania,i 2 komplety pościeli (kiedy się wreszcie zdecyduję:P) to może mi nie starczyć;) Jeszczę chce kupic płyn do płukania..ślicznie pachnie:) A jakie pieluchy będą w promocji? Dosiego Roku-mnóstwa miłości,spokojnego porodu i spełnienia marzeń:* Ja już dziś ugotowałam ryż i piersi z kurczaka do sałatki,zrobiłam wędlinkę z farszem i jajka z pieczarkami..Potem zrobiło mi się tak słabo,że musiałam się położyć i leżę już od 30 minut... Mam nadzieję,że nie wywinę dzisiaj jakiegoś "zdrowotnego" numeru:( W nocy też prawie nie spałam..żal mi mojego męża..jak już zasnę zaczynam krzyczec i ciągle go budzę...biedak wygląda jak zomie..Jeszcze dojdzie do tego,że kiedy wróci do pracy w przyszłym tygodniu będę musiała pójśc spac do dużego pokoju,żeby się wyspał..Mąż nie chce o tym słyszeć ale szkoda mi go jak cholera:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem Kobitki Znów długo nie pisałam.. ostatnio o tym, że dzidziuś w Święta mało się ruszał. Na szczęście to chyba taki był inny okres. Teraz jest już wojenka w brzuchu. Widzę, że chłopak ma mało miejsca już.. Przekręca się i wierci, aż miło popatrzeć. Myślę nawet czy tego nie nagrać, bo czasami fajnie to wygląda. Wczoraj wymacałam kolanko :) Generalnie widzę, że synuś jest najaktywniejszy wieczorem, koło 22-23. Jeśli leżę już w łóżku, to mam popisy, że hej :) Co do imienia- miałam kłopot, bo dla dziewczynki wymyślałam sporo takich, które mi się podobają a dla chłopczyka nie miałam koncepcji. Wspólnie z tatusiem postanowiliśmy, że będzie Bartek, Bartłomiej. Pojawił mi się tylko kłopot z kręgosłupem- odnowił się bolący dysk i codziennie się zmagam z bolącymi plecami. Od wczoraj już zalegam na ciepłej elektrycznej poduszce i w dziwnej pozie. Mówię Wam, zgroza z każdej strony -jak nie wystający brzuszek to pokręcone plecy ;) także Sylwester w poziomie mi się kroi.. Życzę Wam kochane Szczęśliwego 2012. To będzie dla nas wszystkich rok pełen nowych wrażeń. Obyśmy miały lekkie porody, porządne zdrowie i dużo, dużo miłości. Ole!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja Tobie i reszcie dziewczynek życzę Dosiego Roku, spokojnych porodów, wielkiej radości z pociech, mnóstwa miłości, zdrówka i spełnienia marzeń:* Co do pleców to rozumiem Cię całkowicie...mnie też doskwierają:/ A co do ruchów to ja nie umiem wyczuć jaką częścią ciała synek mnie atakuje:) ale uwielbiam patrzeć na góry ,doliny na moim brzuszku...nawet jeżeli czasami zaczyna to boleć;) Ja pierwsze ruchy poczułam w 19 tc ale od dnia kiedy pierwszy raz zobaczyłam "zapadający się" brzuch:)- 14 grudnia..mój synek jest nadwyraz aktywny;) Bartłomiej- podoba mi się:)-ja myślałam też o Wojciechu ale nie przeszło...mąż nie lubi;) Został więc Staś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×