Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krisii

KWIECIEŃ 2012!!!!

Polecane posty

Właśnie czytałam, że koło 8 tygodnia macica jest wielkości małego jabłka.. I tak się zastanawiałam, bo piszą że można wyczuć. Ale chyba bardziej nakręcić się można:P Ja tylko mam inny kształt na dole po bokach. I chodzę wzdęta:P Ja dwa lata temu miałam we śnie po raz pierwszy syna. Od tamtej pory raz na parę tygodni rodzę synka:D Albo spaceruję po parku z brzuchem:P Tylko najczęściej nie zauważam, że już urodziłam to dziecko i jestem zawsze nieprzygotowana:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny faktycznie z pisaniem zasuwacie jest co czytać:P u mnie samopoczucie odpukać chyba coraz lepiej:P my jeszcze co do imion to hmm dla chłopaka mamy Szymon chyba bo mąż chciał Jakub albo Błażej ale mi sie nie bardzo widzą jakoś:P i podoba mi sie Dawid no ale to sie okaze a dla dziewczynki kąnpletnie nie wiem ale to jeszcze czasu a czasu który faktszyblo leci:P a jeszcze chciałam dodać chyba czarodziejka gdzieś tam pare stron wcześniej pisała odnośnie aktywności w ciąży że lepiej sie rodzi no ja z mojego doświadczenia po pierwszej ciązy nie mam takie zdania, że potem poród lepszy gdyż w 1 ciaży normalni funkcjonowałam i co dosyc że po terminie to jeszcze na wywoływaniu mała się jakoś nie pchała spadało jej tętno i skonczylo sie cc a zawsze i na wf ćwiczylam itd wiec to raczej nie ma reguły najwyraźniej (przynajmniej u mnie dupa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaq no widzisz jedni wręcz nakazuja, inni wogóle słowa nie wspominaja. juz pół biedy jakby mi dał wolny wybór i kazał zdecydować, ale żeby chociaz powiedział, że cos takiego istnieje, że mozna zrobic badanie i juz tak wczesnie wykluczyc pewne wady.. ehh dobra, już nie pisze o tym, bo cały dzień sie denerwowalam. ciesze się że z wami i waszymi pociechami wszystko dobrze. u mnie z tego co narazie przebadalam- tez jest ok :) co najwazniejsze złe objawy mijaja, mdłosci sa ale minimalne, zmęczenie odeszło, nabieram energii do zycia. pisałyście niedawno o swoich relacjach z partnerami. ja np tez nie mam męża, myslalam, że bedzie mi odpowiadał taki związek partnerski i swojego czasu, sama sie upieralam by nie brac slubu. teraz, gdy pojawilo sie dziecko wszystko mi się poprzestawiało. mój partner nie dowierza, bo juz oswoil sie z myslą, że bedziemy bez slubu, i juz chyba nawet mu sie to spodobało. a teraz nagła zmiana planow. była niepewnośc. czulam, że albo jest bardzo zaskoczony, albo nie chce. miałam chwile totalnego zwatpienia. zreszta on tez w niczym mi nie pomagał, co więcej, moje złe samopoczucie- a czasami bywało okropne- traktował jako wymyslone paranoje. potrzebna była powazna rozmowa. chyba udało mi sie wytłumaczyc mu, ze dla mnie to tez jest nowa i dziwna sytuacja. ze oprócz tej radości, czasami czuje sie tak okropnie że mam wrażenie że jeszcze 1 taki dzien i nie wytrzymam, ze potrzebuje jego pomocy.. udało się. teraz nawet na zakupy chodzi :) czasami :) a co do slubu, przekonałam go nazwiskiem. powiedziałam, że ja nie chcę mieć innego nazwiska niz nasze dziecko. więc jesli nie wezmiemy slubu, to on bedzie miał inne nazwisko niz my :) a tego juz nie zniósł. za pare tygodni mamy cywilny. az sama się dziwie że wszystko sie tak dobrze układa... tak sie ciesze, że odnalazlam to forum. gdyby nie Wy, takmałowiedzialabym na temat ciąży i tego wszystkiego co z nia związane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alexiasz no to fajnie,że u ciebie facet sie zmobilizował do ślubu, fajnie go przekonałaś :P no ale kazdy facet jest inny niektórzy nie lubia jak sie na nich naciska musza to przetrawic sami ze soba tak mi sie wydaje oczywiscie bo my slub bralismy 4 lata temu zaraz po 2 miesiacach bylam w ciazy a mielismy sobie rok sami jeszcze pomieszkac itp:P ale malutka sama sobie wybrala w jakim czasie sie pojawi teraz czekamy na drugiego szkraba czasem sie wsciekam na meza ze moglby wiecej pomagac mi teraz itp ale czasem bez skutku:/ tylko sie potem klocimy ze sie czepiam itd:( i jak tu rozumiec facetów czasem tez wysiadam a najlepiej jak bym mogla sobie wziasc wolne od zycia na 1 dzień hihi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, nawet nie wiedziałam ile nas jest z takimi problemami.. Ale widzę, że to oni głupki są:) Dobrze