związek 30 latka z osiemnastka

co sądzicie? miłość czy patologia?

trudno okreslic, z braku jakichkolwiek danych....

JAK DLA MNIE TO TAKI FACET MA ZE SOBĄ JAKIŚ PROBLEM, ALBO JEST MĄDRZEJSZY NIŻ KAŻDY MYŚLI, BO MOŻE SOBIE LASKĘ WYCHOWAĆ JAK CHCE DZIEWCZYNA? MA NOWEGO TATUSIA

A WOGÓLE TO TRUDNO MI WYOBRAZIĆ SOBIE PARTNERSTWO W TAKIM ZWIĄZKU

wylacz caps lock jak udzielasz sie na forum. ja mowie z wlasnego doswiadczenia... i jestem w szczesliwym zwiazku juz/az 14 lat...

dla mnie to zwykly ruchacz, pedofil, co lubi mlodsze, jak mloda sie zestarzeje to pojdzie do nastepnej 19latki

jw.

wiek nie ma tu zadnego znaczenia. Trwalosc zwiazku zalezy od dojrzalosci emocjonalnej was obojga.

i nie czepialabym sie faceta za to ze zwiazal sie z mlodsza dziewczyna. Balabym sie raczej czy nie zostanie przez nia skrzywdzony, ze pobawi sie nim i zostawi nawet jesli teraz jej uczucia sa szczere.

A przyjaźń jest możliwa?

kiedy mialam 18 lat prawie wszyscy moi znajomi, zarowno kobiety jak mezczyzni, byli odemnie starsi o 8-10 lat. Nasze kontakty troche sie ze tak powiem ochlodzily kiedy oni zalozyli rodziny. Dzisiaj mam 28 lat i rodzine i utrzymuje bardzo cieple relacje ze wszystkimi z dawnej paczki.

Ja mogę coś na tan temat powiedzieć. A mianowicie mam 22 lata a mój facet 33, różnica wieku między nami to 11 lat. Jestem z nim w związku od ponad dwóch lat i jak na razie nie narzekam. Dobrze się dogadujemy, seks też super i nie patrzy, żeby mnie tylko przelecieć. Myślę, że warto spróbować jeśli Ci odpowiada taka różnica wiekowa. Ja osobiście nie mam nic przeciwko trochę starszemu facetowi..:)

Na początku może być miło/normalnie z czasem coraz trudniej będzie się dogadać. Osiemnastka to wciąż naiwna, beztroska istota zainteresowana bardziej "tu i teraz", dopiero z czasem człowiek "krzepnie" i staje się zdolny do potrzymania swojego zainteresowania drugą osoba nawet gdy związek zmierza do tej "nudnej" stabilizacji.

zgadzam sie z mellygion. Tak jak pisalam wczesniej- mloda dziewczyna ktora moze jeszcze nie ma ochoty na pelna stabilizacje, swiadomie badz nie moze zranic swojego partnera.

Do licha, tylko Audi A3, fakt że nowe, no z zeszłego roku, ale w dieslu. Żadnych szans u osiemnastki, żeby chociaż miała 29, żeby nie 30. Tak jakoś dziwnie z pojawieniem się trójki na pierwszym miejscu, w cyfrze określającej wiek, coraz mniejszy popęd. Wiagrę mam brać, czy samochód zmienić? Stać mnie i na to i na to. Co wybrać? Bo tylko te z trójką na początku są ewentualnie zainteresowane ;-(

Ona przy nim będzie szybciej dojrzewać a on przy niej nie będzie się nudził i też dużo jeszcze od niej może się nauczyć. A za kilka lat lub kilkanaście i tak będą mieli te same problemy co inni w związkach czy w małżeństwach. Stary piernik - zdecyduj się na coś , bo wszystkie dziewczyny sprzatną Ci sprzed nosa bardziej operatywni kolesie. Kup nowy samochód najlepiej taki na dużą rodzinę, klocki i zabawki w kąt i zakładaj rodzinę z Błogosławieństwem Bożym a martwić będziesz się i tak po latach.

