Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nesia

TERMIN MARZEC 2012

Polecane posty

marcowe szczęście ja smaruje bodawki i sutki.. A co tu nastała taka cisza ????? Czyżby zaczęly się porody???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) scooby84 coś tak właśnie wydaje mi się, że może urodziło się nowe forumowe dzieciątko bo faktycznie jakoś tak cicho ;) ja mam wrażenie, że powoli obniża mi sie brzuszek i że malutka chyba pojawi się jednak wcześniej na tym świecie :) byle nie tej nocy bo M dostał przepustkę od żony na spotkanie z kolegami :) i zostaję sama...no nie sama bo z córeczką ;) wczoraj miałyśmy spotkanie z panią z Johnsona i dostałam próbki kosmetyków dla dzieciątka, był fajny wykład o pielęgnacji i budowie skóry maleństwa. Pani na wstępie uprzedziła, że "niemowlęta" w reklamie mają na ogół 3-4 m-ce i żeby nie wierzyć że dzieciątko jest takie piękne gładkie i bez żadnych zmian skórnych na początku, ech te reklamy tylko ogłupiają człowieka :) marcowe_szczęście ja smaruję brodawki i sutki, myślę, że to faktycznie dobry patent żeby "zakonserwować" piersi przed czekającym je wyzwaniem ;) ja dzisiaj od rana szaleję w kuchni :) zrobiłam już muffinki, czekam jak mięsko rozmrozi się do końca i zrobię jakis pyszniutki obiadek i dokończę sałatkę warzywną...staram się oszczędzać ale jakos tak od wczoraj mam energii bardzo dużo więc korzystam bo jak nagle mnie osłabi to palcem nie ruszę ;) miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się jeszcze trzymam:) nie rodzę:) Ja również smaruje sutki i brodawki...dziewczyny właśnie odkryłam mój pierwszy rozstęp na moim ciele dopadło to cholerstwo moje lewe udo!!!ZŁa:/ Basiolek podziwiam od rana tyle siły i chęci ja to żeby cokolwiek zrobic musze swoje odsiedzieć przy gazecie i sniadanku w paputach i szlafroku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Złapał mnie w nocy skurcz jak sie przewracałam z boku na bok i juz myslałam ze sie zaczyna... znieruchomiałam na dobre 5 minut i przeszło. Kurcze ja mam przecież jeszcze czas ;) Zamówiłam właśnie na allegro brakujące rzeczy dla syneczka Co do kapieli to cóke bardzo długo kapaliśmy w Oilatum i teraz tez tak zamierzam, ew.Emolium (tańsza wersja )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiolek - gdzie szukasz takich wykładów - spotkań, na którym byłaś? Chodzi mi o Johnsonna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę się pożalić:( Wczoraj od rana coś się zaczęło dziać brzuch twardy jak piłka, ale tak już bywało więc zbytnio się nie przejęłam. Ale wieczorem nie wiadomo czemu mnie przeczyściło a około 21 zaczęły mi się regularne skurcze-co 3 minuty od razu! Dało się to wytrzymać więc czekaliśmy z mężem czy jechac czy nie jechac do szpitala. W końcu po pólnocy pojechaliśmy. I co? Rozwarcie na 4 cm(ale że to 2 dziecko to podobno normalne), skurcze owszem są ale "to jeszcze nie to".Odesłali do domu i kazali przyjechać jak odejdą wody albo dopiero rano. O 3 w nocy wszystko się wyciszyło. Załamana jestem ,bo się namęczyłam w sumie bez sensu. Wolałabym już żeby mnie zostawili,kroplówke z oksytocyną dali i moze by poszło. uże też zadecydowało to że to 39 tydzień:( Buu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieszka: Bartuś jest śliczniutki :) Mama promienieje szczęściem ale co się dziwić jak się ma takie małe cudo przy sobie :) ach...rozczulają mnie takie zdjęcia :) moja mała kręci się strasznie, to chyba faktycznie jakiś mit z tym, że maluchy uspokajają się w 9-ym miesiącu a na pewni nie dotyczy to mojej Lenki :) nagrałam filmik, jak dorośnie to pokaże jej jaka wiercipięta z niej była ;) loarra: korzystam z dobrego samopoczucia bo teraz to mam w kratkę samopoczucie :) a Ty odpoczywaj bo przecież zsotało Ci parę dni do terminu, ja mam jeszcze miesiąc więc jeszcze pozwalam sobie na małą nadaktywność jak tylko pojawia sie więcej energii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miholichol ja to spotkanie miałam w ramach spotkań z położną :) tak to jest, że każda ciężarna ma prawo do darmowego kursu opieki okołoporodowej ( jest to program przygotowany przez NFZ) ale nie mówi się o tym głośno bo po co