Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Madziullaa

Chłopak dał nam czas 2

Polecane posty

A mi się wydaje ze w zyciu po prostu czasami przychodza takie momenty ze zaczynamy miec watpliwosci - w milości, jak również w innych sprawach... w ogole zycie to chyba takie zbiorowisko watpliwosci - ja np zawsze mam jakies watpliwosci i sama nie wiem czego chce... nie jestem pewna co chce robic w zyciu, gdzie pracowac, gdzie mieszkac - nie potrafie podjac zadnej decyzji... :O Zazdroszcze Ci ze masz osobe ktora tak Cie kocha, a jezeli juz twierdzisz ze to ideal to tym bardziej... jak ja bym chciala miec kogos takiego.. Wydaje mi sie ze nie powinnas od razu myslec ze go nie kochasz.. moze warto po prostu sprobowac sobie przypomniec jak to bylo, gdy i Ty go tak kochałaś i sprobowac odswiezyc te uczucia... Wiem ze to nie jest latwe, ale skoro go kochalas to nie wierze ze to tak nagle moglo sie ulotnic ;) Moze warto zaczac od tego aby przypomniec sobie ten najlepszy okres, wspomnienia, obejrzec wspolne fotografie... to co Cie w nim urzeklo.. moze uda sie jeszcze ten ogien rozpalic ponownie :) A pozniej.. zrob dokladna analize... dlugopis karteczka i notuj... co bys czula gdyby nagle odszedl, gdybys kogos poznal, gdyby po prostu mialo go w Twoim zyciu zabraknąć... I w druga strone tak samo... Wiem ze zwiazek bez tego 'czegos' jest bez sensu, ale z drugiej strony wiem z wlasnego dooswiadczenia jak trudno jest taki ideal znalezc, tak wiec jak juz go masz to walcz, abys nie zalowala nigdy niewlasciwej decyzji... Buziaki i powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pije, nie pali, nie wychodzi beze mnie na imprezy, nie oszukuje, nie pisze z innymi, nigdy nie odnosi się do mnie wulgarnie, nie wyzwie podczas kłotni. Wiem,że to brzmi niewiarygodnie ale tak jest. no i ja bym z takim nie mogła żyć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja jeszcze nie chce ujawniac
Gdyby odszedł to chyba bym zwariowała. Ale w przyzwyczajeniu również tak jest, że człowiek nie wyobraża sobie, że ta osoba może odejsć. Wiem, że gdybym go zobaczyła z inną na ulicy to chyba bym się rzuciła pod pierwszy lepszy samochód. Nie zniosłabym tego widoku. Nie zniosłabym myśli,że może być z kimś innym, że szanuje kogoś tak jak mnie, że tak traktuje. Widmo byłej wciąż się pojawia :( myślałam,że już się z tym uporałam jednak dziś okazało się że nie :( dowiedziałam się, że ma pracę. Dopiero skończyła szkołę i już ma pracę w biurze niedaleko swojego domu. Czuję sie znów gorsza. Też mam pracę ale muszę pracować w weekendy, wypłata nie jest najlepsza. Moja praca jest fajna, nie mogę narzekać na nią. Szefową mam świetną. Ale gryzie mnie to że ta krowa ma lepiej. Że może zarabiać więcej, że na studia chce iść. Wszyscy tylko nie ona :O nienawidzę jej. Ja sie chyba będę musiała wybrać do psychologa ale wtedy zagadam go na śmierć :P Nie cierpię jej a minęło tyle czasu,że powinnam już dawno o niej nie myśleć. Czasami łapię się an tym, ze myślę sobie, że ona jest szczęśliwa ze swoim facetem, że niby mój wybrał mnie ale teraz ja go nie kocham tak jak ona swojego. Wiem,że to chore myslenie chyba powinni mnie zapakować w kaftan :O ale tak już mam. Nie wiem po co ja sie do niej porównuję. Wiem,że to do niczego nie prowadzi.. ba - prowadzi ale do samodestrukcji.Niszczę się tym od środka. Mamy niestety ten sam krąg znajomych, przyjaźnimy się z jej bratem i chcąc nie chcąc nie ma siły, żebym o niej czasami nie pomyślała. Przeszło mi to porównywanie się do niej pod względem