Dziewczyny zrzucmy 10 kg i więcej.....!!!!

nie jestes sama z tymi problemami..:( ale jakos trzeba dawac rade. Jakbys miala ochote sie wygadac to wal śmialo:) Ja nie wiem jak ja sie odchudzam jak nawet wagi w domu nie mam bo pozyczylam:D,

ja tez wagi nie mam ale dwa dni temu poszłam do siostry i to co wskazała mnie zmotywowało żeby się odchudzic za jakiś czas znowu się zważe ;D bo jakbym miała wage w domu to bym codziennie wchodziła i bym się ważyła a to podobno nie jest dobre kurde bo mam problem z mamą cały czas się kłócimy;/ tzn. teraz się nie odzywamy ale jak juz się zaczynamy odzywac to kończy się to kłótnią;) 70 brzuszków mam za sobą i 100 przysiadów ... padam;/

dominia tylko sie nie wykoncz;) oj ja za to mam problem z tata. Wmawia mi ze jakby mogl cofnąć czas to mnie by wogole nie bylo, i tak cale dzieciństwo mialam:( jakby to byla moja wina ze mu sie dzieci zachcialo robic..:( ehh.. bywa. Trzeba to przeboleć a pozniej to sie wyprowadzam. No tylko ze ja nawet nie wiem d jakiej wagi zaczelam i ile schudlam ani nic. rozpoznaje tylko po ciuchach. Bluzki ktore byly na mnie obcisle juz sa za luźne i mnie to bardzo motywuje. Spodni to juz zadnych dobrych nie mam:)

ehh ja dopiero za dwa lata będe mogła się wyprowadzić:( kurde nie wiem jak ja wytrzymam;/ to ile się juz odchudzasz?? tez bym chciała żeby spodnie były na mnie za duze;)

Ojj..tylko kilka dni:) jak mi moja mama powiedziala ze jak sobie tylko gotowale zdrowe jedzienie i nie jadla makaronu to schudla 20kg to mi wara opadla. Nie cwiczyla ani nic a tak poleciala. Ja najpierw tez musze szkole skonczyc;/ i za granice mykam hehe;)

ja chleba nie jem... ale cięzko jest;) bo zawsze trzeba coś do jedzenia wymyślać ;p ja za dwa lata planuje do Wrocławia na jakies studia tzn. pedagogika dziecięca. aa i myśle jakie by tu ćwiczenia na tyłek :D

najlepiej poszukaj czegos na internecie;) Bo ja sie niestety nie znam;) na pewno zalicza sie bieganie;) tyle wiem. heh

bieganie niestety u mnie odpada;/ boz domu wychodzic nie moge... na necie znalazłam kilka fajnych ćwiczonek :D jednak "wujek" google jest niezawodny

Tak;) a ile byc chciala schudnąć?

8kg a jak sie uda więcej będe przeszczęśliwa;)

To powodzenia!:)

dzięki dzięki;* ja spadam bo zaraz mama z pracy przyjdzie a ja przy kompie sieidzeć też nie moge;) to trzymajcie się z farcikiem dziewczyny! i również powodzenia

Dzieki, Miłego dnia:*

Autorko odrzuc słodycze cukier itp. To bardzo pomaga schudnac. Do tego ruch. Mniej mięsa, rzeczy smażonych, wiecej warzyw, błonnik

hey dziewczyny mogę się dołączyć? :)

Powodzenia dziewczyny. Moja Pani odrzucając same słodycze zrzuciła kilka kilo. Dzis znow sukces kilo mniej i sie ciesze bo męczyło ja to.

Moka tak, a ile chcesz schudnąć?:)

heh mam na chwilke kompa;) wczoraj jeszcze zjadłam mizerie z ogórków i odrobiną śmietany plasterek pasztetu i 3 jabłka

A ja wczoraj odwaliłam:( poszlam na ognisko juz bylo kolo 23 i minelo 5-6 godzin jak nic nie jadlam to mialam pusty zaladek..wypiłam 4 kieliszki i jeb!. na pusty zaladek tyle wodki mi wystarczylo i nie moglam dojsc do domu:(:( musiala szybko wrocic bo jak zobaczylam te ciasta kielbaski i slataki to wytrzymac nie mogalmn

Hej dziewczyny, wczoraj nie dałam rady sie odezwac, soreczki. U mnie nie jest tak xle ale wczoraj o 3 wróciłam z imprezy na której piłam alkohol i nie jestem zadowolona :(. Ale mam sama to co chciałam. Ide teraz na rynek po zakupy, jakies warzywa, mięso.

HEj dziewczyny;) dawno mnie nie bylo.. brak czasu niestety, odchudzanie idzie dobrze 1,5 kg za mna;) nawet szczerze mowiac nie mam smaku do jedzienia ale to nawet dobrze;)

Hej dziewczynki :):). Ja właśnie gotuje leczo :). W sumie to jeszcze nigdy sama nie gotowałam, no ale muszę się uczyć bo co będzie jak wyjdę za mąż i nie będę umiała nic zrobić no nie :P. Ale tak ogólnie to źle ze mną nie jest bo mówią, że dobra kucharka ze mnie :). Ciekawa jestem jakie wyjdzie mi to leczo :). Co tam porabiacie? Ja wczoraj nie ćwiczyłam dlatego dzis będzie podwójna dawka. Idę na basen, na rolki i jeszcze motylke i hh więc muszę nadrobić zaległości :):).

