Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krisii

KWIECIEŃ 2012!!!!

Polecane posty

ja też mam taką niechęć do wszystkiego - a tyle rzeczy do zrobienia jest; na szczęście przynajmniej pogoda nie dobija więc jakoś dam radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja może nie tyle mam niechęć, bo też mam sporo różnych rzeczy do zrobienia, co po prostu nie mam siły i nie che robić tego na siłę, no nic się nie stanie, ja te kilka tygodni chociaż na razie sobie nieco odpuszczę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja teściowa ma duży remont, na szczęście ktoś tam z rodziny, kto nie ma pracy potrzebuje kasy ma jej pomóc sprzątać, bo na prawdę teraz bym nie dała rady, oczy się zamykają, postać dłużej nie daję rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do cc jestem strasznie zrażona,ale to kwesta gustu:) Ja obiad mam od wczoraj,zupę pomidorowa i kotlety,mąż od teściowej fasolkę przywiezie,więc mamy z głowy;rano z synkiem posprzataliśmy,popołudnie wolne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego jesteś zrażona do cc? Mi się wydaje że często nie ma wskazań do cc, a robią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migotka no pewnie - skoro nie masz sił to nie ma co się zmuszać - widocznie potrzebujesz odpoczynku :) a teraz masz pełne prawo (a nawet obowiązek) z odpoczynku korzystać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Remont mnie tez czeka straszny,na szczęscie sprzatać będzie tesciowa,bo ona tam mieszka,ale wszystkie aranżacje i wystrój na mojej głowie;już mnie głowa boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba każdą z nas czeka większa lub mniejsza zmiana wnętrza z okazji narodzin pociechy - ale takie remonty to mogłabym mieć non stop :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano :). chodź my tak od początku nie będziemy szaleć, no mam nadzieje ;), to już chyba wolę przedszkolakowi zrobić fajny pokój, niż teraz dla noworodka, niemowlaka cudować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Synek grzeczny,hociaz różnie to bywa,każdy ma słabszy dzień:)radzimy sobie,mysle jak dam rade z dwójką,ale wolę zeby była mała róznica:) Do cc jestem zrażona,bo w tym szpitalu wszystkie dziewczyny po cc przez dwa dni ledwo chodziły,wstawały w bólach,gdzie wszystkie rodzace sn,nawt po trudnych porodach,na drugi dzień same sobie radziły;jedna dziewczyna po drugiej cesarce,miała krwiaka,i wogóle nie wstawała,tydzień leżąc; no i znajome,które rodziły sn i cc,polecają sn,a one maja porównanie;choć nic na siłe,nie wiadomo jak to będzie z nami,różne rzeczy moga sie przydazyć:) Ja rodziłam w miarę szybko-5 godz,ale miałam kroplówke,masaz szyjki,więc też troszke przeszłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję za miłe powitanie:) Cieszę się że nie tylko ja miałam przesunięcie owulacji, dla mnie wszystko jest nowe i chciałabym aby przebiegało książkowo, a przecież każda ciąża jest inna... Dziewczyny ale jesteście szybkie, nie nadążam czytać...;) Ja właśnie robię sos kurkowy na obiad:) Kiedyś jak myślałam o porodzie to miałam dreszcze, a teraz uważam że skoro tyle osób to przeżyło i decyduje się na kolejny raz to damy radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marita, to miała szczęście, bo widzę w stopce, że Twój mały dużo ważył i ledwo się zmieścił jeszcze do sn :)...no tak po cc dłużej się dochodzi do siebie, no ale to jednak zabieg jest, więc norma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwietniowka, damy radę i z porodem :), przecież to trwa tak na prawdę krótko w porównaniu do tego, co jest potem, kolejne lata dziecka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki możecie się śmiać ze mnie że wierzę w głupoty, ale dopóki nie urodzę nie kupuję nic, jedynie wyprawkę do szpitala. Oczywiście wszystko będe mieć upatrzone i tyle. Resztą zajmie się mąż, rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m24, wiesz jak tak uważasz, to ok, nic na siłę :), ja też długo nie zamierzam nic kupować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m24, powiem Ci, że jak moja kuzynka kupowała ubranka już w 14tc, to mi ciarki przechodziły i już ostro wyzukiwała w internecie...może to jakieś zabobony, ale ja też wolę poczekać, pewnie do końca to nie dam rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Synek byl duży i do tej pory mu zostało:poród miałam super,jak na te wymiary,nawet nie krzyczałam,wiec nie było tak strasznie:) Ja wyprawkę mam po synku,wiadomo,że troszkę nowych rzeczy kupię,ale dla małego miałam wszystko dobrej jakości teraz wyglada bardzo dobrze;jak bedzie dziewczynka,to ubrana dokupię,mam mame w IRL,napewno bedzie szaleć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja mam takiego lenia ze az mam wyrzuty sumienia ... ze powinnam posprzatac zrobic obiad i jeszcze z dzieckiem sie pobawic i isc na spacer ... nei mam na nic sily , kregoslup tak mnie boli ze musze sie polozyc a jeszcze glowa zaczela bolec ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też jestem zdania, że nie ma co zbyt wcześnie kupować rzeczy dla dziecka - nawet nie chodzi o zapeszanie - ale o sam fakt, że to nie praktyczne - nakupuje się ciuszków, buteleczek i wszelkiego rodzaju gadżetów - i będzie to leżało jeszcze tyle czasu - to na logikę wydaje się bez sensu; podejrzewam, że później, jak już będziemy w zaawansowanej ciąży, to będzie mniej obowiązków zawodowych, a tym samym więcej czasu na takie zakupy - i tak właśnie to sobie wymyśliłam :D a jak będzie - to się okaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane, zobaczycie, jak wszystko będzie się rozwijało w porząsiu to zaczniecie wcześniej kompletować wyprawkę. Żyjemy w XXI wieku, gdzie są lekarze, USG, porady i internet, więc nie ma co wierzyć w gusła :-) Moja znajoma mówiła, że im wcześniej zacznie się zbierać potrzebne rzeczy to i dla finansów lepiej i dla spokoju. Oczywiście, gdy lekarze potwierdzają, że z dzieciaczkiem wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi, tak ale wiesz, ja też nie lubię tak jak agula, jak mi to leży, zresztą ja nie jestem zakupowym typem ;), więc pewnie i tak prawie wszystko przez net kupię ;), a to można robić o każdej porze i w nawet tuż przed porodem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś wiem o tych dużych dzieciach, sama po sobie. Aż byłam w szoku jak się dowiedziałam że urodziłam się z wagą 4520g-masakra!!! Niestety tak mi zostało jestem wysoka ale również mam wagę ponad to co powinnam mieć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m24, no to dużo miałaś, jak na tamte czasy ;), bo teraz to już dużo się naprawdę dużych dzieci rodzi...ja miałam jakoś 3550 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×