wyglądu. Myślałam,zę już z tego wszystkiego wychodzę na prostą a tu jej zakończenie szkoły, praca i już znów wpadam w doła :( wiem,że zawsze znajdzie się ktoś kto będzie miał lepiej ale nie mogę znieść myśli, że to ona będzie miała lepiej niż ja :O wyślijcie mnie na leczenie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Setunia jak to bys z takim nie mogla zyc, ja to bym mogla nawet bardzo bardzo :p A ja.. A moze wlasnie przez to ze masz tak dobrze wydaje Ci sie ze to juz nie to samo.. Wiadomo jak to z nami jest - troche niepewnosci w zwiazku dodaje smaku, a jak zaczyna byc sie byc jak stare dobre malzenstwo to cos sie zaczyna zmieniac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziulka za grzeczny taki jakiś....... taki jakby pantoflarz dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja jeszcze nie chce ujawniac
No właśnie też mi się wydaje, że za dobrze sobie mam. Kiedyś jak mnie olewał to byłam zakochana jak wariatka, a teraz nieba by mi uchylił, a ja mam non stop jakieś wątpliwości. Wiem, ze w życiu by mnie nie zostawił, jestem tak pewna tej jego miłości, ze pozwalam sobie na zbyt wiele. Ale co ja mu mam powiedzieć- kochanie od dzisiaj bądź dla mnie złośliwy.. Nie raz dawałam mu do zrozumienia, że zbyt dobrze mnie traktuje, zbyt słodki jest. Ale on twierdzi, że kocha mnie i nie potrafiłby na mnie nakrzyczeć, bo byłoby mu żal mnie. :P Patrząc po sobie to stwierdzam,że baby to jednak są głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem po co ja sie do niej porównuję. Wiem,że to do niczego nie prowadzi.. ba - prowadzi ale do samodestrukcji. dokldnie widocznie amsz nizsz poczucie wrtosci widocznie gdzies to Cie gnebi ze nie skonczylas studiow itd alezawszeto mzoeszzmienic! czyktoś Ci tak wypomina,ze np ta ma studia a Ty nei??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja jeszcze nie chce ujawniac
Nikt mnie absolutnie nie porównuje do niej, tylko ja to robię. Nasi wspólni znajomi jak dowiedzieli się, że mój mnie zostawił i był jakiś czas z nią to parsknęli śmiechem i powiedzieli " z Karoliną?" z taką nutką ironii. Oczywiscie imię przykładowe. Jej jest straszniejsze :D wszyscy zawsze się śmieją,że mój był z nią. Nawet nasza znajoma powiedziała mi kiedyś,że jestem ładna, zadbana i że tamta może się umyć do mnie. Ale ja widziałam coś innego. Teraz mi przeszło. Widzę jej wady. Wiem,że do ładnych to ona nie należy, a jej gust pozostawię bez komentarza. Charakter - tragiczny. I nie mówię tego z tego względu,że była z moim facetem. Ona naprawdę jest niesamowicie durna - śmieje się z byle czego, jest tak dziecinna,że niewiadomo czy się śmiać czy płakać jak już coś powie.. Wszystko tak koloryzuje, mówi tak że w jej głosie słychać że chce żeby wszyscy usłyszeli co mówi. Mówi takim tonem jak małe dziecko, które chce się popisać nową zabawką. A jednak coś mnie znów gryzie. Właściwie to tylko i wyłącznie moja wina,że nie podeszłam do matury i mogę obwiniać jedynie siebie. Ale na studia bym i tak nie poszła. Nie miałam ani jak ani za co. Zresztą nie żałuję,że nie poszłam na studia tak po prostu, tylko drażni mnie to, że ona była rozsądniejsza, że na te studia pójdzie, że pracę lepszą będzie miała. Zamiast cieszyć się tym co mam - a są powody do radości, to ja wszystko widzę w czarnych barwach. Faceta mam jak złoto, a ciągle się czegoś czepiam. Pracę mam fajną to teraz mi źle, bo ona moze mieć lepszą. Żałosne to jest naprawdę i mam tego świadomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja jeszcze nie........
