Dziewczyny w długich związkach- są tu takie?

mala myslimy co chcemy, o to juz Ty sie nie boj :-D

nie wypieram sie ze nasmiewalam sie z yelly belly

wyżywacie sie na mnie bo cos zle przeczytacie lub zrozumiecie to swiadczy tylko o was jakimi ludzmi jestescie

naucz sie najpierw pisac w ojczystym jezyku, wtedy pogadamy :-)

nie kochana- dzieci nie zweryfikują Twoich bajek. Wierzą, że dorośłi zawsze mówią prawdę. Aż strach zapytać w jaki sposób Ty z tymi dziećmi pracujesz. Naprawdę. A na marginesie- drwiłaś i z JellyBelly i z Epony. "a ja cio gwarantuje że jakby wylądowała na kanapie u psychologa [mam na mysli prawdziwego specjalistę] to pierwsze pytanie jakie dostanie to: "Na co ci kochana ta wiedza co on czuje??" a skad wiesz byłaś ? :) " Gdzie napisałas, że nie ma w tym nic złego? Może ten uśmieszek przy pytaniu o tym świadczy?

Mała.... również pracowałam z dziećmi :] Ale mimo wielkiej sympatii do nich, empatii, cierpliwości, wspólnej zabawy na dywanie....nadal pamiętałam ile mam lat :] I Tobie radzę też sobie przypomnieć :) I to,że są różni ludzie, mają różne zdania, głoszą różne opinie, mają różne systemy moralne i postępują całkowicie odmiennie....Bo w tym wątku pokazałaś,że tego nie rozumiesz i nie respektujesz :] Naprawdę- super,że jesteś empatyczna, że starasz się pocieszyć Selenkę, że wierzysz w uczciwość, wierność i prawość Jej chłopaka ale na litość boską pozwól innym wyrazić swoje zdanie i zrozum,że dziewczyny nie robią tego, by zrobić Jej przykrość czy dokopać ale pokazują sytuację z drugiej strony i są obiektywne...

juz widze jak pisalas ta piekna i porawna polszczyzna prace zaliczeniowe, i kolokwia :-D :-D :-D :-D

jest to co tu piszecie -yelly szoszowa itd dlaczego obrazacie ludzi,pewno kompleksy bo niczego nie skonczylyscie

Tak Mała....wyobraź sobie,że jestem oligofrenopedagogiem :] Ukończyłam studia, mam takowy stopień :] Pracowałam jakiś czas w zawodzie, aktualnie tego nie robię. Nie rozumiem do czego pijesz? Nie wiem czego uczyli Cię na studiach i co masz w swoim rzekomym dyplomie i suplemencie ale ja mam właśnie,że uzyskałam w/w stopień :)

wszystkie tu hipokrytki robicie bledy

mala wez juz z nimi nie dyskutuj bo sa ludzie i krawezniki hahaha :D Selenko kochana wiem ze wnioskuje z tego co piszesz ze bedziecie razem tak jak juz mowilam ze Cie nie zdradzil! i przestan dyskutowac z tymi starymi prukwami ktore niczego nowego nie wniosa :)

troche sie pomotalam w moim poscie ale jestem dzisiaj taka zakrecona :D:D

No tak....na kafetrii wszystko się tłumaczy kompleksami ;) Wiesz ...wolałabym nawet nie ukończyć 'niczego' ale mimo tego umieć korzystać z poprawnej polszczyzny ;)

ja nikogo nie obrażam. A co skończyłam to moja prywatna sprawa. W przeciwieństwie do niektórych nie jest to dla dodatkowy durny argument to uznania moich wypowiedzi za mądrzejsze! Ale jedno mnie denerwuje- zmyślanie i obrażanie. I zawsze będę się przeciwko temu buntowała. Uważam, ze forum to fajne miejsce do POLEMIKI. Ale z klasa i na poziomie a nie konfabulacja, nasmiewanie się. W myśl zasady" Z prawdą jest jak z dupą. Każdy ma swoją"!

nenna88 idź się pomotaj może gdzie indziej bo jak okaże się,że chłopak Selenki postąpi inaczej niż napisałaś to może być niezły babol ;)

kto tu do kogo pije,obrazacie mnie i oczekujecie ze wam odpowiem tak jasne macie racje skoro jej nie macie? kto wam dal prawo oceniania mnie jako studenta praktykanta czy pracownika? NIKT nie bede stawiac przecinkow na kafe bo mi sie zwyczajnie nie chce jak chce szybko cos napisac,duzo ludzi tu robi gorsze bledy to akurat czepiacie sie mnie

'babol'' :-D :-D :-D hahahahah :-D dobre :-) to chyba w jezyku starych prukiew, tak ??? :-D :-D :-D

mała- a gdzie Cię ktoś obraża? Wątpienie w Twój dyplom psychologa, którym zresztą sama się pochwaliłaś, to obrażanie?

masz racje nenna co bym nie napisala to mnie zaatakuja a i tak niczego nie rozumieja bo widze po tym co o mnie wypisuja :) pozdrawiam cie selenka i nenna a reszta niech sie zajmie lepiej sobą

mala czy to nie przapdkiem Ty zaczelas ten temat, mowiac : ''wiem, bo sama skonczylam psychologie'' ???

Jelly....nie dość,że jestem starą to jeszcze chorą prukwą ;) No i nic nie ukończyłam, jestem złośliwa i niedobra ! :] Ale jakoś sobie z tym radzę,a Ty?;) Mała, może i ukończyłaś psychologię tak jak twierdzisz, nie mówię,że nie...ale po chyba nie uważałaś na zajęciach bo masz podstawowe braki i brak Ci profesjonalizmu -wyśmiewanie się z kogoś, kto z rad psychologa korzysta oraz powoływanie się na wykształcenie co ma dać wiarygodność Twoich opinii ;)

a ja pograzam sie w rozpaczy i wstydzie, ze taka ze mnie stara i wredna prukwa :-D

hahahaha jak kulą w płot tak sie z wami rozmawia tak napisalam ze ludzie w podobnych sytuacjach chodza do psychologa i ze nic w tym złego bo mialam praktyki i widzialam,nie napisalam tego aby sie chwalic itd jak tu pare osob uwaza,podalam tylko przyklad z wladnego doswiadczenia jako CZŁOWIEK ale wy i tak zaraz mnie tu zaatakujecie i osadzicie wiec tyle na ten temat

to wymien kilka tych podstawowych brakow hahaha

''jak kula w plot'' to mozna trafic, a nie rozmawiac :-D :-D :-D

dzielibeli nie masz sie co pograzac takich jak ty jest pol swiatu :D

i faktycznie, na 4 oku trzeba odbyć praktykę :) z tymże owa praktyka może być w dowolnej formie, jak i w senacie, jeśli ma się znajomości ;) to, co wypisuje mała, to stek wierutnych bzdur. jeśliś po psychologii, będziesz wiedziała, że myślisz życzeniowo i projektujesz na Selenkę swoje CHĘCI, które z prawdą mają niewiele wspólnego. to, co robi facet Selenki, to preludium do rozstania. i jak ktoś wyżej, jestem gotowa się założyć o 100 zł, że gość nadal będzie odwlekał spotkanie i o drugie 100 zł, że finalnie się rozstaną :) kto chętny na zakładzik?

* w dowolnej firmie

Studentko UW ;) Ja! :]

zakład stoi! :D