mieć się komu wygadać, tym bardziej, że jest ktoś, kto nas rozumie.. W każdej kwestii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alfa mi sie zdarza ale to chwilowe ( u mnie) ale uwazaj bo ja w 1 ciazy zemdlalam stojac w kolejce to badz ostrozna jakbys miala gdzies dluzej postac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stoję 8 godzin codziennie w pracy:P Z przerwami ale wiadomo. Mnie łapie ciągle, nawet teraz siedzę i na moment telewizor gdzieś mi ucieka:D Dobrze, że to ostatnie 9 dni w pracy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak chodziłam na nfz i za kazdym razem mialam usg(3 wizyty) to ani razu mi nie dal, a na moje pytanie why?????? a potzrbne ci, ja na to, ze dla ojca dziecka zeby zobaczyl bo faceci to wzrokowcy. gin powiedzial ze teraz sie nie drukuje, a ja mam sie ciszyc bo na nfz sa tylko 3 usg ptrzez cala ciaze (bez komplikacji) a on robi za kazdym raze za free... a na pytanie o badanie te prenatalne (przeziernosc karku) to mnie zbyl. bylam w koncowce 10 tyg i nastepna wizyta by byla po 14 tyg wiec za pozno. po kilku dniach poszlam na pierwsza wizyte prywatna i od razu zdjecie, badanie karku, usg przez pochwowo i na brzuch....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko cały dzień tu dziś w sumie siedze, coś robie i sprawdzam zaraz co tu sie dzieje ;) uzależnienie??? i się dziwię że mi sie przysniłyście hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak Alfa_ usg mielam robione za kazdym razem ale tak poza tym totalna zlewa, chodzilam do tego gina kilka lat i na robienie cytologi i takie tam jest super ale opieka nad kobieta w ciazy chyba go przerasta....:-(. prywatnie za to daja lekarze zdjecia i odpowiedza na kazde pytanie ale nic za darmo.... wizyta z badaniem przeziernosci karku 150 zl, a zwykla wizyta za 3 tyg 90 pln....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ml0da19 ja tez chodzilam w 1 ciazy i teraz z nfz i dostaje fotki i mialam wiecej niz 3 usg takze to głównie od samego lekarza zależy bo moj sam jak konczyl usg to mówił ze mi jeszcze fotkę da i mam juz 3 z tej ciaży takze niewiem nie wszyscy z nfz sa skąpi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardziej mi chodzi o przezycia wizualne, no i oczywiscie jego jakze wyrafinowane poczucie humoru...-). ale 2-3 pierwsze sezony byly lepsze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buteleczka.... ja wiem , ale opisuje jak jest u nasprowincji.... grupa wzajemnej adoracja lekarzy w jedynym szpitalu, wszyscy po jednych pieniadzach. a jak chodze prywatnie to place i wymagam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was ciezarowki :) co do snow... ja w pierwszej ciazy, gdzies od 12 tyg mialam przedziwne sny... raz przysnilo mi sie , ze urodzilam slimaka :D drugi raz ze kota :D podobno to normalne w ciazy, bo nie zdajemy sobie sprawy do konca jak maly czlowieczek w nas mieszka :) a mojej siostrze snilo sie zawsze, ze nie nakramila dziecka i w jednym snie podeszla do lozeczka a tam lezal taki placek- jak sie np robi pierogi od szklanki- to takie ciasto z buzia oczami.. i ten placek byl glodny :D to bylo niby jej dziecko. do tej pory sie smiejemy z tych snow :D a jak z waszym refleksem itp ?? ja podobnie jak w pierwszej ciazy schizuje juz... ostatnio wlalam mleka zamiast jogurtu nat. do salatki...pozniej bylam przekonana ze pralka sie zepsula az prawie moj chlopak dzwonil po fachowcow :D a okazalo sie ze nie byl docisniety kabel :/ :/ coraz wiecej takich akcji mam... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to sie czyta "moj chlopak"... my juz mielismy termin slubu 4 lata temu... ale odwolalam wszystko na miesiac przed gdy.... dowiedzialam sie ze jestem w ciazy :D Nie wyobrazalam sobie, ze nie bede mogla sie wyszalec na wlasnym przyjeciu itp... ale coz... mialam wtedy 19 lat i choc ciaza planowana, to zaskoczyla mnie ze za pierwszym razem sie udalo. do tego zaczynalismy wspolne zycie za granica :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja chyba naprawdę nie wytrzymam:( "mój" dziś wrócił wypity.. i dowiedziałam się, że jestem głupia i psychiczna, i że nie kocha mnie, za to szkoda mu zwierząt.. Rozumiecie to? Szukam mieszkania do wynajęcia teraz, bo co innego mam zrobić? Nienawidzę tego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×