Hej, powiem wam ze bylam na zakupach i jeszcze daaawno nie wrocilam tak zadowolona. Najpierw poszlam kupic spodnie wzielam rozmiar tez sam co zawsze..okazalo sie ze za duzy, to wzielam mniejsze, haha tez byly za duze i musialam wziac jeszcze mniejsze. A pozniej poszlam do sklepy ze zdrowa zywnoscia i znalazlam świetne cistaka niestety tylko 2 w paczce. są. Ale maja 0 cukru a smakują rewelacyjnie:) no i jeszcze jakies musli wzielam. Tylko ze to zdrowe zarcie strasznie drogie. No ale jak nie wydaje na slodycze to mi sie wyrowna;)

witam :D SanusiaS ja w zeszłym roku na wakacjach jadłam boskie leczo z cukini,papryki i oliwek do tego bazylia wszystko dusiło się na odrobince oliwy z oliwek. Kurde jestem na siebie zła;( z obiadem przesadziłam bo mama wczoraj kupiła w paczce krokiety i dzisiaj na obiad wymyśliła i ja zjadlam aż 4 i pół;/ rano zjadłam zupkę chińską ,kawałek sera i kilka winogron jezu nie wiem co się ze mną dzisiaj stało że tak dużo zjadłam ;/ mam 75 brzuszków za sobą i 40 przysiadów. Chłopak mnie namawia żebym sie z domu wyprowadziła bo mama mnie chce do innej szkoły przepisać;/ wyprowadziłabym sie jakbym miała gdzie i za co....

She.e o kurde zazdroszcze;) i ja jakoś za dwa tyg. będe musiała się po jakieś spodnie wybrać :) moze też zmieszcze się w mniejsze

hehe:) a ty sie mamą nie przejmuj, one tak juz zn natury maja. A jestem ciekawa czy nas SanusiaS zaprosi na jakies panieńskie czy cos:D takie laski bedziemy ze łooo:)

mam nadzieje ze ja z natury będe inną mamą:D A to SanusiaS coś planuje??

ajjj jaka ja durna;) nie zrozumiałam początkowo...

Hehe dziewczyny spokojnie jeszcze za mąż się nie wybieram, bynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. Ale tak zapobiegawczo mówiłam o tym gotowaniu. A żebyście widziały, ze was zaproszę jak będę miała kiedyś swój panieński. She.e zazdroszczę Ci tych dwóch rozmiarów na naprawdę. To jaki teraz rozmiar spodni kupiłaś???? Ja namawiam wszystkich żeby iść na basen niestety nikt nie chce ze mną iść no :(:(. A samej to tak ciężko wiem. Na rolki już nie pójdę bo leje na dworku. Wiecie co mam straszne zmartwienie i nie wiem jak mam pocieszyć moją drugą połówkę... mojego chłopaka mama ma raka woreczka żółciowego i ma chemioterapie, wczoraj miała mieć kolejny zabieg a lekarz powiedział, ze nie może już przyjmować chemii bo jest w złym stanie, tak mi strasznie z tym źle. Wiecie teściowe są przeważnie wrednymi ropami a mama mojego chłopaka jest poprostu kochana, przykro mi to mówić ale jest kochańsza od mojej rodzonej mamy :(:(. Wiem, ze nie powinnam tak mówić bo rodziców się nie wybiera ale niestety tak jest :(. Gorsze jest jeszcze to, ze mój chłopak jest bardzo silnie związany ze swoją mamą, on poprostu gdyby mógł oddał by życie za nią. Widze jak go to martwi, ciągle jest smutny przygnębiony a ja nie wiem co mam zrobić :(:(. Pocieszam go, ale nie mogę go oszukiwać bo co będzie jak stanie sie cos złego :(:(:(. ja tego tak nie chce. Dziewczyny ja się wyprowadziłam z domu półtora roku temu, mieszkam w kawalerce sama i powiem wam, ze za nic w świecie nie oddałabym tego. Jak bym miała teraz z powrotem mieszkać w swoim domu z rodzicami to chyba by mnie w wariatkowie musieli zamknąć no mówię wam. Leczo wyszło bardzo dobre... poczęstowałabym was no ale nie da się :P. Domina nie martw się tym, ze tak dużo zjadłaś. Ja wczoraj pięknie się trzymałam a po powrocie z klubu jadłam jajecznice. Nie pomyślcie sobie, ze jestem jakaś niepoważna że mo chłopak cierpi a ja byłam sobie na imprezie bo to zupełnie co innego. Miałam takie spotkanie coś ala panieński ale to nie panieński i nie wypadało mi nie iść bo to wieczór mojej przyjaciółki z którą rok mieszkałam tak by mi głupio było gdybym nie poszła.

Tak dla poprawy humoru zmieniam stopkę :). To mnie motywuje :).