Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chcesięzmienic

Chcę zmienić siebie i swoje życie

Polecane posty

Gość kejtlinka
Mi moja przyjaciolka czasem opowiada o swojej pracy to wlos sie jezy na glowie,jak ich tam traktuja,szefowa sie wydziera,poniza. Ona jest o wiele bardziej silniejsza psychicznie ode mnie i pewna siebie,wiec jakos sobie radzi,ale jakby wlasnie trafilo na taka wrazliwa osobe,to mozna sie zalamac:O I masz racje z ta wrazliwoscia, ja ogolnie lubie sie otaczac pozytywnymi, wrazliwymi ludzmi, z ktorymi mozna madrze pogadac. Nawet moglabym mniej zarabiac,ale niech by atmosfera byla fajna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtlinka
Aaa:) no u mnie jeszcze nie czas na rodzine, raczej nie szybko bedzie na to czas, wciaz jestem samotna i chyba mi tak dobrze:) no,ale Tobie zycze duzo szczescia w tym temacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
ja też miałam terror przez 2 lata, ale praca ciekawa, pod koniec byłam wykończona psychicznie, ale mało kto tam nie był...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
To się czasem szybko zmienia z tą samotnością ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtlinka
U mnie sie raczej nie zmieni, chyba nie jestem stworzona do bycia w zwiazkach:)Poza tym co sie jakis facet nawinie,to okazuje sie...no szkoda gadac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
kej, tego nie wiesz :D, ale popieram nic na siłę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Wiesz nie uważam, że jesteś słaba psychicznie, skoro starasz się walczyć o swoje życie, pracujesz nad sobą, może pozornie jesteś słaba, ale tak na prawdę, to silna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtlinka
No wlasnie, nie ma co gdybac,zobaczymy co czas przyniesie:) A Ty jestes męzatką ,tak?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Tak, już prawie 3 lata ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtlinka
Dziekuje ano:) Milo czytac takie slowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Bo tak uważam, nie żadna ściema :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
A myślisz, że Ci żyjący mechanicznie, praca, dom, to są silni? Właśnie są słabi, bo nie starają się nic zmienić, tylko narzekają i pocieszaj ich, bo oni tacy biedni :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
I niszczą tych, którzy chcą żyć inaczej, bo są "inni" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtlinka
Masz racje:) Dobrze, ze jestesmy silne i mamy odwage zyc po swojemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Ja bardzo cenię takich ludzi, którzy chociaż probują coś zmieniać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Przypomniała mi się taka rozmowa z koleżanką sprzed kilku lat, ona jest w moim wieku...Zaczęła pracować w korporacji, no i po jakimś czasie mówi mi, że ona najbardziej to się widzi jako lektorka j.anielskiego, wcześniej uczyła. To mówię, no to ucz, w Warszawie są spore możliwości, dużo szkół. A ona na to, ale bycie nauczycielem, nie ma renomy, co innego praca w korporacji. No i ona jest silna, jak kieruje się tym, co powiedzą inni, tu nawet nie chodziło kasę? A z pozoru osoba mega pewna siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Człowiek porzuca swoje pasje, predyspozycję, bo co powiedzą inni :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
A ona po kilku latach w korporacji, to nie ta sama osoba, wyrachowana, złośliwa, szok :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtlinka
Ja rowniez,ale bardzo mnie to denerwuje,ze czasem wlasnie ludzie zyja tak 'na oslep'. Np. moje siostry, udaja ze wszystko jest z nimi swietnie,a nie dostrzegaja ile maja problemow, bo jednak wychowalysmy sie w tej samej rodzinie,wiec kazda z nas to jakos dotknelo. Maja niby rodziny,prace,ale w srodku sa tak zaleknionymi osobami i caly ten swoj zal wylewaja na najblizszych.Wlasnie ostatnio sie z moja siostra poklocilam i powiedzialam jej,probowalam jej spokojnie powiedziec,ze jest agresywna,zeby zastanowila sie nad swoim zachowaniem,bo rani najblizszych. Ale ona nawet nie dopuszcza tego do siebie,cala sprawe przekrecila tak,ze mnie zrobila glupia i nieudaczniczke zyciowa i jeszcze mi powiedziala,ze nie dziwi sie,ze jestem sama bo nikt by ze mna nie wytrzymal:) Jest identyczna jak nasz ojciec,tak samo agresywna, potrafi krzywdzic slowem,a uwaza sie,ze jest idealna,a my wszyscy mamy problem. No,ale skoro tak woli,to jej sprawa. Tylko wlasnie szkoda,ze ludzie nie maja odwagi zajrzec w swoje wnetrza i przepracowac swoich problemow. Moje siostry uwazaja mnie za slaba psychicznie,bo musialam az wziac udzial w terapii. A ja mysle,ze to wlasnie swiadczy o sile!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Rozumiem...ja z bratem też ma ostatnio nieporozumienia i to mocne...on uważa, że każdy go krzywdzi, wykorzystuje, że tylko on ma rację...odkąd ma dzieci zmienił się nie do poznania, zrobił się strasznie emocjonalny, musi "chronić" dzieci, zamknęli się w kręgu swojej rodziny, bo przecież każdy życzy im źle, paranoja :O...i na prawdę dla mnie to już wygląda na chore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
A moim zdaniem, nie radzą sobie z wychowaniem dzieci i to mocno, jest sfrustrowany, bo z pracą też nie ciekawie, tzn. brak rozwoju, no ale to nie jego wina...i to wszystko tak się objawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Jesteś najmłodsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Będę za jakieś 20 min ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtlinka
To smutne,ze ludzie tak wlasnie robia wszystko 'pod innych'. Mysle,ze tak naprawde sa to bardzo zagubione osoby,ktore poszukuja wciaz akceptacji,ktorej nie zaznali w domu, w dziecinstwie. Teraz staraja sie byc tacy,aby inni ich podziwiali, niewazne,ze robia to swoim kosztem.Tez tak kiedys robilam. Moze i Twoja kolezanka sie kiedys ocknie. Widzialam kiedys taki program ,byl w nim pan,ktory wlasnie pracowal w korporacji i doprowadzilo go to do depresji. Potem zrozumial,ze zawsze marzyl,aby byc kowalem i tym sie zajął. Powiedzial,ze zyje skromnie,ma duzo mniej pieniedzy niz wtedy gdy pracowal w korporacji,ale jest szczesliwy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtlinka
Tak,jestem najmlodsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Ona przeszła takie pranie mózgu, że po prostu nie do wiary...u niej problem tkwi chyba w tym, że kiedyś jako dziecko żyła w bardzo biednej rodzinie...Ona nawet była u psychologa, ale tylko kilka razy, bo nie ma na to czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtlinka
No tak, podobnie jak moja przyjaciolka,tez nie ma na to czasu,a problemy się piętrzą,ale ona nadal nic z tym nie robi. A ja już odpuściłam,nie tlumaczę,nie namawiam, nie przeżyję za kogoś jego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
A jeszcze wracając do Twojej siostry...to właśnie jeśli człowiek tak emocjonalnie nawet na jakieś słowa krytyki takiej drobnej tak reagują, to znak, że coś się dzieje złego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Bo przecież to chyba zrozumiałe, że każdy popełnia błędy, że każdy wręcz potrzebuje krytyki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Ja też jestem najmłodsza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×