kama 22, masz absolutną rację. Ja tak właśnie czuję się w swoim związku. Chociaż jak na razie (czyt. dzięki Bogu) nie dopadła nas monotonia. Popieram Twoja wypowiedź w 100%..:)

podobno partnerki dużo od siebie starszych facetów szybciej się starzeją niż ich rówieśnice związane z facetami w podobnym ich wieku. Ale jak się ma pod nosem starego pierdziela, to co się dziwić. Nigdy nie zrozumiem jak można sie brać za kolesi starszych od siebie wiecej niż 10 lat - poracha :O

Widocznie można..!

życie pokazuje a zwlaszcza w ostatnich latach że to częste przypadki. Zauważcie co się dzieje z aktorami i od nich poszło dalej. Często na topikach dziewczyny piszą że dla nich różnica kilkudziesięciu lat to nie problem, nie jest też zadnym problemem że facet ma żonę i rodzinę ale kiedyś zdanie zmienią, jak przyjdą problemy. Ale po drodze porobią wiele szkód a faceci są bezwolni, dziewczyny ich wyrywają a oni idą uszczęśliwieni że młoda laska ich zechciała. I wśrod kolegów mogą się pochwalić. ;)

Podobno..? Ciekawe skąd masz takie niewiarygodne informacje. Ja jakoś nie czuję się dziesięć lat starzej, wręcz przeciwnie. Chciałabym zobaczyć na ile lat Ty wyglądasz. A poracha to masz na drugie..!

Podobno? - nie masz racji , kobiety zawsze dodają uroku swoim panom, nieraz myślimy sobie " jaka ładna para". Od kobiety zależy jej wygląd i jej partnera, a on bardziej się stara ponieważ nie może żle przy niej wyglądać. Znam sporo takich związkówi i trudno zauważyć starszego pana z mięśniem piwnym a u młodych facetów to na porządku dziennym. A wady charakteru każdy posiada i cała sprawa polega na tym żeby nauczyć się na mało istotne wady patrzeć przez palce.

niula zdecyduj sie na cos. Najpierw piszesz ze popierasz kame w 100% a zaraz potem ją obrazasz.

masz małego kutafona gościu :O no natura tak dzieli mały rozum = mały penis

Luzik dziewczyny, tamta wypowiedź nie była do kamy tylko do "nie są dziecinni tylko" :)

niula zwracam honor

Spoko, w sumie też moja wina. Mogłam napisać do kogo konkretnie adresuję wiadomość..:P

Mysza uwierz zranić go to ostatnia rzecz jaką bym chciała. Dzięki za mądra odp

wychodze z zalozenia lepiej sprobowac i zalowac niz zalowac ze sie nie sprobowalo. Trzymam za was kciuki. Jesli sie nie uda to wyjdziecie z tego madrzejsi o kolejne doswiadczenie. A moze bedziecie ze soba szczesliwi i stworzycie udany zwiazek, czego szczerze wam zycze.

jak można związać się ze starym prykiem z obwisłą doopą kiedy do wyboru ma się tylu jędrnych, młodych rówieśników. Mówię zwłaszcza o kobietach 20 - 30 letnich biorących się za kolesi po 40tce. Za kolejnych 10 lat ci faceci to już będę spróchniałe dziady po 50tce, którym bryknie raz na rok albo i nie. Blee :O Możliwe, że się szybciej takie starzeją mentalnie, w końcu z jakim przestajesz takim się stajesz. A nie oszukujmy się mentalność ludzi z wiekiem się zmienia tzn. 99,999 % "tetryczeje" - zwłaszcza dotyczy to facetów. Plus potem dochodzi robienie za pielęgniarkię starego dziadka kiedy by się jeszcze pożyło. Zwłaszcza, że seksualność kobiet osiąga apogeum po 40tce.