byłyby szkoły rodzenia za które czasami naprawdę dużo sie płaci :) u nas szkoła rodzenia to koszt 120 zł od osoby...moze niewiele ale po co wydawać te pieniążki skoro jest taki kurs a zaoszczędzone pieniążki przeznaczyłam na rzeczy dla córeczki :) ola_26 to faktycznie dziwne, że odesłali Cię do domu. Robili Ci KTG? a podobno kobieta ciężarna ma się nie denerwować...szkoda słów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola w sumie jak nic sie nie dzieje to lepiej czekac w domu niz w szpitalu :) Tak czy inaczej lada moment bedzie po wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bartus cudny i jak się pieknie uśmiecha:) Kurcze jak patrze na zdjecia waszych maluchów to aż mi łzy same leca ze wzruszenia ja tez juz chcę!!! Ola 26 w szoku jestem że cie odesłali do domu...i to w 39 tc przy takich skurczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zrobili ktg, pytali o częstość skurczów od kiedy są ile mniej wiecej trwają i czy ból promieniuje z krzyża(to nie były te bóle bo wiem że są dużo gorsze)Aha i pytali jeszcze jak daleko mieszkam od szpitala. Zbadali mnie stwierdzili to rozwarcie, spojrzeli szybko na usg ze z dzieckiem wszystko okno i odesłali.I mimo iż to moja 2 ciąża to teraz szczerze już nie wiem kiedy jechać do szpitala. W 1 ciąży odeszły najpierw wody, wiec problemu nie było. Wydawało mi się, że regularne skurcze co 3 minuty przez 3,5godziny to jest ten moment. Ale widać i taka akcja może przejść:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola ja z córka pojechałam do szpitala po 6 godzinach skurczy co 5-6 minut. I tez mnie odesłali. Ale zrobili ktg... Dopiero jak pojechalam po kolejnych 8 godzinach to mnie zostawili... Mam nadzieje ze tym razem pójdzie mi szybciej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też stawiała że to spowolnienie na forum jest spowodowane kolejnymi narodzinami ale potem pomyślałam sobie że jeśli znosicie koniec ciąży w połączeniu z przedwiośniem tak źle jak ja, to nie dziwie się że cisza u nas od czasu do czasu :/ Od dwóch dni czuje się dobrze tylko pomiędzy 10:00 a 13:00 potem padam na twarz i już nie mogę się podnieść z łóżka. Zamówiłam resztę drobiazgów przez Internet. Jutro domalujemy serduszka w pokoju i Misi. Czeka mnie wycieczka do apteki i torba będzie spakowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goga88
czesc dziewczyny,czy ktoras z was ma takie cos jak ja: tzn przy przekrecaniu sie z boku na bok odczuwam taki dziwny bol w przuchu zaraz pod piersiami jest to takie klucie,nie zdarza mi sie to codziennie ale np dzis w nocy bylo to dosc bolesne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goga pewnie dziecko gdzies uciska :) Mnie przy zmianie pozycji kłuje w dole brzucha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goga88
no ja tez to mam od jakiegos czasu,ale zauwazylam ze tylko w nocy za to dzis rano jak wstalam i chodzilam po domu to czulam takie dosc mocne klucie w pochwie tak z kilka razy mialam te uklucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, kłucia w pochwie, znam to. nic przyjemnego. Mam to od ok tyg. w dzień i w nocy się pojawiają ale nie za wiele. Mam takie wrażenie, że maluszek główką wierci mi dziurę i i zaraz szyjkę otworzy i wypadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcowe szczęście i MamoMałejGwiazdki też mnie choroba rozłożyła całkowicie :/ Myślę, że ta pogoda na mnie tak fatalnie zadziałała. Mam nadzieję, że moja malutka jeszcze troszkę posiedzi w brzuchu. Dziś zaobserwowałam, ze moja żabka zaczęła rechotać - tak jak to opisywałaście. Czy to znaczyło, że poród już tuż tuż? Poza tym dziś tylko leżę, kaszlę, smarkam i około 2 godzin spałam w dzień. A co kaszlnę, to malutka się budzi. Oby mi to przeziębienie szybko przeszło, bo nie wiem jak ja urodzę w takim stanie... Mam problemy ze zwykłym oddychaniem, a co dopiero oddychanie przeponą (wdech nosem?!) albo parcie (na bezdechu) - tak nas uczono w SR. Liczę na łut szczęścia, że mi to przejdzie do porodu... Goga ja nie mam takich dolegliwości jak Ty, ale też mi sie wydaje, ze jest to spowodowane ułożeniem maleństwa/uciskiem. Wszystkim chorym/przeziebionym życzę