Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Inga na zakręcie

Dziewczyny w długich związkach- są tu takie?

Polecane posty

Ja nigdzie nie pisałam ile mam więc ocb ?:) Z tymi zakładami to rzeczywiście lekka przesada ale to było w ramach rozluźnienia sytuacji.... Soryy Selenka, naprawdę życzymy Ci jak najlepiej. Po prostu jesteśmy pewna,że ta sytuacja z Twoim chłopakiem skończy się tak, nie inaczej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
Selenkaa- Czasem naprawdę pozostaje obrócić sytuację w żart. Jeśli jest Ci przykro to przepraszam. Pisałas, że już tu nie będziesz zaglądac, rozmowa zeszła na inny tor- sorry jeszcze raz. Daj znać jak pogadasz ze swoim facetem. Ja Ci życze powodzenia. Nieważne z nim czy bez niego. Osobiście wolałabym, żebyś się od niego uwolniła, ale to Ty decydujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Selenka, od poczatku kazda z nas pisala tutaj swoje obiektywne zdanie, nic wiecej, kazda (no moze prawie), chcialw jakis sposob swoimi przemysleniami i doswiadczeniami pomoc, pokazac druga strone medalu. TO ze teraz wyszla jakas glupiutka dyskusja o zakladaniu sie, o niczym nie swiadczy, bo zadna z nas nie zyczy Tobie zle, i kazda z nas chcialaby zebys wyszla na prosta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciakkkkkkk
nie selenko nic im nie pisz już,bo zmnowu cię osaczą czytałam ten watek i mam podobną sytuację,takze nie jesteś sama,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temat jest jednoznaczny. Jego autorka prosi dorosłe kobiety [w zwiakach] czyli inaczej stare prukwy ;) o radę :) Po czym wpisuje się tu Selenka i inne dziewczyny młode nie doswiadczone przed tzw formalnym zwiazkiem a za chwile otrzymujac baterię rzeczywistych doswiadczen ;) strzelają focha :P echhhh :O szkoda :O ale niestety byc moze kazdy musi tą drogę sam osobisie przejsc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciakkkkkkk
to się prukwy nie wypowiadajcie,idzcie na inny topic np.jak to jest być wredną zgorzkniałą prukwą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciakkkkkkk
zepsułyście ten temat a było tu całkiem miło i chciałam nawet napisać,ale swoim zachowaniem przegoniłyście stąd życzliwe osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nenna88
selenka a moim zdaniem on sie nie szykuje do rozstania i Cie kocha!!!! Laska ja jak mam sie kogos radzic to przewaznie Pana Boga!!! Jego prosze o wskazowke, rade On jest nieomylny i wie co dla nas dobre! Pomodl sie!! Ja tez sie za Ciebie pomodle!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciakkkkkkk
racja nenna,tylko pan Bóg wie co nam będzie dane,a nie jakieś łajzy tu do tego zgorzkniałe i zarozumiałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nenna88
Pisze to z wlasnych doswiadczen ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciakkkkkkk
oby ci sie ułożyło i mi też,staram sie być dobrej myśli,a jak sie kogoś kocha to warto powalczyć o związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studiuję psychologię na UW
No wiecie, mieszać Boga do braku jaj mężczyzny? :O Dziewczyny, skąd założenie, że skoro mam odmienne od Waszego chciejstwa zdanie, jestem nieżyczliwa? Otóż wręcz przeciwnie. Sama miałam raz podobną sytuację, kiedy facet chyłkiem i cichaczem "wymykał się" ze związku. Tylko, że ja jestem cholernie dumna i mimo, że serce miałam w kawałkach i płakałam całymi dniami, nie prosiłam go o nic. I pewnego dnia sytuacja się odwróciła. On zabiegał, chciał, prosił, mówił, że dorósł i jest gotów. Podjął bardzo ważne decyzje rodzinne, zmienił dla mnie swoje życie. Ale ja już go skreśliłam. Jak któraś wcześniej napisała, "mnie można zranić tylko raz". I tego sie trzymajmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
kiciakkk- ale z ciebie jest prymityw. Ja weszłam, bo tak jak Epona, myślałam, że to pytanie do dorosłych kobiet po długotrwałych związkach, albo w długotrwałych zwiazkach. Temat zszedł na młode, niedoświadczone osoby- ale przecież takim też można pomóc, doradzić. Niestety, co poniektóre tutaj młode siksy (to w opozycji do starych prukiew) nie rozumieją, że posiadanie innego zdania nie równa się obrażanie ani obrzucanie błotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nenna88 selenka a moim zdaniem on sie nie szykuje do rozstania i Cie kocha!!!! Laska ja jak mam sie kogos radzic to przewaznie Pana Boga!!! Jego prosze o wskazowke, rade On jest nieomylny i wie co dla nas dobre! Pomodl sie!! Ja tez sie za Ciebie pomodle!! nie wiem po co Boga w to mieszać ?:O Jak ona dostaje informacje wprost:"idż sama", "jestem zmęczony", " chce odpocząć" :O po co wciskac się tam gdzie mnie nie chcą?:O to jak podkładanie Bogu nogi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciakkkkkkk
ok ok ok a są takie co dadzą szanse bo każy zasługuje na drugą szansę,a jeśli się kocha to sie ją daje by potem nie żałować,a pan Bóg sprzyja miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle podobnie
kiciakkkkkkk dlaczego piszesz ze zgorzkniale i zarozumiale. to ze ktos broni swojego zdania i poglodow oznacza dla ciebie odrazu zgorzknienie. ja rowniez uwazam, ze zwiazek selenki chyli sie ku upadkowi i bede taki zdanie wyrazac, ty natomiast mozesz w Pana Boga wierzyc. Troche SZACUNKU dziewczyny i TOLERANCJI dla innych pogladow. po tym topiku mam dziwne mieszane uczucia. jezeli ktos selenke karmi zapewnieniami ze bedzie dobrze to jest cacy, jezeli mowi , ze zle to widzi to juz be be..... ludzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciakkkkkkk
kiciakkk- ale z ciebie jest prymityw. no i czemu mnie obrażasz głupia pindo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studiuję psychologię na UW
Drugą szansę można dać, jeśli partner faktycznie się zmienił, jeśli się stara i prosi o nią, wielokrotnie. Można ją dać, nie trzeba. Póki co, on nie poprosił o nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
bo ty obrażasz mnie już dość długo. A prymitywem jesteś, poczytaj sobie swoje wpisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle podobnie
kiciakkkkkkk sorry ale dam sobie reke obciac ze jakas gowniara jestes... sory al te twoje odzywki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciakkkkkkk
same jesteście prymitywne i głupie,nie warto z wami gadać oby was pan Bóg pokarał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nenna88
mysle podobnie ty i tobie podobne prezne trzydziestki i piecdzieciatki i t d juz wymyslilyscie ze on na pewno zdradzil a wyszlo co innego hahahaa smiechu warte!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle podobnie
glupia pindo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciakkkkkkk
ja mam 25 lat i jestem gówniara,ale wole byc gówniara niż wredną starą pindą która gnoi tu tych co chcieli pomóc selence