Dzisiaj dostałam wypłatę od razu mam lepszy humor :D Dużo nie dostałam ale na swoje potrzeby będę miała. W tym miesiacu mam masę wydatków ale w przyszłym trochę więcej mi zostanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to gratulacj wyplaty!:) ja wczoraj z Maksem bylam u jego znajomych - fajnie bylo:) dzis wrocilismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też ;) reszta chyba ledwo ledwo... bo co jakis czas tu zagladam i nikt sie nie odzywa... ;) U mnie w skrócie nuda nuda nuda ;) przygotowuje sie do egzaminow bo w niedziele i poniedzialek mam, a poza tym to tylko jakis meczyk obejrze dla rozrywki ;) A w ogóle - jak obstawiacie jutrzejszy wynik?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba najbardziej prawdopodobny wynik :D Nooo... i w najlepszym miescie w kraju grają ;) więc nie ma wyjscia - musza wygrac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laseczki... Normalnie mam newsa :O Odchodzimy od tematów zwiazanych z pilka i wracamy do prawdziwego zycia.. Mój były.. ten były były dzieki ktoremu tu do Was dołaczylam się zareczyl... ehhh nie zeby mnie to ruszylo, ale... takie dziwnie uczucie jak bylemu uklada sie lepiej niz mnie :O bleee Chyba poczulam takie dziwne uklucie... zazdrośc.. znaczy nie ze taka zazdrosc o niego, ale...wiecie o co chodzi... (?) Oj tam... musialam sie tym z kims podzielic, bo niby z kim jak nie z Wami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez sensu.. bo juz dawno o nim zapomnialam, wiem ze to palant, ale jak to zobaczylam to tak jakos.. Czy to nie dziwne... :O ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość me mee meee
Łee tam Madziula. Jakby zaręczenie się to jakieś wielkie halo było. A to tylko takie tam srutu tu tu... że tak to ujmę-forma tradycji ;) Wierzę, że ubodło, ale to chyba normalne. Myślę, że gdyby dla odmiany on dowiedział się takich nowin dotyczących Ciebie, też by go ubodło. Tak to już jest. Swoją drogą bardzo polska cecha :D A ja licytowałam wózeczek. Już się napaliłam, już był mój a ktoś mi go dosłownie w ostanich 2 sekundach przed końcem przebił i mnie ubodło :( Przegrałam buuu!!! A taki ładny był :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość me mee meee
Łeee tam Madziula. Zaręczyny-a co to w ogóle jest? Wielkie mi halo. Pewnie ubodło, to normalne, swoją drogą bardzo polskie ;) Jego też by ubodło gdybyś Ty się zaręczyła bo tak to już jest. Pomyśl, że wielu ludzi żyje na pokaz, są pozorantami. A dupkowi życz szczęścia, bo być może mu się przyda ;) A ja licytowałam wózeczek. Już był mój gdy 2 sekundy przed końcem ktoś mnie przebił i przegrałam. Ubodło mnie :( A taki ładny był :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość me mee meee
Łeee tam Madziula. Zaręczyny-a co to w ogóle jest? Wielkie mi halo. Pewnie ubodło, to normalne, swoją drogą bardzo polskie ;) Jego też by ubodło gdybyś Ty się zaręczyła bo tak to już jest. Pomyśl, że wielu ludzi żyje na pokaz, są pozorantami. A dupkowi życz szczęścia, bo być może mu się przyda ;) A ja licytowałam wózeczek. Już był mój gdy 2 sekundy przed końcem ktoś mnie przebił i przegrałam. Ubodło mnie :( A taki ładny był :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość me mee meee
Wiecie co? Nie mam siły do tego forum!!! To są po prostu kpiny! I jak tu pisać jak raz się okazuje, że nie można wysłać posta. Przy drugiej próbie to samo a finał taki, że pokazują się oba ale w odwróconej kolejności. No co to ma być?!? Pomijając tematykę na głównym, bo aż się nie chce tutaj wchodzić. Może dlatego taki ruch tu u nas... Szkoda dziełchy, bo temacik był spoko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziulka moi byli niektorzy soię pochajtali i dzieci mają i neich się im wiedzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejjjjjjj!!!!!!!! U mnie tez problemy z kafe - nie moge wyslac posta :O zobaczymy czy i u mnie pokaze sie po czasie... (?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A więc w skrócie - wiem ze nie powinno mnie to ruszac, ale wkurza mnie to ze jemu uklada sie lepiej niz mi :O bo to przeciez u mnie powinno byc lepiej niz u niego. Moze i zareczyny to jeszcze nic, ale... sam fakt, że to on sobie uklada zycie.. a ja..?? Ukłuło mnie, nie przez to, ze jestem zazdrosna o niego.. nie nie.. to nie to.. wiem ze to dupek i nie chcialabym kogos takiego jak on.. ale denerwuje mnie, że u niego uklada sie lepiej niz u mnie.. Wiem ze to co pisze jest głupie ale co zrobie ze tak mam ;) Setka Bron mnie Panie Boze zebym ja jego zdjecia z wesela czy dzieci ogladala bleeee ;) Me tez bym sie wkurzyla, jjuz pewnie wyobrazalas sobie jak Twoje maleństwo bedzie w tym wózeczku wyglądało, ale na pewno trafisz jeszcze na lepszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale denerwuje mnie, że u niego uklada sie lepiej niz u mnie.. to nie zazdrość a zawiść jeśli się z tym nie uporasz to nie będziesz szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadzia667
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i jestem troche zawistna w stosunku do niego, ale trudno po 'naszej' historii aby bylo inaczej... A tak na marginesie... nie zycze mu zle, ale zeby mu bylo zawsze troche gorzej niz mi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość me mee meee
Madziula, przecież nigdy nie wiesz jak jest naprawdę. A za kilka lat i tak dopadnie ich rutyna itd... nic nie trwa wiecznie muahaha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość me mee meee
Lepiej współczuj jego przyszłej żonie. Okaż trochę serca! Nie bydź taka!!! No wózek był pientkny :( Cały biały, do tego rolls royce :O Do tego ta adrenalina przy podbijaniu... eh!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×