zdróweczka i uważajcie na siebie, bo nasza odpornosć jest naprawdę bardzo słaba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szatynko - ja już wychodzę z choróbska, tylko co wieczór koło 21:00 pojawia mi się katar - dziwne. Piłam mleko z miodem, syrop z cebuli, a na katar tylko w ostateczności sól morską. Z tym porodem i rechotem to mam nadzieje, że żartujecie, bo nasza mała udaje żabę mniej wiecej od dwóch tygodni. We wtorek idę do lekarza i bardziej niepokoi mnie to, że momentami mam wrażenie, że ma zadyszkę - czuje jak szybko porusza pleckami i mam wrażenie że oddycha strasznie szybko. Goga - takich objawów nie mam, ale też myśle, że dzidzia uciska- już w tylu miejscach czułam szpilki w nerki, na górze, na dole... Dzisiaj cały dzień leże, bo mała wbija mi tyłek w żołądek - mam wrażenie, że za moment wyjdzie mi górą :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiolek dziekuję. Szperam i szperam w necie i nic nie mogę znaleźć. czy Ty jesteś z Wawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj nadrobilam wszystko, widzę ze nie tylko ja zamilklam niestety mojej Niuni jeszcze sie nie spieszy zostało jej 18 dni do terminu, szaleje w brzuchu bardzo chyba jej tam dobrze. Mnie rownież dorwalo okropne przeziębienie, niestety zero odporności i teraz sie mecze. Wczoraj posegregowalam i poprasowalam w końcu wszystkie ciuszki małej na pierwszy miesiąc bo reszta płynie do Nowej Zelandii, wyszło tego 3 pralki w tym 10 par spodni 28 body i 22 spioszkow :) do tego sukienki, czapeczki, skarpetki itd ja nie wiem czy w ciagu miesiąca malutka zdąży wszystko ubrać :) gorzej jesli faktycznie bedzie bardzo duża bo to ciuszki tylko z najmniejszych rozmiarów 0-3 niby ale takie malutkie :) najwyżej bedzie trzeba dokupić teraz mało co wydaliśmy bo wszystko od naszych mam wiec nie bedzie tak zle. Dziewczyny czy wy tez juz takie zmęczone ta ciąża?? Ja serdecznie mam dosc 3 pierwsze mies wymioty,które przez ostatni mies powróciły, trochę zgagi, bóle krocza,bark odporności,rozstepy itd nie powiem żeby to były moje najlepsze 9 mies w życiu, no ale bajka byle Hollie była zdrowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Nieszka Bartuś słodziutki a ten uśmieszek do schrupania U mnie dziś nawet humor dopisywał, poszłam nawet na małe zakupy mimo małej mżawki i weszlam do pobliskiego sklepu z używankami dla dzieci i wiecie co kupilam superrr kurteczke żakiecik dla mojej malej za 10zł z Georgie jak nowy i jasno zielony ale na 1,5 roczku ale nie umiałam się powstrzymać i kupiłam też śpiworek do spania w super stanie za 9zł :) Małe zakupy a jak cieszą :) do terminu mam 11dni a w czwartek wizytę ciekawe czy doczekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorową porą No i widzę,że nie tylko ja zasmarana w poniedziałek czekając na gina musiałam przemarznąć,że z nosa lało mi się jak z kranu oczy załzawione i ogólnie blee oby tylko infekcja nie poszła dalej,do tego jeszcze Mąż też przeziębiony,jak na razie Dziatwa trzyma się dzilnie no i tak,chciała bym już rodzić,a przez katar jeszcze bym nie chciała,chociaż Malutkiemu się chyba nie spieszy,pocieszam się tylko tym,że bliżej niż dalej już. Dolegliwości odeszły śpie całkiem dobrze nic nie boli nie szczyka jedynie jak szybko wstane to brzuch boli jak na okres. Spokojnej i przespanej nocy życze,a jutro czekam na wieści o kolejnym forumowym Dzieciaczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudyna ja równiez nie uważam że ciąża to stanw którym kobieta kwitnie...wręcz przeciwnie czuję sie prawię całe 9 miesiący tragicznie no może poza 6 i 7 miesiącem wtedy było ok a tak poza tym to jak nie wymioty to bóle głowy a jak nie to to zgaga spuchniete nogi i ogólny brak dobrej"motoryki" mojego ciała:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfvhtegrvtfsa
kosmetyki Jonsona tzn firma popiera aborcje ,odradzam uzywania tych kosmetykow,podobno uczulaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rodziłam za granicą i