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle, ze Bog Selence niewiele pomoze, bo w koncu spali ze soba 4 razy,. a nie maja slubu !!! :-D :-D Widac, ze sa ferie w szkolach 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciakkkkkkk
ha! no dokładnie wg nich była zdrada a okazało sie inaczej,jak widac prukwy racji nie miały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle podobnie
do 30 jeszcze mi troche brakuje kolezanko a skad ty wiesz ze on ja nie zdradzil??? bo ja tego nie wiem, aczkolwiek jego zachowanie mnie do tego przekonuje a ty jakie masz argumety ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciakkkkkkk
yelllyyyy tak bo ty tu siedzisz :) sama siebie pogrążasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studiuję psychologię na UW
Bo on ją prawdopodobnie zdradził :classic_cool: Ale nie przyzna się do tego z tego samego powodu, z którego nie potrafi powiedzieć wprost, że to koniec. Wbrew pozorom, psychika mężczyzn jest bardziej krucha, niż nasza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiciakkkkkkk ok ok ok a są takie co dadzą szanse bo każy zasługuje na drugą szansę,a jeśli się kocha to sie ją daje by potem nie żałować,a pan Bóg sprzyja miłości tylko po co karmić się złudzeniami?? czy nie lepiej być mile zaskoczoną niż gorzko rozczarowaną??:P Lepiej jest przyjac to ze juz nic z tego nie bedzie wtedy nie ma niebezpieczenstwa że znowu myslałam inaczej a stało się inaczej. Powiem tak gdyby nie zyła tymi złudzeniami nie dałaby mu sie na ostatnim spotkaniu wmanewrować i znowu poczuć jego obojętnosc. To cholerstwo zapewne podwójnie ją zabolało :P Ale sama sobie winna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×