tam były rózne metody łągodzenia bólu,standardowymm i podstawowym był gaz rozweselajacy,mnie tam po nim do smiechu nie bylo,nie lagodzil bólu w moim odczuciu ale tylko dawal taki psychiczny komfort,,ze to na ból,, :P bo i tak chcialam coś mocniejszego na skurcze krzyzowe,jednak nie zdazyli bo urodzilam,w ogole chcialam rodzic w wodzie,ale mialam problemy z cisnieniem.Powodzenia drogie mamy,dziecko to wspanialy skarb,i niesamowite moc patrzec jak sie rozwija,moje dziecko niedlugo konczy roczek i dziekuje Bogu za to male wielkie szczescie!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też zasmarkana od wczoraj....buuuuu! MamaMałejGwiazdki - jak to szybko oddycha? Nie oddycha, najwyżej czkawkę może mieć jak za szybko połyka wody płodowe. Albo to słynne rechotanie, chociaż ja nigdy czegoś takiego nie czułam, ani w 1 ciąży ani teraz i szczerze nie wiem, czego to żabkowe rechotanie ma być objawem? Napiszcie dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja nadal walczę z wirusem a nawet powiedziałabym zostaję pokonywana...Łamie mnie w kościach i do tego przez noc pojawił się wielki katar:/ A żeby było weselej od wczoraj wieczór mam kolejny etap oczyszczania organizmu :/ Jak nie urok to... Dziewczynki Kochane co można brać na katar na tym etapie ciąży ? (dziś zaczęłam 38 tc) Mogę kupić jakąś sól morską do nosa czy nie za bardzo? Co polecacie???? Scooby,Basiolek i Loarra-dziękuję za odpowiedź apropo smarowania piersi: :):):) Będąc dziś w aptece kupię Maltan ,bo w domu mam tylko krem z Mustela. Wczoraj chciałam kupić ale nie było -pani w aptece poradziła mi masowanie brodawek i sutek taką ostrzejszą gąbką... nie wiem czy coś to daje i nie wiem czy dałabym radę, bo od jakiegoś czasu mam je bardzo wrażliwe...macie może podobnie????? Ola-co do twardnienia brzucha to ja od jakiś 2 tygodni mam prawie ciągle twardy..do tego bóle w podbrzuszu i wydaje mi się,że nogi mnie mniej słuchają...Wczoraj np. nie potrafiłam zrobić kroku wychodząc z auta..Ja też nie rozumiem czemu odesłali Cię do domu .. :/ nieszka-Bartuś cudo!!!!!!!!! : ) :) :) Loarro-ja też się rozczulam kiedy widzę te "nasze brzdące z forum" :) :) :) Ale podobnie jak Szatynka nie chiałabym urodzić teraz kiedy nie mam siły podnieść nawet ręki :( MamoMałejGwiazdki-ja w miarę w miarę czuję się tylko rano-tak do 10 a potem padam na twarz i nie wiem jak mam na imię... Szatynko- i Tobie mnóstwa zdrowia życzę Kochana :* Czym się kurujesz apropo tego kataru??? Klaudyna- zdrówka:) Ja mimo,że chciałabym żeby synuś powiedział jeszcze w brzuszku mam serdecznie dość... Nesiu-ja też nie odczuwam żadnego rechotania tylko czkawki synka co jakiś czas...Widzę,że męczy Cię bezseność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nesia - nie wiem co to jest, dlatego we wtorek jestem u lekarza... Mała techniczne jak żabka i potrafi mieć straszną czlawkę, pewnie będzie głodomorem, ale ta zadyszka to zupełnie coś innego. Staram się wyczuć kiedy - czy jak jest bardziej aktywna, czy kiedy przeciętnie się porusza. To tak czuć jakbym przebiegła kawałek sprintem i zatrzymała się ze zmęczenia. To wtedy bardzo szybko i krótko oddychasz, a dodatkowo "chodzą" rytmicznie plecy - jeśli położe rękę w miejscu gdzie mała ma główkę i ramiona, to czuje pod dłonią bardzo szybkie jej ruchy. Ale nie podskoki jak przy czkawce i nie rechotanie bo wtedy leży spokojnie. A w tym przypadku mam wrażenie jakby ona była bardzo zdenerwowana, jakby się wystraszyła czegoś albo właśnie jakby dyszała ze zmęczenia. Do tej pory z serduszkiem u niej było ok, ciśnienie ja mam książkowe, więc troszkę mnie to zmartwiło, tym bardziej że ma taką nadaktywność i z taką siłą mnie kopie, że muszę dwoma rękoma trzymać brzuch w okolicach pępka, bo nam mnie skóra boli i piecze, że mam wrażenie, że pęknie a łzy same lecą... Ostatnio rozmawiałyśmy z koleżankami, że ciąża to faktycznie błogosławiony stan, bo trzeba być świętym żeby przez ten stan przejść :/ Drogie, ja na mój katar robiłam sobie inchalacje, a jak już było bardzo źle, to sól morską choć nie mam pewności czy wolno. Zaaplikowałam może z trzy razy. Na ból gardła najbardziej pomagał mi syrop z cebuli: cebulę kroimy w grube plastry, przekładamy w kubku z cukrem - plaster/cukier/plaster/itd), czekamy aż puści sok, który jest naszym syropem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×